Pomóż sobie daj światu odetchnąć.pdf

(2862 KB) Pobierz
Spis treści
NIEKTÓRE ZAGADNIENIA TERAPII GESTALT
3
„Tu i teraz"
6
PROBLEMY TERAPEUTY
9
KILKA UWAG O PRACY Z KLIENTEM
16
POMÓC CZY ZBAWIĆ?
19
PSYCHOTERAPIA A TRENING DUCHOWY
21
PO CO POMAGAM I CZEMU TO SŁUŻY
23
CZYM POMAGAM
26
PROCES ROZWOJU ŚWIADOMOŚCI CZŁOWIEKA
28
SMUTEK
34
NIEZGODA NA ROZSTANIE
36
ŚMIERĆ
40
ODCHODZENIE BLISKICH
43
KŁOPOTY TERAPEUTY
45
DROGĄ ZEŃ
50
PRZEKROCZYĆ EGO
56
ROZCZAROWANIE
66
O BRANIU I DAWANIU
67
O MIŁOŚCI
69
MĄDRZE KOCHAĆ
71
TYLE MIŁOŚCI ILE WOLNOŚCI
73
EKOLOGIA RELACJI JA - ŚWIAT
78
EKOLOGIA WGLĄDU I EKOLOGIA STRACHU
82
JOGA
85
NIE BAĆ SIĘ, DAWAĆ, NIE POWODOWAĆ CIERPIENIA.
86
PRZYWRÓCIĆ CZŁOWIEKOWI CZŁOWIEKA
89
DOJŚĆ DO SIEBIE
95
ZAMYSŁ TERAPII INTEGRALNEJ
99
NIEKTÓRE
ZAGADNIENIA
TERAPII GESTALT
Przeciwieństwa
Wojciech Eichelberger: Gestalt jest jedną z prób opisania uniwersalnej zasady, że wszystko, co
jest - ma swoje przeciwieństwo. Im większe jest to, co się jawi, tym większe jest jego nie
ujawniane przeciwieństwo. Im większe jest twoje doświadczenie nie, tym większe doświadczenie
tak odwrotnie. Wielu fiksuje się na nie, wielu fiksuje się na tak. Ale życie, energia i
jednoznaczność pojawia się wówczas, gdy istnieje świadomość doświadczenia obu biegunów
opozycji. Muszą być dwa bieguny. Właściwie cały pomysł Gestaltu zasadza się na tym, żeby
badać te przeciwstawienia i przekraczać je.
Pomysł figury i tła w terapii Gestalt jest cudowny. Zawsze daje jakieś wyjście terapeucie (tym
samym klientowi). Kiedy jesteś w impasie możesz się na chwilę zatrzymać i zadać sobie pytanie:
zaraz, zaraz, jeśli my się tym zajmujemy, to co jest po drugiej stronie? Co jest antytezę tego, czym
się zajmujemy? Co jest tłem? I często przeniesienie świadomości klienta w tło, wydobycie tła na
pierwszy plan jest właściwie całą pracą, jaką ma on do zrobienia w danej chwili.
Marcin: Czy to znaczy, że jego kłopotem jest po prostu przywiązanie do jednej strony
świadomości czy jednego punktu widzenia?
Gestalt to szkoła psychoterapii stworzona przez Fryderyka Perls'a, późnego ucznia
Freuda, skupiająca się na pracy nad procesem świadomości, którego „tu i teraz"
doświadczamy. (Przyp. W.E.)
W.E.: Tak. Pamiętajcie o tym, że bardzo owocnym sposobem pracy jest ignorowanie
spontanicznie tworzonej przez klienta figury. Czyni się milczącą, roboczą hipotezę, że taka figura
to pewien schemat, który ma głównie obronny charakter - zwłaszcza gdy człowiek jest
neurotycznie zahamowany - a więc nie warto się nią zajmować. Trzeba na pierwszy plan wydobyć
tło, sięgnąć do tego elementu doświadczenia klienta, do którego on zwykle nie sięga - i to na ogół
odblokowuje sprawę.
Krysia: Ale jak szukać tła? Przecież każdemu z nas mogłoby przyjść do głowy coś innego jako
przeciwieństwo figury tworzonej przez klienta.
W.E.: Nie za bardzo. Jest tu chyba skończona liczba możliwości. Jeśli klient ma dużo odczuć z ciała
- to gdzie drugi biegun? Głowa, myśli. Jeśli odczuwa górę ciała - gdzie jest drugi biegun? Na dole.
Jeśli uwagę skupia na sobie, to drugi biegun jest „na zewnątrz".
Typową sytuację, na której można tę sprawę pokazać jest praca z osobą o tendencjach
samobójczych. Przychodzi do ciebie i mówi: Ja nie chce żyć. Wielu terapeutów wtedy odruchowo
pomaga klientowi rozbudowywać jeszcze bardziej tę figurę, dopytując się: Właściwie to dlaczego
nie chcesz żyć? Powiedz, z czym ci tak ciężko? Z czym ci tak trudno? Ale można zrobić coś
zupełnie innego. Znaleźć taki moment, w którym klient będzie otwarty na to, aby sięgnąć do
antytezy - do tła. Bo jest oczywiste, że gdy człowiek do ciebie przychodzi i mówi: Ja nie chce żyć,
stoi za tym ogromny krzyk: Ja chce żyć! Tylko że on nie chce żyć dalej tak, jak żyje.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin