Specjalizowany_katalog_monet_polskich_XX_i_XXI_w_Krolestwo_Polskie_1917_1918_Wydanie_4_s_00h3.pdf

(126 KB) Pobierz
Wariant 1.3.1.c. dd. r.1
Rzadkość: R4
Efektowne zdwojenie dolnej części rewersu.
W Biuletynie Informacyjnym Towarzystwa Przeciwników
Złomu Numizmatycznego (TPZN) nr 2/2010 ogłoszono kon-
kurs na tekst opisujący ulubioną monetę autora. Termin ogło-
szenia konkursu, wyznaczony termin nadsyłania prac, moje
109
wcześniejsze zobowiązania i plany urlopowe nie dały się pogo-
dzić. Mimo najlepszych chęci, nie zdążyłem ale postanowiłem
coś na zadany temat napisać. Opisałem ulubiony gatunek (10
groszy z datą 1840) i ulubiony egzemplarz, właśnie ten.
Kupiłem tę monetę w roku 2005 na targu staroci w Dąbro-
wie Górniczej w trzecią niedzielę kwietnia, tydzień przed mo-
imi imieninami. Tani prezent sobie sprawiłem, bez targowa-
nia się zapłaciłem 10 zł. Monetka była zamknięta w holderze,
na którym ołówkiem wpisano taką właśnie cenę.
Ta nietypowa dziesięciofenigówka zmieniła moje życie —
bez przesady. Monety kolekcjonuję od przeszło pięćdziesięciu
lat. Od lat dwudziestu kilku jest to już chyba coś więcej,
niż tylko kolekcjonerstwo polegające na gromadzeniu monet.
Kiedy mój zbiór osiągnął pewną „masę krytyczną” uznałem,
że warto zacząć dzielić się z innymi miłośnikami monet wła-
snymi spostrzeżeniami i przemyśleniami. Odbywało się
to na forach numizmatycznych (Allegro, E-Numizmatyka)
i na łamach Przeglądu Numizmatycznego. Zakup dziesięcio-
fenigówki Królestwa Polskiego z częściowo zdwojonym rysun-
kiem rewersu zdopingował mnie do uważniejszego przyjrze-
nia się monetom tego okresu. W krótkim czasie okazało się,
że dziesięciofenigówki z roku 1917 to nie tylko dwie skatalo-
gowane odmiany różniące się odległością legendy rewersu
od obrzeża. Dlaczego nikt wcześniej nie zauważył, że pióra
110
Kup książkę
na szyi orła na awersie na części monet są podwinięte (na-
stroszone), a na pozostałych monetach opuszczone? Dlaczego
nie zauważono wcześniej, że monety rzadszej odmiany wy-
stępują w dwóch wariantach różniących się kształtem cyfry
jeden w nominale? Pewnie przyczyną było lekceważenie
tak pospolitych i niepozornych, żelaznych monet. W ciągu
roku zgromadziłem pokaźną ilość monet Królestwa Polskiego
wykazujących widoczne różnice w stosunku do „kanoniczne-
go” pierwowzoru. Okazało się, że zdwojenia rysunku, czasem
bardzo dramatyczne, można znaleźć na prawie wszystkich
nominałach. Ze zdumieniem stwierdziłem, też, że jednofeni-
gówki 1918 również występują w dwóch wariantach, z któ-
rych jeden powstał na bazie niezwykle rzadkich monet z datą
1917. Rok wystarczył do zebrania materiału, który mógł po-
służyć do opracowania specjalizowanego katalogu monet
Królestwa Polskiego. Zawsze marzyłem, że powstanie kiedyś
katalog albo seria katalogów uwzględniająca różnice rysunko-
we występujące na monetach bitych stemplami produkowa-
nymi maszynowo. Zarzuca się czasem, że kolekcjonerzy my-
ślący podobnie są zwolennikami filatelizacji numizmatyki.
Dziwne, że osobom krytykującym wyszukiwanie odmian, wa-
riantów i usterek nie przeszkadza inny, zdecydowanie bar-
dziej destrukcyjny przejaw tego zjawiska, a mianowicie pro-
dukcja monetopodobnych świecidełek „wprowadzanych
do obiegu” w charakterze monet kolekcjonerskich. Czym się
skończyło podobne zjawisko dla filatelistów nie trzeba chyba
przypominać.
Jak więc ta dziwna moneta zmieniła moje życie? Cóż. Na-
pisałem katalog. Wydałem go nakładem własnym korzystając
z usług zaprzyjaźnionej drukarni, wysłałem egzemplarze obo-
wiązkowe do BN i BJ i … powstały kolejne katalogi, II Rzeczpo-
spolita, PRL i kolejne ich wydania. Co będzie dalej? Zobaczy-
my. W każdym razie - ZBIERAJMY MONETY!
111
Kup książkę
Zgłoś jeśli naruszono regulamin