Sherrilyn Kenyon 6 Chwytaj Noc.pdf

(2276 KB) Pobierz
Chwytaj Noc - Sherrilyn Kenyon
Tłumaczenie sasha1981
Beta: Jenny13
Sherrilyn Kenyon
Chwytaj Noc
Seria:
MROCZNY ŁOWCA
Tłumaczenie sasha1981
Beta: Jenny13
Chwytaj Noc - Sherrilyn Kenyon
Tłumaczenie sasha1981
Beta: Jenny13
PROLOG
– Wszystkiego najlepszego, Agrippino – powiedział Valerius, kładąc
czerwoną róże u stóp marmurowego posągu, w najświętszym miejscu w
domu. To było niczym w porównaniu ze świętym miejscem, które ta kobieta
zajmowała w jego sercu, gdy żyła. Miejscu, które nadal zajmowała - nawet
po dwóch tysiącach lat.
Zamknął oczy czując paraliżujący ból krzywdy oraz poczucie winy, że
ostatni dźwięk, który słyszał będąc śmiertelnikiem to jej bolesny szloch oraz
wołanie o pomoc.
Nie mógł złapać oddechu, sięgnął i dotknął ręką marmuru. Kamień był
twardy. Zimny. Niewzruszony. Ale w jego życiu mierzonym przez
brutalność i powściągliwość, był jego jedyną ucieczką
Delikatnie położył policzek na zimniej kamiennej dłoni. Kochał ja nadal za
cichą dobroć, jaka mu okazywała za życia.
Gdyby miał jedno życzenie do spełnienia, przypomniałby sobie jej głos lub
ciepły dotyk jej palców na ustach, ale czas okradł go ze wszystkich
wspomnień z wyjątkiem cierpień, jakich jej nie oszczędził. Umarłby i tysiąc
razy gdyby tylko mógł zaoszczędzić jej bólu, chociaż przez jedna noc…
Niestety, nie było sposobu, by cofnąć czas. W żaden sposób nie można
zmusić Fortuny do zmiany ich losów, aby podarować jej szczęście, na jakie
zasłużyła.
Tak jak nie było niczego, co mogło wypełnić pustkę w jego sercu,
spowodowaną śmiercią Agrrypiny.
Valrius zgrzytając zębami zauważył, że wieczny i święty płomień Vesty,
stojący na gzymsie ołtarza, gorzał mocniej niż dotychczas.
– Nie martw się-powiedział do jej wizerunku. - Nie porzucę cię w mroku.
Obiecuję!
To była obietnica, jaką jej złożył podczas jej życia i nawet po jej śmierci jej
nie załamał. Więcej niż dwa tysiące lat trzymał ją w jasności nawet wtedy,
gdy został zmuszony do życia w ciemności, która tak bardzo ją przerażała.
Valrius przekroczył pokój by dotrzeć do dużego ołtarza w rzymskim stylu,
na którym trzymał olej podtrzymujący ogień. Podniósł oliwę i poniósł ja w
stronę
posagu: Stanął na kamiennym cokole i dodał ją do lampy
W tej pozycji byli równi sobie. Wieki temu, na jego zlecenie rzeźbiarz
zniewolił jej delikatne rysy i dołki w policzkach. W pamięci Valeriusa
pozostały
Chwytaj Noc - Sherrilyn Kenyon
Tłumaczenie sasha1981
Beta: Jenny13
włosy o miodowej barwie. Żywe zielone oczy. Agrippina bez skazy na jej
urodzie.
Wzdychając i dotykając marmurowego policzka, Valerius zrobił krok w tył.
Nie ma pożytku z życia przeszłością
-
co się stało, to się nie odstanie…
Zaprzysiężono go by chronić niewinnych. Czuwać nad ludzkością i upewnić
się by żaden śmiertelnik nie stracił duszy jak on.
Upewniając się by święty ogień płonął do następnej nocy, Valerius pochylił
głowę w stronę posagu i wyszeptał łacińskie,
Amo–Kocham
Cię. Na bogów,
to było coś, co pragnął powiedzieć jej głośno, gdy ona żyła, ale nigdy tego
nie zrobił…
Chwytaj Noc - Sherrilyn Kenyon
Tłumaczenie sasha1981
Beta: Jenny13
ROZDZIAŁ I
– Mam to w dupie, czy wrzucą mnie na wieczność do najgłębszej,
najbardziej oślizgłej czeluści. Należę do tego miejsca i nikt mnie nie zmusi
bym stąd odeszła. Nikt!
Tabitha Devereaux wzięła głęboki wdech, jednocześnie starając się nie
kłócić z siostrą i uwolnić z kajdanek, którymi Selena przykuła ją do
ogrodzenia z kutego żelaza otaczającego słynny Jackson Square. Selena
schowała klucz w biustonoszu a Tabitha nie miła najmniejszego zamiaru w
nim grzebać. Niewątpliwe obie zostaną aresztowane… nawet tu w Nowym
Orleanie!
Na szczęście tuż po zmroku, w połowie października nie było tłumów na
ulicach. Mimo wszystko ludzie, którzy je mijali gapili się. Była bardziej niż
przyzwyczajona do tego, że ludzie na nią patrzą i myślą, że jest dziwna. W
obecnej chwili jej starsza siostra przechodziła załamanie nerwowe wywołane
wypadkiem samochodowym, w którym jej mąż omal nie zginął. Tabitha
nadal szarpała się z zamkiem. Ostatniej rzeczy, jaką potrzebowała to
aresztowanie jej siostry… ponowne.
Selena próbowała ją odpędzić, ale ona nie podawała się, więc siostrzyczka
wybrała inne rozwiązanie – ugryzła ją. Tabitha odskoczyła ze skowytem.
Potrząsała własną ręką starając się odegnać ból.
Kompletnie bez wyrzutów sumienia Selena, rozwaliła się na brukowanych
stopniach prowadzanych bezpośrednio na Square, w za dużych spranych
jensach i w rozciągniętym granatowym swetrze, oczywiście należącym do
Zgłoś jeśli naruszono regulamin