Świat Młodych 1964-01-28 nr 008xx.pdf

(723 KB) Pobierz
'
StuZłA
GŁÓWNY OGŁASZA:
PIERV~SZĄ
POŁOWĘ
.
MECZU
W YG RA tY
"O R tY "
--··
.
-
RAJD
REPORTERÓW
DO PUSZCZY
BIAŁOWIESKIEJ!
'
'
rajd
Paszczati
ski
dni.
wiele
trwał
Pierwsze
spotkanie
z
odby ło
Reportera mi
się
we wtorek
7
stycz-
nia.
Ostatnie
-
było
spotkanie m
na
.,odle-
Piotr Bajko,
głość".
który
w
czasie
Rajdu
lcial
chory,
przysłał
swój material
do rc-
dnkcji.
L
ist
Janki
Nie-
chody ilostarczy la
ma-
mn,
bo
Janka
również
sama
przyjść
nie mo-
gla.
Wsz~·scy
Reporterz~
.-----
DOTARŁ
PATR Z
s
tr.
2
-
3
l
l
'2.20 !1
8 (1269)
W
t~rcl<,
28
stycznia
1964
r.
Cen"
4:5
po
• -
.
WARSZA WA,
al
!Uok.ołowska
24
Z
tych dw.óch
cyfr.
wynika.
ni~zbi~ie,
wpienvszej
polowic "Meczu
Mózgów·'
·
-
"Orły
Poludnia~'
okazały się
lepsze
i
odniosły zwycięstwo
ńad· "Żubrami
Północy"!
kapitan owi
zwycięskiej drużyny
i
serdecznie
gratuluję
sukcesu
wszystk im
,.
Orłom
Południa".
Równocześnie
pocieszam
.kapitana
...
~u­
brów
Północy
"
:
s!rata jest
.
do odrob1en1a.
Przed
drużynami
-
druga
·
połowo
Meczu.
Jednak,
żeby zwyciężyć,
trzeba
walczyć
-
czyli
przysyłać
kupony
konkursowe.
To
jedyno drogo do
odniesienia
zwycięstwa!
SĘDZIA
GŁóWNY
M·64
W
następnym
numerze
- druga
połowa
Meczu!
ściskam
więc
mocno
dłoń
ę,-;,
od
u
t
tl
P
;..
Czechosłowacti
·
.
bandęrą
Cho.ć
Czc~hoslo­
"
acja nie ma
dostępu
do morza,
posiada je-
dnak
własną
flotę p~l­
nomorską.
Składa
się
'
starali
się
dostarczyć
jak
najwi.,cej
·jak
naj-
ciekawsz ych
materia-
łów
!GDY
w
życiu
niczego nie
upol<>wałam!
?ewnie
dlatego,
że
po prostu nie
jestem
myśliwym.
Będąc
jednak
w
Białowieży
po-
stanowiłam...
upolować
największe zwierzę
E-
uropy- - kr(!la
pusze1:y
-
żubra.
N
e
o Bialowie:iy.
Ja-
nusz
Szymczak ,
który
najmłodszym
jest
po
przewodn ikiem
pan·
Potoka, znany
tropiciel
zwie-
t"ląt
i
opiekun
.
tych
żubrów,
które
chodzą
wolności,
niczego
się
nawet nie
domyślai
i sam
mi
zaproponował
spacer' do
pasników
w
głę­
bi pusz:cz:y, gdzie
zimą
dokarmia
się żubry.
Oczywiście
na
ona
z
12
jcdnost~k
1
z
.
ka~dym
rokiem
się
powiększa.
Czcchoslo -
·,vackie
statki
dociera-
do portów
Bałtyku,
Morza
Czarn~co,
Mo-
rza
Sródziem ncgo,
a
także
do Chin, Indo-
nezji, Kuby i
Austra-
lii.
Część
statków
na-
szych poludniow ych
bazuje
w
sąsiadów
porcie
szczecińskim.
pu.nczy,
zaprowadził
nas nawet
w
głąb
re-
zerwatu,
p
okazał
dąb
J
agielly
i wiele in-
n~'ch
pomników
przy- ·
Droga
O
świcie
wędruJemy
przez
knieję.
daleka.
ŚniEO~
skrzypi pod
nogami, mróz
trzyma
mocno. f'odpieram y
się
przygotow anymi przez
pana
Potokę
kijami.
Między
oszronion ymi
choinami ,
zwalonym i
p11i~mi
i
wykrotam i,
wy-
glądamy
jak
para
starus~ków
albo
niedźwiedzi.
Pan Ja n Fotoka przez
całą drogę
rody.
przedstaw iamy
pusz-
"najpi,.kn
icjszą
czę
świata"
- bo
lak
nazwali
w
czasi11
Rajdu
białowiescy
Re-
porterzy.
Dtiś
opowiada .
- Iml.ona
żubrów
zaczynają się
od pierw-
szych
liter
nazwy kraju, w
którym
się
urodri-
ly -
w
puszczy
jest na
wolnośCi
69
żubrów!
Zobaczy
pani, jak
się
one
zachowują
...
Ciąg
2
dalsz q na str.
·
-
Kol um b
wywiódł
w
pole iizd iaiz skic h wod zów
Z
może
ACMTENI E
maJce
Ksi~:yCll
114
Jq..
w
dniu
29
lutego
1504
roku
zaciążyło.
bvć
na historii geoora.ficz nych
od
kry~.
Podczas
wvprawy
do
Nowego
Stviata, Kolumb
mial
wiele klo-
potóto ze
swoją zalooą,
która
po dlugie;, i
zdau:aloby
się
bez-
celowe;
żegludze,
bvla bliska
buntu. Ludziom
dokuc-:al
r~lód
!
clroroby. Na
domiar
:lcyo, kra-
jowcy
z
Jam<tjki,
u
której
wv-
brzeż u
zatrzym4l
się
sra.tcl<
Ko-
lumba.
odmówili
dost~trczcnia
żuwno~c!.
dat11
MCmien
Krię­
tyca.. Jedno
z
M}blt:szy ch
było
zapowiedz iane jako ca.lkowite.
Kolumb
wyzn<~czyl
wiqc
na
ten
z
dzień,
dosłowni-c
na
kilka god. i.n
przed
zaćmieniem,
spotkani-e
z
indiańskimi
wodzami.
okr~s'lające
dvch sere lndrmt, u:ówczas
na.-
stąpią
dalsze
nieszczęscia" !
Nim Kolumb
skończvl
prze-
-
.
--
Traf
jednak chcial.
:e !lvnnv
teglar: i odkrywca.
za.bral
tO
po-
dró;
<We!Q
;14/..;iegoś
G.Stronoma.
W
przemówi eniu
do
indiltń­
sldej staTSZI/Z"l/,
Kolumb
pawo-
lal
się
na
:owego
,.wsz~chpotęż­
Boga.,
wladc~
piorunów,
n~go
Slo-lica,
Księżuca
l
gwiazd,
który
nagradza
dobre
uczvnki,
a
karze
zle"
...
OSwiadczy
t
przv tym,
że
za.gnicu;a.nv,
pąnieważ
11
Bóg
jest
odmówion e
zalod:e s
ta
1
ku
poży­
wienia.
i
na
znak
SW('{IO
gniew-u.
zdejmie
:a
chwilę Księżyc
z
nie-
ba.
A
;eśli
l
to
nie
złamie
lwar,
m4wi<tc,
zapadl<t
noc.
Admiral
powrócit
na
st<ttek. Tymc:asem
na brzeg tOyle{lly tlurny przera-
IrrdiGn.
Kiedy
min~!o
żonych
zacnilenie
ł
IUi'iŻl/c
ponowme
swe
oblic::c,
K
olumb
tlkazal
:szcdl na
lqd
i
oświadczy !.
:,
"Bó{l
dal siq
przcblapać.
bo
tde,
że
Indiilnie
okażą
skrucl1(".
Od
nasf<;pnc(IO
d11i<r.
nie
brakło już
Kolum
bou·cj
zal<>dzc
po:vu:ierria.
Wśród
ma
-
l
nastrOJe.
ustąpilu
powoli choroby,
mozM
był<>
mvślet
o
dalszej
żegludze.
Tl/nar:y
poprawiły
się
rzcc:ywi~c
ic.
.....
Zgłoś jeśli naruszono regulamin