Świat Młodych 1970-05-19 nr 040xx.pdf

(1913 KB) Pobierz
PIERWSZ E
DN l
.
WOLNOŚCI
.
.
...
,
,
'
'
•'tJ•
'
o'
~
.
,
Nr 40
(1928)
19
mojo
1970
r.
Ceno
50
g
r
l•
HARCERSKA
AKADEMIA
OUMPIJSKA
ZAPRASZA
NA
SZł:RMIERCZE
SPOTKANIE
nu:lm pi-zcsLalo
bornbamt.
Drogi
?.aroily l!ir:
tłu~
mr·m
ludzi, którzy oderwani
od
najbliższych, wy~dz<·ni
z
wlr-
snyr·h dom6w
przr·z
kilka lat
mu:;il·li nl•·wolnic?.o
pracować
w nit·miPckich
fabrykach
l
u
b
miiJIJLkuch ziemsklc:h. Teraz
dźwlgiljąc
na plrcach
cały
swój
dobylek wracali do «tron ro-
dzlnnyr·h
Wl;ród tych
powra-
c·ajt(cych
:znalazłem się
1
ja
kikuty k()mJnów, po
łąkach
pokrytych maJowym kwieci•
rn
unuly
si•:
dyrny pog()n:elisk, w
rowach lezaly
przydrożnych
popalone, powyginane wraki
somochodów,
czołgów,
mow·y-
kli
i
innych pojazdów wojsko-
w,rch
'my
si~:
na nocleg
w
LA~nlcy
Z.nal<·m
to
m1uto
dobu..c,
pr
<A~:UJ<IC
u ;
.
~ców
p:-zyj0.117.4lf'l'n
tu
pu "'-
upy Jakt..e
tnacz.ej
wyglq·
dlolo
\<,raz Tu l
ówdzl••
dwalały
t.t•:
je.v~ze
ruiny domów,
n1cktóre uli·
ce zaw·.w,·xane byty
vuzaml tak.
7...:•
Jt·
trzl'ba
byi<J
omtJB~.
W
c•·n·
Lrum mhl•ta pano•A•al
Jo,-.!n.~k
dnU
jai< na
te
warunki -
ru.·h
du~y
-
Najbard't.l") porW'<zyla
nWI
krąt.•l"
ca po
ulicach
clop..arłrNka.
ROI.PJ•;Ie
Z;
B
Yf. TO MAJ 1945 roku.
Wr~>':r/.de
umilkły
działa,
straf>-zyć
IIARC'ERZE
OKOI.ICYI
AKADI~I\111\
OPOLA
l
HARCERSKA
OLIMPIJSKi\
oom;ozu~
sn; u
WASI
25 MAJA
1970 R
o com·-
I
O 15
SP<.>TYKAMY
SIĘ
W
OPOLU.
W
SALI
KQ;;.
SRED!Ii
H;J
CER":'OWEJ
MUZYCZNJo;J.
SZKOl
Y
ZI\PH.\.'iZI\:\1Y
WSZYST·
?:
'\DNE
Bll.f~
Y
K l(•lf'
W
..;n;Pu
NIE OBOWIJ\·
-z:
m
zn.JI\ ·
W
prt)l(r:uru
..
m.
In.·
wal-
ki
w<>
Clt>r•~e
<b.leWC"/)It,
chłopców
i
walkt
w
li7.Pa·
<1/.:e.
lipotkaniu u<lztal
w..-/.mi~>
najiPpSzy
sz11hll.Ma
J
erzy
J'a.-
w~~'<'hct.a.'łÓw
-
W
s,.,,~.·.:óly
wlflw~kl.
-
w
n:•sl<:t>-
nym nutnN·.oo .,$wiata
Mło­
d
ych",
l'
o
lo:
T. Pnd rnows kJ
Na~l
Junl or~;y
wraz
z
moją rodziną.
Jako
tr-,-.ynastoletn• wyrostek wlo-
kłem się
za
ciągniętym
przez
ojca
w6Y.kiem, na którym
za-
ładowane
były kołdry,
podus.z-
kl
l
inne
"zdobyczne" skarby.
Wędrowaliśmy
jui od kilku
dni
pokonując
po
kilkanaście
Droga
dziennic.
prowadziła wśród
przygnP,bia-
jącego
krajobra zu:
z
dopalają­
cych
się
wiosek
sterczały
nag•e
kilometrów
C. d.
str.
8
w
t.zcrmlcrce.
Może
l
Ty
znajdzlc,z
się
aa
il(,cl e
medall~tów'l Zapr.t~t..lmy
Clę
na
oool~kJe ~J>Oi kanle
U
AO. Nit
bl)dz.le\:r.
~.ulowa~ !
ulobyll
5
ly
tul6w
ml~trt.a ~wlata
SPOTKAMY
SIĘ
DY
NA SZLAKU PRZYGO
AS7.A
GRUPA
no7.y-
wa
~"'
•.
KOLORA·
00".
Kazdy '·
nns
coś
Z.b.eramy
kolckc:,l~)nujc.
etykietki,
l>ta~e
1.nac,..kl,
plenll\dze
l
k.s.ąźkl,
kone-
nlc
l
motyle.
N
W
t)m roku
znczęl!Lrny
zbierać zdJ~;<:Ia
okolic:,
ktl'>-
upragnieniem
<:z
k'l·
my
n .• deJkla
lnta.
NolJ·
milsze ch"Ntle
to
'1!.
c
'-'>-
ry
-
gdy
11!•
ńcc
7.4
horlzl,
lollldamy
ral
'111
Z<>
Jll.;c'IIZY•
mi ludl.rrti
oru
\\&p<>nll·
najq
dawne
C"UI.'.y, m6"''1l
o
walkach
o
Pol
kę.
n
my
s1edz1my c
l"hut.io
l rr.y-
Z
ślolllll
jcs•e-ś:ny
wa~zvlL
pam,ąh:k
rc z.nmlcn.amy
zwiedzić.
W
pt,.rw&qch
dnloeh
waka·
cJI
wyrwwmy n:. sziak
,.Orlich
gni!Wi". 7.n VI·
05t.CZ~!dV.me plmlt~dz.c:
ku·
J'IUJr-my
pOLrlcbny
sprz<;t.
IIUmy
J'IOŹVCZYf'IY
Re$7..tę
od
t'I.I<Wców, a nrntr,
p
n
l
c:
Postanow.l
mY
oddn.my.
z.
t>
MI,
żl
którzy
WJCIP
7.
taK
h
wt:dr(J\1.
ck
natów.
pn:)'W
.
'Y
~
l
(
bowiem,
przygody
KrtY
bv,
Wać
:te
na
srJ 1ku
z.bl.-r
~
~uemy
J
D.glldy
l
aprzeda-
Je
w
punkl.łriL
lipcu
JY.lWeUfU f'niY
przez
l
V
i
k
.i:ki
Wy
ny Krakow
ko •
Cz
11)·
w
chowsi<IP),
Uzbrnj ni
mnpy
i
~>pr7.t~t
P"•ldz
ny
&zlaklem alon
Ul
J
pr
y-
lodY.
(rJ)
W
C. d.
ze str.
1
na
me.~
tran_...;mn•nty
glDSiły, t~
Le-
gruu.
1
c.,!y
Dvlny
S:ą~
wrnca;ą
ao
Pol-k1.
Wn:-szcl~
>3m<X'hód
w-
ta
mai
~·o;-.
na
dach
,w(et•ki
wdra-
p.
l SI.,-
J~t"
CUOWil'k
i
z,tCZ.'\1
prze-
ID.t\\
.ac.
-
'\w·
Rr>J.ncy! N
a.-v.e
pr
n.
<o
la
re
7.11~11\1
e
en.,~
do
PoL<:$o
l
Rząd
T)
meza-
sowy
~:u_le
do
w~~
..::<ich
Pol:~­
kvw,
aby
O.'>ledl:\11
"iO:
na
tych
zie-
m•actl_
Ludzie rea.:owa:i
różnie.
Jedni
nie
<law'lli
"·mry '
wybierali
s.ie
w
dal-<Zą
dH>~ę.
inni za.-.•an.1wiali
się.
czv
n.1e
zos'ać
l\101
rl'o.IZJ<:e
po;.~ano­
'\ni
zatrzymać
>'0:
chwUowo.
ro7.e;-
neć
się
w sywac)i i dopiero wtedy
p
xi
•ąć
os•
a•<"Czną decyzJę.
Ta.'<:
z~ałem
jedn•·m
z
pierw-
s
zych
mieszkańców
u'gnicy.
Wy-
szuk.aiiśm,y
sob1e
pięk.ne,
c.zteropo-
.
kojowe
mieszkanie
przy
M
artin
Lu-
.
ter
Dia
mnie
zaezęło
s\ę
nowe zyete.
Cale
dnie
walęsalem się
po mie-
ście, plądrowałem
puste
mieszkania
-
i
znosiłem
do domu
naj
przeróżniej­
. sze
zabawki.
Na jednym ze strY-
chów,
w
częściowo zbw-.~:onym
d.,_
.
mu
znalazłem
prawdziwy
s..'<at·b.
Prawie
nowy, polski rower,
n_a
l
balono-
obręczach
dre~~o'ltianych
w
ych
opo.nach.
Od
tego
m
o
mentu
nie ro:zs1.awalem
się
z nim nawet n_a
chwtlę.
Od
ran_a do wiec-t:o.t·a
jeź-
-
dzilem
po
mieście.
Kiedyś,
na niewielkim placu pncd
-
domem,
spostrzegłem grupę mło­
dych
chłopców
ustawionych w dwu-
.
szeregu.
NajwyŻS'Ly
z nich wyda-
wal
jakieś
komendy. Kiedy
'pOdje-
chałem
óliżej, podszedł
do mnie i
za
proponowal:
- Organizujemy
drużynę
harcer-
.
ską.
Jeź:eli
chcesz, moiemy ciebie
przyjąć
...
Nie
namyślałem się długo.
Poda-
łem
dnl:iynowemu
sWOJe nazwisko
i
imię,
i
następnego
dnia
zgłosiłem
Się
na
zbiórkę.
Znalazłem się
teraz
w
kręgu
kH-
z
których
rówieśników.
Irun_astu
podobnie
jak
ja
-
wię.ltszoSć
-
~zila wojnę
na
robotach
przy-
Tyli<o
w
Niemczech.
musowych
nasz
druh
-
na
imię
m
1al
1\lareil:
spędzil calą woJnę
w Warsza-
-
wie. brai udz•al w powstaniu
i
do-
p
iero
PO
jego kapitulacJi
~os>~al
wy-
wieziony na Dolny
Sląsk.
i\f;mo
swoich
piętn_astu
Jat
był
bardzo
po.>-
);a
naszą główną kwaterę zajęliś­
my
Jedno
z
pustych
mieszkań
w
Na
miasta
centralnym
punkcie
drzwiach
wejściowych
zawiesiliśmy
wyciętą
ze
sklejki
lilijkę
oraz trzy
litery:
ZHP.
?oza
obszerną
harców-
ką. nueliśmy
w naszym lokalu
pc-
mieszczenie na
przyszłą modełarn:ę,
rekwil:)'taml
magazyn
z
różnymi
oraz
p&kój,
w
którym mieszka! druh
drużynowy.
Kiedy
urządzili5my
<H~
druh
zac1.ął
n:ts
już
jako
tako,
uczyć
musztr)•
oraz patriotyczn,·ch
piosenek.
Wreszci~
któregoś
d.'!la
ważn.,v
s
trasse.
napisem
,.ZHP".
Po
raz
pierwszy
wyruszymy
na
miasto.
W
ostatnią nied.z.ielę
maja,
p
un-
ktualrue o godzinie
dziesiątej
rano
n_a
ulicach Legnicy
pojawilo
się
szesn_astu wyrostków
maszerujących
środkiem
jezdni,
w
zwanym
szyku,
ze
śpiewem.
Ludzie
-
na nasz
wi-
zatrzym.~-·wali
się
na
chod-
doR
-
nikach,
uśmieChali
się
..
do
nas,
kla-
skali.
Wrócilem
do
domu
zachrypnięty,
-
zmęczony,
ale'bardzo
szczęśliwy.
Po
r
az
pierwsz.y
zrozumiałem,
te
Niem-
cy
rue
mogą
JUZ
nic nam
zrob•ć,
ż.e możemy śp•ewać
n_a caly glos
piosenki,
których niedawno rue
'
śmielibyśmy
nawet
nucić.
Na
następnej
?.biórce
druh
roz-
dal nam kariJti z adresami
różnych,
pracujących już
polskich instytucji
i
urzędów,
po czym podzieli! wszy-
stkich
na trr.yosobowe pa troJe:
Ludzie
przyje?..d.Z.ają
do mia-
-
sta, me
wiedzą
gd?.ie
się podziać,
gdzie
załatwić
swoje sprawy. gdzie
dostać coś
do zjedzenia
Będziecie
informować
ich.
wskaZ~'\vać drog~
a - jak trzeba - to
1
zaprowadzi-
cie na mi ejsce.
:\lożecie też
n_ama-
wiać
niezdeevdowanyctl_
żeby
pozo-
stali
w Legnicy .
l\lnie i dwóm kolegom,
którzy
równie-2 posiadali rowerv.
drużyno­
wy prz.ydzie!U jako teren
działania
odlegJą rogatkę.
przez
którą
prze-
jeżdżały tłumy
ludzi. Na
pierwsze
zadanie rue
czekałem długo.
Po
k:U-
),:unastu minutach
pojawiła się
na
szosie furmanka
zaprzągnięta
w
chudego, leCiwie·
powłóczącego
noga-
mi
konia
N
a stercie
pierzvn
leżał
blady
jak
papier,
obandażowa­
-
chłopiec.
Nie
dawal znaku
ny -
zycia. Obok
niego
siei:lziała
zalana
łzami
kobieta.
Ki
ed,y
podskoczy
Iem
do
wozu
spytała:
-
Gdzie
tu
można 21l.aleźć
leka--
rza?
- A
co
się
stalo?
-
odpowie-
dzialem pytaniem
na
pytanie.
- Kiedy
odpoczywaliśmy
w
jed-
nej z
wiosek,
syn znalazl
jakiś
po-
cisk
i
ch)'ba
próbowal go
:ro.z.e-
brać,
bo
usłyszeliśmy
t)' lko
v.-y-
buch
i
kn~-k
syna .•
-
Proszę jechać
za
mną!
Wiem,
gdzie jest szpital
-
powiedziałem
wskazując
na rower.
Po
kilku minutaeh chlopea zab:ra-
no
n_a
salę operacyjną
w
szpit.alu
wojs.~owym.
Okazalo
się,
że
nasza
akc;ja
była
patrol
Każdy
bardzo
potrzebna.
mógł
się pochwalić
spełnieniem
ja--
kiegoś pożytecznego
Nie
b:;-ło
mi
darte
pozostać
dłu­
żej
w
tej
niezwyklej
drużynie.
mol
rodzice postanowili
przenieść się
do
J
eleniej
Góry,
aby
tam
pozostać
na
stale.
Często
jedna!<:
wracam
my-
ślami
do
tych pierwszych
dni,
do
p
iet
wszej
druiyny
harcerskiej
i
do
naszego
niezwykłego drużynowego,
druha
Maika.
STANISLA
W
czy-nu.
KOSC'N
Rys.
J.
Rocki
.
.
~
l
~-~
SPRÓBUJ
ROZWIĄZAĆ
l
J
lAMIStóWKA SEOGRAFICZNA
znajdują
RZEK
I
AK
IE
się
na
pięciu
wycinkach
mapy
Polski.
których
miej-
sce
oznaczono
znakami zapy-
lania?
Rozwiązania naieży
przesy-
łać
w
terminie
dz•esięciodnio­
wy·m
od
daty ukazania
się
nu-
meru
z dopiskiem na
karcie
pocztowej: Spról•uj
rozv,ią­
Za
trafne
odpo\\iedzi
zać.
będą
rozlosowane
bony
książ­
kowe
PO 20
zł.
uwaga
Redakcja
nie odpi-
suje
na liSI\'
zaw:e:ające
tyl-
rozry-.\'ek
rozwiązania
ko
umysłowych.
nia.k
-
-
Gniezno: TadeUS%
Szwed
Po('lęba.
BOZWJĄZANIE
KWADRATOW
MAGlCZNliCB Z NBU
30
doba.
pułk-.
Znaczenie wyrazów:
Czad.,.
zero.
kra6. atak .
....
tama. Amur. karp.
s:zok, zebu... obe.r. kura. park.
atol.
rogi.
klin..
Arab.
udar.
r...aba..
Sony
I<Si.ązkowe
po
'tO
~
wy-
losowali:
~olanta
Batcerek
nik -
reek:.a
łtoiaziewic:z
Piasec:z;no kl\"\"-wy;
.lóut
8.3-rao
- No"':
Zmigr'Ód:
Recio2
Cu-p-
M.zurov."'3
!!~
reresa
Ja-
&.rzykosy;
Zbipiew
l;
~tiS'lC"u.k
-
-
Augustów
:
Dorou
W'rodaw:
Andn~i
PrzybylSki
Puszcz;ykowo
Tarno"--sk~e
l)wa Prz)Stalsk::1 -
Jelen:
Gón··
l.aoun SiodJa.k -
~b Zaj~c
-
P~tYCZ:e
S&.
ROZWlAZA..'"'E
K.RZY'l0WKI
KOLOW'E3
Z l>o'RU
:s%
ROZ\\'1,\ZA''re
KO-:!KOWKI
PZU Z
:OO.'RU 31
DASLO:
DOBRE OPA.-:OWA-
NIE
TECHNIKI
J,,zDY l"A RO.
Wl::RZE
ZAPEWl"l CI
BEZPIE-
CZElilSTWO.
Nagrody
W)'łos.owali:
9-•:.nda, okres.. Ke:cz...
te~na.
ko--
rab. zuber.
gąbka.
dalia,
rurka,
lreoa. %ebra, r-zeka. oao.-.yk.
o..-
oia. trasa,. grota.
Niasa.
agawa.
orav.CJ.
kalka..
Doi.rodkowo:
0\i"'-wa.
znaczenie
~-yrazow.
Kołowo:
BUDZIK:
C&esław
Cac
-
nia
•~-
P
I
LKI
DO
SIATKOWKI:
Kut-
Kry-
Jll:oe!
pa, szata. obraz.
krzak. rubel.
zgaga.
obłok,
taran. tura.
Adan~.
Basło:
Warka.
Naro:a. Akaba. trenY.
obiad.
rx.e-
Idee
t.eni.XI~
wiecuue
styna Zelazo -
l\ftehałek
R<eszow;
trwale.
-
man -
Nakło
ni'Notcció\: Ludwi-
ka
BuUńska
-
B~·dgoszcz.
Halina
KSI ĄZKOWE:
BONY
KOMETKI:
SH~:~ZO'o\'JCC
n.
SianiSław
Ki.J\der-
su·
-
Bony
l<Siąikowe
po
!O
~otyeh
"''vlosowaU:
·
llfaeiej
A~uswoel<
--
Cbrzanó~oo;
El:łbieta
sronisz.ew-
EŁ'<;
slta
-
AD.Da K:ran.e•·slta
Pv
rzyce;
D~bn,wa Górnicza~
D:nnn.a Kar-
Konin:
Dabrow-
t.esuk
KoS1D2la -
ElŻbieta
Daniel -
Ln$oń
Nowa Deba: Krystyna
Nowa Góra
J$6;
Botena
wrocław;
Aleksandra
AndrzeJ
Słubice:
-
Kolakov/ska -
\Vide~ka
-
Bnrcz.ewo; Alicja
Jutro wszyscy
przyjdą
ek"-
-
gandto
l
~
ubrani! Ponlewat
me ma:m,y m.mdw'ków.
każdy
:!!<'·
·te~błalo-czenvollll
opaskę
z
:zarządził:
Ostrowska
Gdatislt-Wr%eSZCZ:
Mi~
pios -
Zb~:<YD:
slawa
Laehow!ez
-
P)'skowtce;
Urszula
Sle111elt
-
-
Rolub -
ko,.-.kl
-
Babtak -
Trawniki:
Marek Kar-
Radzice Dute; Andne,J
Wat!'zawa;
lan
wot-
3anasz
Sza(J11Ca
-
Białej
WieJ'Zbiclti
Dtae
A..
warszawa
12:
Nlelul.iSI<O
Zgłoś jeśli naruszono regulamin