Świat Młodych 1953-04-05 nr 014xx.pdf

(816 KB) Pobierz
Cena 35 gr
'
-~PRZYJ
,
"5
kwietnia
1952
roku
podpisana
została
z
inicjatywy To-
warzysza Stalina umowa
między nądem
R::eczypospctitej
Polskiej
i
rządem
Zwiq:ku Soc}alistycznych
Repttblik
Ra-
dzieckich o budowie w Warszawie
wysokościou·ego
gmachu-
Palacu Kuttury
i
Nauki.
Wspania~a
ta budowla
jest
darem
tak
narodów rad::icckich dla Warszawy, dla
Po!ski..."
-
pisaly gazety
przed
rokiem.
W
m.a1·cu
1953
roku Palac Kultury
i
Nauki
został
na.:u·any
imieniem
Józefa Stalina. Widok Palacu
Przyjaźni
zawsze
będ::ie się
wiq::al
z
drogą
nam
postacią
Towarzysza Stalina.
MIN NIET -
sylabizował
-
18.1.1945.
ZACHAROW.
-
Zacharow
rozminował
-
śmiał
się
sam
do
siebie
Wasyl
-
a my
będziemy budować.
-
żysta.
Jak ptak
spogląda
z
gó-
ry na
świat.
Nie
przeraża
go
wysokość pięćdziesiqciu
me-
trów, na której pracuje. Ma
już
wprawę.
-
Z
każdego
świetnie
miejsca
b~dzie
słychać,
do
każde~;o
będzie
dochodziło
chwalą ~ię
mteJsca
C
J
łiA
WARSZAWĘ
iężka
była
zima czterdzie-
steso
piątego
roku. Snie-
nawaliło
DWIE DROGI
T
o
!!!"
,.WASYL, WP!ER:O
działo
się
przed rokiem.
Nie
więcej,
jak dwa
tygod-
metra,
a
Rzeki skute
może
i
lodem
wyglądały
jak srebrno-
białe
drogi.
Właśnie
tej zimy
gwardyjski korpus
artylerii
kapitana
Aleksego
C?.istowa
dostal rozkaz
objęcia
stanowisk
nad
Wisłą. Któt·ejś
st~·cznio­
wej nocy
radziecl1ie armaty
szeregiem
wśród
przysiadły
gu
na
wic:cej.
pół
nie po podpisaniu
umowy
o
budowie
Pałacu.
Grupy ra-
dzieckich
i polskich robotni-
ków
uprzątały
właśnie
gruz z
terenu, gdzie
miał stanąć
wiel-
ki
trzydziestodwuRiętrowy
Pa-
Trzeba
było
łac Przyjaźni.
rozebrać
wyp:~lone
domy, wy-
wieźć
wiele, wiele
ton
gruzu,
aby
m6c
.z11cząć-.kopać
funda-
menty.
Gruz
uprzątały
maszy-
ny
-
koparki, spychacze; ma-
Spychacz
zawarczał, zatrząsł
się
i
ciężko zgarnął
przed
sobą
kawal
ściany
spalonego domu.
A
właśnje
nazajutrz brygada
Wasyla
doslała
nowe zadanie:
- Zaczynamy wykopy
pod
fur.damen~y.
skrzącego
śniegu.
Luf~·
dział
skierowano
za
Nadeszły
Wisłę.
dni ofensywy stycz-
n
iowej.
dni
decydujących
walk
o
wyzwolenie naszej stolicy.
I
oto
po kilkudniowych bojach
załopotał
nad
Warszawą biało­
czerwony i <"Zerwony sztandar.
wyzwoleniu Warszawy
brały udział
armaty kapitana
Czistowa. Gdy one
gromiły
wroga,
obok nich
walczył
rów-
nież
i oddzia
l
Michala Zele-
znowa
...
W
A po siedmiu latach
l
Michał
i
Aleksy znowu spotkali
się
z
Warszawą;
tym razem jako bu-
downiczowie miasta, które kie-
dyś
wyzwalali,
jako
budowni-
czowie
Palacu, który naród
ra-
dziecki ofiarowal
Warszawie.
szyny prowadzili
radzieccy ro-
botnicy.
słonecznych,
Jednego
ze
kwietniowych poranków
sunął
spy-
potężny
wśród
zwalisk
chacz.
Już soę
szykowal
do
zgarnięcia
calego
kawału
ścia­
ny,
już
się zbliżał już zaczął
głośniej
warczeć
gdy
wtem ...
stop!
Wasył
zeskoczy! z maszy-
ny i
podszedł
do
leżącego
przed nim
zwału
ściany.
Chwi-
lę przyglądał się
uważnie,
sta-
rając się
odczytać
zatarty
już
napis:
Spychacze
l koparki
były
go-
towe do nowej pracy.
,
-,.
~o.
Wasyl,
wpieriod!
Na-
przód!
Zaczynamy - z
uśmie­
chem
wydał
polecenie
kierow-
nik odcinlta.
·
est
J
M
IKOŁAJ
..
WIERCHOŁAZ"
1953
kwiecień
Ponad
ziemią
widać
zmontowanych stalowych
pię­
ter. To
już wygląda potężnie
i
okazale
-
a
pom)•śleć, że wła­
w
ściwie
za kilka
miesięcy
-
grudniu
tego
roku -
pięter
tych
będzie dwadzieścia.
.
Pa!ac
Przviażni rośnie
z
każ-
..
dym dn_iem.
Potężne
maszyny
podnoszą
do
góry
stalowe
bel-
ki,
betonowe
płyty,
z l<tórych
układa się
sufity. Maszynami
kierują
ludzie - nasi
radziec-
cy przyjaciele.
O
właśni e
lam, na ósmym
piętrze
stoi
jasnowłosy
monta-
rok.
osiem
·il'liko!aj
Koro-
stielow pochodzi z Tarnbowa. radzieccy budowniczowie,
nie
Ale gdy go spytasz o to, bez mniej dumny
jest z
niej
...
Saszka.
chwili
namysłu
odpowie:
·
Na
budowic sali kongresowej
- Ja moskwicz!
Bo
Mikołaj
przez
kilka
lat pracuje
duża
brygada mecha-
pracowal w Moskwie.
Budowal
ników i
elektryków
1\lichała
!wanienki,
Ukraińca .
Do bry-
wieżowce
moskiewskie.
I
Uni-
Leninowskich
gady
tej
należą
i Losza Stani-
wersytet na
Wzgórzach, i dom mieszkalny sla,,·czuk i
l\Iikolaj Bijuszkin,
na placu
Smoleńskim
i hotel...
i Wo!odia
i
Witek-
sami kom-
A teraz
montuje
wieżowiec
somolcy. Ale jest w brygadzie
rumiany
mlod~·.
!wanienki
warszawski.
Razem
z
Mikolajem pracu-
chłopak,
który
nie nosi
znacz-
je przy
montażu
wielu, wielu ka komsomolskiego. Losza
i
takich
jak on
"wierchołazów".
Wałodia
wołają
na niego -
Bracia
Marulinowie
~
Wiktor
"Saszka, Sasza
Wai•~<~wlak
...
i Aleksander,
Mikołaj
Kumo-
Bo
rzeczywiście,
Sasza
jest
Nazywa
~·ę
~·arszawiakiem.
sow, Anna Karewa
...
i
..Michał
Zeleznow
-
ten, Staszek Tchórzewsld
-
a
Sa-
który \valczyl o
Warszawę;
i
szą
nazwali go jego
radzieccy
)<oledzy,
z
którymi
'
pracuje
w
Ałafierdow,
·
który
Fiodor
jednej brygadzie, i z którymi.
przyjechał
tu do
Warszawy
z.
dalekiej
Turkmenii
-
z Asz-
się
szczerze
zapt·zyjażnil.
I
to
właśnie
Saszka
jesl du-
chabadu.
mny z lej sali kongresowej, z
calego Palacu. Jest
dumn;·.
że
razem
z
radz:eckimi przyjacoó!-
mi buduje Palac,
który oni
pc-
darowali jego Warszawie.
S
taszek
mieszka
na Zielnej.
W starej, zniszczonej
kamie:t:-
cv.
Ch,·ba
nie
więcej
niż
dwie-
. .
ście
metrów
od jego domu
1
o-
śnie
Palac Kultury
i
Nauki.
Już niedługo
dom Staszka
bę­
a
na
jego
dzie rozebrany
-
"SASZKA"
miejscu, na miejscu wielu
ta-
podnóża
najwyższej czę­
kich
starych,
zrujnowanych do-
ści
Palacu Kultury
i Nau-
ki
wznoszą się
mury sali kon-
mów,
wznosić się będzie
wiel-
gresowej.
Kiedy nie
ma
jeszcze ki
Pałac.
dachu,
mur
wygląda
jak roga-
lik
-
sala
będzie okrągła.
lllontażysta
światło
dzienne -
z
dumą
budowniczowie. Ale
salą tą chwalą się
n.e lyiko
U
-
Palac
rośnie
szybko.
każ­
d
ym
dniem
przybywają
nowe
części
konstrul<cji,
wznoszą
się
nowe mury.
Z
każdym
dniem
przyjaźi1
Staszka i
Wolodii staje
się
go-
rętsza,
gort;tsza staje
si~
nasza
przy.;azn do
wsz~·stkich
ra-
dzieckich
z>rzyjaciół.
Z
k~żdym
dniem po!Qinit'j-
sz~·
jest
Pałac Przyjaźni,
który
:>csi
imię
naiwic;kszcgo
Przy-
JÓZEFA
jacie!a Polski -
STALIN.'\.
l\L\CIEJ
ZI!\llŃSKI
Jes:c:
e
rok
temu
b!•l
tam
pusq,
plac.
D:i•iaj
ju:!
<·•iem
po·~~nuclt
stalou;ych
pi~tcr
u·:no:ti
si~
b'?cł:i.:.-
c:rrcrc
1
:
1
c·~dcc
chti'ł!i
t!ld
=ie-mic;. Do
l:o/zcn
trrm
ter
r<-l~u ~~·~·
A
tf
r.
·
.,
ku.
1955
c:!t"Y!J
r,•;!'
l''i\'C'<',
ui!
;e~t
tv
tej
-
c:terr1
rn
:y
·---'
osielit
róuma
si'?
trzyd:idd
dtC<t.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin