Świat Młodych 1954-09-28 nr 043xx.pdf

(803 KB) Pobierz
'"
.
.
..
.
,
'•
PI$MO
MlODZIE~Y
HAR&ERSfii EJ
l
SZ.IWLNEJ
--,-----
Cena 20 gr.
- -------
--------
września
·1
954
r
.
*
---
--··-
Nr
43
(305)
Roi<
VI
Wtorek, 28
*
l.
2.
3.
4.
5.
Wybrani
p
()'·
rd~
.,
~rugi
'•'
Nad Newq
_
Co o tym sqdzicie
s
tr.
3
Nad
lekcja~i
Źycie pięknie)sze
od
ksiqżek
sir.
4
-
.
,.
str.
l
str.
2
e.tr.
3
l
W;rbr ani po
raz
drogi
.
c.:.
':::1
W
szafie,
w izbie harccrslticj
lcły
n
ic
tlokończona.
jeszcze
,;a•..ct
ka.
&cieana.
Za
kilk
a
<h'u
;:
a.-
zct ka.
zawiśnie
w
l' lasic na
ścil•·
nic.
U
góry
czcrruć
sic: O<:dzie
n
apis: "
Rada.
ULS
t.;pu
kl.
V".
Po:l
n
im
na
zdjęciach:
Jurek
Twar-
wl
ecznic
uśmiec hni~~y.
dowsłl i,
z
czupryną spadaj<\Cą
na
czoło
-
Kicntan,
'\CY,
l\1irl\:a
l)r'LC\VOdniC~
J>ucolowatn,
z
długitru
warl,o<'za-
nti
- ognhvowa,
l)Ov:ażny
i
spo ..
kie
duże,
a
straszą małe
d
zie-
mówiła
z
oburzeniem.
ci -
-
Nic bój
cie
się
-
zwróciła
duchów nie
się
do
małych
-
ma. Ja tu
posiedzę
te nz przy
was, a wy
zaśnijcie
-
u
spo-
kaj
ała
.
Patr zal na niego
cały
ząstęp,
patrzał
Jurek.
Mijały
dni e, ty-
godnie
...
przyszedł ~oniec
ro-
ku
l
cenzurka, w
k
tórej Belak
zobaczył
zamiast d
wójki
z ma-
tematyki
i
trójki z polskiego
.
·1
·
,.
4"
1 "
5"
.
Wt
e
d
y ocem "ople-
kę".
h
ar cerzy, ale chyba
Ryśka Gościaszka.
naj większa
Pot raCil on
dowiedzieć s:ę
zaw sze,
co pra-
gnęl i robić chłopcy,
s
a
m w
y-
szukiwał
nowe gry na zbiór:<i,
co
pójść,
doltąd
obmyślał,
zdziałać.
ratowany
rok
U
Belak n
ie
był
h
a
r
cerze
m.
Przy jego
ndzwisku
w d
zien -
nik u
długi
czas
przybywa ło
złych
s
topni.
Jurek
T
wa r
dow-
kojny
ogniwowy
Ry;,cl'
Gościa­
S7..Cit
i dwóch
pozos
tałycli
czlon·
n
l<ów rn<ly
-
w
ygadana
Miri<
l\Iodzclcwicz i zawsze wesolv
Mirek
Bnrciliski.
Nicdawno
w
ULSf<;t>ic
odbyły
sic: wybor y.
Zapr
oszono
na. nie
harcerzy
ze
szkoły
nr
go~cl
-
\V
Najleplej
w
ogniwie
W
ogniwie
chłopc:ów zastę­
pu kl.
V,
nig dy nie
było
nud-
n
o.
To wyskoczyli po lekcjach
Malarz
i
tancerz
s!<: dzielnicowy
Fe-
Artyst
ycz-
Zespołów
stiwal
nych. Na
estradę wystąpił
ze-
spół
z
zastępu
klasy
IV
(n
a-
szego znajom
eg o
zast ępu , ob~c­
Ognisty
kozak,
nle
V
kl.).
pięknie
w
ykonany
krużoczck,
czy
tęskna
pieś1\
o Jasiu i
K
ati
podob'ały się
wszystkim.
Ze-
spól
otrzymał
I
nagrodę.
Wśród tańczących wyróżnia Ł
slę
Odbywał
P
oznaniu.
K
ie:ly
piątok!asi$ei
mówiU
o kaudr<Iatach, gdy pod·
ja~ny
ranek
o odz:tace
marzył Fran~k:
,.N!cch:<j
t~·lko jak!~
nowy
W
pew!E"n p!<;kny
r.osily
się
r<;cc
głosu,;ących,
go-
ście
niczemu si<: nic dziwili.
Do·
picro, kiedy dowiedzieli
się,
:ie
n
owa
ra:la, lo
,,siara."
-
"
·ybra-
n
a
po
raz
dru.,i,
popa
trz~·li
7e
lasie i popl'O·
zdzh •
icniem
po
l<
·
sili
o
wyjaśnienie...
oomy:;!
prz~·
jdzie
mi do
głowy",
Sprawa z
"riucliami"
to
na kolon:.i.
Zapadła
jui:
n
oc, gd y
w j
ednym
z po-
kojów
rozległ się płacz.
Kory-
akurat
przechodziła
tarzem
M
irka
Modzelew
icz.
Weszła
więc
do p
okoju
i
zdziwiona
By ło
zapy lała:
J\.iir ek I3arch'1Ski -
skakał,
w
:row al lak zgrabnie,
że
nie•
jeden
z
widzów
pOJ":'yślał:
- Z tego, to
będz.e
tancer z.
A
M
irek
n
ie tylko jó!st do-
brym ta!lcerzem, u
mie takie
ładnie rysować.
L:~dna
gazetka
o radzie
zastępu,
to
w
łaśnie
j
ego
r
obota.
;
,t
~
,.
ł
Nou; a Rada
T
utaj
babcia, m
am a,
Ania
'
piłnie uczą
go
pływania
.
:-
Be:~:
op!eki
me
,.nlebc:l.ę"
1
pesz.cze
się
uloJ;Jić
może
!
ł
'
- Co
się stało,
czego
be-
czycie?
.
- A
bo one
mówią, że
w
n
ocy
przychodzi
jakiś starze~
i
stuka w
łóżko
... -
skarżyły
się
dziew
czynki ,
wskazując
n
a
uśmiechnięte drwiąco
starsze
u
czen nice.
M
irka z
pogardą
popatrzyła
na winowajczynie.
- J
a
k w
a
m nie wstyd, ta-
r
sk
i,
sam dobry
uczeń,
n
ie
mógł
ścierpieć,
:i.e
w
,
klasie
tacy,
co
s:ę
n
ie
chcą uczyć. Zabrał
się
v
·
ięc
ostro d
o
Bclaka. Za-
do n
iego
do domu,
chodził
po
przypominał
o
zad aniach
lekcjach,
pomagał
,
.
gdy
było
coś
t
rudniejszego.
Pra wdę
m
ó-
w
iąc,
Bclak czasami
krzywił
się
na
t
aką
.,tros\,\iwą"
opie-
ką,
ale
n
ic
mógł
od
n
iej
u
ciec.
Fc-!o
Autora
do Parku Kaspr zaka
,
by zaba-
wić
s
i<:
w
grę
polow:;1, to posz
li
.
do kina na
pełen
przygód
mm
o
żołnierzach,
to pn?bowali na
zbiórkach, kto sprawniejszy,
k
to
wyi:ej, czy. dalej skoczy.
Każdy dzień przynosił coś
no-
w
ego
i
n
uda, k
tóra
"czyhała"
na
korytarzu
,
n
ie
mogla za
me
dostać
się
d
o ogniwa.
B
y
ia
w
t
y
m
zasługa
wszystkich
szkol e
nr
26
w
P
ozna
niu
jes l wiele
1111~5.
Gd~·by
jcdn l
k
lttoś
za
pytał
k
icrownil1a szkoty,
vr·t.ei\'Odni<:zkę
czy innych
har·
..asi<:P
j
csl
na
;l.
cer7.y,
ldóry 7
od!lowicdzicliby
n
;;.
pew·
ązy
-
no:
l!
n\cb
-
Piątcj
kl
asy
-
zawsze najlepszy
J>Orz:\delt
-
wesołe
i
ciekawe
maji\
zbiórki
-
lam
każdy
harcerz i harcerka
~
honor
swojego
za.;tęp
u.
dba.
Dobry
zastęp!
Powa.·t
na
część
W
ULSiużoncj
pochwały
należy
się
r
,,sla.
ej
radzie·•
zast<;pu, która.
w
·dowód
nznanla
za
swoją
p:acę
stała. się
"uową".
PIOTR
RZĄDC.o\
w
w
god?ina ósma.
O
tej gcdzin:e
D
•\'e
wszrs.kich szkolach
r
czbt·zmiewa
dzwonek.
O~lewczynki
l
chłopcy
ze
szkoły
n
r
9
w
.e
Fabianieach
wyszli
pru·ami
7
swo!ch klas.
Usta
wili
się
na kot·yt:ll'ZU.
Porządek aż
mi-
lo. Nlkl
się
nie rozbija
.
Nie krzyczy.
Wszy-
scy sloJ<I
~pokojn
le
i
czekają
na
rozpoczęcie
Slpelu
porannego.
.
to wielki dom wspól nej
pr<H'Y.
Szkoła
-
Knżdego
dnia jest zawsze
wiele
s
pra"'•
o któ-
rych tr zeba sob•e
powiedzieć.
Czasem
należ·:
poch wa
lić
klórqś
z
klas
z.a
d
obnt
naukę
!ul)
prac<:
a
lbo
zganić
kogoś
za zle zachowaniE".
Jes
t
też
wiele
komunikatów,
które wszyser
p
ow i
'l
n
i
usłyszeć.
Apel w
S?.ko!e nr
9 w Fanianieach to
ważny
moment.
Lubią
dzieci
chwilę,
kiedy
ochodziła
mie
siącu
Warszawy
szyscy
kochamy
~U
~.t.KOJn~ł;U
naszą s\Ql!cę.
~Ota
Do
na:>t.e·
no.~oet.Y
VO:OUUvWj
To
nie sztuka,
~d~·
kto
tilca
p:-zy
pcm~r balo~
'
ka.
~
Z
d
(•
lu
f!lcśt:
c <;t-~111
!1)
CKI''·."ki
:
F
r«.nek!! odczep b.tlon!kt!
t
wsp61nym
<''<t-z~·kiE"m:
.. Pl'llcy. nauce,
wa'cc
-
witają
swoJ'l
sz.kolę
nauczycieli
cześć!"
-
'
l .swój dzieli pmcy,
Na
apelu jest krótka
prasówka.
Prz~·g?­
lowuJtt
Ją h<~t·cerze
ze
starszych klas
.
W
k:J.
ku slowach opowladajq, co ciekawego
w
;.·-
da
rzyło
sl<:
11'
k
raj u
l za
gran icą.
Właśn
ie
dzisiaj,
na apelu
porannym,
dowiedziały
si~
dzieci
o
wielki m
tt·zęsiemu
ziemi
w
Algerz~.
P
t·zcwodn
iczka
PI'Z~'J)omniala,
że
zbliżają
się w~·bory
do rady
dt·uży.ny
i
należy
poroz-
maw i
o ka ndydatach.
A
pel dobiega kotka. \\'szr
scy
~-piewajq
hymn SFI\10. Potcm spokojnie
wracają
do
swoich klas.
SzkołQ
ottnl'!lia
c!sza.
Rozpocz~­
ly
się
lekcje,
G
IZELA
F
IKS
Ra7
mu tylko
przed
gąskami
pełen
Stł·achu,
si~;
udało:
chcąc uJść
cało,
w szybkim
b!egu
..
r.a
czas"
t>::"bil swych
kolesów.
ZBIÓRKI
DLA
t
NAJMŁODSZYCH
i jak
s:ę bawią. Opowiedzą
też
swoje
przygody
\\'akacyJ-
ne. Na pewna
będzie
w~lo
na
tej
zbiórce.
Takie wspólne
zbiól~<i
bar-
dzo
pomagają
harcerzom z
klas
111
zapoznać s:ę
z na-
szą pracą
w
drużynie.
Zaraz po wybo:·ach do rad•·
h"Zecic klasy do pt-znzeczc-
::t~
B<;dZ1emy
wspólnie
orga-
r.!J·orki,
bawić
~ię
,,
i?O\\'Oć
razem, tak . aby najmlcds
i
w
no~zej
d1·u:i;yni.:-
czuli
s!ę
do·
urze,
l
żeby
było
im
wesoło.
MALINOWSKA
Pt'ZC\I'odn
lc-tka
c·,
•:i.yny ha
rc.
szkoła
nr
__
9
w
Fabia nieach
UEU::~A
Opowiedzą
o
W
naszej
d
ruż~·nie
m
amy
j
się ją
wiąże.
hat·cet'Z~'
z klas
tl'Z~!ch.
Do·
tym, jak
s:<lł'dali prz~· rzecze·
ku
wsią-
n
ie.
A po!<m
pc~awią s!ę
rn-
p!Cl'o na
początku
t'O
plł!
oni
do organizacji ha:- zero l
pcśpiewają.
ccrsk
leJ.
Zaraz na pierwszej zbiórce
za•tępu
VI
klas~· padł proj~kt,
trie
=
~
Lcez
nicsletv. ll
l!mo
to
mógł z:l~-być
BSP:>.
f
Tel:sl
:
M.
KOWALEWSKA
ll.y~;młt
i:
A. SZEL.'
\G OWSKA
~
~
aby pomóc
młodszym zastę­
pom. l
chociaż
mamy teraz
bardzo
dużo
pracy
związanej
z przygotowaniami do zbiór-
k
i
wyborczej. nic zapomnie-
o
mlodszych ha
rce-
liśmy
l'zach.
K
l:tsa
V
prz.Ygotow
uje
się
dJ
zbió:~'
i.
na którq zaprosi har-
!<lasa
VI
11.'?.
przygoluje
~ię
cct-zy z ld o.sy II
I
::.
St~ rsi
!w:·-
<!.)
takiej 7.b:
ó1·:,L
2
:J
(WOS7:l ''''
cet7.e
epa
wiedzą
swym
mlcd-
nią
harcerzy
z
kl as~·
!11
b.
szym kolegom. co
oznaczają
Opowiedzą
..
lrzeci
nkom",
co
trzy
roS~
i chus
ty.
Pokaża,
jak
robią
w
drużynie,
jak
pt·acują
l~·~;otow:~Ć
drużyny chc~m.'' pt-
dziect. Praca
w
kole jest barozo
c:eKawa.
W
tym roku
założyliśmy
atou.n
"Budujemy
\Varszawę",
\
V
albumlC! tym znaJ·
<iują ~ię zdj
ęcia
i
pcdpisy, które pokazu!'\
od
początku odbudowę
stolicy ze
?.nl~zcz.~t\.
ta m
rownież
nas?.e
zdj~ia,
zrobione pod-
czas prac
i zbiórek
pośwtęconych
Warsz:.
WIC.
Obecnie do
albumu
wlcptliśmy
piękne zdJ~·
-
cia St
a1·ego
Miasta i
Pałacu
Kultut·y.
Zd,o ;.
cia te wszyst
kim
się
bardzo
podobsly. W nl·
bumie
zos taw
iliśmy
miejsce na listy od lll"lo·
dujących
budowniczych Warszawy, do
któ
·
rych
napisaliśmy
o
naszym
mieście,
W pracy kola
biot·ą udział
wszyĘcy.
Niko·
eo
n!e
trzeba s
pecjalnie
nu
mawi;;ć.
Krys:a
::;;efanl<iewic:r. i
Zenek
K
m·zona
oplek
ują
si~
gablot kam
i
ze
zdjęciami
stolicy.
Inne
dzie-
ci
biorą udział
,,.
kt·ót klch audycjach
~
War-
szawie naszego szkolnego
radlowc:~la
Ta
o<
jak w
ubie-gł~·m
roku organizujemy
l':
~czor·
ki
poświęcone War~tawic.
Jc.-;t na niell zaw-
sze bardzo
wesoło,
:ipu~wamy
nowe piosenl;i,
Na wieczorkJ
cz~·tamy
w
iers:~:e, tańczymy.
przychodzą
nasi rodzice. Pt•ócz tego
urzą·
dzamy
<lyskusję
nad
!iłmem
o Warszawie
i
zaprenumerowaliśmy miesięcznik
.,Stolica".
W
każd~·m
numerze znajdujemy zdJ::cia
no-
wych
domów i
osiedłt,
które nas bardzo ctc-
szą.
J
es!efmy dumni.
że
i my
swoją pracą
przyczyniamy
się
do Ich bu:low1·.
K
rysl:vna Sa rns'" k
kl.
vua,
Szk. Pcdst, w St;:rga:'dz.ie
większość
Zgłoś jeśli naruszono regulamin