Marcello Stanzione - Św. Ojciec Pio i św. Michał Archanioł.pdf

(366 KB) Pobierz
MARCELLO STANZIONE
ŚW. OJCIEC PIO
i
ŚW. MICHAŁ ARCHANI OŁ
Tłumaczenie
Ks. Mieczysław Stebart COr
Tytuł oryginału:
San Pio da Pietrelcina e 1'Arcangelo San Michele.
Skład, łamanie i projekt okładki: Anna Smak-Drewniak
© 2007 by Piero Gribaudi Editore srl, 20142 Miłano - Via C. Baroni,
190
© Copyright for the Polish edition by Wydawnictwo AA, Kraków
2014
ISBN 978-83-7864-736-2
Wydawnictwo AA s.c. 30-332 Kraków, ul. Swoboda 4 tel: 12 292 04
42 e-mail: kiub@religijna.pl www.religijna.pl
Mojej siostrze Stefanii
w 40 rocznicę
Jej urodzin,
z miłością i wdzięcznością
ksiądz Marcello
Campagna, 2 lipca 2007 r.,
W 90 rocznicę pielgrzymki
św. Ojca Pio z Pietrelciny
do Świętego Michała Archanioła w Gargano
WPROWADZENIE
„Mi-Ka-Ei?", „Quis ut Deus?", „Któż jak Bóg?", „Michał".
Co skłoniło najmiłosierniejszego z Aniołów, tego, któremu Bóg
powierzył misję bycia Księciem Pokoju, Serafina będącego samą
łagodnością i wyrozumiało-ścią, do wydania takiego okrzyku?
Powodem było niewiarygodne bluźnierstwo Lucy-fera, oszalałego z
pychy, złości i udręki, jakie zabrzmia-ło ponad chmurami: „Będę taki jak
Bóg!".
Niebieski Dwór ogarnęła przeraźliwa cisza. Ci Aniołowie, którzy
podążali za niezmierzoną ambicją ich Księcia, popadli w osłupienie.
Natomiast pośrodku dziewięciu Chórów Duchy wierne Bogu z niepokojem
oczekiwały wybuchu gniewu Stwórcy.
Ten Boży gniew — najzupełniej sprawiedliwie — powinien spaść jak
piorun na przepełnionego nienawi-ścią Serafina, rzucającego się do ataku
na Tron, który w owej chwili chciał posiąść. Ale Bóg milczy. Słowo, które
stworzyło każdą rzecz, jest spokojne. Lucyfer, przepełniony pychą z
powodu tego niewiarygodnego
milczenia, mniema, że już pewne jest zajęcie przez nie-go miejsca
panowania Najwyższego.
Łagodny Michał, który spoglądał na Przywódcę Serafinów jak na
swego najmilszego brata i który czer-piąc od niego mądrość i wiedzę był
mu we wszystkim posłuszny, nie mógł się już dłużej powstrzymać. Teraz
bowiem Lucyfer nie był już owym tragicznym szaleń-cem, dla którego
Michał, dzięki swojej sile współ-czucia, miałby bezmierną litość, gdyby ten
w swoim szaleństwie nie ośmielił się wystąpić przeciwko Bogu. Oburzenie
Księcia Miłosierdzia jest tak wielkie, że nie potrafi go pohamować i
krzyczy wzburzony tak absur-dalnym zuchwalstwem, krzyczy wzburzony
tak bojaźliwą biernością innych Aniołów, którzy wybrali drogę Dobra, ale
nie wiedzą jak jej bronić...
Michała, przy jego łagodnym charakterze, do słusznej gwałtowności
doprowadza tylko miłość.
On uzyskał najwyższą wiedzę: widzi nieskończone piękno Boga i
kontempluje w nim Jego skarby. Jak te-raz mógłby ścierpieć, że Lucyfer
bluźni przeciwko tym wspaniałościom, których jego szalona pycha go
pozba-wiła? Zatem, aby pomścić znieważoną godność swego Pana, Michał
staje między Tronem Wszechmocnego a kohortami buntowników.
„Któż jak Bóg?", woła i podnosi Sztandar Dobra i Prawdy przeciwko
sztandarowi Zła i Kłamstwa, wy-rzucając Lucyfera i jego towarzyszy z
Nieba.
W Tradycji
judeochrześcijańskiej
najbardziej
po-pularnym
wyobrażeniem św. Michała jest obraz zbroj-nego Anioła zaangażowanego
w walkę na śmierć i życie przeciwko mocom piekła. Ale nawet jeżeli ta
bitewna rola Michała jest faktycznie istotna, to jest też bardzo daleka od
wyczerpania wszystkich aspektów jego oso-bowości, pełnej ogromnych
bogactw.
Kim zatem jest Archanioł Michał?
Pewien teolog bizantyjski określa go bardzo lako-nicznie:
„Największy wśród Książąt i główny Dowódca Zastępów Pana".
Również naszym zdaniem jest on największym z Aniołów. Michał
może być pierwszym z pierwszego Chóru lub Księciem Serafinów,
najpiękniejszym, naj-bardziej inteligentnym, najdoskonalszym wśród nich.
To miejsce przypadło mu automatycznie, odkąd seraficzny Książę
Początków, wspaniały Lucyfer, wypaczył swoją naturę. Jeżeli Michał teraz
panuje nad Lucyfe-rem, swoim naturalnym przełożonym, to dlatego, że
Diabeł, starożytny Wąż, rozbił Boże dzieło; a także dlatego, że teraz to
Zgłoś jeśli naruszono regulamin