Barańczak Stanisław - Atlantyda i inne wiersze z lat 1981-1985 (2021).pdf

(597 KB) Pobierz
STANISŁAW
BARAŃCZAK
ATLANTYDA
I INNE WIERSZE Z LAT 1981–1985
Projekt okładki: Artur Wandzel
ISBN 978-83-8259-228-3 (mobi)
ISBN 978-83-8259-229-0 (epub)
ISBN 978-83-8259-230-6 (pdf)
Biblioteka Narodowa
al. Niepodległości 213
02-086 Warszawa
www.bn.org.pl
Sfinansowano ze środków Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu
w ramach programu wieloletniego Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa. Priorytet 4.
P R Z Y W R AC A N I E P O R Z Ą D K U
Atl an t yda
HISTORIA
Dziesięcioletni, wybiega na zapuchniętą od snu ulicę.
Słońce czerwca zgrzyta pod stopą, odbite w rozsypanym szkle.
Zamknięty kiosk jak latawiec cięgnie za sobą wstęgę
kolejki. Ludzie milczą, z rzadka podnosząc oczy.
Normalnie o tej porze gazety zawsze już były.
Moneta poci się w garści. Gdy wraca pędem do domu,
dwaj mundurowi przy słupie ogłoszeniowym na rogu
usiłują jakimś narzędziem – najwyraźniej jest to śrubokręt –
wyciąć z słoniowej skóry cyrkowych afiszy
naklejoną na wierzchu, ręcznie pisaną kartkę.
Poza kręgiem podejrzeń gęstnieje grupka gapiów.
Mundurowi mozolą się, zakłopotani
tępą przypadkowością swojego narzędzia:
nie mieli właściwego na tę okoliczność
BIBLIOTEKA NARODOWA
4
Atl an t yda
PRZYWRACANIE PORZĄDKU
1
Według niepotwierdzonych doniesień. Które traktować należy
ostrożnie. Według niepotwierdzonych doniesień,
które dotarły z opóźnieniem spowodowanym
przez niesprzyjające śniegi i zasieki. Według
niepotwierdzonych doniesień, posunięto się za daleko
w łapczywym chwytaniu powietrza w płuca, zatracono
poczucie rzeczywistości w odmowie przyjmowania kopniaków,
zakłócono dialog kastetu z szczęką, z winy tej ostatniej.
Według niepotwierdzonych doniesień, trudno się dziwić.
Trudno się mianowicie dziwić zdecydowanej reakcji.
Reakcji spowodowanej wolą przywrócenia porządku,
tak aby każdy wiedział, gdzie jest jego miejsce.
2
Najważniejsza rzecz, wiecie, koordynacja i precyzja,
grudzień, rozumiecie, krótkie dni, więc ciemno,
mróz, więc każdemu zimno, długo nie pociągną
bez opału i żarcia w tych, jak je tam, stoczniach,
do tego armatki wodne, wiecie, skutek murowany,
namioty w szczerym polu, od razu skruszeje
jeden z drugim, koordynować trzeba takie rzeczy
precyzyjnie, a grudzień, wiecie, tylko raz do roku
BIBLIOTEKA NARODOWA
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin