Exupery A. Ziemia planeta ludzi.pdf
(
9595 KB
)
Pobierz
Antoine de
Maria Czapska i Stanisław Stempowski
Wiera Bieńkowska i Zbigniew Bieńkowski
Anna Cierniakówna
Tytuły oryginałów
„Vol de nuit”, „Terre des hommes”,
„Pilote de guerre”
„Nocny lot”
i
„Ziemia, planeta ludzi”
wg edycji
Państwowego Instytutu Wydawniczego 1970
„Pilot wojenny”
wg edycji
Państwowego Instytutu Wydawniczego 1963
Projekt graficzny
Jan Bokiewicz
i Wojciech Freudenreich
Spis treści
Nocny lot (Przełożyli M. Czapska i St. Stępowski) 5
Ziemia, planeta ludzi (Przełożyli W. i Z. Bieńkow
scy) 74
Linia 76
Koledzy 92
Samolot 106
Samolot i planeta 109
Oaza 119
Na pustyni 125
W sercu pustyni 153
Ludzie 191
Pilot wojenny (Frzełożyła A. Cierniakówna) 211
Nota
352
Nocny lot
Panu Didier Daurat
I
pod samolotem żłobiły już
W
zgórza w złocie wieczoru. Równiny swe bruzdy
cienia
stawały się
świetliste, ale światłem, którego promieniowanie trwa
ło, w tym bowiem kraju oddają one w nieskończoność
słoneczne złoto, a gdy nadejdzie kres zimy — biel
śniegów.
Pilot Fabien, który z leżącej na dalekim południu
Patagonii wiózł pocztę do Buenos Aires, poznawał zbli
żanie się wieczoru po znakaćbTpo których zazwyczaj
poznaje się wody portu — jest to cisza i łagodne smu
gi zastygłych w spokoju obłoków. Wkraczał do przy
stani rozległej i błogosławionej.
Wśród tego spokoju doznawał złudzenia, że odbywa
niefrasobliwą wędrówkę, niby jaki pasterz patagoń
ski powoli wędrujący od stada do stada — on prze
latywał od miasta do miasta, był pasterzem rozsypa
nych po drodze mieścin. Co parę godzin oglądał z góry
któreś z nich, pijące wodę z rzecznej strugi lub pasące
się na równinie.
Czasem znów, na stukilometrowym obszarze stepu
bardziej bezludnego niż morze, mijał zapadłą fermę,
która zdawała się odpływać wstecz, unosząc na roz
kołysanych falach łąk brzemię istnień ludzkich — po
zdrawiał wtedy skrzydłem ów statek.
„Widać już San Julian, za dziesięć minut lądujemy.”
Tę wiadomość przekazywał radiotelegrafista wszy
stkim stacjom linii lotniczej.
Na przestrzeni dwu tysięcy pięciuset kilometrów,
od Cieśniny Magellana do Buenos Aires, były roz
mieszczone porty lotnicze, ale ten najbliższy znajdo
wał się w tej chwili na granicy, poza którą rozpoście
rała się noc, tak jak poza ostatnim podbitym osiedlem
Afryki rozpościera się tajemnica pustyni.
Radiotelegrafista podał pilotowi kartkę:
Plik z chomika:
Aizococ
Inne pliki z tego folderu:
Bobkowski A. Szkice piórkiem.djvu
(35413 KB)
Bobkowski A. Szkice piórkiem.pdf
(9306 KB)
Bobkowski A. Szkice piórkiem.fb2
(1731 KB)
Bobkowski A. Szkice piórkiem.txt
(1625 KB)
Bobkowski A. Szkice piórkiem.docx
(1204 KB)
Inne foldery tego chomika:
Bierdiajew
Brandtstaetter
Bruckner
Czarnyszewicz
Eberhardt
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin