Włodzimierz Suleja, Teresa Kulak, Mateusz Goliński, Michał Kaczmarek - Wrocław. Dzidzictwo wieków.pdf

(56979 KB) Pobierz
ał Kaczmarek
eusz Goliński
resa Kulak.
oai
R 2EBA
zimierz Suleja
s
CŁAW.
,
Ą
d
CTWO WIEKÓW
WROCŁAW
DZ EDZICTWO W
KÓW
I
WYDAWNICTWO DOLNOŚLĄSKIE
WROCŁAW 1997
Wstęp
Wrocław,
stołeczne
miasto
Dolnego
Śląska,
na mocy poczdamskich decyzji przyznany
zmienionej terytorialnie i ustrojowo Polsce,
przez ponad pięćdziesiąt lat nie mógł doczekać
się opracowania pełnej swej historii. Zadaniu
temu nie sprzyjał — pełen luk — stan badań, poli-
tyczne (a w gruncie rzeczy cenzuralne) realia,
wreszcie świadomość, że jest to zamierzenie
przerastające siły pojedynczego badacza.
Trud, podjęty przez autorów niniejszej pracy,
poddany zostanie osądowi Czytelnika. Zdajemy
sobie doskonale sprawę, że nie wszystkie ocze-
kiwania zostaną zaspokojone, a niektóre z pod-
jętych wątków okazać się mogą dyskusyjne
bądź sporne. Pragnęliśmy wszakże — a daliśmy
Brodaty, przekształcił stolicę swej dzielnicy
w miasto zasobne i ludne. Dolny Śląsk wraz ze
swą stolicą nie powrócił jednak do jednoczącego
się
polskiego
królestwa.
Wrocław
dostał
się
wpierw pod władzę królów Czech, potem nastał
czas rządów władców z dynastii Habsburgów,
wreszcie stał się pruskim stołecznym i rezyden-
cjonalnym miastem. Niemieckości Wrocławia —
bieg dziejów sprawił, że z czasem nacja ta stała
się dominująca — nie zamierzamy ukrywać, po-
dobnie jak za wszelką cenę doszukiwać się śla-
dów polskości. Historia stolicy Dolnego Śląska
jest wspólnym, wielowątkowym, skomplikowa-
nym dziedzictwem.
Wrocław zmieniał zatem swe etniczne, spo-
łeczne, architektoniczne oblicze. Rósł, piękniał,
temu wyraz już w tytule — przedstawić Wrocław
jako wspólne dziedzictwo tych, którzy współ-
tworzyli jego kulturową, gospodarczą i politycz-
ną tkankę. Współtworzyli bez względu na
podziały — etnicznej, wyznaniowej czy choćby
politycznej natury. W czasach świetności nad-
odrzańskiego grodu i w momentach drama-
tycznych.
Wrocław, podobnie jak cały Śląsk, do pia-
stowskiego państwa został przyłączony przez
Mieszka I, choć władcy Czech jeszcze w wieku
następnym starali się utraconą ziemię odzyskać.
Rychło stał się stołecznym grodem ważnej, bo-
gatej prowincji polskiego państwa, z własnym
od roku 1000 biskupstwem. W dobie rozbicia
dzielnicowego
wrocławski
książę,
Henryk
przyciągał wzrok strzelistością gotyckich kościo-
łów,
bogactwem
kupieckich
kamieniczek
w Rynku. Stawał się miastem banków i wyż-
szych uczelni, muzeów i bibliotek. W jego pejzaż
wrósł wpierw Uniwersytet, a potem Politechni-
ka. Przed II wojną światową był też prawdzi-
wym miastem-ogrodem, oazą zieleni. Wszelako
w maju 1945 roku, gdy miasto obejmowali re-
prezentanci nowych polskich władz, było ono
morzem ruin. Dziś, po latach odbudowy, jest
ważkim gospodarczym i kulturowym punktem
na mapie współczesnej Polski.
Pragnęliśmy, by na kanwie historycznych
wydarzeń powstała opowieść, po którą sięgnie
i współczesny mieszkaniec miasta, i zauroczony
Michał Kaczmarek
nim przybysz. Wymogom,
warsztatową
rzetelność,
dyktowanym przez
towarzyszyła
zatem
troska o przystępność wykładu, dobór ilustracji
zaś podyktowany został chęcią możliwie pełne-
go przybliżenia tego, o czym niekiedy mogliśmy
jedynie napomknąć.
Zdajemy sobie sprawę, że nad przeszłością
ciąży współczesność. Zdecydowaliśmy się za-
tem, choć z oporami, na złamanie proporcji,
uwypuklenie tego, co determinowało rozwój
miasta
w
ostatnim
półwieczu.
Stąd
nacisk
na
nej badawczej refleksji. Sądzimy, że pełniejszą,
eliminującą istniejące luki wersją dziejów Wro-
cławia stanie się kolejna, znacznie obszerniejsza
próba przybliżenia historii miasta. Obecna opie-
ra się przede wszystkim na literaturze przed-
miotu,
ale też na badaniach
własnych,
prowa-
dzonych w krajowych archiwach, wspartych,
zwłaszcza w odniesieniu do czasów najnow-
szych, prasową kwerendą oraz lekturą publiko-
wanych i przechowywanych w rękopiśmien-
nych zbiorach bibliotek diariuszy, wspomnień.
Wrocławskie dziedzictwo wieków, dziedzic
sprawy, które wywoływały, i wywołują po dziś
dzień emocje, stąd podnoszenie problemów na-
dal nie zamkniętych, stawianie pytań, na które
nie ma jeszcze pełnej odpowiedzi.
Nie oznacza to, że kwestie wcześniejsze uzna-
jemy za mniej ważne, nie wymagające pogłębio-
two tych wszystkich, którzy w mieście nad Od-
rą się znaleźli, traktujemy jako wciąż żywą, sta-
le obecną spuściznę. Refleksja tej natury, po
lekturze naszej książki, byłaby dla autorskiego
zespołu największą nagrodą.
Zanim powstał Wrocław
KRAJOBRAZ ŚLĄSKI
Polska w obecnych granicach, położona na rozległym
Niżu Europejskim, wobec niewielkiego zróżnicowania
geomorfologicznego z trudem daje się podzielić na wyraź-
nie wyodrębnione krainy geograficzne. Z tego względu do
dziś nic nie straciło na aktualności spostrzeżenie XIX-
-wiecznego historyka krakowskiego, Stanisława Smolki,
że w tych warunkach podstawą formowania regionów
4
geograficzno-historycznych był czynnik hydrograficzny.
Poszczególne dzielnice polskie kształtowały się w dorze-
czach głównych rzek, a wododziały stanowiły naturalne
ich granice. Ta reguła dotyczy również Śląska — krainy
rozciągającej się w górnym i środkowym biegu Odry.
Rzeka płynąc dnem polodowcowych pradolin, nie-
gdyś, jeszcze przed regulacją, zataczała na tym terenie
liczne meandry, tworzyła łachy i rozlewiska, w innych zaś
miejscach dzieliła się na wiele ramion, często też zmieniała
Dolina Odry oraz aglomeracja wrocławska fotografowana z satelity.
* Ze względu na szeroki zakres prowadzonych prac wykopaliskowych Wrocław w ostatnich latach odsłania nowe, dotąd zupełnie nie
znane oblicze. Wiedza o naszym mieście zmienia się i poszerza z szybkością zakładania kolejnych stanowisk archeologicznych. Dlate-
go tylko dzięki stałym konsultacjom z Koleżankami i Kolegami z Muzeum Archeologicznego we Wrocławiu oraz Katedry Archeologii
Uniwersytetu Wrocławskiego mogłem ukazać czasy prehistoryczne oraz zarysować obraz wczesnośredniowiecznego miasta zgodnie
z najnowszym stanem wiedzy. Szczególne wyrazy wdzięczności należą się pani Emilii Kosińskiej oraz panom Janowi Burdukiewiczo-
wi, Cezaremu Buźce oraz Aleksandrowi Limisiewiczowi. Bezcenne zabytki z Ostrowia Tumskiego we Wrocławiu zostały zgromadzo-
ne w wyniku wieloletnich badań prof. Józefa Kaźmierczyka i są obecnie przechowywane w Katedrze Archeologii Uniwersytetu Wro-
cławskiego.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin