00:00:01:Mieszkańcy, zameldujcie się w ogródku. 00:00:03:Producenci zaaranżowali mecz w badmintona między |nami, a pierwszš ekipš "Narysowanych Razem". 00:00:09:Przygotujcie się na zostanie | przetransformowanymi w bandę przegranych. 00:00:13:Ludzie, sprawmy żeby zżarli lotki. 00:00:16:Czy możemy już zaczšć? 00:00:15:Do dzieła! 00:00:28:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:32:Trafię, o rany! 00:00:35:Zasłona, Xandir był na spalonym. 00:00:38:Koniec. 00:00:46:Stary, |jeste najgorszym sportowcem, jakiego widziałem. 00:00:49:A byłem na każdej Olimpiadzie Specjalnej. 00:00:51:Był taki goć, właciwie to sama głowa |na sprężynie i był zdecydowanie lepszy od Ciebie. 00:00:57:Nic na to nie poradzę,| nie jestem dobry w sporcie. 00:01:00:Teraz znacie mój kryptonit,| sport, jestecie zadowoleni? 00:01:04:Nienawidzę was wszystkich. 00:01:25:Przygotować się do napisów poczštkowych. 00:01:27:1 DOM 00:01:29:KSIĘŻNICZKA KLARA 00:01:30:WOOLDOOR SOCKBAT 00:01:31:FOXXY LOVE 00:01:33:8 KRESKÓWKOWYCH POSTACI 00:01:34:TOOT BRAUNSTEIN 00:01:34:LING LING 00:01:36:XANDIR 00:01:37:1.000.000 KAMER 00:01:38:SPANKY HAM 00:01:39:CAPTAIN HERO 00:01:40:"NARYSOWANI RAZEM" - "DRAWN TOGETHER" 00:01:41:{C:$ccff}PRZETŁUMACZONE DLA MOJEJ KSIĘŻNICZKI :) MiJu | ewentualne uwagi miju7@poczta.onet.pl 00:01:44:Jestem do kitu. 00:01:47:Nalewaj dalej. 00:01:48:Mylę, że już panu wystarczy lemoniady. 00:01:50:Ja panu powiem, kiedy będę miał doć lemoniady. 00:01:53:Daj mi całš cytrynę. 00:02:03:Hej Wooldoor, wskakuj, zróbmy co 00:02:07:luzackiego. 00:02:08:Nie mogę Spanky, jest niedziela. 00:02:10:Mój wyjštkowy dzień robienia lemoniady| z mojš najlepszš przyjaciółkš Klarš. 00:02:15:Jeżeli nie robisz lemoniady na Klarze,| to nie jest to nic wyjštkowego. 00:02:25:W porzšdku, Spanky.| Jedmy. 00:02:27:Ruszamy |do najbardziej luzackiego miejsca na całej ziemi. 00:02:31:Centrum handlowego. 00:02:34:Jeste piękna. | Jak panu na imię? 00:02:37:Daj spokój. Puszczam się tylko z goćmi,| którzy sš dobrzy w sporcie. 00:02:44:Shrek 2 miał rację, |co to za facet, który jest kiepski w sporcie? 00:02:48:Panie, jeżeli jest jaki sport, który mógłbym| opanować to proszę zelij mi jaki znak. 00:02:54:Hej, kto chce mnie sponsorować? | W przyszłym tygodniu idę w marszu przeciw AIDS. 00:02:58:Za każdš milę się płaci. 00:03:00:Chodzenie? | Umiem chodzić. 00:03:02:Będziesz mnie sponsorował? 00:03:04:Wiesz, że to za każdš milę? 00:03:06:Jasne, że nie będę cię sponsorował. | Będę sponsorował siebie, by wygrać ten marsz. 00:03:13:Marsz przeciw AIDS to nie zawody, dupku.| To wydarzenie dobroczynne. 00:03:18:Jak plucie na brzydkich ludzi. 00:03:21:Zawiadomię o tym. 00:03:22:Będę trenował dzień i noc, 00:03:24:zanim się zorientujesz przejdę więcej i |będę miał więcej AIDS niż możesz sobie wyobrazić. 00:03:31:Miałe rację, Spanky. To jest dużo fajniejsze| niż sprzedawanie lemoniady. 00:03:36:Ale nie mam żadnych pieniędzy,| żeby zapłacić za te cukierki. 00:03:39:Jeżeli byłby naprawdę wyluzowany,| ukradłby je. 00:03:42:Nie mogę tego zrobić. 00:03:43:Czemu nie? 00:03:44:Bo stoję tu? | I wszystko słyszę? 00:03:46:Nie słuchaj jej, Wooldoor. | Po prostu schowaj torbę pod bluzkę i wyjd. 00:03:50:Ona się nie zorientuje. 00:03:51:Zorientuję się. 00:03:53:Tak samo jak ochroniarz. 00:03:55:Hej, jak się macie? 00:03:57:Kogo będziesz słuchał, Wooldoor? 00:03:59:Mnie, Twojego wyluzowanego kumpla | czy jaki brudnych kurew z ulicy? 00:04:03:Nie wiedziałem, co zrobić, | to znaczy, nigdy nic nie ukradłem. 00:04:07:Ale Spanky był całkiem wyluzowany, | a ona była brudnš kurwš. 00:04:43:To koniec. | Odłóż cukierki i odejd od przepaci. 00:04:47:Proszę, nie chciałem tego zrobić. 00:04:50:Nie obchodzi mnie to. | Powiedziałem, żeby odszedł od przepaci. 00:04:52:Albo ta suka zginie! 00:04:54:- O mój Boże! | - Nie rób tego. 00:04:56:Nie będę powtarzał! 00:04:59:Uciekaj! | On mnie zabije, niezależnie od tego, co zrobisz. 00:05:01:Nie, nie, nie rób tego. | Poddaję się. 00:05:08:Zabrać go. 00:05:10:A teraz,| by rozwišzać pewne pozostałe sprawy. 00:05:23:Nie wiem jak długo byłem uwięziony w pokoju | ochrony, łamane na miejsce na rzeczy zaginione. 00:05:26:To mogła być jedna minuta, | ale mogło to być też 10 minut. 00:05:34:Ty jeste Wooldoor Sockbat? 00:05:37:Tak, proszę pana. 00:05:38:Podpisz tutaj i możesz ić. 00:05:39:Ić? | Masz na myli, że zostaję wypuszczony? Już? 00:05:44:Jasne, ukradłe tylko trochę cukierków. 00:05:46:To nie jak odgryzienie komu jšder, twarzy i ręki. 00:05:52:George, wypuć go. 00:05:53:Możesz ić. 00:05:56:Hej wštek poboczny, zejd mi z drogi. 00:05:59:Główna historia nadchodzi. 00:06:01:Marsz przeciw AIDS zbliżał się, a ja byłem |zdeterminowany żeby przywieć do domu złoty medal. 00:06:06:Więc dołšczyłem do najbardziej | elitarnej chodzšcej armii w wolnym wiecie. 00:06:10:Chodzšcych po centrach handlowych. 00:06:13:Jestecie dobre, 00:06:15:tak jak pięciokrotny zwycięzca mistrzostw wiata| w chodzeniu Jose Długonogi Martinez. 00:06:20:- Zagraj w badmintona! | - Wróć do joggingu, pedale. 00:06:24:W porzšdku, idcie przodem, jestem | do kitu w każdym sporcie, nawet w chodzeniu. 00:06:29:Nie było możliwoci,| żebym wygrał Marsz przeciw AIDS. 00:06:32:Ale wtedy zobaczyłem co, co podsunęło mi pomysł. 00:06:35:GNP - WZMACNIA MIĘNIE 00:06:37:Hej Bob, | potrzebuję najmocniejszej rzeczy, jakš masz. 00:06:41:Mamy wspaniałš ofertę ziołowych odżywek. 00:06:44:Ziołowe? Na kogo ja wyglšdam? | Na wira, który naszprycuje się wszystkim? 00:06:50:A potem zrobi sobie zdjęcia,| jak to wychodzi z niego? 00:06:52:Umieci je na stronie internetowej, 00:06:53:na którš wchodzi 10.000 osób dziennie,| w większoci z Niemiec! 00:06:56:Na kogo takiego wyglšdam? 00:06:58:Więc pewnie nie jeste zainteresowany sterydami? 00:07:03:Też lubię szeptać, jedynym problem jest to,| że nie wiem, co szeptać, 00:07:08:więc czasem tylko udaje, w ten sposób. 00:07:15:Uznam, że to była zgoda. 00:07:16:Proszę za mnš. 00:07:18:Gdybym umiał tak chodzić, | nie potrzebowałbym sterydów. 00:07:24:Drodzy przyjaciele, | nie mogę uwierzyć jak szybko wiat się zmienia. 00:07:31:Kiedy,| jak byłem dzieckiem widziałem automobil. 00:07:34:A teraz sš one wszędzie. 00:07:47:wiat wpadł w wielki popiech. 00:07:51:Kurator załatwił mi pracę, | pakowałem zakupy w sklepie. 00:07:55:To ciężka praca, ale staram się nadšżać, |jednak ręce bolš mnie przez większš częć czasu. 00:07:59:Kierownik sklepu chyba mnie nie lubi. 00:08:02:Szefie, mogę pójć się odlać, proszę. 00:08:05:Ile razy mam ci powtarzać? | Nie musisz mnie prosić. 00:08:09:Może godzina w dziurze cię tego nauczy. 00:08:12:Życie na wolnoci jest zbyt ciężkie. 00:08:16:Chciałbym mieć co, czego mógłbym się chwycić. 00:08:18:Żeby wszystko było tak, jak przed moim odejciem. 00:08:22:Takie, jakie były z Klarš | i naszym stoiskiem z lemoniadš. 00:08:27:Dlaczego dałe mu pienišdze,| wiesz, że wyda je na lemoniadę. 00:08:32:Zaczšłem trenować z | moim nowym partnerem treningowym, panem Sterydem. 00:08:40:Muszę stać się silniejszy! | Silniejszy! 00:08:43:Potrzebowałem więcej sterydów, | ale nie miałem już pieniędzy. 00:08:45:Na szczęcie,| znalazłem sposób na łatwe zdobycie gotówki. 00:08:49:Sponsoruj mnie!|Sponsoruj mnie! 00:08:51:W porzšdku, masz, we to. 00:09:00:Sponsoruj mnie! 00:09:09:Sponsoruj mnie! 00:09:16:Sponsoruj mnie! | PIENIĽDZE NA ABORCJĘ 00:09:23:Nie wiedziałam, co kombinuje Kapitan Hero,| więc musiałam przeprowadzić badanie. 00:09:32:Tego się obawiałam, sterydy. 00:09:39:Klara? 00:09:40:Wooldoor? 00:09:41:Kiedy cię wypuszczono? 00:09:43:Klaro, przetrwałem w pokoju ochrony,| łamane na miejsce na rzeczy zaginione, 00:09:49:tylko dzięki mylom o Tobie | i naszym stoisku z lemoniadš. 00:09:52:Cóż, ja... 00:09:54:Witam, staruszku. 00:09:56:Co? Wooldoor? 00:10:06:Niezręcznie. 00:10:08:Wooldoor, słuchaj, | nie wiedziałam jak długo będziesz zatrzymany. 00:10:11:Jak moglicie? 00:10:13:Jak moglicie? 00:10:32:Kapitan Hero miał kłopoty, | więc postanowilimy odstawić scenkę. 00:10:36:Wszyscy gotowi? 00:10:40:Zapewne przyszła tu zobaczyć Kapitana Hero,| bo jeste dwunastolatkš z osłem. 00:10:47:Naprawdę? |Matthew Broderick i Sarah Jessica Parker tu byli? 00:10:51:Hej, co się dzieje? 00:10:53:Hero, wszyscy wiemy,| że używasz sterydów i martwimy się o ciebie. 00:10:59:Kochamy cię. 00:11:09:W każdym razie, uzależnienia sš niebezpieczne, 00:11:11:nie ważne czy to narkotyki, losy na loterię,| duży lotek, czy też gry w kasynach. 00:11:17:Do diabła, muszę kupić| jakie losy na loterię, czuję że wygram. 00:11:23:To nonsens, jestem uzależniony| jedynie od zwalczania przestępczoci... 00:11:30:Jak chcesz, sterydy powodujš raka, problemy| z nerkami, choroby serca, ucieczki z domu, 00:11:36:i czasem napady furii. 00:11:40:Napady furii? | Zaraz ci pokażę napad furii! 00:11:53:Słuchajcie, wiem że chcieli dobrze, | ale niepotrzebnie na mnie naskoczyli, 00:12:00:jasne, może rzeczywicie mam mały problem,| ale sš dobre i złe metody rozwišzania go. 00:12:09:Czasem możesz być agresywny,| majšc współlokatorów. 00:12:14:Nie potrzebuję tego miejsca, nie potrzebuję| żadnego z was, jak dla mnie to jestecie martwi. 00:12:30:Goć ze sklepu z odżywkami,| dał mi adres miejsca, do którego mogłem się udać. 00:12:35:Miejsca, w którym mogę być z ludmi takimi jak ja. 00:12:41:Nie mam gdzie się podziać, | moi przyjaciele mnie nie rozumiejš. 00:12:45:Ja cię rozumiem, | dopóki Ty nie rozumiesz się z mojš Oliwiš. 00:12:49:Ona jest moim głupkiem numer jeden. 00:12:51:Zabieraj stšd swojš chudš dupę| i id zarabiać, suko. 00:12:55:Spójrz na te umięnione ciała. 00:12:57:Chod, włanie dostałem | wietne odżywki o...
Ksawus