Komuniści potajemnie zaplanowali posoborowy kryzys.docx

(54 KB) Pobierz

Komuniści potajemnie zaplanowali posoborowy kryzys

Communists Secretly Planned Post-Conciliar Crisis

David Martin | The Daily Knight

 


https://static.wixstatic.com/media/35465d_1561738cacba4db694a6e372dc17f82d~mv2.jpg/v1/fit/w_750,h_1000,al_c,q_20/file.jpg

 

Obecny kryzys w Kościele Katolickim jest powodem do zatrzymania się i przemyślenia tego jak doszliśmy do tego tragicznego stanu historii Kościoła. Bo kiedy rozważymy jak Kościół w ciągu krótkiego okresu 50 lat przeszedł od śpiewu do brzdąkania, jak zakonnice przeszły od cichej medytacji do tańca, jak księża stali się drapieżnikami młodych, a nasze seminaria stały się piekielnymi norami herezji, jest oczywiste, że kiedy straciliśmy czujność wróg przyszedł i zasiał wśród nas kąkol. (Mat 13:25,38,39)

 

Ogromne zmiany od II SW naprawdę nie były przypadkowe, a rezultatem lat starannego planowania przez tych, którzy chcieli zaszkodzić Kościołowi od środka. Panna Najświętsza w Fatimie ostrzegła w 1917 – roku rewolucji bolszewickiej w Rosji – że jeśli nie spełnimy Jej próśb o doprowadzenie do nawrócenia Rosji poprzez codzienny Różaniec i oświęcenie Rosji Jej Niepokalanemu Sercu, błędy tego narodu będą się szerzyć po świecie i nawet w Kościele.


Niestety, próśb Matki Bożej nie spełniono, a tym samym Rosja się nie nawróciła, i jako taki zwodniczy wpływ komunizmu jest żywy i działa dzisiaj w Kościele, a lewicowa zabawa stała się "nowym porządkiem" dnia.

 

Zobacz: Dowód Putin w Watykanie listopad 2013

https://www.youtube.com/watch?v=7jiSQqKLrTs

To wtedy, jak mówił ks. Kramer, Putin prosił o poświęcenie Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi, ale Franciszek nie chciał o tym rozmawiać.

Korumpujcie młodych

Co widzimy szczególnie stosowane w naszych czasach to strategia Lenina w rozpoczęciu rewolucji: "Korumpujcie młodych: odciągnijcie ich od religii. Zainteresujcie ich seksem. Uczyńcie ich powierzchownymi; zniszczcie ich wytrzymałość". Według byłego sowieckiego propagandzisty KGB Yuri Bezmenova, który pracował dla sowieckiej Novosti Press Agency do ucieczki w 1970, głównymi metodami wykorzystywanymi przez marksistów na Zachodzie była właśnie ta strategia Lenina: "korumpujcie młodych: odciągnijcie ich od religii. Zainteresujcie ich seksem. Uczyńcie ich powierzchownymi i słabymi […] niszczcie zaufanie  ludzi do ich przywódców narodowych, wystawiając ich na pogardę, kpiny i hańbę […] wywołujcie załamanie starych cnót moralnych: uczciwość, trzeźwość, powściągliwość, wia w obiecane owo".

 

Według kilku b. agentów jak Bezmenov, głównymi celami komunistów były – i są nadal - Kościół Katolicki, media, nasze kolegia i uniwersytety.

https://www.youtube.com/watch?v=pzeHpf3OYQY&t=656s

Wkrótce po II SW widzieliśmy nową rewolucyjną falę myśli ogarniającą społeczeństwo, objawiającą się zwłaszcza plagą muzyki rockowej i narkotyków, które wprawiły społeczeństwo w nowy rytm [beat]. Ale to nie był tego koniec. Ten korumpujący wpływ popkultury wejdzie do Kościoła i utworzy coś, co stało się znane jako współczesna "msza gitarowa", obrzydliwość pełna bębnów, tamburynów, mikrofonów i głośników, z których wszystkie są używane do nadawania wiernym buntowniczych podtekstów i tekstów. Msza gitarowa posłuży do profanacji Mszy i przygotuje wiernych do bitu nowej ewangelii, z której pojawią się tańce, oklaski, kobiety w szortach, rajtuzach, z nieprzyzwoitą nagością; i mężczyźni z kolczykami, długimi włosami i końskimi ogonami – klasyczne oznaki homo.

Zdaniem Bezmenova, grupa rockowa albo muzyków pop z przesłaniem 'sprawiedliwości społecznej' polukrowanej 'duchowymi' tonami były naprawdę bardziej pomocne w planie KGB niż ktoś stojący na ambonie głoszący marksistowsko-leninowską naukę.

Stąd to właśnie z tej zepsutej liturgicznej tkaniny utkanej z wątków popkultury (a szczególnie zachęcanej obecnością homo w Kościele) pojawiły się w naszych czasach robale nadużyć seksualnych. "Po owocach ich poznacie" (Mat 7:20).

Infiltracja katolickich seminariach

Ale ta działalność wywrotowa nie nastąpiła z dnia na dzień. Dobrze znanym i udokumentowanym faktem jest to, że komunistyczni agenci zaczęli wchodzić do naszych katolickich seminariów już w latach 1930, w celu zniszczenia Kościoła Katolickiego od wewnątrz. Ponad 1.000 takich agentów weszło do seminariów przed 1940. Świadectwa b. komunistów jak Bella Dodd, Anatoliy Golitsyn i Manning Johnson, którzy zeznali przed Komisją w House Un-American Activities o ich spiskowej działalności bardziej niż potwierdzają, że ci agenci sierpa i młota budowali swoje siły przeciwko Kościołowi z zamiarem wdarcia się i indoktrynacji wiernych zasadami anty-kościelnymi.

Ich planem było najpierw przyswoić katolicką filozofię i nauczanie w seminariach, by dać sobie wewnętrzny dostęp do mistrzowskiej komunikacji i odciągać katolickich księży od ich tradycyjnych korzeni, by z kolei przyjęli rewolucyjne zasady i stali się pionkami kościelnego przewrotu. Teraz zastosuje się ideę leninowskiej "zaciśniętej pięści" w sposób kościelny, gdzie "upoważnienie świeckich" pomogłoby wrogiemu planowi obalenia monarchicznej struktury Kościoła, tak aby nowe poczucie demokracji i wolności religijnej mogło mieć pierwszeństwo przed prawnymi zasadami i przepisami wydanymi przez Tron Piotrowy.

Mówią byli komuniści

Manning Johnson, były funkcjonariusz Komunistycznej Partii w Ameryce, zeznał co następuje w 1953 przed Komisją ds. Nie-Amerykańskiej Działalności:

"Kiedy Kreml uruchomił taktykę infiltracji organizacji religijnych… komuniści odkryli, że zniszczenie religii może dokonać się dużo szybciej poprzez infiltrację Kościoła przez komunistów działających w samym Kościele… Praktyczny  wniosek wyciągnięty przez czerwonych liderów był taki, że te instytucje umożliwią małej mniejszości komunistycznej wpływać na ideologię przyszłości kleru na drogach prowadzących do celów komunistycznych… Polityka infiltracji seminariów okazała się sukcesem przekraczającym nawet nasze komunistyczne oczekiwania".

Na początku lat 1950, Bella Dodd, b. wysoka rangą funkcjonariuszka Amerykańskiej Partii Komunistycznej, zeznała przed tą samą Komisją w sprawie komunistycznej infiltracji Kościoła i Państwa, i przekazała szczegółowe wyjaśnienia o komunistycznej działalności wywrotowej w Kościele. Jako b. dobrze wtajemniczona, powiedziała:

"W latach 1930 w kapłaństwie umieściliśmy 1.100 mężczyzn w celu zniszczenia Kościoła od środka. Idea była taka, że ci ludzie będą wyświęceni, a potem wspinać się po drabinie wpływu i władzy jako prałaci i biskupi".

W publicznym zeznaniu stwierdziła też:

"Pod koniec lat 1920 i 1930, Moskwa wysłała dyrektywy do wszystkich organizacji partii komunistycznej. Żeby zniszczyć Kościół Rzymskokatolicki od środka, członkowie partii mieli być lokowani w seminariach i organizacjach diecezjalnych… Ja sama w katolickich seminariach umieściłam ok. 1.200 mężczyzn"

Zdaniem katolickiej prof. Alice von Hildebrand, przyjaciółki Dodd, "kiedy ta była aktywnym  członkiem partii, miała do czynienia z nie mniej niż 4 kardynałami w Watykanie, 'którzy pracowali dla nas', tzn. partii komunistycznej".

Dwanaście lat przed II SW, Dodd powiedziała również: "W tej chwili oni są na najwyższych stanowiskach w Kościele". Przepowiedziała też zmiany w Kościele, które będą tak drastyczne, że "nie rozpoznacie Kościoła Katolickiego".

Przepowiednia Belli  na pewno się spełniła. Kościół dzisiaj jest tylko korpusem swojej wcześniejszej chwały, pozbawionym świętości i pobożności, w większości dlatego, że ojcowie II SW słuchali tych czerwonych agentów wołających o "zmianę". Dodd opisuje ich działania wewnątrz:

·         Zachęcanie do "promowania pseudo-religii: czegoś co przypominało katolicyzm, ale nie było prawdziwe".

·         Określanie "przeszłego Kościoła jako opresyjny, autorytarny, pełen uprzedzeń, arogancki, twierdzący, że jest jedynym posiadaczem prawdy i odpowiedzialny za podziały organizacji religijnych na przestrzeni wieków".

·         Zawstydzanie przywódców Kościoła "brakiem otwartości na świat" i bardziej elastyczną postawą wobec wszystkich religii".

Dodd, ze złamanym sercem i ostatecznie zdając sobie sprawę ze straszliwej i nieodwracalnej krzywdy, jaką wyrządziła wiernie i skutecznie wykonując rozkaz Stalina, w 1952 przyszła do czcigodnego abpa Fultona Sheena i szczerze przyznała się do swoich spiskowych czynów. Wtedy powiedziała mu, że chciała resztę życia spędzić w karnym zakonie Kościoła by zadośćuczynić  za swoje nikczemne czyny, ale w swojej mądrości biskup doradził jej raczej, by jej misją było pozostanie na świecie po to, by zeznać prawdę i otworzyć oczy wszystkich na zagrożenia komunizmu czające się  w i wokół Kościoła. Posłuchała, i dzięki niej dzisiejszy Kościół jest lepiej wyposażony do spełniania swej misji!

 

Przemyślmy teraz dzienniki nieskruszonego agenta komunistycznego, którego odkryła katolicka pielęgniarka kiedy opiekowała się nim po wypadku samochodowym. Niestety, zmarł wkrótce potem nie mogąc ujawnić swojej tożsamości, dlatego znany jest tylko pod kryptonimem danym mu przez sowiecką tajną policję – AA 1025.

              Przed nim było 1.024 takich agentów  niektórzy z nich zostali biskupami, i mogli dojść na wysokie stanowiska w Watykanie. Agent ujawnia jak został "księdzem", który później współpracował z postępowcami na II SW by indoktrynować sobór złem. Poniżej warte przemyślenia treści z jego dzienników:

"Musimy wbić im do głowy, szczególnie księżom, że nadszedł czas dążenia i działania dla połączenia wszystkich religii. Szczególnie musimy promować wśród katolików poczucie winy w kwestii 'JEDNEJ PRAWDY', którą wg nich tylko oni posiadają. Musimy ich przekonać że ta postawa jest potwornym grzechem pychy, i że teraz muszą dążyć do pojednania z innymi religiami. Ta myśl musi teraz wzrastać i być najważniejszą w ich umysłach…

"Będziemy mówić o człowieku, podkreślać jego godność i szlachetność.               Musimy przekształcić język i myślenie każdego katolika. Musimy pielęgnować mistykę rasy ludzkiej… Będziemy deifikować człowieka.             

"Kiedy katolicy zaakceptują tę nową mistykę, każemy im obnażyć swoje kościoły z posągów i ozdób, bo te rzeczy są nieistotne i odrażające dla ich drogich braci protestantów i żydów. W ten sposób wszystkie symbole kultu i nabożeństwa katolickiego znikną, a wtedy znikną też ich nabożeństwa. Tak, będziemy promować obrazoburczy zapał zwłaszcza wśród młodego pokolenia. Oni sami zniszczą tę plątaninę posągów, obrazów, szat liturgicznych, relikwiarzy, organów itd. Dobrym pomysłem byłoby także rozpowszechnienie 'proroctwo', które mówi: 'Zobaczycie żonatych księży i usłyszycie Mszę św. w języku ludu'. To powinno ułatwić nam zadanie. Będziemy zachęcać kobiety do dochodzenia swoich praw do kapłaństwa…

"Ściągniemy Krzyż, ołtarz zastąpimy stołem, i odwrócimy go tak, żeby ksiądz mógł przejąć funkcję przewodniczącego. Ksiądz będzie mówił do ludu dużo więcej niż wcześniej. W ten sposób Msza stopniowo przestanie być uważana za akt adoracji Boga, i stanie się zgromadzeniem i aktem ludzkiego braterstwa. Wszystkie te rzeczy będą musiały być opracowane bardzo szczegółowo i wprowadzenie tego może zabrać ok. 30 lat, ale uważam, że wszystkie moje cele zostaną zrealizowane do 1974".

Brzmi znajomo? Czy możemy zrozumieć dlaczego Kościół jest w tym właśnie miejscu? Czy to nie potwierdza, że radykalne zmiany w Kościele po II SW były w większości dziełem złych agentów, którzy przejęli kluczowe stanowiska w naszych katolickich kościołach i seminariach? I oczywiście plan wroga zanieczyszczenia seminariów teraz przeszedł ze złego na gorszy. Homoseksualizm jest uczony jako akceptowalny sposób życia w niektórych katolickich seminariach i kościołach, kiedy nadużycia seksualne nadal trapią Kościół, ale czego można oczekiwać, skoro obecny papież wykształcił się w marksistowskiej teologii wyzwolenia, i wielokrotnie mówił: "Czy komuniści myślą jak chrześcijanie?" https://onepeterfive.com/pope-communists-think-like-christians/ Plaga socjalizmu jaka obecnie trapi Kościół jasno potwierdza dobrze zorganizowany plan uruchomiony wiele lat temu by zinfiltrować Kościół marksistowskimi zasadami antykościelnymi.

Konsekwencje nie poświęcenia Rosji

To fiasko Kościoła w poświęceniu Rosji Niepokalanemu Sercu pomogło w planie Rosji szerzenia jej błędów w Kościele i na świecie, dlatego klucz do odwrócenia tej czerwonej klątwy jest u papieża by połączył się jednego dnia z biskupami świata w oficjalnym powierzeniu Rosji w ręce Matki Bożej. Idea poświęcenia jest neutralizacją tej diabelskiej siły komunistycznej Rosji, która mogłaby w końcu nawrócić się na wiarę i pomóc Kościołowi w szerzeniu Ewangelii pokoju na świecie, ale bez poświęcenia Rosji ten wojujący kraj dalej będzie szerzył swój szkodliwy wpływ po świecie, wywołując wojny i bunty do czasu kiedy "różne narody zostaną unicestwione".

Franciszek: 'Nie chcę nawrócenia Rosji'

Niestety, Papieża Franciszka nie interesuje nawrócenie Rosji, i powiedził to wystarczająco jasno. Na audiencji z delegacją duchownych Rosyjskiego Prawosławia 30.05.2018, Franciszek mówił o "Uniatyzmie", który jest proponowaną unią kościołów Wschodniego Obrządku z Rzymem, i stanowczo to potępił z obietnicą, że nigdy nie będzie ingerował "w wewnętrzne sprawy Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego, ani w [jego komunistyczne] sprawy polityczne".

"Kościół Katolicki nigdy nie pozwoli by wśród jego ludu pojawiła się postawa podziału", powiedział papież. "Nigdy nie pozwolimy na to, nie chcę tego".

"Kiedy jacyś katoliccy wierni, świeccy, księża czy biskupi, podnoszą sztandar uniatyzmu, który już nie działa, i jest zakończony, to odczuwam ból", powiedział. "Kościoły zjednoczone w Rzymie muszą być szanowane, a uniatyzm jako ścieżka do jedności nie jest dziś ważna".

https://fatima.org/news-views/pope-nixes-conversion-of-russia-i-do-not-want-it/

 

Tu Franciszek tylko powtarza to co wielokrotnie mówił, a mianowicie, że nigdy nie powinniśmy próbować nawracać ludzi na wiarę. Misją Kościoła od Chrystusa jest miłosierne poszerzenie bogactwa wiary na wszystkie narody, aby porzuciły swoje szczególne wyznania, bożki, ideologie i nieszczęścia i nawróciły się do Jedynego Prawdziwego Kościoła, by mogły być zbawione, ale wg Franciszka ta ścieżka nawrócenia "już nie działa".

 

I tak, poza cudem, jedyną nadzieją dla Kościoła i świata jest wybór nowego papieża, który dokona poświęcenia Rosji, jeśli naprawdę Papież Benedykt nie może tego zrobić sam. Widzimy bowiem, że socjalistyczna blokada wolności nasila się z każdym dniem, i jeśli hierarchia katolicka nie użyje środków, które dało im Niebo, by zrównoważyć tę czerwoną tyranię, Zachód wkrótce zostanie zredukowany do państwa policyjnego.

*Czytaj książki Szkoła ciemności i na moim chomiku Wielka apostazja

https://www.lifesitenews.com/opinion/catholic-abuse-crisis-is-likely-no-accident-but-a-strategy-to-destroy-churc

https://www.knightsrepublic.com/single-post/communists-secretly-planned-post-conciliar-crisis?utm_campaign=3955faa7-7517-473a-bd82-7dc567c3f9ec&utm_source=so&utm_medium=mail&cid=b2b7317c-9fc1-46a7-8f85-b6aa1f71791c

 

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin