Young Suzanne_Dzikie serca.rtf

(31213 KB) Pobierz
Young Suzanne_Dzikie serca



Dziewczynie biegnącej przez pole fasoli nocą bez latarki

I pamięci mojej drogiej babci Josephine Parzych


1.

 

 

Moje życie to nie ich sprawa.

Nie chcę ani tu sterczeć, ani przedstawiać swoich racji, ale nie mogę sobie pozwolić na zawalenie kolejnego zadania.

Rozprostowuję na blacie wnicy swoją pomię kartkę. Ciszę panują w klasie przerywa dobiegający z tyłu kaszel i nawet j nauczyciel wygląda na znudzonego, gdy tak siedzi na pokrytym skajem krześle, które przywió ze swojej poprzedniej szkoły jak widać takiej, któ stać było na krzesła kryte skajem. Pan Jimenez zdecydowanie zniża się do naszego poziomu.

j brat jest niepełnosprawny intelektualnie czytam, robiąc tuż po tych owach pauzę. Czuję się jak przed dem, obnażona, podnoszę więc wzrok na klasę w oczekiwaniu na reakcję. On nie jest upi dodaję w jego obronie. Po prostu inaczej się uczy.

Jeden koleś się szczerzy, jakby nie miał pojęcia, czemu o tym wię. Dziewczyna z tyłu sali strzela balonem z gumy do żucia. Nie łapią powagi mojego wyznania i to mnie wpienia. Ze ci mrowią mnie onie; nie jestem tylko pewna, na kogo się oszczę. Chyba na nich wszystkich.

Dobija mnie to i gubię na kartce miejsce, do którego doczytałam, a niewyraźny wydruk rozmywa mi się w oczach. Patrzę na nich oskarżycielsko.

A jeśli komukolwiek z was chodzi po owie, żeby sobie z niego żartować, przysięgam, że...

Że co zrobisz, Savvy? woła Gris z pierwszego rzędu. Rozparł się na krześle, wyciągając pod stolikiem swoje ugie nogi, a jego nieskazitelne timberlandy się proszą o podeptanie. Dziabniesz mnie tak, jak swojego chłopaka?

Opieram łokcie o wnicę i pochylam się w przód, mrużąc oczy.

Daj mi ołówek, to się przekonasz odpowiadam.

Gris wykrzywia usta w mieszku, a blizna na jego policzku ni w świetle jarzeniówek. miecham się szyderczo i opadam na pięty. Aaron Griswold to alkoholik bez przyszłci i powiem mu to, jak tylko skończę. Samo to, że oboje trafiliśmy do Brooks Academy, nie czyni nas jeszcze kumplami. On mnie wno obchodzi. Ale i tak chce mi się śmiać, kiedy chwilę później przesyła mi buziaka.

Wystarczy woła pan ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin