281 - MODLITWA O UZYSKANIE ODPUSTU ZUPEŁNEGO W GODZINĘ ŚMIERCI.docx

(2589 KB) Pobierz

MODLITWA O UZYSKANIE

ODPUSTU ZUPEŁNEGO

W GODZINĘ ŚMIERCI

ODMAWIAJ CODZIENNIE  TĄ MODLITWĘ ABYŚ W GODZINIE SWOJEJ ŚMIECI UZYSKAŁ ODPUST ZUPEŁNY

27 lipca 1990 roku zmarł w szpitalu w Gostyniu w 76 roku życia Ks. Jan Rataj, filipin ze Świętej Góry. (...)



Chciałbym się podzielić pewnym przeżyciem, związanym ze śmiercią Ks. Jana.

Zmarły kapłan naszego Zgromadzenia prowadząc rekolekcje i misje parafialne, a także rekolekcje zamknięte, które odbywają się w murach naszego klasztoru na Świętej Górze w Gostyniu dla wszystkich stanów i zawodów, o także dla kapłanów, propagował modlitwę, którą sam co-dziennie odmawiał i której treścią żył. (...)

 

Oto tekst tej modlitwy:

M.B. Nieustającej Pomocy wyjednaj mi łaskę dostąpienia odpustu zupełnego w chwili mej śmierci.

Najświętsze Serce Jezusa, Niepokalane Serce Maryi Wam ofiaruję ten dzień Jako adorację i wynagrodzenie — za grzechy moje i wszystkich ludzi.

3 Zdrowaś Maryjo

O Matko Najświętsza Broń mnie od grzechu śmiertelnego w dniu dzisiejszym.

Dopomóż mi do zachowania łaski Uświęcającej.

 

W dniu śmierci Ks. Rataj odprawił Mszę św. o godz. 11.00. Podczas dziękczynienia poczuł się słabo. Mógł jednak adorację odprawić. To jakby spełnienie pierwszej części modlitwy: „Wam ofiaruję ten dzień jako wynagrodzenie..."

W dalszej części modlitwy jest zawarta prośba: „Broń mnie od grzechu śmiertelnego... dopomóż mi do zachowania laski uświęcającej"

Gdy zaczynałem udzielać sakramentu namaszczenia, zapytałem, czy potrzebuje spowiedzi?

Usłyszałem: „Byłem dwa dni temu i nie czuję na sumieniu grzechu".

Owocem łaski uświęcającej jest wiara.

Ostatnim słowem, jakie usłyszałem z ust śp. Ks. Jana Rataja, było wyznanie wiary, kiedy zwróciłem się do niego ze słowami z rytuału... „w ważnych chwilach naszego życia odnawiamy wiarę, która nas łączy z Bogiem od naszego chrztu". Wyraźną i uprzedzającą usłyszałem odpowiedź": „Wierzę". I więcej już nie powiedział ani słowa. (...)

I najważniejsze.

W pewnym momencie otworzył mi się rytuał na stronie 167, gdzie jest formuła udzielania odpustu zupełnego: „Władzą Stolicy Apostolskiej..."

Miałem wrażenie jakby zrobiła to jakaś niewidoczna ręka.

Wypowiedziałem tę formułę i dałem krzyżyk do ucałowania.

Nie zastanawiałem się nad tym więcej. Kiedy odnalazłem modlitwę, którą Ks. Rataj rozpowszechniał i przeczytałem w niej słowa: „M.B. Nieustającej Pomocy wyjednaj mi łaskę dostąpienia odpustu zupełnego w chwili mej śmierci", przypomniałem sobie ten moment i zrozumiałem, że otwarcie się rytuału na powyższej modlitwie nie było przypadkowe.

To Matka Boża nad tym czuwała. Zastanawia  mnie to do dnia dzisiejszego, jestem bowiem misjonarzem i rzadko udzielam tego sakramentu ludziom w chwili śmierci.



Na pewno bym o tym zapomniał, ale Matka Najświętsza nie pozwoliła na zapomnienie.

Po udzieleniu sakramentu namaszczenia, wszyscy obecni przy łóżku konającego, kapłani -współbracia Zgromadzenia, siostry szarytki i siostry pielęgniarki, odmawialiśmy różaniec. Nie zapomnę, jak Ks. Rataj uchwycił gromnicę i trzymał do końca, choć nie reagował na naszą obecność. Przy czwartej bolesnej tajemnicy różańca Ks. Jan Rataj zakończył życie.

                                                                       Ks. Marian Gosa

W sytuacji nadzwyczajnej:

Zyskiwanie odpustów zupełnych może się dokonywać także w sytuacji nadzwyczajnej, gdy w grę wchodzą niezwykłe okoliczności. Istnieją trzy tego rodzaju przypadki: niebezpieczeństwo śmierci, przeszkoda prawna oraz jubileusz.

W tych sytuacjach Kościół przewiduje odmienny sposób uzyskiwania odpustów.

1. Odpust na godzinę śmierci

Odpustu tego (jego uzyskania) nie zawęża się do momentu umierania, ale rozumie się go szerzej jako odpust w niebezpieczeństwie śmierci.

Jest to wielki dar dla wiernych, o którym ks. M. Pastuszko tak pisze: „Matka Kościół daje swoim dzieciom szansę przejścia do wiekuistej uczty niebieskiej bez zatrzymywania się w czyśćcu dla odpokutowania kar doczesnych za grzechy.

W założeniu, że wierny rzeczywiście dostępuje odpustu zupełnego, czego nigdy nie jesteśmy pewni. Dlatego modlimy się za zmarłego mimo udzielenia mu za życia odpustu zupełnego na godzinę śmierci”.

Odpust zupełny na godzinę śmierci działa dopiero w chwili śmierci i dlatego nie powtarza się go.

Tak jest w przypadku śmierci wiernego.

Jeśli jednak wierny nie umarł, bo odpust był mu udzielony w zagrożeniu niebezpieczeństwem śmierci, z którego to niebezpieczeństwa wierny wyszedł, to w przypadku nowego zagrożenia śmiercią lub nawet agonii, należy mu ponownie udzielić odpustu zupełnego.

Z zasady odpust zupełny można zyskać tylko raz dziennie.

Wyjątek stanowi odpust zupełny w momencie śmierci, którego wierny może dostąpić przy udziale kapłana lub bez jego udziału, po uzyskaniu już tego dnia jakiegoś odpustu zupełnego.

- Odpust na godzinę śmierci z udziałem kapłana: od najdawniejszych czasów kapłan udzielający sakramentu namaszczenia chorych miał jednocześnie obowiązek udzielenia choremu odpustu zupełnego na godzinę śmierci.

Oczywiście, wierny musi być do tego właściwie przygotowany, a więc powinien być w stanie łaski uświęcającej poprzez pojednanie z Bogiem.

Co do ważności udzielanego odpustu, kapłan powinien zastosować formułę zawartą w księgach liturgicznych.

W przypadku, gdy istnieje taka możliwość, odpustu zupełnego na godzinę śmierci należy udzielić po sakramentalnej spowiedzi i odpowiednim pouczeniu.

- Odpust na godzinę śmierci bez udziału kapłana: zyskanie go jest możliwe wówczas, gdy z różnych powodów umierający czy jego najbliżsi nie mogą wezwać kapłana.

W takiej sytuacji Kościół udziela choremu odpustu zupełnego jednak pod pewnymi warunkami (!):

a)              Umierający musi być w odpowiedniej dyspozycji duchowej - powinien znajdować się w stanie łaski uświęcającej zdobytej nawet w drodze żalu doskonałego oraz posiadać pragnienie wyzbycia się przywiązania do grzechu, nawet powszedniego. Przejawem takiej dyspozycji ze strony osoby umierającej jest całkowite poddanie się woli Bożej oraz przyjęcie w duchu wiary nadchodzącej śmierci.

b)              Wymaga się, aby umierający miał zwyczaj odmawiania, w ciągu swojego dotychczasowego życia, jakichkolwiek, nawet krótkich modlitw. Należy tu podkreślić, że do zyskania odpustu nie wystarczy, jeżeli ktoś w swoim życiu modlił się raz na jakiś czas. Modlitwy powinny być odmawiane stale, a więc praktycznie każdego dnia. Jakie to mają być modlitwy?

Decyzję wyboru pozostawia się wiernemu. Dlatego jeżeli ktoś pragnie dostąpić odpustu zupełnego w godzinie swojej śmierci, powinien codziennie odmawiać jakąkolwiek modlitwę.

Z tym, że jeżeli komuś zdarzyłoby się raz czy drugi zapomnieć o odmówieniu modlitwy, to nie będzie to jeszcze przeszkoda do zyskania odpustu zupełnego.

Zaleca się ponadto, o ile to możliwe, aby chrześcijanin bliski śmierci przy uzyskiwaniu odpustu zupełnego posłużył się krucyfiksem lub krzyżykiem, to znaczy, by go ujął w rękę lub ze czcią ucałował.

2. Sytuacja przeszkody prawnej

Kościół bierze w tym przypadku pod uwagę pewne okoliczności życiowe, które sprawiają, iż osoba wierząca nie jest w stanie spełnić zwyczajnych warunków wymaganych do zyskania odpustu zupełnego.

Może to być spowodowane jej stanem fizycznym (np. ciężką chorobą, pobytem w szpitalu czy więzieniu, znaczną odległością od obiektów sakralnych, itp.) lub brakiem wystarczających sił moralnych (np. obowiązek pracy w dniu zyskiwania odpustu, czy konieczność pozostawienia dzieci bez opieki przez rodziców chcących dostąpić odpustu, itp.).

W wymienionych okolicznościach Kościół upoważnia spowiedników do dokonywania zmian zarówno przepisanego dzieła obdarzonego odpustem, jak też warunków do uzyskania odpustów dla osób, które mają prawną przeszkodę i dlatego nie są w stanie uzyskać odpustu w zwyczajny sposób.

Zdarzają się ponadto takie sytuacje, że wierny chciałby uzyskać odpust zupełny, lecz z różnych racji nie może przystąpić do sakramentalnej spowiedzi czy Komunii Świętej.

W takim przypadku ordynariusze miejsca (np. biskupi diecezjalni czy wyżsi przełożeni zakonni) mogą zezwalać wiernym, w stosunku do których posiadają władzę, a którzy mieszkają w okolicach, gdzie wcale nie można (albo tylko z wielką trudnością) przystąpić do sakramentalnej spowiedzi lub przyjąć Komunii Świętej, aby mogli uzyskać odpust zupełny bez sakramentalnej spowiedzi i eucharystycznej Komunii, byle tylko wzbudzili w sobie akt żalu doskonałego i mieli postanowienie przystąpienia do tych sakramentów, skoro tylko nadarzy się im okazja.

Władza spowiednika, czy ordynariusza miejsca odnośnie dyspensowania od niektórych warunków odpustowych stanowi wyraz troski Kościoła o dobro chrześcijan znajdujących się w szczególnie trudnych okolicznościach, a mimo tego pragnących dostąpić łaski odpustu zupełnego.

PROŚBA O MODLITWĘ za REDAKCJĘ i CZYTELNIKÓW  APTEKI DUCHOWEJ

Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Przenajświętszą Krew, Serce, zasługi, Oblicze Pana Jezusa i cały skarb Kościoła św.

- tyle razy ile sekund w wieczności, oraz ile się liter mieści w tej publikacji, na wyjednanie przez Miłosierne Serce Jezusa, najmilszego Syna Twego, Łaski ostatecznej zbawienia, doskonałej skruchy w godzinę śmierci, przebaczenia wszystkich grzechów i łask potrzebnych ora błogosławieństwa Bożego dla siebie i tych wszystkich osób, które będą redagować, współpracować z redakcją, mieć to czasopismo w swoim domu, czytać oraz ubogacać siebie i bliźnich będą.

Zaś wszelkie zakusy szatana i innych złych duchów

- w przekręcaniu, wypaczaniu i nie zrozumieniu tych treści - zostały przerwane i zniweczone mocą Bożą i całego Dworu Niebieskiego.  Amen.

str. 1

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin