Sztilmark Robert Spadkobierca z Kalkuty A5.pdf
(
5915 KB
)
Pobierz
Robert Sztilmark
Spadkobierca z Kalkuty
Przekład: Zofia i Stanisław Głowiakowie, Tadeusz Piekło
Tytuł oryginalny: Наслед�½ик из Калькутты
Rok pierwszego wydania: 1958
Rok pierwszego wydania polskiego: 1963
Arcydzieło literatury przygodowej - książka której akcja
rozgrywa się w XVIII w. na wszystkich nieomal kontynentach.
Piraci , rewolucjoniści, awanturnicy, Indianie, skarby, bezludna
wyspa, piękne żaglowce.
-2-
Spis treści:
Wstęp. Dżentelmen i jego sługa......................................................................................................................................4
Rozdział 1. Rękopis mister Mortona............................................................................................................................22
Rozdział 2. Ludzie potrzebni królestwu.......................................................................................................................64
Rozdział 3. Ludzie z wyspy..........................................................................................................................................98
Rozdział 4. Chrześniacy Neptuna...............................................................................................................................118
Rozdział 5. Leopard i szakale.....................................................................................................................................141
Rozdział 6. Lokator mrs. Bingle.................................................................................................................................183
Rozdział 7. Miecz i kolczuga......................................................................................................................................216
Rozdział 8. Ognisko na wietrze..................................................................................................................................247
Rozdział 9. Pasierb świętej Magdaleny......................................................................................................................286
Rozdział 10. Mogiła na wyspie...................................................................................................................................333
Rozdział 11. Bajka o Jednookim Diable.....................................................................................................................356
Rozdział 12. W Bękitnej Dolinie................................................................................................................................407
Rozdział 13. Zadatek wiecznej szczęśliwości.............................................................................................................438
Rozdział 14. Sekretarz wicehrabiego..........................................................................................................................471
Rozdział 15. Droga wiodąca w górę...........................................................................................................................512
Rozdział 16. Lekcje pana O'Heary..............................................................................................................................554
Rozdział 17. Latający Holender..................................................................................................................................602
Rozdział 18. Wszechwidzące oko...............................................................................................................................651
Rozdział 19. Trzej Hidalgowie...................................................................................................................................717
Rozdział 20. Terpin-Bridge........................................................................................................................................766
Rozdział 21. Pasterz i owieczka..................................................................................................................................819
Rozdział 22. Stary Rojalista........................................................................................................................................867
Rozdział 23. Polowanie na leoparda...........................................................................................................................904
Rozdział 24. Wyspa Słoneczna...................................................................................................................................940
-3-
Wstęp. Dżentelmen i jego sługa.
Gorzka słodycz wspomnień...
Alfred de Musset
Kamienistą ścieżką wiodącą w stronę niedużej zatoki ukrytej
wśród skał szło dwóch mężczyzn. Przodem kroczył wysoki
dżentelmen o orlim nosie, w ciemnozielonym płaszczu i trój
graniastym kapeluszu. Spod kapelusza połyskiwał srebrem
warkocz peruki, mocno przewiązany czarną wstążką, by nie
potargał go wiatr. Mimo wysokich marynarskich butów z
podniesionymi wyłogami krok mężczyzny był sprężysty - taki
chód wyrabia się nie na parkietach salonów, lecz na chwiejnym
pokładzie okrętu.
Jego towarzysz, piękny młodzieniec w liberii grooma, niósł za
nim lunetę w czarnym futerale i strzelbę myśliwską. Lufa strzelby
była z najlepszej damasceńskiej stali, a gładko polerowaną kolbę
zdobiły inkrustacje z masy perłowej. Strzelba nie posiadała
rzemienia ani nawet uchwytów; właściciel nie miał potrzeby nosić
jej na własnym ramieniu, nie wychodził bowiem nigdy na
polowanie bez służącego.
Otwartą na morze zatokę otaczały półkolem szare granitowe
skały. Rybacy nazywali ją Zatoką Starego Króla - zębaty szczyt
środkowej skały przypominał koronę. Nad szarozieloną, pachnącą
jodem wodą krążyły nisko mewy. Ranek był chmurny, kropił
deszcz. Latem tu, w północnej Anglii, na wybrzeżu Morza
Irlandzkiego, pogoda taka jest zwykłym zjawiskiem.
Pierwszy wystrzał odbił się echem wśród pustynnych skał.
Spłoszone mewy wzbiły się w górę i z przeraźliwym krzykiem
rozpierzchły się na wszystkie strony. Małymi stadkami poleciały
ku sąsiednim urwiskom i tam, po drugiej stronie zatoki, znów
-4-
poczęły zniżać lot. Dżentelmen widocznie spudłował - ani jeden
postrzelony ptak nie trzepotał się na spienionej wodzie.
- Strzelba gotowa, wasza mość! - Młodziutki groom podał
swemu panu nabitą na nowo flintę; strzelec i jego towarzysz byli
już na szczycie niewysokiej skały i patrzyli teraz w dół. - Ptaki
zaraz się uspokoją i znów przylecą.
- Nie wiedzie mi się na polowaniu, jeśli spudłuję przy
pierwszym wystrzale - odparł dżentelmen. - Mam wrażenie, że
nasza dzisiejsza przechadzka też nic nie da, na horyzoncie nie
widać ani jednego żagla. Pewnie i nasz „Orion” stoi gdzieś na
kotwicy. Mimo to zostanę tu trochę, popatrzę na morze. Zatrzymaj
strzelbę, Antonio. Daj mi lunetę i czekaj na dole przy koniach.
Groom podał swemu panu futerał z lunetą i oddalił się ścieżką w
dół. Wkrótce ucichł szelest kroków i szmer kamyków
osypujących się spod nóg. Dżentelmen pozostał sam.
U stóp skały niespokojnie kotłowało się morze. Płynąca znad
oceanu chmura z wolna rosła i otulała wybrzeże. Kontury
odległych cypli i małych wysepek niknęły za przesłoną deszczu i
mgły. Spod tej nisko nawisłej przesłony wybiegały szeregi burych
morskich fal; wpadały w otwarte kamienne objęcia zalewów i
zatok i potrząsając leniwie kosmatymi grzywami, biły o podnóże
skały.
Stojącemu na jej szczycie mężczyźnie z lunetą wydało się w
pewnej chwili, że to skała płynie na spotkanie morskich fal,
rozcinając je kamienną piersią niby dziób okrętu. Porywy wiatru
rozsiewały w powietrzu drobniutki słony pył, który osiadał na
jego twardych, kędzierzawych bokobrodach. Nie odrywając
wzroku patrzył na przybój i liczył „dziewiąte” fale - ogromne,
grzywiaste bałwany.
-5-
Plik z chomika:
entlik
Inne pliki z tego folderu:
SzK A5.7z
(4776 KB)
Sztilmark Robert Spadkobierca z Kalkuty A5.pdf
(5915 KB)
Inne foldery tego chomika:
S Olivia
Sa Shan
Sabatini Rafael
Sacks Oliver
Sadow Siergiej
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin