Dziennik_praktykujacego_wojta_e_07z5.pdf

(2840 KB) Pobierz
Marek Waszkiewicz
Dziennik praktykującego wójta…
Marek Waszkiewicz
Dziennik praktykującego wójta
©Copyright by Marek Waszkiewicz
http://waszkiewiczmarek.blogspot.com
Wszelkie prawa zastrzeżone. Rozpowszechnianie i kopiowanie całości lub części
niniejszej publikacji jest zabronione bez pisemnej zgody autora. Zabrania się jej
publicznego udostępniania w Internecie oraz odsprzedaży.
Wydanie I
Nr ISBN
978-83-7859-570-0
2
Kup książkę
Marek Waszkiewicz
Dziennik praktykującego wójta…
Spis treści
Wstęp.............................................................................................................................................................4
Rozdział I.......................................................................................................................................................6
Rozdział II....................................................................................................................................................29
Rozdział III..................................................................................................................................................45
Rozdział IV..................................................................................................................................................61
Rozdział V...................................................................................................................................................79
Rozdział VI..................................................................................................................................................95
Rozdział VII...............................................................................................................................................110
Rozdział VIII.............................................................................................................................................126
Rozdział IX................................................................................................................................................148
Rozdział X.................................................................................................................................................174
Rozdział XI................................................................................................................................................191
Rozdział XII...............................................................................................................................................226
Zakończenie...............................................................................................................................................265
3
Kup książkę
Marek Waszkiewicz
Dziennik praktykującego wójta…
Wstęp
Podział na poszczególne rozdziały nic w tej książce nie znaczy. Nie oddzielają one
bowiem ani konkretnych dat, ani ważnych wydarzeń. Wprowadziłem ten podział tylko
po to, aby uporządkować redakcję zapisków, a dopiero później okazało się, że
dwanaście rozdziałów odpowiada dwunastu latom spędzonym przeze mnie w pracy na
rzecz gminnego samorządu terytorialnego.
Zawsze, odkąd pamiętam, miałem potrzebę zapisywania przemyśleń, wrażeń i
spostrzeżeń chwil. Tak też było w pracy samorządowej. Każdą wolną chwilę
wykorzystywałem na utrwalenie swoich myśli na temat tego, co robię, widzę,
przeżywam…
Kiedy w końcu większość wyborców powiedziała mi NIE; powiedziała NIE za mnie,
wyręczyła mnie, ponieważ sam sobie tego powiedzieć i wytłumaczyć nie mogłem,
początkowo poczułem się oszukany, później zauważyłem, że jestem sam, a po kilku
miesiącach życia w dziwnym letargu zacząłem odczuwać dziwną ulgę.
Z dnia na dzień po tym NIE coraz bardziej uświadamiałem sobie, że teraz mogę żyć
dla siebie i najbliższych. Nie muszę już martwić się problemami innych czy też
problemami narzuconymi mi przez administracyjną machinę państwową.
Przestałem budzić się nocą z myślą, ile sił trzeba będzie, żeby załatwić piętrzące się
problemy i czy wystarczy na to następnego dnia.
Zauważyłem, że śpię spokojniej, nie budzę się już nocą zlany potem albo z
rozkołatanym sercem i nie szukam panicznie w pamięci czegoś, co właśnie było
wyrwało mnie ze snu.
Kiedy zacząłem redagować swoje zapiski, zauważyłem jasno, jak bardzo te 12 lat
samorządowej pracy pozbawiło mnie codziennej ludzkiej radości. Jak bardzo zająłem
się problemami, które nie dotyczyły mnie!
Teraz wiem, że to bardzo źle!
Czy żałuję?
Wiem, że mogłem przez ten czas zrobić dużo więcej dla siebie i swojej rodziny.
Tymczasem sprawy gminy były zawsze ważniejsze, a takie w rzeczywistości nie
były. Nie były warte tego, żeby rezygnować ze zwykłych codziennych radości i zarywać
czas, który powinien być zarezerwowany dla najbliższych i dla siebie.
4
Kup książkę
Marek Waszkiewicz
Dziennik praktykującego wójta…
Pamiętam, jak kiedyś jeden z kontrolerów powiedział mi, iż dziwi się wójtom,
których zna. Całą swoją energię, czas i zdrowie poświęcają tej robocie. Gdyby skupili
się z taką siłą i determinacją, na przykład na prowadzeniu najmniejszego biznesu,
osiągnęliby podobne sukcesy do tych samorządowych. I z pewnością byliby szczęśliwi i
oni, i ich najbliżsi.
W samorządzie natomiast jedyne, co osiągną, to zszarpane nerwy i brak
wdzięczności zdecydowanej większości tych, którym służą i pomagają.
Nie żyje już osoba, która mi to powiedziała.
Po latach przyznaję jej rację.
Czy żałuję?
Dzisiaj wiem, że muszę zrobić coś dla siebie!
Popełnianie błędów to nauka! Szkoda tylko, że najbardziej pasuje człowiekowi
nauka na własnych, a nie cudzych, błędach! Ale to też można zmienić. Trzeba tylko
chcieć!
Ja chcę!
Czy żałuję?
Nie!
Jeśli głupotą miałoby być wchodzenie w samorządowe bagienko, to jeszcze większą
byłoby żałowanie tego!
Nie żałuję!
To, co przeżyłem w samorządzie i co mnie nie zabiło, wzmocniło mnie i
przygotowało do następnych bitew w życiu.
Czy jest łatwo?
Jest cholernie trudno!
Tylko ci to wiedzą, którzy byli nawet na najmniejszym topie, z gromadą pochlebców,
a później zostali z garstką przyjaciół albo sami!
Narzekam?
Skąd!
Nikt mi przecież nie obiecywał słodyczy ni w pracy zawodowej, a tym bardziej w
życiu!
Dlatego nie żałuję!
Dlatego nie narzekam!
Innym też tego życzę!
5
Kup książkę
Zgłoś jeśli naruszono regulamin