Rozbitki_e_0x7d.pdf

(661 KB) Pobierz
Juliusz Verne
Michel Verne
ROZBITKI
Wersja Demonstracyjna
Wydawnictwo Psychoskok
Konin 2018
Kup książkę
Juliusz Verne
Michel Verne
„Rozbitki”
Copyright © by Antoni Stefański, 1911
Copyright © by Wydawnictwo Psychoskok Sp. z o.o. 2018
Zabrania się rozpowszechniania, kopiowania
lub edytowania tego dokumentu, pliku
lub jego części bez wyraźnej zgody wydawnictwa.
Tekst jest własnością publiczną (public domain)
ZACHOWANO PISOWNIĘ
I WSZYSTKIE OSOBLIWOŚCI JĘZYKOWE.
Skład: Adam Brychcy
Projekt okładki: Adam Brychcy
Druk: Drukarnia M. Arcta
Tłumacz: Stefan Gębarski
Tytuł oryginalny: Les naufragés du Jonathan
Wydawnictwo: Wydawnictwo M. Arcta
Warszawa, 1911
ISBN: 978-83-8119-361-0
Kup książkę
Wydawnictwo Psychoskok Sp. z o.o.
ul. Spółdzielców 3, pok. 325, 62-510 Konin
tel. (63) 242 02 02, kom. 695-943-706
http://www.psychoskok.pl/
http://wydawnictwo.psychoskok.pl/
e-mail:wydawnictwo@psychoskok.pl
Kup książkę
CZĘŚĆ PIERWSZA.
I. Jaguar.
 Na
horyzoncie niezmiernej równiny, tu i owdzie usianej
niewielkiemi wzgórzami i samotnie sterczącemi skatami,
ukazało się stado dzikich koni w galopie pędzących na południe,
gdzie widać było błyszczące wody rzeki.
 Dopadłszy
podnóża niewielkiego pagórka, konie zatrzymały
się, wyciągnęły szyje, nadstawiły uszy i przez chwilę zdawały się
patrzeć i nasłuchiwać, czy nie grozi im z którejkolwiek strony
jakie niebezpieczeństwo. Widać, że wśród ciszy niczem nie
zamąconej, nic dla siebie groźnego nie spostrzegły, gdyż
wkrótce zaczęły spokojnie skubać i gryźć trawę, kiedy-niekiedy
tylko podnosząc do góry swe zgrabne łby i strzygąc uszami.
 Ale
niebezpieczeństwo tuż-tuż czyhało na stado wolnych
biegunów pustyni.
 Ostrożnie,
wśród wysokich traw, w pobliżu pagórka, czołgał
się nawpół nagi Indjanin, trzymając strzelbę w ręku i lasso.
 Nagle
ze zręcznością węża podsunął się do miejsca, gdzie
jeden z najpiękniejszych z całego stada koni skubał soczystą
trawę, i uniósłszy się, z szybkością błyskawiczną rzucił lasso,
które ze świstem upadło na kark zwierzęcia.
 Indjanin
powstał na równe nogi, szarpnął lasso i już był
pewnym zdobyczy, gdy naraz ogłuszający ryk dał się słyszeć
w pobliżu.
 Zawahał się, odwrócił głowę i w tejże chwili ujrzał ogromnego
jaguara: zwierz jednym susem rzucił się na niego.
Kup książkę
Zgłoś jeśli naruszono regulamin