PRO LIFE - Ulotka A3 - Media terenem szczególnej konfrontacji dobra ze złem.pdf

(244 KB) Pobierz
W literaturze przedmiotu wyróŜnia się trzy główne
typy wychowania seksualnego:
A) wychowanie do czystości – abstynencji seksualnej
(abstinence-only education, chastity education)
B) biologiczną edukację seksualną (biological sex edu-
cation)
C) złoŜoną edukację seksualną zawierającą oba powyŜ-
sze podejścia (comprehensive sex education).
Taką klasyfikację – zaproponowaną przed wielu laty
przez Amerykańską Akademię Pediatrii stosuje się po-
wszechnie nie tylko w USA.
W Polsce – za czasów rządu AWS-UW wprowadzono
do szkół „wychowanie do Ŝycia w rodzinie” co jest edu-
kacją seksualną typu A.
Typ A edukacji seksualnej realizowany jest obecnie
w większości amerykańskich szkół państwowych; we
wprowadzenie tego właśnie typu edukacji seksualnej do
amerykańskiej oświaty zaangaŜował się osobiście prezy-
dent G.W. Bush.
Mamy więc w polskiej oświacie edukację seksualną i ma-
my znakomite wyniki w porównaniu z krajami zachodnimi,
gdzie od dziesięcioleci prowadzi się permisywną, w istocie de-
moralizującą edukację typu B i C.
Porównam sytuację w Polsce i Wielkiej Brytanii
w 2004 roku:
dr inŜ. Antoni Zięba
Media terenem szczególnej konfrontacji dobra ze złem
we współczesnej Polsce
1. Wstęp
Tradycyjnie media nazywano czwartą władzą. Szybki,
techniczny rozwój mediów: prasy, radia, telewizji i Inter-
netu powodują, Ŝe coraz częściej nazywane są pierwszą
władzą i do specjalistycznej literatury tyczącej mediów
wprowadzono pojęcie: mediokracja.
To media decydują o wynikach wyborów: samo-
rządowych, parlamentarnych czy prezydenckich; one oce-
niają według swoich kryteriów rządy, partie czy koalicje,
one poprzez współtworzenie określonej atmosfery społecz-
nej pośrednio „narzucają” władzy sądowniczej interpreta-
cje prawa a nawet próbują drogą kampanii medialnej decy-
dować o obsadzie stolic biskupich (vide casus nominacji ks.
abpa L. Głodzia na metropolite gdańskiego).
Sługa BoŜy Jan Paweł II w liście apostolskim „Il Rapido
Sviluppo – szybki rozwój” (24.01.2005) napisał: „Środki spo-
łecznego przekazu nabrały takiego znaczenia, Ŝe są dla
wielu głównym narzędziem kierującym i inspirującym
postawy indywidualne, rodzinne, społeczne”.
Ks. abp John Foley – przewodniczący Papieskiej Rady
ds. Środków Społecznego Przekazu – w instrukcji duszpaster-
skiej „Aetatis novae” stwierdził: „Nie ma dziś takiego miej-
sca, w którym nie daje się odczuć wpływ środków przekazu
na postawy religijne i moralne, na systemy polityczne i spo-
łeczne czy na wychowanie”, „Potęga środków przekazu jest
tak wielka, Ŝe wpływają one nie tylko na to, jak ludzie my-
ślą, ale takŜe o czym myślą”, zaś ks. bp Adam Lepa – wybitny
medioznawca pisząc o współczesnych, polskich mediach
twierdzi, Ŝe stały się „nadwładzą” czy „superwładzą” i do-
daje, Ŝe „zarówno w polityce jak i w mediach najwaŜniejsze
jest to, o czym się mówi najmniej lub wcale”.
Wielką rolę mediów w kształtowaniu Ŝycia społeczne-
go czy religijnego dostrzegli wielcy ludzie Kościoła juŜ XIX,
czy XX wieku; poniŜej przytoczę kilka opinii.
2. Kilka wypowiedzi ludzi Kościoła na temat mediów.
Istnieje ogromna literatura zawierająca wypowiedzi
świętych, papieŜy, biskupów nt mediów. Niech mi wolno
przytoczyć kilka.
„Ani lud, ani duchowieństwo nie rozumie znaczenia
prasy. Powiadają, Ŝe przedtem prasy nie było, nie rozu-
miejąc Ŝe czasy się zmieniły. Dobrze jest budować ko-
ścioły, mówić kazania, zakładać misje i szkoły, ale ten
wszelki trud próŜny będzie, jeŜeli zaniedbamy najwaŜ-
niejszą broń dzisiejszych czasów, tj. prasę”.
Św. Maksymilian Kolbe:
„CóŜ powiedzieć o naro-
dzie, który płaci za własne poniŜenie? Nie znajduję na to
nazwy! A ta hańba ciąŜy na katolikach, obraŜanych ciągle
przez tysiące dzienników. Te pisma, które katolików bez-
wstydnie wyszydzają, drukuje się dla nas, katolików! Nie
posyła się ich jednakŜe anonimowo w rodzaju paszkwi-
lów, ale my sami je zamawiamy i za nie płacimy. Czy
moŜna być więcej ślepym wobec tak groźnego niebezpie-
czeństwa! A ta ślepota nasza staje się wprost zbrodnią,
skoro się nie tylko przeciw temu niebezpieczeństwu nie
bronimy, ale trzymając i czytając złe pisma, za obrazę
i wyszydzanie wiary płacimy! Zaprawdę na nas katolikach
spełniają się słowa Proroka: „Szukaliśmy ściany jako śle-
pi i jako bez oczu uderzaliśmy się. W południe potykali-
śmy się jakoby we mgle i jakoby umarli w zmroku” (Iz,
59,10).
„Ze strony zaś społeczeństwa wielkie jeszcze panu-
je niezrozumienie doniosłości tej pracy, a
ofiarność
oka-
zuje się
niedostateczna,
by prasę katolicką w Polsce po-
stawić na silne nogi. Wrogowie Kościoła mają miliony
i miliardy (dolarów np.), a pracownik na niwie katolic-
kiej prasy nie moŜe wytęŜyć sił, by prace swe doskonalić
i potęgować, bo musi po prostu walczyć o byt materialny
dla swojej prasowej działalności. Mało teŜ mamy świec-
kich ludzi dostatecznie wyrobionych, by mogli pracować
piórem na katolickiej niwie: stąd teŜ dorobek prasy kato-
lickiej u nas jest bardzo, a bardzo jeszcze skromny. –
Przygotować i świeckich pracowników i zapewnić wydaw-
nictwom byt materialny – to najbardziej moŜe piekąca
sprawa w akcji prasowej.
Dalej i kolportaŜ za słaby. Mało jest bowiem takich, któ-
rzy by uwaŜali za swój
obowiązek
rozszerzanie dobrej prasy”.
Ojcowie Soboru Watykańskiego II
– (fragmenty De-
kretu Soborowego „Inter mirifica”):
„Kościół katolicki ustanowiony został przez Chrystu-
sa Pana, aby wszystkim ludziom nieść zbawienie, i wobec
tego przynaglony koniecznością przepowiadania Ewange-
lii, uwaŜa za swój
obowiązek
głosić orędzie zbawienia
równieŜ przy pomocy środków społecznego przekazu oraz
uczyć ludzi właściwego z nich korzystania”…
„Rodzice zaś niech pamiętają, Ŝe ich obowiązkiem
jest troskliwie czuwać, by widowiska, publikacje i inne
rzeczy tego rodzaju, uwłaczające wierze i dobrym oby-
Państwo
Polska
Wielka Brytania
Populacja w tys.
38 180
59 835
Liczba legalnych
aborcji rocznie
199
197 973
Liczba legalnych
aborcji wśród
nieletnich (15-19)
b.d. (199)
40 387
Liczba urodzeń
wśród nieletnich
(15-19)
20 461
49 633
Liczba kobiet
nieletnich (15-19)
1 487 431
1 894 754
Dodajmy i takie zestawienie:
Liczba przypadków kiły na 100 tys. mieszkańców:
w Polsce 0,52 w Wielkiej Brytanii 3,81 a odpowiednie
liczby dla rzeŜączki wynoszą 0,26 i 37,26.
Liczba osób z HIV/ADIS na 1 tys. mieszkańców
w Polsce 0,37 w Wielkiej Brytanii 0,85.
W Wielkiej Brytanii od lat w szkołach rozdaje się
darmowo prezerwatywy, a 12-letnie dziewczynki mogą –
bez wiedzy i zgody rodziców – zabijać swe nienarodzone
dzieci dokonując aborcji.
Czy młodzieŜ domagająca się wprowadzenia permi-
sywnej edukacji seksualnej zna te fakty? Dlaczego potęŜ-
ne media przemilczają te fakty?
f. Sytuacja medialna „przeciętnego” polskiego ka-
tolika
W wielkim uproszczeniu i skrócie: przeciętny polski
katolik uczestnicząc co drugi tydzień w niedzielnej Mszy
Świętej przez ok. 23 minuty słucha tekstów biblijnych
i kazania. Ten sam katolik ogląda w kaŜdą niedzielę ok. 6
godzin róŜnych programów, wiadomości, seriali telewi-
zyjnych; przez pozostałe dni tygodnia codziennie przez
ok. 4 godziny patrzy w telewizor.
W ok. 99% czyta laicką prasę i ok. 95% słucha laic-
kich rozgłośni radiowych.
MłodzieŜ sięga w większości po Internet, gdzie za
darmo, bez Ŝadnych ograniczeń ma dostęp do tzw. twar-
dej pornografii nie mając wiedzy na temat jej destruk-
cyjnego działania (ok. 60% wejść na strony internetowe
to wejścia na strony porno).
4. Pilna konieczność szerokiej edukacji medialnej
całego społeczeństwa
W aneksie do wspomnianej instrukcji „Aetatis no-
vae” wskazano m. in. na potrzebę „opracowania i reali-
zacji programów formacyjnych, przygotowujących na-
uczycieli, rodziców i uczniów do posługiwania się środka-
mi przekazu i ich odbioru”.
Istotnym elementem edukacji medialnej jest ukaza-
nie wartości prawdy; przybliŜenie współczesnemu czło-
wiekowi tej oczywistości, Ŝe tylko na prawdzie moŜna
budować pomyślność i dobro w wymiarze osobistym, ro-
dzinnym, narodowym czy teŜ międzynarodowym.
W wyniku edukacji medialnej nastąpi ogranicze-
nie korzystania ze złych mediów i wzrost wykorzysty-
wania dobrych.
Odbiorca, który dostrzeŜe manipulacje, przekła-
mania czy przemilczenia w medium, z którego korzy-
sta zrezygnuje z niego, zwróci się do tego medium,
które słuŜy prawdzie i dobru.
Artykuł ten został opublikowany w Miesięczniku Na-
uczycieli i Wychowawców Katolickich „Wychowawca”
nr 12/2008 oraz w Tygodniku Rodzin Katolickich „Źródło”
nr 8/2009.
Zapraszam na stronę internetową Polskiego Stowa-
rzyszenia Obrońców śycia Człowieka
www.pro-life.pl
PapieŜ Leon XIII:
„Zła prasa zgubiła chrześcijańską
społeczność, trzeba jej zatem przeciwstawiać dobrą prasę.
Katolicy nie powinni ustawać w pracy dla swojej prasy, pa-
miętając o tym, Ŝe dobra prasa to nieustająca misja.
PapieŜ Pius X:
„Co się tyczy dzienników i gazet, to
chciałbym raz wszystkich trzeźwo myślących przekonać,
Ŝe naleŜy wszystkimi siłami starać się aby katolicy tylko
prawdziwie katolickie pisma i dzienniki czytali. W dzi-
siejszych czasach jest to, moim zdaniem, najwaŜniejsza
sprawa”.
–4–
–1–
czajom, nie miały wstępu do ich domu i by dzieci z nich
nie korzystały gdzie indziej”…
„Przede wszystkim naleŜy popierać dobrą prasę.
Aby zaś przepoić czytelników w pełni duchem chrześci-
jańskim, naleŜy teŜ tworzyć i rozwijać prawdziwie kato-
licką prasę, która – wywodząc się i będąc zaleŜną czy to
bezpośrednio od władzy kościelnej, czy od osób świec-
kich – niech wychodzi wyraźnie w tym celu, by urabiać,
umacniać i popierać opinię publiczną zgodną z prawem
naturalnym, nauką i nakazami katolickimi, oraz by poda-
wać do wiadomości i naleŜycie wyjaśniać fakty, dotyczą-
ce Ŝycia Kościoła. Wiernych zaś naleŜy pouczać o ko-
nieczności czytania i rozpowszechniania prasy katolickiej
słuŜącej wyrabianiu sobie chrześcijańskiej oceny o wszy-
stkich wydarzeniach”.
3. Media we współczesnej Polsce
a. Kryteria oceny
Chcąc ocenić media naleŜy przyjąć kryterium lub kry-
teria tej oceny. Podstawowym kryterium oceny kaŜdego
medium winno być kryterium prawdy. Czy dane medium
przekazuje prawdziwe informacje, czy nie dopuszcza się
manipulacji czy nawet kłamstw. Oceniając media katolickie
trzeba koniecznie uwzględnić zgodność ich przesłania z sze-
roko pojętym Nauczaniem Kościoła katolickiego.
Sługa BoŜy Jan Paweł II w przemówieniu na Jasnej
Górze (19.06.1983 r.) wypowiedział bardzo waŜne kryte-
rium oceny moralności i religijności, które ma oczywiście
takŜe zastosowanie w odniesieniu do środków społeczne-
go przekazu:
„Nigdzie indziej Bóg nie uobecnia się we właściwym
sobie działaniu wobec człowieka tak radykalnie i nigdzie
indziej nie ujawnia się wobec człowieka tak namacalnie,
jak w swoim stwórczym działaniu, czyli jako Dawca daru
Ŝycia ludzkiego. Stąd stosunek do daru Ŝycia jest wykładni-
kiem i podstawowym sprawdzianem autentycznego stosun-
ku człowieka do Boga i do człowieka, czyli wykładnikiem
i sprawdzianem autentycznej religijności i moralności”.
b. Autocenzura
W 1989 roku, po dziesięcioleciach panowania komuni-
stycznej cenzury, formalnie zniesiono urzędową cenzurę.
MoŜna było Ŝywić nadzieję, Ŝe nie będzie ograni-
czeń w przekazie prawdy. Niestety wiele redakcji praso-
wych, radiowych, telewizyjnych decyzjami swych właści-
cieli czy redaktorów naczelnych wprowadziło tzw. auto-
cenzurę: przemilczanie określonych tematów, pomijanie
w zaproszeniach do studia pewnych osób, tendencyjne,
jednostronne przedstawianie wydarzeń, faktów.
W czasach komunistycznych wszyscy wiedzieli, Ŝe
działa cenzura – to wywoływało naturalny krytycyzm
u odbiorcy; dzisiaj jakŜe wielu odbiorców mediów nie
zna nawet pojęcia „autocenzura” i bezkrytycznie odnosi
się do medialnego przekazu.
c. Media zagranicznych właścicieli
Zgodnie z polskim prawem prasowym właściciel me-
dium mianuje redaktora naczelnego a ten decyduje o do-
puszczeniu czy niedopuszczeniu do druku czy emisji kaŜdej
–2–
informacji, kaŜdego artykułu. Faktycznie to właściciel a nie
redaktor naczelny decyduje o lini pisma, profilu radiosta-
cji, o przyjęciu czy odrzuceniu płatnej reklamy, o zaprosze-
niu czy teŜ niezaproszeniu do studia radiowego czy telewi-
zyjnego konkretnego gościa, eksperta.
W fachowym miesięczniku „Press” (sierpień 2008)
zamieszczono wyniki badań czytelnictwa zrealizowane
przez Millward Brown SMG/KRC.
Czytelnictwo dzienników:
1. Gazeta Wyborcza – 18,02%
2. Fakt – 16,56%
3. Super Express – 7,61%
4. Metro – 7,47%
5. Dziennik – 6,25%
6. Rzeczpospolita – 4,81%
Podchodząc z „dystansem” do wyników tego sonda-
Ŝu – jak do kaŜdego tego typu badań – widzimy, Ŝe dzien-
niki Agory (red. A. Michnika): Gazeta Wyborcza i Metro
dominują: razem posiadają ok. 25,5%. Ich skrajnie libe-
ralna linia: za „prawem” zabijania nienarodzonych, za
związkami homoseksualistów, zwalczanie innych moral-
nych wskazań Kościoła jest powszechnie znana i budzi
głęboką troskę katolików.
Wydawane przez Niemców dzienniki: Fakt i Dziennik
mają razem ok. 22,9%. Zagraniczni wydawcy redagują
takŜe „Super Express” i „Rzeczpospolitą” (!)… W pierw-
szej szóstce ogólnopolskich dzienników nie ma „Naszego
Dziennika” – pisma polskich właścicieli, pisma propagują-
cego i broniącego Nauczania Kościoła…
Ogólnie nakład wydawanych w Polsce czasopism ka-
tolickich stanowi ok. 1% nakładu gazet niekatolickich.
Słuchalność ogólnopolskich i ponadregionalnych rozgłośni:
1. RMF FM – 23,2%
2. Radio ZET – 18,4%
3. Program I Polskiego Radia – 12,4%
4. Program III Polskiego Radia – 5,9%
5. Radio Maryja – 1,8%
6. Radio WAWA – 1,4%
CzyŜ nie jest rzeczą niepokojącą, Ŝe zdecydowanie
dominuje kierowane przez niemieckich właścicieli radio
RMF FM, wspierane przez Radio WAWA, które teŜ naleŜy
do Niemców?
To ma wielkie, długofalowe konsekwencje!
Ilu Polaków słuchając audycji publicystycznych, ko-
mentarzy politycznych nadawanych w radiu RMF FM czy
Radiu WAWA, wie Ŝe tymi radiami kierują Niemcy i z pew-
nością precyzyjnie realizują swe interesy nie tylko finan-
sowe?
Pomijam badania oglądalności programów telewi-
zyjnych. Telewizja TRWAM, Telewizja PULS nie osiągają
5% oglądalności. Pozostałe telewizje mniej lub bardziej
„dystansują się” od Kościoła, demoralizują szerząc tzw.
swobodę obyczajów. IleŜ w nich takŜe agresji, brutalno-
ści, zwykłego chamstwa…
d. Przykłady negatywnego oddziaływania telewizji
Zło na ekranie powoduje zło w realnej rzeczywis-
tości, w Ŝyciu codziennym. Przytoczę tylko dwa udoku-
mentowane badania zaprezentowane w znakomitej
ksiąŜce prof. Macieja Iłowieckiego „Krzywe zwierciadło –
o manipulacji w mediach”.
„W 2002 r. zespół badawczy (Instytut Psychiatryczny
Stanu Nowy York i Uniwersytet Columbia w Nowym Jorku
– zespołem kierował Jeffrey Johnson) na podstawie ściśle
naukowych badań, prowadzonych przez 25 lat, ustalił, iŜ
istnieje bardzo powaŜny, demoralizujący wpływ scen
drastycznych na zachowania się dzieci i młodzieŜy – nie-
zaleŜnie od ich środowiska, wychowania, poziomu Ŝycia,
stanu rodziny itd. W dodatku ustalono, Ŝe oglądanie bru-
talnych programów działa jak… bomba zegarowa. W tym
sensie, iŜ np. 14-latek, oglądający częściej takie progra-
my w sposób statystycznie znaczący zwiększa swoją
szanse na to, Ŝe wejdzie w konflikt z prawem w wieku
lat 20. O ile spośród 14-latków, oglądających TV tylko
1 godzinę dziennie ok. 6% wykaŜe agresję i zachowania
aspołeczne w wieku ok. 20 lat, o tyle spośród oglądają-
cych programy do 3 godz. dziennie w konflikt z prawem
wejdzie 22,5%, a ponad 3 godz. – aŜ 30%. Są to dane juŜ
niepodwaŜalne, a wspierają je inne, dotyczące róŜnych
grup wieku”.
„Badania „wpływu mediów na myślenie”, czy raczej
na postawy i zachowania w ogóle, uzyskało nowe impulsy
(i moŜliwości) w 1973 r., kiedy to w Kanadzie odkryto
sporą osadę miejską, nie znającą wcale telewizji. Socjo-
logowie zbadali zachowania, postawy, czas wolny tej
społeczności, a potem, kiedy wkroczyła tam telewizja,
dokonali po paru latach badań porównawczych. Okazało
się, Ŝe pod wpływem telewizji zmalała u dzieci umiejęt-
ność czytania i chęć do czytania ksiąŜek, obniŜyła się
kreatywność, wzrosły zachowania aspołeczne i agresyw-
ne. Jeśli np. „poziom przestępczości” w tym miasteczku
w 1973 roku (bez telewizji) przyjąć za 100%, to po
trzech latach po wprowadzeniu telewizji przestępczość
wynosiła juŜ 260%, czyli wzrosła co najmniej dwa i pół
raza”.
e. Superprzemilczenia
Od wielu lat jestem zaangaŜowany w ruch obrony
Ŝycia człowieka i praw rodziny. Obrońcy Ŝycia i rodziny
nie mają właściwego dostępu do mediów, są blokowani,
przemilczani – to stwierdzenie nie odnosi się oczywiście
do mediów katolickich. Szczególnie boleśnie odczuliśmy
blokadę medialną w trzech przypadkach:
zalegalizowania pornografii dziecięcej,
nie dopuszczenia obrońców Ŝycia do mediów w cza-
sie parlamentarnych zmagań o wzmocnienie konsty-
tucyjnej ochrony Ŝycia człowieka poprzez uzupełnie-
nie artykułu 38. Konstytucji o słowa: „od poczęcia do
naturalnej śmierci”,
przemilczenia realizowania w polskiej oświacie edu-
kacji seksualnej typu A.
Krótko przedstawię te supermanipulacje dokonane
ostatnio w Polsce.
6 czerwca 1997 roku Sejm wprowadzając nowy Ko-
deks Karny „zalegalizował” produkcję i rozpow-
szechnianie materiałów pornograficznych z udziałem nie-
letnich od 15 roku Ŝycia (art. 202., § 3.). Zgodnie z Kon-
wencją Praw Dziecka z 1989 r. – ratyfikowaną przez Pol-
skę – dzieckiem jest kaŜda istota ludzka poniŜej 18. roku
Ŝycia; w tejŜe konwencji w art. 32 wprowadzony jest za-
kaz pornografii dziecięcej. Obrońcy Ŝycia i praw rodziny
organizowali wiele konferencji prasowych, wysyłali listy,
apele do redakcji prasowych, radiowych i telewizyjnych
i w mediach świeckich panowała kompletna „cisza”. Je-
dynie media katolickie informowały o tym haniebnym
stanie prawa – zezwalającym na pornografię dziecięcą.
Dopiero 27 lipca 2005 roku, po ośmiu latach (!), podwyŜ-
szono granicę wieku „aktorów” filmów pornograficznych
do 18 lat.
We wrześniu 2006 roku parlamentarzyści LPR rozpo-
częli oficjalnie w Sejmie procedurę zmierzającą do
wzmocnienia konstytucyjnej ochrony Ŝycia człowieka. Od
września 2006 roku do kwietnia 2007 byliśmy jako naród
poddani kampanii medialnej zmierzającej do zablo-
kowania wprowadzenia do art. 38 Konstytucji uzupełnie-
nia: „od poczęcia do naturalnej śmierci”. Przez cały ten
okres w mediach publicznych: telewizji i radiu czy pry-
watnych radiach i stacjach telewizyjnych nie dopuszcza-
no do głosu ani jednego autentycznego, kompetentnego
obrońcy Ŝycia człowieka!
Całe społeczeństwo – w dyskusji na temat konstytu-
cji – poddano skrajnie nieobiektywnej, jednostronnej
kampanii medialnej wrogiej Ŝyciu. Sytuację ratowały
w ograniczonym zakresie media katolickie i „specyficz-
ne” kościelne media-ambony.
Mimo takiej medialnej sytuacji większość społe-
czeństwa poparło ten projekt zmiany konstytucji. We-
dług ogólnopolskiego sondaŜu najlepszej firmy badania
opinii publicznej PGB 52% Polaków było „za” lub, raczej
„za” wprowadzeniem takiej zmiany, 35% było „przeciw”
lub „raczej przeciw”.
Do Marszałka Sejmu wpłynęły listy z 508 683 podpi-
sami obywateli popierającymi wprowadzenie tej popraw-
ki i listy „przeciw” z 1987 podpisami.
Czy ktoś w publicznej telewizji, radio czy wielkona-
kładowej prasie przekazał naszemu społeczeństwu te
istotne informacje. Tylko media katolickie (i to nie wszys-
tkie).
Od kilku lat potęŜne media prowadzą alarmistyczne
kampanie: w polskiej oświacie nie prowadzi się edukacji
seksualnej, naleŜy ją dla dobra naszej młodzieŜy jak naj-
szybciej wprowadzić.
Jaka jest prawda dotycząca tej problematyki. Za-
cznijmy od podania definicji edukacji seksualnej.
–3–
Zgłoś jeśli naruszono regulamin