Nowak Zdzisław Niezwykłe przygody Hodży Nasreddina A5.pdf
(
1793 KB
)
Pobierz
Zdzisław Nowak
Niezwykłe przygody Hodży Nasreddina
Rok pierwszego wydania: 1979
Sędziwi Uzbecy wierzą, że Allach stworzył świat. I dobro.
I dobrego człowieka. Zaś szatan stworzył zło. I oczywiście z
niejednego człowieka uczynił złego. Natomiast Hodża Nasreddin
stworzył humor. I dowcip. I mnóstwo żartów, którymi hojnie
raczył możnych tego świata: emirów i chanów, pustogłowych
wielmożów, dostojników pałacowych, nieuczciwych kupców i
bajów bez serc i sumienia. Urodzony w Bucharze ludowy
mędrzec, o sercu pełnym dobroci dla ludzi prostych i ubogich, z
czasem stał się bohaterem niezliczonych legend, opowiadań i
facecji. Nie jest pewne, czy Hodża Nasreddin był postacią
autentyczną, jednak opowieści o nim znane były na całym Bliskim
Wschodzie i Bałkanach już od XIII wieku.
-2-
Spis treści:
Pod Karagaczem.............................................................................................................................................................4
Najlepiej być cierpliwym lisem....................................................................................................................................10
O Fatimie, która zdradziła.............................................................................................................................................25
Pułapka szejka Pusztunów............................................................................................................................................33
Na polowaniu................................................................................................................................................................47
Cena strachu..................................................................................................................................................................57
Bez ziarna szacunku......................................................................................................................................................68
Pokrzyżowana zemsta...................................................................................................................................................77
Długa ręka fałszerza......................................................................................................................................................89
Rozbójnicy..................................................................................................................................................................101
U bram Perły Wschodu...............................................................................................................................................112
Cudowna Bibi-Chanym..............................................................................................................................................124
Samarkandzkie wyścigi..............................................................................................................................................138
Niezwykły fortel.........................................................................................................................................................145
W Kamelbekowych lochach.......................................................................................................................................151
Spadek po Bababaju....................................................................................................................................................159
Spotkanie z Omirbekiem.............................................................................................................................................165
W karawanseraju Alimdżana......................................................................................................................................172
O achundzie nadziewanym skrupułami......................................................................................................................180
Prawdziwe dzieje Abdułazis-Chana...........................................................................................................................195
Wyjaśnienie niezwykłych przygód Hodży Nasreddina..............................................................................................207
-3-
Pod Karagaczem.
Opowieść pierwsza o nieoczekiwanym
spotkaniu z sędziwym usto z Chiwy,
o kryjówce na sakwę drogocennych pereł
oraz o niecnym postępku piekarza Hamidutly
Daleką drogę miał za sobą Hodża Nasreddin i jego poczciwy
wierzchowiec, długouchy iszak. Od błogosławionej Buchary
dzieliło ich wiele dni wędrówki poprzez lotne barchany
Czerwonych Piasków, uwieńczone szczęśliwą przeprawą na
przeciwległy brzeg Amu-darii, najkapryśniejszej z wszystkich
rzek Azji.
- Jeszcze trochę i będziemy na miejscu. Nie marudź,
przyjacielu, żwawiej przebieraj nogami, jeśli chcesz zamienić
przemarzłe pączki ostu na garść pachnącego ziarna. No, tylko
spokojnie, nie brykaj zanadto. I bez tego wiem, co sądzisz o
szaleńcu, który w zimowe tygodnie wyruszył na szlak dawnych
podróży, aby ożywić wspomnienia młodzieńcze. Pewnie, milsza
droga latem. Ale czy ja wybierałem porę? Guldżachon, ukochana
moja, pojechała do Margilanu odwiedzić dawno nie widzianych
teściów, pochwalić się najmłodszym synem. Ja, przyjacielu,
skorzystałem jedynie z okazji - mruczał Hodża kierując kłapoucha
w stronę widocznego nie opodal wzniesienia. - Z grzbietu tego
barchana powinniśmy już dostrzec minarety miasta. Chyba nie
pobłądziliśmy? Chiwa musi być niedaleko.
Na wzgórzu mędrzec uniósł się w siodle, by lepiej prześledzić
okolicę. Wtedy to na sąsiednim pagórku pod potężnym, samotnie
rosnącym karagaczem ujrzał scenę, która nakazała mu zmusić osła
do szaleńczego galopu.
-4-
- Powstrzymaj się, człeku siwobrody - wołał machając
gwałtownie rękami. - Co czynisz? Jakie nieszczęście pcha cię na
tę gałąź?
Za późno. Starzec stojący na grzbiecie iszaka zeskoczył z siodła.
W tym momencie dał się słyszeć trzask pękającej gałęzi i
nieznajomy gruchnął na ziemię. Kiedy zasapany osioł dźwigający
Hodżę Nasreddina wspiął się na szczyt wzgórza, siwobrody
mężczyzna siedział ogłuszony pod drzewem i wodził wokoło nic
nie rozumiejącym wzrokiem.
Hodża zsunął się z kłapoucha i przycupnął obok. Szepnął
łagodnie:
- Po coś chciał to zrobić? Życie należy nie tylko do ciebie. Nikt
nie jest samotny na tym świecie. Jeśli nie masz dzieci, przyjaciół
pozostawisz w żalu. Pies wierny zaszlocha po tobie. Nie trzeba
samemu zrywać przędzy życia. Ulżyj sercu, o czcigodny,
opowiedz, jakie cię spotkało nieszczęście, może ja coś w biedzie
zaradzić potrafię?
Mąż o mlecznej brodzie przetarł palcami powieki nabrzmiałe od
łez. Przypatrzył się uważnie Hodży, po czym jęknął:
- Straszny los mnie doświadczył, wędrowcze. Na nic mi już
życie.
Mędrzec położył mu dłoń na ramieniu i ponowił prośbę:
- Mów, proszę. Mów wszystko po kolei.
Starzec westchnął boleśnie i zaczął opowiadać:
- Krótka to historia, lecz dla mnie okrutna. Tkaczem jestem z
ojca mojego i dziada. Żona i trzy córki także przy warsztacie
pracować potrafią. Wspólnie przez długie miesiące chan-atłas
tkaliśmy. Cudowny materiał, barwny i wzorzysty. Między mną a
karawanbaszą z Chiwy stanęła umowa: wszystek jedwab on w
drogę daleką zabierze, sprzeda w Damaszku, Bagdadzie, Kairze, a
po powrocie zyski podzielimy na pół. Jako gwarancję powrotu
-5-
Plik z chomika:
entlik
Inne pliki z tego folderu:
PHN A5.7z
(1946 KB)
Nowak Zdzisław Niezwykłe przygody Hodży Nasreddina A5.pdf
(1793 KB)
Nowak Zdzisław Niezwykłe przygody Hodży Nasreddina A5.doc
(1380 KB)
Inne foldery tego chomika:
Nagata Linda
Nair Anita
Naphy William
Nathan Melissa
Nathanson E M
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin