00:00:14:Akademia Wojskowa 00:03:22:Nikt nie powiedział żeby usišć panie Mendelson 00:03:24:Jest pan pewien...mógłbym przysišdz.|A tak wiem w tamtym roku powiedział pan żeby usišć lub zajšć miejsca |w każdym razie chciał pan abymy się wygodnie usadowili. 00:03:35:Panowie w te wakacje poczułem,że musze wyjechać jak najdalej stšd. 00:03:43:Więc zabrałem mojš małš rodzinkę| i pojechalimy do Wielkiego Kanionu. 00:03:50:I w obliczu tego wspaniałego piękna i spokoju jedyne o czy mylałem to:|"Co tych dwóch maniaków zrobi z mojš szkołš w tym roku". 00:03:59:Zaraz. Pan nadal myli, że to nasza sprawka? 00:04:06:Nie podważajcie mojej inteligencji.|To co się tu dzisiaj wydarzyło nosi wasze wyrane piętno. 00:04:09:Dlaczego nie możecie zrobić czego prostego|jak kradzież papieru toaletowego, albo podrzucenie mierdzšcego sera na klatkę schododwš? 00:04:16:Nie,to dla was za proste|wy musielicie wpucić do biblioteki stado wiń! 00:04:23:Chwileczke panie Thomson pan nadal myli, że to my.|O ile pan pamięta przedstawilimy na swojš obronę wiele przekonujšcych dowodów obcišżajšcych paniš Kuchner. 00:04:34:Paniš Kuchner?|-Szkolnš dietetyczkę. 00:04:40:Tš kobietę nie powinno się dopuszczać |w pobliże pożywienia dla dzieci. To klasyczna psychopatka! 00:04:44:Wystarczy Max. 00:04:48:Naprawdę mylelicie że ujdzie wam to płazem? 00:04:52:Ale to pierwszy dzień szkoły. 00:04:56:Włanie, zawieszam was obu na 2 tygodnie.|-Dwa tygodnie? 00:05:01:Wypełnijcie te formularze. 00:05:19:Czeć nazywam się Perry.Jak.... 00:05:29:Nie przejmuj się to dopiero pierwsza kobieta dzisiejszego dnia.|-To dlatego, że się jškam. 00:05:33:Niektóre kobiety już sš takie jędzowate. 00:05:37:Perry uważaj! 00:05:41:Nic ci nie jest?|-Nie|-Jeste pewien? 00:05:56:Wszystko wporzšdku? 00:05:59:Tak. Tylko portki mi puciły. 00:06:06:Tylko pooortki mu puciły. 00:06:09:Ty pustogłowy zamknij ryj|kto cię uczył jedzić? 00:06:12:Dzieci nie powinny bawić się na ulicy. 00:06:19:Dzieci?A kto tu się przebrał w wojskowe łaszki Kubusia Puchatka|-Max naprawdę nic mi nie jest 00:06:22:Kevin przepro|O nie kłopotaj się Kev kto delikatny nigdy nie zdobedzie generalskich szlifów. 00:06:29:Sir proszę pozwolić mi opanować sytuację.|-Wracajcie do wozu kapitanie. 00:06:32:Ale ja naprawdę mogę się nim zajšć|-To rozkaz kapitanie! 00:06:35:Miłego życia kapitanie i| niech pan popracuje nad swojš osobowociš. 00:06:41:Co z wami jest?Czy te wasze gry wojenne nie pozwalajš się wam wyszumieć i musicie rozjeżdżać w miecie przechodniów? 00:06:48:Przyjechalimy się tu tylko zaopatrzyć.| 00:06:51:A więc nie na spotkanie Hitler Jugent? 00:07:04:"Zatršb jeli uważasz, że jestemy osłami" 00:07:08:Czyli nic ci nie jest|-Tak wporzšdku. 00:07:11:"Do dyrektora Thomsona. Szanowny panie. Mnie i Perry'emu| jest niezmiernie przykro z powodu zaistniałej sytuacji.| 00:07:14:Jednak gdy tylko dowiemy się który z nas jest odpowiedzialny za poczęcie dziecka pana córki natychmiast damy panu znać. 00:07:22:Ooo ale super okazja|-O nie!|-O tak! 00:07:25:Nie wystarczy nam kłopotów jak na jedne dzień? 00:07:28:Nie możemy raz zachować się jak doroli? 00:07:32:Jeste mojš matkš?|A kim ty jeste Piotrusiem Panem? 00:07:35:Mnie podoba się myl by dorosnšć 00:07:37:Perry idziemy! 00:07:48:Kto tu jest brygadzistš natychmiast do mnie. 00:07:57:Przyszlimy sprawdzić jak sobie radzicie chłopcy|i mamy problem kopiecie po złej stronie ulicy. 00:08:00:Co masz na myli? 00:08:04:Co mam na myli?Po jakiej stronie powinnicie kopać? 00:08:06:Po zachodniej.|-A po jakiej stronie ulicy sšdzicie, że kopiecie. 00:08:09:Po zachodniej? 00:08:11:Nie wiem jak u was ale u nas północ jest tam 00:08:14:gdzie w takim razie bedzie zachód? 00:08:17:Tam?|-Bingo! 00:08:34:Tarasujš wjazd po obu stronach ulicy. 00:08:43:To były tylko wygłupy|Tak wykopy. 00:08:46:Nie, wygłupy! 00:08:50:Tak, wykopy! 00:08:58:Przebilimy wodocišg|-Kto jest za to odpowiedzialny?|-On 00:09:01:Nie on.|-Dobra macie prawo milczeć. 00:09:09:Juz nigdy nie chcę ić do więzienia 00:09:12:to było straszne, tam były takie wielkie szczury kalibru ciotki Fridy 00:09:16:one próbowały zeżreć Perry'ego 00:09:19:Cela była mała, wilgotna i pełna opasłych morderców. 00:09:24:Chciałem wrócić do domu zobaczyć się z mamš |i tatš i moim jeszcze nie narodzonym braciszkiem. 00:09:30:Max my tej gadki nie kupujemy. 00:09:34:To może kupicie tš. szedłem sobie ulicš...|-Max! 00:09:36:Chodmy do domu|-Naprawdę szlimy sobie ulicš nagle |przyjechała policja a my trafilimy do więzienia. 00:09:42:A przy okazji znowu zawiesili mnie na 2 tygodnie w prawach ucznia. 00:09:50:Serce mi pęka na tysišc kawałeczków, a na każdym jest twoje imię|-Tato 00:09:53:Jeste jedynš osobš z całej rodziny, która choćby sekundę spędziła w więzieniu|-Tato 00:09:56:Będziesz jedynym dzieciakiem, który w |księdze pamištkowej będzie miało dwie fotografie. Jednš z amfas a drugš z profilu. 00:10:01:Idziemy schodami. 00:10:09:Wrzucilimy żelatyne do szkolnego basenu, więc do wieczora galaretka bedzie gotowa. 00:10:13:Tato uważaj na skórkę od banana 00:10:19:Co mamy dzisiaj na niadanie?|Ooo to pan smakosz. 00:10:28:Już dobrze?|-Tak 00:10:34:Ja nigdy nie miałem jaj żeby robić takie numery. 00:10:36:Jeszcze go zachęcasz 00:10:40:Pozwól mu się wyszumieć to zdrowe|-Rozkopywanie ulic jest zdrowe? 00:10:44:Beverly to nie on jš rozkopał. 00:10:48:Jak mamy cie ukarać Max tak żeby zapamiętał 00:10:54:Nie wiem mamo może zapytaj tate 00:10:57:Max jestem twoim ojcem i to co robisz bawi mnie 00:11:01:ale w dorosłym życiu takie rzeczy nie uchodzš płazem 00:11:05:Tato wiem, że jestem powodem twojej prostaty 00:11:07:twojej mamo zresztš też 00:11:11:...ale jestem jeszcze dzieckiem, bšdcie cierpliwi, to minie. 00:11:14:Podoba mi się sposób twojego rozumowania 00:11:18:I jeżeli nadal chcecie mówić sšsiadom, że| mam tętniaka na mózgu to ja się dostosuję 00:11:25:To wietny pomysł, fantastyczny. 00:11:31:Panie Mendelson panie Barnett mamy tu skomplikowanš sprawę 00:11:36:w tym stanie podszywanie się za robotników drogowych nie jest przestępstwem jednak 00:11:41:mam tu raport z panów szkoły, z którego wynika że dopucilicie się 238 wykroczeń 00:11:47:w cišgu ostatnich 3 lat 00:11:53:Wysoki sšdzie było ich najwyżej 235, góra 236 00:12:01:Twój dzieciak zrobił z mojego kompletnego idiotę. 00:12:03:Twój dzieciak był idiotš od samego poczštku 00:12:10:Tego typu zachowanie nie może przejć bez echa. 00:12:13:Więc może przysięgniemy, że odtšd będziemy| najlepszymi uczniami jakich tylko można sobie wyobrazić. 00:12:19:Nie 00:12:22:Teraz rozumien dlaczego po Maxie ty i Beverly nie chcecie mieć więcej dzieci 00:12:25:Przynajmniej wiedzielimy kiedy przestać natomiast wy cišgle produkujecie nowe 00:12:29:W ubiegłym tygodniu został stworzony program dyscyplinarny| dla młodych kobiet i mężczyzn 00:12:33:którzy popadli w konfliktt z prawem. 00:12:39:Myle, że wy dwaj się nadajecie. 00:12:42:I dlatego skazuje was Max'ie Mendelson i was Persywalu Barnett 00:12:46:na odbycie pełnego roku szkolnego w Akademii Wojskowej 00:12:54:Pan mówi poważnie?My nie ożemy ić do Akademii Wojskowej im.Kerklanda 00:13:05:Chciałbym jeszcze troche pożyć, więc ja nie ide.|Mamo, tato. 00:13:35:Max masz doć pieniędzy? 00:13:38:A mógłby dać mi 10 00:13:41:Albo 20 00:13:46:Właciwie to 50 bo ojciec Perre'go nie dał mu nawet centa. 00:13:50:Daj 100 może przeba będzie kogo przekupić.|Masz stary. 00:13:54:Dziękuje panie Mendelson, mój tata nawet nie chciał mnie tu przywieć. 00:13:59:Będę za tobš tęsknił Max 00:14:03:Ja też|Może nie jest jeszcze za póno żeby nas z tšd wycišgnšć. 00:14:14:Mamo zaapeluje teraz do twoich uczuć macierzyńskich |naprawdę chcesz wysłać swojš pocieche na wojne? 00:14:17:Tak chcę. 00:14:23:Uważaj na siebie Max 00:14:39:Nareszcie mogę być dumny z tego, że jestem Amerykaninem 00:14:43:pa tato pa Nancy 00:14:46:No ludzie zabawa się zaczyna 00:14:49:Jeżeli on tu wytrzyma więcej niż tydzień to będzie cud. 00:15:14:Dobra Lary co masz dla mnie? 00:15:18:Listę wszystkich dotychczas zgłoszonych kradzierzy. 00:15:23:Kimkolwiek jest ten kadet musi być zwinny ja małpa na linie. 00:15:29:To jest okropne i upokarzajšce. 00:15:37:Gdybym złapał w czasie wojny jednego z naszych kradnšcego choćby sznurowadło 00:15:40:żałowałby że wczeniej nie trafiła go kula. 00:15:44:Postaram się rozwišzać ten problem 00:15:46:Czuwaj nad tym Lary.Wróg nie spi i wkrótce tu będzie,| a przylš nam tu samych najlepszych. 00:15:55:Chcę żeby te kradzierze się skończyły 00:15:59:Tak?|-Mendelson i Bernett sš tu majš wejć czy zaczekać? 00:16:05:Niech wejdš 00:16:21:W obecnoci starszego rangš oficera kadeci majš obowišzek stać na bacznoć. 00:16:28:My?|-wy jestecie kadetami Barnett i Mendelson, zgadza się? 00:16:37:Jestemy kadetami to jakby stopień wyżej od muszkietera. 00:16:40:Nie będę tolerował w mojej szkole| 00:16:45:Jakiejkolwiek formy niesubordynacji, czy to jasne? 00:16:51:Mógłby pan sprecyzować słowo niesubordynacja. 00:16:58:Czy to jasne? 00:17:00:Tak|-Tak co? 00:17:05:Jasne jak kryształ absolutnie przejrzyste. 00:17:07:Sir 00:17:09:Sir to jest jasne jak kryształ..|-Będziecie się odzywać jedynie zapytani, czy to jasne? 00:17:15:Tak Sir|-Tak Sir 00:17:18:wietnie 00:17:24:Moi rodzice umiecili mnie w tej Akademii kiedy byłem w waszym wieku 00:17:28:Było mi bardzo ciężko ale powięciłem |sie karierze wojskowej i obronie kraju 00:17:44:Przepraszam generale Wood|-Tak 00:17:48:Sierżant Prichett już jest. 00:17:51:Niech wejdzie. 00:17:54:Sierżant Prichett melduje się na rozkaz Sir 00:17:58:To jet sierżant Prichett 00:18:01:oprowadzi was po szkole 00:18:04:Sir ilu ludzi pan tym wykończył? 00:18:26:Za zebranie okrelonej liczby punktów karnych otrzymuje się następujšce kary:pozbawi...
chraf