00:01:50:Tę wołowinę najlepiej przyrzšdzać|na piecyku hibachi. 00:01:59:Panie Lu, moi ludzie czekali na pana|dwie godziny. 00:02:02:Ja czekałem kolejne pół, aż pan zje. 00:02:05:W tym czasie mogłem zdobyć|dla firmy kolejny hotel. 00:02:11:Uważasz, że jeste więcej wart|niż stek z wołowiny kobe? 00:02:17:Dziękuję. Zwalniam cię. 00:02:22:- Przepraszam.|- Przestań. 00:02:25:Nienawidzę słuchać przeprosin. 00:02:28:One zmuszajš mnie,|bym udawał fajnego gocia 00:02:32:i pozwolił, żeby błędy|uszły ci na sucho. 00:02:34:Nigdy nie znalazłe hotelu, 00:02:37:który byłby wart mojego czasu. 00:02:45:TY PSIE! 00:02:46:<i>Oszuci! Jest w jego ramionach!</i> 00:02:49:Nie martw się. Zapłacš. 00:02:50:<i>Shengnan, jeste dobrš przyjaciółkš.</i>|<i>To czarny Q7?</i> 00:02:54:Tak, czarne audi. 00:02:56:<i>Drugie piętro?</i> 00:02:57:Tak, drugie. 00:02:59:<i>Ten samochód na to zasłużył.</i> 00:03:01:Weszłam na niego. Jeszcze porysuję. 00:03:03:<i>Dołšczę do ciebie.</i> 00:03:06:Głębiej. 00:03:21:To sprawa osobista. Spadaj! 00:03:25:Nie wolno ci nagrywać. Usuń to. 00:03:27:Usuń! 00:03:29:Usuń! 00:03:31:Spójrz w górę. 00:03:42:To kolejny dowód. 00:03:46:Kim jeste? 00:03:50:Wzišłe złe kluczyki? 00:03:53:Kim jeste? 00:03:54:<i>Jestem tutaj. A ty gdzie jeste?</i> 00:03:56:<i>Jego samochód nie jest porysowany.</i>|<i>Jeste na właciwym piętrze?</i> 00:04:00:<i>Mówiłam, że to drugie piętro.</i>|<i>Drugie.</i> 00:04:03:<i>Gdzie jeste?</i> 00:04:06:- Policja czy szpital?|- Przepraszam. 00:04:08:- Proszę nie dzwonić na...|- Nie przepraszaj mnie. 00:04:14:Mogę to naprawić. 00:04:16:Pokażę. 00:04:19:Zobacz. 00:04:24:Widzisz? 00:04:26:KOCHAM PSY! 00:04:27:Szpital. 00:04:28:Nie! 00:04:29:Nie dzwoń tam.|Dotrzymuję słowa. 00:04:32:Przemaluję go. Będzie jak nowy. 00:04:35:Przysięgam. 00:04:39:Samochód można przemalować,|ale co z obelgš? 00:04:46:Możesz mnie obrazić. 00:04:52:Zadzwoń do warsztatu|samochodowego o 12.00. 00:04:55:Jeli nie zadzwonisz do 12.10,|zgłoszę to na policję. 00:05:14:<b>NIE TEGO SIĘ SPODZIEWAŁEM</b> 00:05:34:Gdzie sš klucze? 00:05:38:Dzięki, Szefie. 00:07:01:Marokański tadżin z mięsem gołębia. 00:07:10:Pyszne. Niezwykłe. 00:07:13:Wiesz, że uwielbiam mięso. 00:07:17:- Nie lubię niczego łagodnego.|- Dlatego wybrałam gołębia. 00:07:19:Jest mały, ale bardzo mięsisty. 00:07:22:Pobrudziłe się. 00:07:24:Wytrę. 00:07:27:Nie mówię o gołębiu, tylko o... 00:07:31:Przestań mnie prosić,|żebym próbował twoich potraw. 00:07:34:Wiesz, że to niewłaciwe? 00:07:37:Przepraszam, główny menedżerze.|To się już nie powtórzy. 00:07:40:Zamknšć drzwi? 00:07:43:Zaczekaj. 00:07:44:Tak sobie mylę, że powinnimy 00:07:48:zastanowić się nad naszym zwišzkiem. 00:07:58:Chcesz powiedzieć wszystkim,|że jestemy razem? 00:08:00:Przecież mówiłe,|że to wpłynie na naszš karierę. 00:08:06:Nikomu nie powiemy. 00:08:08:Rozstajemy się. 00:08:12:Shengnan,|uwielbiam twoje dania, ale... 00:08:18:Nie jeste moim daniem. 00:08:21:Lubię mięso, a ty|nie masz go w sobie ani grama. 00:08:27:Nie mam nic przeciwko warzywom. 00:08:31:<i>Bakłażany, dynie, także melony,</i> 00:08:35:majš dużo mišższu, a ty 00:08:40:jeste jak szczypiorek. 00:08:43:Jak ten tutaj, bez nawozu. 00:08:48:Shengnan... 00:08:50:Mam nadzieję, że cię nie uraziłem. 00:08:53:Nie poddawaj się. 00:08:55:Wielu ludzi jest jak szczypiorek, 00:08:57:- a jednak...|- Wyjd. 00:09:07:W tej chwili. 00:09:24:- Jeszcze tu jeste?|<i>- Zameldowałem się w pokoju 1123.</i> 00:09:27:<i>- Potrzebuję trochę czasu.</i>|- Pospiesz się. 00:09:30:Mogę w czym panu pomóc? 00:09:33:Proszę zanieć mój bagaż|do pokoju 1123. 00:09:35:Zaniecie bagaż|do pokoju numer 1123! 00:09:39:Zaprowadzę pana na górę. 00:09:41:Nie trzeba. 00:09:44:Nie trzeba.|Nie potrzebuję przyzwoitki. 00:09:50:- Dzień dobry. Jestem Berry.|- A ja Gladys. 00:09:53:Cieszymy się,|że możemy panu służyć. 00:09:57:O nie.|Nie idcie za mnš! 00:10:06:Dawno nikt tutaj nie mieszkał.|Czuć pleń. 00:10:08:cišgnij maskę. Nie słyszę cię. 00:10:10:Pokój ma najwyższy standard.|Przyjemne owietlenie i wilgotnoć. 00:10:15:- Nie dajš całkowitego zaciemnienia.|- A dwiękoszczelnoć? 00:10:21:Idealna. 00:10:26:Musisz sprawdzić restaurację. 00:10:36:GRUPA VN SZUKA W SZANGHAJU|TRADYCYJNYCH HOTELI NA SPRZEDAŻ. 00:10:40:WYMAGAJĽCY PREZES LU JIN|POJAWIŁ SIĘ OSOBICIE. 00:10:46:No dalej. 00:10:48:Delikatnie i po cichu.|Pospiesz się. 00:10:58:Wołowina wellington.|Życzę smacznego. 00:11:04:Mamy szefa kuchni|z restauracji z gwiazdkš Michelin. 00:11:08:Jest doć znana w tej częci miasta. 00:11:25:Farsz grzybowy|między ciastem a stekiem 00:11:28:powinien być zrobiony|z białych pieczarek, 00:11:30:a on użył bršzowych. 00:11:33:Michelin? 00:11:59:Wszystko odrzucił. 00:12:02:Wielkoludzie, ugotujesz co,|czego nie ma w menu? 00:12:06:Szefie, improwizacja|ma wyjć lepiej niż te dania? 00:12:09:Przygotowalimy piętnacie potraw.|Jadło je tysišce klientów. 00:12:13:Nawet szef kuchni skinšłby głowš|i powiedział: perfecto. 00:12:18:Dlaczego goć odrzucił te dania? 00:12:20:Mówił dużo,|ale nic z tego nie zrozumiałem. 00:12:23:Może jest przeziębiony|i nie ma smaku. 00:12:35:Shengnan, pomóż mi. 00:12:37:Ugotuj co, co zadowoli|gocia z pokoju numer 1123, 00:12:40:zanim o dwunastej się wymelduje. 00:12:44:Szefie, w dwadziecia minut|nie przygotuje nawet sałatki. 00:13:02:Zostajš tylko pracownicy kuchni. 00:13:06:Pšk Róży jest mały,|ale ma wietnš lokalizację. 00:13:08:Budynek ma też ciekawš historię. 00:13:10:Powinnimy go ujšć|w planie przejęcia. 00:13:12:Wysłać to do zarzšdu? 00:13:14:Wylij kogo na negocjacje.|Możemy obniżyć cenę. 00:13:18:Hotel jest le prowadzony. 00:13:20:Nie majš sali konferencyjnej. 00:13:25:Wymelduj nas. 00:13:32:Dzień dobry. 00:13:33:Jestem głównym menedżerem.|Przepraszam za nasze zaniedbania. 00:13:37:Przygotowalimy nowe danie. 00:13:39:Chcielibymy poznać pana zdanie. 00:13:46:- To jest...|- Wiem. 00:13:51:Spaghetti alla strega. 00:14:09:Czemu jest taki czysty?|Mówiłam, że chcę zobaczyć resztki. 00:14:12:Nie dotknšłem. Zjadł wszystko. 00:14:26:Powiniene zostać zwolniony za to,|jak jest prowadzony hotel. 00:14:31:Nigdy bym się tu nie spodziewał|tak utalentowanej szefowej kuchni. 00:14:36:Skšd pan wie, że to kobieta? 00:14:40:<i>To specjalne danie romskie</i> 00:14:42:<i>przekazywane w rodzinie</i>|<i>tylko kobietom.</i> 00:14:45:<i>Przyprawianie jest trudne,</i> 00:14:47:<i>a ona omieliła się</i>|<i>zastšpić cytrynę trawš cytrynowš.</i> 00:14:51:Dzięki temu danie pasuje|do obecnej pory roku. 00:14:56:<i>Ciepłe czerwone wino przedstawia zimę.</i> 00:14:59:<i>Zimš cyganki lubiš</i>|<i>podgrzewać żelazny garnek</i> 00:15:03:<i>i gotujš mocny w smaku,</i>|<i>aromatyczny sos stregowy.</i> 00:15:08:<i>Nie ma cisłego przepisu.</i> 00:15:10:<i>Składniki i ich iloć się różniš,</i>|<i>zależnie od osoby.</i> 00:15:16:Niezwykłe. 00:15:19:Bardzo dobrze zbalansowany smak. 00:15:26:Dziękuję, 00:15:28:panie Lu. 00:15:40:<i>Każdy ma wgrany inny kod.</i> 00:15:42:<i>Jedzenie jest kluczem</i>|<i>do jego odszyfrowania.</i> 00:15:44:<i>Smakosza nie interesuje sam smak,</i> 00:15:48:<i>ale też to, czy szef kuchni</i>|<i>zaspokoi jego pragnienie.</i> 00:16:03:Proszę o uwagę. 00:16:05:Potwierdzam,|że goć z pokoju numer 1123 00:16:08:jest prezesem Grupy VN. 00:16:12:CZEKAM NA WIĘCEJ NIESPODZIANEK 00:16:14:Dlatego każdy z was|musi dać z siebie wszystko. 00:16:18:A zwłaszcza ty, Gu Shengnan. 00:16:28:Poinformuj ich, że od teraz|jem tylko to, co ona ugotuje. 00:16:33:Od teraz? Nie wyjeżdżamy stšd? 00:16:38:Odłóż wszystko na póniej. 00:16:41:To był ciężki dzień. 00:16:48:Umiech. 00:18:12:<i>Na bezsenne noce najlepszy jest</i>|<i>makaron błyskawiczny.</i> 00:18:15:<i>Kiedy woda się zagotuje,</i>|<i>aromat się ulatnia.</i> 00:18:20:<i>Makaron gotuje się trzy minuty.</i>|<i>Najlepszy jest al dente.</i> 00:18:27:<i>Doskonałoć ginie w mgnieniu oka,</i> 00:18:29:<i>ale liczby pomagajš uchwycić perfekcję.</i> 00:18:36:<i>Ekstaza nie przychodzi</i>|<i>w momencie kulminacji,</i> 00:18:38:<i>tylko podczas oczekiwania.</i> 00:18:40:<i>Grunt to mieć nad tym kontrolę.</i> 00:18:45:<i>Czas jest wrogiem makaronu.</i> 00:18:48:<i>Makaron zmienia się</i>|<i>z sekundy na sekundę.</i> 00:19:54:Kto tam? 00:20:00:Ty? 00:20:02:Powinienem był zadzwonić na policję.|Co robisz na moim balkonie? 00:20:08:Możesz się tak nie drzeć?! 00:20:10:Dlaczego krzyczysz?!|Wiesz, która jest godzina?! 00:20:16:Wdrapię się z powrotem, dobra? 00:20:20:Co? 00:20:26:- Co robisz?|- Ja... Lepiej zejdę na dół. 00:20:30:Zejdę na dół. 00:20:32:Na dół. 00:20:33:Hej! 00:20:48:Puć mnie! 00:20:50:Czemu ze mnš zerwał? 00:20:55:Jestem mega... brzydka? 00:20:58:Nie puszczę, jeli nie odpowiesz. 00:21:07:Brzydka... 00:21:12:Brzydota nie jest tragediš. 00:21:14:Sęk w tym, że nie jeste|doć brzydka. 00:21:16:Być odpychajšcym lub cudownym...|Jedno i drugie jest wspaniałe. 00:21:21:Ale kto taki jak ty,|tak zwyczajnie brzydki, 00:21:23:jest nijaki. 00:21:26:Nie płacz. 00:21:32:Rozumiem. Idę sobie. 00:22:42:Jestem brzydka? 00:22:51:Włšczysz klimatyzację? 00:22:56:- Kiedy mogę stšd wyj...
hohoemi