Rosja za kratami.pdf
(
198 KB
)
Pobierz
Rosja za kratami
Jadwiga Rogoża
Rosja jest uderzającym przykładem na to, jak kultura więzienna – jej kodeks
honorowy, żargon oraz oprawa muzyczna – promieniuje na rzeczywistość
społeczną i polityczną oraz funkcjonuje w obiegu publicznym w sposób
pełnoprawny.
Rosyjskie powiedzenie głosi: „Więzienie i torba żebracza może przypaść w udziale
każdemu”.
W czasach radzieckich przez więzienia i łagry przeszła ogromna część
społeczeństwa. Ci, którzy z nich wyszli, wynieśli stamtąd żargon oraz system wię-
ziennych zasad, które po rozpadzie Związku Radzieckiego, w warunkach próżni
ideologicznej i etycznej, stały się integralną częścią kultury społecznej i politycznej,
a dla wielu – obowiązującym kodeksem postępowania.
Kultura więzienna i jej reprodukcja poza więziennymi murami nie jest zjawiskiem
rosyjskim. Amerykański naukowiec i wieloletni pracownik instytucji penitencjar-
nych Donald Clemmer już w 1940 roku opisał zjawisko, które nazwał
prisonization:
przyjmowanie przez osoby uwięzione zwyczajów i zachowań właściwych warunkom
penitencjarnym, co z kolei sprawia, że ludzie ci stają się jeszcze mniej przystosowani
do życia poza murami więzienia. Clemmer dowodził, że więzienie raczej sprzyja
wykluczeniu i stanowi szkołę przestępczości, niż pełni funkcję resocjalizacyjną
i reedukacyjną, i podkreślał zdolność kultury więziennej do samoreprodukcji.
Żywotność kultury więziennej
Wnioski Clemmera zostały wsparte badaniami Lloyda W. McCorkle’a i Richarda
R. Korna, którzy opisali zależność pomiędzy uwięzieniem (traktowanym jako
upokarzający rytuał symbolicznego odrzucenia i fizycznego wyłączenia jednostki)
a reprodukcją przemocy. W tym schemacie reakcją osoby uwięzionej jest odrzucenie
tych, którzy ją wcześniej odrzucili, i sięgnięcie przy tym do środków, które są w jej
zasięgu – do „władzy dokuczania”, przede wszystkim użycia przemocy, co tworzy
zamknięte koło recydywy
1
.
1
Donald Clemmer
oraz
badania Lloyda W. McCorkle
i Richarda
R. Korna (1959
r.) za:
Zygmunt Bauman,
Globa-
lizacja,
PIW, Warszawa 2000, s. 130
i 147-150.
Jadwiga Rogoża,
Rosja za kratami
Publicystyka i analizy
65
Przy uniwersalności reprodukcji kultury więziennej w większości krajów proces
ten ma ograniczoną skalę, a naturalną zaporą jest dla niego tabuizacja łamania prawa.
W Rosji kultura więzienna przeniknęła do praktycznie wszystkich sfer życia. Znaczna
część społeczeństwa przy opisie rzeczywistości operuje pojęciami z grypsery, ci zaś,
którzy stronią od używania tego języka, bez trudu te pojęcia identyfikują. Okazuje się
często, że w Rosji określenia rodem z grypsery stają się skrótem myślowym, najtraf-
niej opisującym rzeczywistość. Nieco zbliżone do rosyjskiego mogą być przypadki
niektórych państw poradzieckich, w których panuje podobna kultura społeczno-
-polityczna (w tym kontekście pisze się między innymi o Ukrainie, której urzędujący
prezydent w młodości był dwukrotnie skazany za rozbój, a jego otoczenie opisuje
się niekiedy w kategoriach mafijnych).
Na wpływie kultury więziennej na życie społeczne w Rosji bez wątpienia zaważyła
liczebność więźniów w okresie stalinowskim i radzieckim. Jednak skala ta może być
tylko jednym z powodów żywotności kultury więziennej na zewnątrz. Pod wzglę-
dem liczby więźniów oraz ich odsetka w całej populacji Rosję wyprzedzają Stany
Zjednoczone
2
, naukowcy odnotowują też wyraźną tendencję wzrostową w liczbie
skazanych w większości państw określanych jako dojrzałe demokracje
3
. W krajach
tych jednak wpływ kultury więziennej i jej reprodukcja na zewnątrz w najlepszym
razie ogranicza się do określonych środowisk, z reguły niezamożnych.
Istotnym powodem tak silnego wpływu kultury więziennej na rosyjską kulturę
społeczną wydaje się to, że więzienny kodeks replikuje tradycyjny, patriarchalny
i autorytarny model relacji w państwie, który utrzymywał się w Rosji niemal przez
cały okres jej dziejów. Dwie dekady, jakie minęły od rozpadu ZSRR, nie wykształ-
ciły pełnowartościowego systemu demokratycznego, który stałby się alternatywą
dla „odwiecznego” rosyjskiego modelu. Formalnie istniejący ustrój demokratyczny
traktowany jest instrumentalnie, a prawo pisane i nieformalną praktykę często dzieli
przepaść. I władza, i społeczeństwo nauczyły się obchodzić prawo w takim stopniu,
na jaki mogą sobie pozwolić. W tej sytuacji, w warunkach próżni ideologicznej,
słabości instytucjonalnej i niskiej kultury prawnej, potrzebny był sprawny mecha-
nizm regulacji życia społeczno-politycznego. Pod koniec lat dziewięćdziesiątych
ubiegłego wieku, na fali rozczarowania karykaturalną odmianą demokracji, górę
wzięła autorytarna „pamięć genetyczna”. Lukę szybko wypełniły niepisane zasady,
po części wywodzące się z kultury więziennej, które zaczęły pełnić funkcję „aktów
wykonawczych” wobec autorytarnej matrycy świadomościowej, nadal dominującej
w rosyjskim społeczeństwie.
2
Stany Zjednoczone mają
najwyższy na
świecie
odsetek
więźniów – w 2009 wyniósł
on
0,743 procent (743
osoby na
100
tysięcy).
W ostatnim dziesięcioleciu Rosja plasowała się
na
miejscach
od
szóstego do ósmego
z od-
setkiem wahającym się
od
0,588 do 0,609 procent. Patrz między
innymi
www.prisonstudies.org/info/worldbrief/
wpb_country.php?country=118.
3
Z. Bauman,
op. cit.,
s. 135.
66
Publicystyka i analizy
Jadwiga Rogoża,
Rosja za kratami
Jeszcze jednym powodem żywotności kultury więziennej może być odmienne
postrzeganie roli więzienia niż w dojrzałych demokracjach, cechujących się rządami
prawa. „Relatywizacja” roli więzienia – zwłaszcza w okresie komunizmu – dotyczy
też wielu krajów naszego regionu: w odbiorze społecznym internowanie traktowane
było niemal jako nobilitacja i symbol niezłomności wobec opresyjnego państwa.
W Rosji jest to posunięte do ekstremum – pobyt w więzieniu nie jest otoczony
odium społecznym, a samo więzienie oraz sąd nie są postrzegane jako narzędzie
sprawiedliwości. Zwłaszcza w okresie radzieckim przekroczenie więziennych bram
nie musiało mieć związku z rzeczywistym wykroczeniem. Wyroki więzienia (jeszcze
z okresu carskiego) miało też na koncie wielu radzieckich liderów, poczynając od
Lenina i Stalina. „Powszedniość” przekraczania bram więzienia obrazuje mądrość
ludowa, przywołana w przysłowiu na wstępie.
Statystyka Gułagu
Mimo że skala uwięzionych w Rosji nie jest kryterium decydującym o żywotności
kultury więziennej poza jej murami, jest ona porażająca. Niemal cała historia Rosji
może być traktowana jako kronika brutalności rządzących wobec rządzonych, jed-
nak okres radziecki jest wyjątkowy pod względem zakresu i skali aparatu represji.
Ofiary systemu radzieckiego liczone są w dziesiątkach milionów. Liczba osób, które
przeszły przez łagry i więzienia, szacowana jest na piętnaście-osiemnaście milionów
4
.
Kraj pokrywała gęsta sieć łagrów, zarządzanych przez Główny Zarząd Poprawczych
Obozów Pracy (z rosyjskiego GUŁag) – łącznie około trzydziestu tysięcy „miejsc
odosobnienia”. O ile większość obozów była oddalona od ośrodków miejskich i często
położona w syberyjskiej części Rosji, o tyle więzienia śledcze NKWD mieściły się
w centrach miast – tak jak moskiewskie Łubianka, Lefortowo, Butyrki czy Czarne
Jezioro w samym centrum Kazania. Pod koniec lat trzydziestych XX wieku i w latach
powojennych niewiele było rodzin, zwłaszcza w dużych miastach, które by nie miały
w więzieniu bądź łagrze bliskich czy znajomych – najczęściej w charakterze więź-
niów, ale też strażników, prokuratorów, katów. GUŁag wrzynał się w rzeczywistość
polityczną, społeczną, geograficzną i rodzinną. Jak pisał Sołżenicyn: „Archipelag ten
rozrzutem swoich plam pobryzgał i upstrzył kraj, z którego się wynurzył, werżnął
się w granice jego miast, zasmużył cieniem jego drogi”
5
.
Przejmujący, ale też zróżnicowany obraz łagrów i więzień odmalowali w swoich
tekstach Aleksander Sołżenicyn, Warłam Szałamow, Jewgienija Ginzburg, Juz
4
Za prof. Moskiewskiego Uniwersytetu
im.
Łomonosowa Leonidem Borodkinem,
autorem
książki
Gułag. Go-
spodarka pracy przymusowej,
http://echo.msk.ru/programs/staliname/546702-echo/#element-text.
5
Aleksander Sołżenicyn,
Archipelag Gułag,
tłum.
Jerzy Pomianowski, Warszawa 1991.
Jadwiga Rogoża,
Rosja za kratami
Publicystyka i analizy
67
Aleszkowski, Gieorgij Władimow czy akademik Dmitrij Lichaczow, który na przeło-
mie lat dwudziestych i trzydziestych XX wieku spędził kilka lat w radzieckim łagrze.
Spuścizna tego systemu widoczna jest w Rosji do dziś. W ciągu ostatnich dziesięciu
lat przez więzienia przewinęło się piętnaście milionów ludzi – co dziesiąty miesz-
kaniec kraju (obecnie w więzieniach przebywa około 755 tysięcy osób)
6
. Odsetek
recydywistów w Rosji także jest wysoki – dochodzi do 70 procent. Rosyjski system
penitencjarny nosi silne piętno represyjności, samo wejście w orbitę zainteresowania
organów śledczych często równa się perspektywom
W Rosji kultura więzienna
pobytu w miejscach odosobnienia. Wystarczy powie-
przeniknęła praktycznie do
dzieć, że Rosja przoduje na świecie pod względem
wszystkich sfer życia.
procentu wyroków skazujących. Procent wyroków
uniewinniających wynosi około 0,2 – co oznacza,
że na 500 wyroków tylko jeden jest uniewinniający, a sędzia wydaje wyrok unie-
winniający średnio raz na pięć-siedem lat
7
(dla porównania, w Polsce w 2011 roku
odsetek uniewinnionych w pierwszej instancji w sądach okręgowych wyniósł 7,33
procent, a w sądach rejonowych – 2,16 procent
8
). Jedną z przyczyn tak wysokiej
proporcji wyroków skazujących w Rosji jest przemożny wpływ prokuratury na sąd:
większość sędziów wywodzi się z organów prokuratury, co kształtuje ich „oskarży-
cielską” mentalność i nawyki; większość kończyła też studia i zaczynała pracę jeszcze
w czasach ZSRR. Dodatkowo wyrok uniewinniający traktowany jest w środowisku
prokuratorskim jako porażka, za którą grożą konsekwencje – nieoficjalnie mówi się,
że po każdej „przegranej” sprawie prokurator otrzymuje naganę, a za trzy nagany
w ciągu roku grozi zwolnienie z pracy.
Brutalnością nacechowany jest także funkcjonujący w strukturach śledczych
„system pałkowy” (mierzenie skuteczności jedynie poprzez liczbę wykrywanych
przestępstw). Media i blogerzy regularnie publikują świadectwa osób zatrzymanych
przez policję, nawet przypadkowych, na których brutalnie wymuszano przyznanie
się do winy. Symbolem represyjności rosyjskiego systemu ostatnich lat stał się
prawnik Siergiej Magnitski, który zmarł w roku 2009 po blisko rocznym pobycie
w moskiewskim areszcie (zdaniem ekspertów, którzy opracowali raport dla Rady
do spraw Praw Człowieka przy prezydencie Federacji Rosyjskiej, istnieją przesłan-
ki, by sądzić, iż bezpośrednią przyczyną zgonu było pobicie Magnitskiego przez
strażników
9
). Problemem jest też długi okres przebywania w aresztach śledczych
6
Dane
za rok
2012: http://www.storonniki.info/wp-content/uploads/2012/11/Posledniy-variant_Tyurma-i-Volya-.pdf.
http://rospravosudie.com/society/opravdaem. Sam
odsetek
wyroków skazujących
nie
musi jednak być jedy-
nym
kryterium
represyjności
wymiaru sprawiedliwości: dla przykładu
odsetek
wyroków skazujących w Japonii
sięga 99 procent,
gdyż
prokuratorzy wnoszą do sądu spośród prowadzonych spraw jedynie
te,
które są w stanie
w pełni udokumentować.
8
Biuletyn Informacji Publicznej, http://bip.ms.gov.pl/pl/dzialalnosc/statystyki/statystyki-2012.
9
http://www.forbes.ru/ekonomika/vlast/70350-zaklyuchenie-prezidentskogo-soveta-po-delu-magnitskogo.
7
68
Publicystyka i analizy
Jadwiga Rogoża,
Rosja za kratami
osób oczekujących na zakończenie procesu sądowego – średnio dziesięć miesięcy
10
,
a także przepełnienie i dramatyczne warunki w aresztach i więzieniach, często groźne
dla zdrowia, a nawet życia. Z tego powodu Rosja od lat znajduje się na pierwszym
miejscu pod względem skarg obywateli na wyroki rodzimych sądów do Europejskiego
Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
Więzienny kodeks honorowy
W Rosji często można usłyszeć: „żyjemy nie według prawa, a według niepisane-
go kodeksu więziennego” („żywiom
nie po zakonu, a po poniatijam”).
Określenie
poniatija
pochodzi od słowa
poniatnyj
(jasny, zrozumiały) i ma oznaczać zestaw
prostych zasad pobytu w więzieniu, które zostały wypracowane przez pokolenia
recydywistów. Na ten niepisany więzienny kodeks postępowania składają się normy
i rytuały współżycia we wspólnocie więziennej, przestrzegania hierarchii, regulowania
konfliktów. Zasady te są przeciwstawiane formalnie obowiązującemu prawu, w tym
oficjalnym więziennym regulaminom. W obrębie
poniatij
występuje zróżnicowanie
(rozróżnia się między innymi kodeks więzienny i kodeks obowiązują-
cy w środowiskach przestępczych na wolności), jednak zasady te
w dużym stopniu się zazębiają i traktowane są przez odbiorców
zewnętrznych jako spójny światopogląd.
Więzienne
poniatija
mają wyraźnie autorytarny charakter.
Jedna z głównych zasad wprowadza sztywną hierarchię, na
czele której stoi recydywista o największym autorytecie
–
wor w zakonie,
określany też mianem
awtoritiet
lub
błatnoj.
Cieszy się on szeregiem przywilejów, które są
jednocześnie obowiązkami kolejnych stopni w więziennej
hierarchii – swojaków (aspirujących do bycia
worem
w zakonie), smotriaszczich
(przedstawicieli recydywi-
stów, pilnujących respektowania kodeksu więziennego),
mużyków
(szeregowych więźniów, respektujących
po-
niatija)
i stojących w tej hierarchii najniżej –
kozłów
(współpracujących z administracją więzienną),
krys
(dosłownie szczurów – okradających współwięźniów),
czuszków
(więźniów niepotrafiących się obronić, na
których zwykle spadają najgorsze prace),
suk
(łamiących
więzienny kodeks) i pietuchów (dosłownie kogutów – cweli).
Jedna z więziennych maksym obrazujących tę hierarchię głosi:
10
Patrz między
innymi
http://gulagu.net/profile/1678/blog/634.html.
Plik z chomika:
vi.waldi
Inne pliki z tego folderu:
kww.zip
(964580 KB)
metryczka.pdf
(13 KB)
Rosja za kratami.pdf
(198 KB)
Wykrywacze-metali-Praca-magisterska.pdf
(15269 KB)
rutyna.mp4
(146297 KB)
Inne foldery tego chomika:
2ChancePI
About Cars (vi.waldi)
Allwinner A10 A710 LY-F1 (vi.waldi)
Anteny (vi.waldi)
Audiobooki (vi.waldi)
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin