Jezus o powołaniu do kapłaństwa lub zakonu (9-X-1989).pdf

(37 KB) Pobierz
Poniedziałek
9.X.1989 r., godz. 12.20 (Szczecin)
JEZUS do ALICJI LENCZEWSKIEJ:
Powiem ci
dziś
o
powołaniu
do
kapłaństwa lub zakonu.
Podstawą powołania
powinno
być gorące umiłowanie Boga, ukochanie Mnie ponad
wszystko i wszystkich. Miłość, dla której pozostawia się wszystko, zapomina o sobie
i przyjmuje każdy trud i cierpienie.
Idąc
za
głosem powołania, nie trzeba spodziewać się
ani
pragnąć łatwiejszego życia,
mniejszego cierpienia i trudu niż
w
świecie komfortu psychicznego czy fizycznego.
Odejście
od
świata
do
służby przy Mnie nie może być podyktowane chęcią ucieczki
od trudu życia
w
świecie
i
zła, jakim świat jest wypełniony. Świat nie jest piekłem,
a
życie
w
kapłaństwie lub zakonie nie jest niebem. Niebo lub piekło każdy człowiek
nosi w swoim sercu: niebo, gdy dusza jego zatopiona jest we Mnie, piekło, gdy
porzuca Mnie i żyje według reguł narzuconych
przez
świat. Niebem Ja jestem, a
piekłem wszystko, co jest poza Mną.
I
można, żyjąc
w
świecie, żyć jednocześnie w niebie miłości albo żyjąc w zakonie czy
kapłaństwie, tkwić
w piekle
oziębłości
i
umiłowania siebie.
Droga, na
którą powołuję Moich wybranych, zawsze jest drogą Moją i Maryi
-
tak
samo trudną
i
bolesną, wymagającą
zaparcia
się siebie i wytrwałości.
A im
powołanie wznioślejsze
i pragnienie
świętości większe, tym bardziej droga usłana
jest wieloma bolesnymi oczyszczeniami
- cierpieniem
ciała i duszy.
Wielkiej miłości potrzeba, by je pokonywać.
Wielkiego
oddania i zawierzenia Bogu
-
swemu Oblubieńcowi i Ojcu.
Jeśli serce nie jest pełne takiego oddania, umiłowania i zawierzenia, lepiej
po-
czekać, lepiej pozwolić, aby serce dojrzało, niż postąpić pochopnie, a potem uciekać
jak Jonasz od miłości
Boga do
miłości siebie, do egoizmu.
Gdy Ja wzywam Moje wybrane
dziecko, a ono pragnie
Mnie usłyszeć, pokochać
i
odpowiedzieć na Moje wołanie w sercu, wtedy nadejdzie czas upragniony: czas
zaślubin, które Ja przygotuję. I nadejdzie czas dzielenia trudu, ofiary i radości
wraz
ze
Mną
Zbawicielem Ukrzyżowanym
i
Zmartwychwstałym.
Mk 12,28-34
|
NAJWIĘKSZE
PRZYKAZANIE
Zgłoś jeśli naruszono regulamin