10NIEMAS_ETAPY HISTORII ZBAWIENIA.pdf

(81 KB) Pobierz
Etapy historii zbawienia w świetle przypowieści…
89
Legnickie Studia Teologiczno-Historyczne
Rok XIII 2014 nr 1 (24) s. 89–94
perspec
iva
Tomasz Niemas
ETAPY HISTORII ZBAWIENIA
W ŚWIETLE PRZYPOWIEŚCI
O MIŁOSIERNYM SAMARYTANINIE (ŁK 10,30–37)
Przypowieść o miłosiernym Samarytaninie (Łk 10,30–37) należy do najczęściej
komentowanych przypowieści Nowego Testamentu. Ewangelista św. Łukasz, o któ-
rym można powiedzieć, że jest teologiem historii zbawienia, umieszcza ją w kon-
tekście spotkania Jezusa z uczonym w Prawie. Łukasz precyzuje, że uczony w Piś-
mie, aby wystawić Jezusa na próbę, skierował do Niego pytanie: „Nauczycielu, co
mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?” (Łk 10,25). Choć sam dobrze znał na
nie odpowiedź – bo przecież zawierało ją Prawo Boże: „Będziesz miłował Pana,
Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swo-
im umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego” (Pwt 6,5; Kpł 19,18). Jednak
pytał dalej: „A kto jest moim bliźnim?” (Łk 10,29). Papież Benedykt XVI w swoim
dziele zatytułowanym
Jezus z Nazaretu
wyjaśnia, iż właśnie opowiadanie o miło-
siernym Samarytaninie stanowi odpowiedź Jezusa na te podstawowe pytania czło-
wieka, dotyczące jego zbawienia
1
.
1. Łukaszowy przekaz przypowieści
o Miłosiernym Samarytaninie (Łk 10,30–37)
Przypowieść o Miłosiernym Samarytaninie rozgrywa się na drodze pomiędzy Je-
rozolimą a Jerychem. Właśnie tam pewien człowiek dostał się w ręce złych ludzi,
którzy nie tylko obrabowali go z tego, co posiadał, ale ponadto zadali mu liczne
1
 J. Ratzinger/Benedykt XVI.
Jezus z Nazaretu.
Kraków 2007 s. 168–174.
90
Tomasz Niemas
rany i na pół umarłego pozostawili przy drodze. Ponieważ miejsce to było uczęsz-
czane, wnet pojawiły się tam konkretne osoby. Najpierw zjawił się kapłan, jednak
minął tego człowieka, nie udzieliwszy mu pomocy. Niedługo po nim przechodził
tamtędy lewita (urzędnik kultu świątynnego), który również poszedł dalej swoją
drogą, nie zatrzymując się przy śmiertelnie rannym. Dopiero Samarytanin – cu-
dzoziemiec, postrzegany przez Żydów jako ich nieprzyjaciel – zdjęty głęboką litoś-
cią, nie tylko zainteresował się nieszczęśnikiem, ale przyszedł mu z bardzo kon-
kretną i daleko idącą pomocą. Nie tylko na miejscu opatrzył rany owego człowieka,
„zalewając je oliwą i winem” (Łk 10,34), ale również zawiózł go potem na swoim
bydlęciu do gospody i jeszcze zapłacił gospodarzowi „dwa denary” (Łk 10, 35),
aby ten dalej troszczył się o niego. Zobowiązał się też pokryć wszystkie dodatkowe
wydatki związane z pielęgnacją rannego człowieka.
2. Analiza przekazu Łk 10,30–37
Wskazane w przypowieści miasto Jerozolima
2
, położone na świętej górze Syjon
(Iz 56,7), dla narodu izraelskiego było siedzibą samego Boga Jahwe: „Niech bę-
dzie błogosławiony Pan z Syjonu, który mieszka w Jeruzalem!” (Ps 135,21). Naród
wybrany wierzył, iż właśnie tutaj można spotkać się z Bogiem w uprzywilejowa-
nym miejscu, jakim była świątynia jerozolimska
3
. Święte miasto to także miejsce,
w którym dokonały się najważniejsze wydarzenia historii zbawienia: męka, śmierć
i zmartwychwstanie Jezusa oraz zesłanie Ducha Świętego
4
. Stolica narodu Izraela
była w oczach chrześcijan alegorycznym obrazem Jeruzalem niebieskiego, miasta
Boga żywego, do którego chrześcijanie wchodzą przez chrzest św. (por. Hbr 12,22 n;
Ap 21)
5
. Pobyt podróżnego w Jerozolimie można zatem interpretować symbo-
licznie jako stan pierwotnej przyjaźni z Bogiem, którą człowiek cieszył się w raju
przed grzechem pierworodnym.
Poniżej miasta świętego położone jest Jerycho. Z Jerozolimy prowadzi do
niego stroma droga opadająca serpentynami (ponad 1000 m różnicy poziomów
na przestrzeni 25 km) przez wyludniony, skalisty teren, idealnie nadający się na
zbójeckie napady
6
. Dlatego Jezus mówi o
schodzeniu
z Jerozolimy do Jerycha
 Jej nazwa oznacza pokój, jednak na przestrzeni wieków pokój był w tym mieście rzadkim
gościem, chociaż zawsze wyczekiwanym. Miasto było oblegane ponad pięćdziesiąt razy, zdobyte
dwadzieścia sześć razy i zburzone co najmniej dziesięciokrotnie. T. Jelonek.
Ziemia Święta. Śladami
historii zbawienia.
Kraków 2000 s. 136.
3
  O znaczeniu świątyni jerozolimskiej w dziejach narodu wybranego opowiada:
Świątynia
Jerozolimska.
Red. M. Rosik. Wrocław 2007 s. 31–102.
4
 F. Fernández-Carvajal.
Życie Jezusa według Ewangelii. Droga do Ojca.
Tłum. E. Książkie-
wicz. Kraków 2010 s. 5–219.
5
 X. Léon-Dufour.
Słownik teologii biblijnej.
Tłum. K. Romaniuk. Poznań 1994 s. 343.
6
 Przewodnik
po Biblii.
Red. D. i P. Alexander.Tłum. T. Mieszkowski. Warszawa 2005 s. 522.
2
Etapy historii zbawienia w świetle przypowieści…
91
(Łk 10,30), co należy traktować metaforycznie jako odejście człowieka od Boga.
Jerycho jest obrazem
świata
w znaczeniu nadanym mu przez ewangelistów,
zwłaszcza przez św. Jana, tzn. przykładem społeczności tych ludzi, którzy odrzu-
cają Boga
7
.
Jak pisze w swoim dziele J. Ratzinger: „[…] półżywy człowiek leżący na skra-
ju drogi jest obrazem ludzkości”
8
. Odejście od Boga sprawiło, że podróżny wpadł
w ręce zbójców, czyli swoich grzechów. Zgodnie z wymową przypowieści, grzech
powoduje w człowieku głębokie rany, niszczy go i zabija. Oddalenie się od Boga
niemalże przyprawiło podróżnego o śmierć.
Obdarcie
z szat (Łk 10,30) obrazuje
natomiast utratę godności synostwa Bożego.
W kapłanie i lewicie, którzy minęli obojętnie rannego i nie udzielili mu po-
mocy, można widzieć Stare Przymierze, które nie przynosi ratunku w trudnej eg-
zystencjalnej sytuacji, nie daje zbawienia. Kapłan i lewita – ludzie powołani do
szczególnej bliskości z Bogiem poprzez sprawowanie czynności liturgicznych
w świątyni – sądząc prawdopodobnie, że człowiek ów nie żyje, nie chcieli narażać
się na zaciągnięcie nieczystości rytualnej (por. Kpł 21,1–11). Literalne przestrze-
ganie Prawa przeważyło nad miłosierdziem. Ich historia pokazuje, że zewnętrznie
można być blisko Boga i modlić się godzinami w świątyni, ale sercem pozostawać
daleko od Tego, który obecny jest w człowieku cierpiącym i potrzebującym pomo-
cy (por. Mt 25,40).
Ocalenie, wybawienie z nieszczęścia przyniósł natomiast Samarytanin, ktoś,
kto nie należał do wspólnoty Izraela i kto w napadniętym nie musiał widzieć swe-
go bliźniego
9
. Miłosierny Samarytanin jest figurą Zbawiciela – Jezusa Chrystusa,
który nie pozostaje obojętny i nieczuły wobec dramatu cierpiącego człowieka, lecz
zbliża się do niego, aby objawić mu Bożą miłość i jego zbawienie
10
.
Niespodziewany wybawca opatrzył rany podróżnego, zalewając je oliwą
i winem. Wino spełniało wówczas rolę środka dezynfekującego rany, oliwa zaś
miała łagodzić ból. Ale jednocześnie oliwa jest biblijnym symbolem wybrania,
namaszczenia i misji, wino zaś – świętowania i radości (por. Ps 104,15). Zalanie
ran oliwą i winem to obraz „uzdrawiającego daru sakramentów”
11
. Schronienie
w gospodzie, gdzie człowiek przychodzi do siebie, stanowi natomiast aluzję do
Kościoła, w którym nabiera się sił duchowych, miejsca duchowego wzrostu.
Bydlę
z wersetu Łk 10,34, które stanowi środek transportu, można porównać z każdym
 Biblia
Jerozolimska.
Poznań 2006 s. 1475 (przypis do J 1,10).
 Ratzinger/Benedykt XVI.
Jezus z Nazaretu.
s. 173.
9
 Między Żydami a Samarytanami panowała zadawniona nienawiść. Samarytan uważano za
niedotykalnych pariasów. Nienawiść i pogarda Żydów do Samarytan wypływała bardziej z pobudek
historycznych i rasowych niż religijnych.
Przewodnik po Biblii.
s. 497–498.
10
  M. Kowalczyk.
Bóg pragnie, aby wszyscy zostali zbawieni.
W:
Tajemnica Odkupienia.
Red. L. Balter. Poznań 1997 s. 428–441.
11
 Ratzinger/Benedykt XVI.
Jezus z Nazaretu.
s. 173.
7
8
92
Tomasz Niemas
chrześcijaninem, który staje się narzędziem łaski Bożej, nośnikiem zbawienia dla
bliźniego. Proces
pielęgnowania
może tu oznaczać konieczny czas uświęcenia.
Istotne jest to, że Samarytanin – figura Zbawiciela, pielęgnuje nieznajomego oso-
biście, że nawiązuje się między nimi osobowa relacja.
Dwa denary
12
, które Pan dał
za opiekę nad podróżnym, gdy powierzył go gospodarzowi, symbolizują chrzest
oraz odnowienie obrazu Bożego w człowieku
13
. Tak jak moneta rzymska nosi na
sobie wizerunek cezara (por. Mt 22,20–21), tak chrześcijanin w chrzcie otrzymuje
obraz Boga.
W
gospodarzu,
któremu została powierzona opieka nad owym człowiekiem,
można dostrzec ucieleśnienie władzy duchowej w Kościele, czyli pasterzy Kościo-
ła. Nagroda za ich trud i rozliczenie z powierzonej misji nastąpi wraz z powtórnym
przyjściem Pana. Tak też zapowiada miłosierny Samarytanin: „oddam tobie, gdy
będę wracał” (Łk 10,35). Jest to zapowiedź paruzji i sądu ostatecznego. Wówczas
zostanie wymierzona sprawiedliwość i wszyscy zostaną osądzeni według swoich
czynów (por. Mt 25,31–46).
3. Etapy historii zbawienia w obrazie Łk 10,30-37
Reasumując, w przypowieści o Miłosiernym Samarytaninie odnajdujemy następu-
jące etapy historii zbawienia:
– pobyt w Jerozolimie – stan przyjaźni z Bogiem,
– schodzenie do Jerycha i dotkliwe zranienie przez zbójców – odejście od Boga,
– obdarcie z szat – utrata godności dziecka Bożego,
– obojętność kapłana i lewity – nieskuteczność Starego Przymierza,
– przybycie Samarytanina – zbawienie w Jezusie Chrystusie,
– dwa denary – chrzest i odnowienie obrazu Boga w człowieku,
– rekonwalescencja w gospodzie – uświęcenie w Kościele,
– obietnica powrotu Samarytanina – zapowiedź paruzji i sądu ostatecznego.
Na końcu przypowieści znajduje się wskazówka moralna: „Idź, i ty czyń
podobnie!” (Łk 10,37). To Jezusowe przykazanie miłości, wykraczające poza so-
lidarność narodową, wskazuje, jaki powinien być stosunek każdego z nas do cier-
piących bliźnich. Nie wolno nam ich
mijać,
przechodzić obok nich obojętnie, ale
powinniśmy
zatrzymywać się
przy cierpieniu drugiego człowieka, jakiekolwiek by
ono było
14
.
 Denar to srebrna lub złota moneta rzymska, która stanowiła w czasach Jezusa przeciętne
wynagrodzenie za dzień pracy.
13
 Św. Ireneusz.
Przeciw herezjom
III, 17, 3.
14
  Jan Paweł II.
List apostolski o chrześcijańskim sensie ludzkiego cierpienia Salvifici doloris.
Rzym 1984 (28–30).
12
Etapy historii zbawienia w świetle przypowieści…
93
Prawdziwy naśladowca Chrystusa-Samarytanina nie pyta: Kto jest moim
bliźnim? Rzeczywistym problemem jest to, jak
stać się bliźnim
dla innych, prze-
suwając centrum uwagi z siebie na drugiego, niezależnie od tego, kim on jest. Mi-
łosierny Samarytanin, który sam czyni siebie bliźnim wobec poranionego czło-
wieka, pokazuje mi, iż „sam w swoim sercu muszę się nauczyć bycia bliźnim i że
odpowiedź noszę już w sobie samym”
15
. Nie chodzi o wiedzę, kogo mam kochać,
ale o świadomość, że wszyscy mają prawo do mojej miłości, mojego czasu, uwa-
gi, serdeczności, a także dóbr materialnych, których znakiem są owe dwa denary
przekazane przez Samarytanina gospodarzowi gospody.
Podsumowanie
Przypowieść o Miłosiernym Samarytaninie pozwala nam zrozumieć, że Boga od-
najduje się wtedy, kiedy zbacza się z obranej drogi w kierunku bliźniego. Zatem,
aby przyjść do Boga trzeba zatrzymać się obok drugiego człowieka – bez względu
na to, kim jest – który domaga się uwagi, przez wzgląd na szacunek i miłość, jaka
mu się należy
16
. Oto dlaczego sam Jezus zaproponował przykład Samarytanina
jako przewodnika pielgrzymki do sanktuarium człowieka. Praktykując miłosier-
dzie, zgodnie z rytuałem czułości i współczucia, otrzymujemy możliwość zbliżenia
się do człowieka, a dzięki niemu do Boga.
Jezus uczy, że każdy człowiek ma wybór i w określonej sytuacji może różnie
się zachować. Można wybrać postawę nienawiści i czynić jak zbójcy, można być
obojętnym jak kapłan i lewita, a można również wybrać miłość i dobro jak Sama-
rytanin. Naturalnie, tylko ostatnia postawa jest godna naśladowania i będzie na-
grodzona na sądzie ostatecznym, bo przecież wszyscy ludzie zasługują na wspar-
cie, współczucie i pomoc.
15
16
 Ratzinger/Benedykt XVI.
Jezus z Nazaretu.
s. 170.
 A. Pronzato.
Śladami Samarytanina.
Kraków 2003 s. 5–144.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin