Aurora Rose Reynolds - Falling Fast.pdf

(1560 KB) Pobierz
AURORA ROSE
REYNOLDS
Falling Fast
TŁUMACZENIE NIEOFICJALNE
IDYTKA
Wszystkie tłumaczenia w całości należą do autorów książek jako ich prawa autorskie, tłumaczenie
jest tylko i wyłącznie materiałem marketingowym służącym do promocji twórczości danego autora.
Ponadto wszystkie tłumaczenia nie służą uzyskiwaniu korzyści materialnych, a co za tym idzie każda
osoba, wykorzystująca treść tłumaczenia w celu innym niż marketingowym, łamie prawo
Rozdział 1
Prawda
Gia
Czuję
jak telefon komórkowy w przedniej kieszeni fartucha
wibruje jeszcze raz,
więc go wyciągam. Kiedy widzę, że to ten
sam numer, który dzwonił do mnie co najmniej pięć razy w
ciągu ostatnich dwóch godzin, niepokój wypełnia
mój
żołądek.
Nikt nigdy do mnie nie dzwoni,
więc coś musiało się
stać.
Patrzę
w stronę przedniej części małej
klasy,
czekam, aż
oczy Maya
spotkają się z
moimi
i gdy tylko zwrócę jej uwagę,
wskazuję drzwi, dając jej znać, że wychodzę na chwilę.
Po tym
jak podnosi brodę, przykucam tak, że jestem na wysokości oczu
z pięciorgiem dzieci zgromadzonych wokół mnie
w
półkolu.
"Zaraz wracam, dzieciaczki. Po prostu malujcie dalej, a
jeśli będziecie
potrzebować czegokolwiek,
poproście pannę
Maya"
Mówię cicho, żeby nie przeszkadzać reszcie
uczniów.
"W porządku, panno Gia," Ben, jeden z moich ulubionych
uczniów,
zgadza się.
Klepię w czubek jego truskawkowo
blond głowy,
wstaję,
a
następnie kieruję się w stronę drzwi. Opierając się o ścianę, gdy
jestem na korytarzu, naciskam na numer, który do mnie
dzwonił i czekam, aż ktoś odpowie.
"Halo",
głos nieznanej kobiety wita mnie po trzecim dzwonku.
"Witam, tu Gia Caro.
Ktoś z tego numeru do mnie dzwonił.
"
"Dzięki
Bogu.
Ned zadziałało. Znalazłeś ją”
mówi z wyraźną
ulgą. Słyszę, jak się porusza, a potem słyszę jak mówi komuś, że
zaraz wróci.
"Cześć, Gia. Nazywam się Nina. Ja i mój mąż
mieszkamy obok twojej babci.”
"Babci?" Szepczę, gdy
w moim brzuchu
pojawiają się mdłości
a
ból zakwita w mojej klatce piersiowej.
"Moja babcia nie żyje".
"Pardon, kochanie?”
Odchrząkuję
oczyszczając gardło
i trzymam telefon nieco
mocniej.
"Moja babcia zmarła ponad dziesięć lat temu."
"Och kochanie," mruczy i słyszę jak porusza się dalej.
"Czy twoja
babcia
nazywa się
Genevria Ricci?"
"Tak."
"Och, kochanie", słucham
jak
wciąga
powietrze. "Twoja babcia
jest bardzo żywa", mówi mi po chwili, a moje plecy ześlizgują się
po ścianie, aż mój tyłek uderza w podłogę, gdy moje
kolana
uginają się
pode mną.
"Ja ..." Tysiące pytań
formuje
się w moim gardle.
"Gia, jesteś tam?"
"Tak, jestem ", w końcu
wyduszam.
”Nie wiem, jak ci to powiedzieć, kochanie, ale twoja babcia nie
radzi sobie zbyt dobrze.”
Jej słowa są jak kwas, który pali moje już
i tak
wrażliwe ciało,
potrzebuję
każdej siły woli, żeby nie krzyczeć na całe płuca.
"Co
jest z nią nie tak?"
"Od
jakiegoś czasu
nie
jest już sobą.
Kilka lat temu
zdiagnozowano u niej demencję, ale przez ostatni rok
była
zapominalska i czasami nieświadoma, jakby nie wiedziała, co się
wokół niej dzieje.
Ned,
Ned jest moim mężem, on i ja uważamy,
że potrzebuje kogoś, kto zajmie się nią w pełnym
wymiarze
godzin. "
"Będę tam", mówię bez zastanowienia.
"Zajmie mi to kilka dni,
żeby wszystko załatwić, ale przyjadę
tam.
Czy możesz mieć na
nią oko
jeszcze przez ten czas?”
"Oczywiście, że możemy." Przerywa, a jej głos staje się cichszy,
gdy kontynuuje: "Ona za tobą tęskni."
Poczucie winy i żalu
mnie
obmywają, ale teraz
odsuwam to na
bok.
Będę miała mnóstwo czasu, aby poradzić sobie z tymi
emocjami później. Teraz muszę się skupić na tym, co muszę
zrobić. "Dam ci znać, kiedy będę w drodze."
”W porządku, moja droga” zgadza się cicho, zanim się rozłączę i
przycisnę
telefon do piersi.
Opieram
głowę o ścianę, zamykam oczy i oddycham przez nos,
żeby nie płakać.
"Gia." Otwieram oczy,
podnoszę głowę i widzę
jak Maya
wystawia
głowę
przez uchylone drzwi. "Czy wszystko w
porządku?"
"Tak, przepraszam."
Wstaję z podłogi i wracam do klasy w
oszołomieniu.
"Jesteś pewna, że wszystko w porządku?", Pyta, podążając za
mną.
"Tak," kłamie. "Czy masz coś przeciwko żeby popilnować
moje
dzieci przez kilka minut, kiedy
ja pójdę porozmawiać z Jana?"
"Jasne." Gryzie wnętrze
swojego
policzka, przyglądając mi się ze
zmartwieniem w oczach.
Lubię Maya, jest tu tylko od kilku tygodni, ale dzieciaki już ją
uwielbiają, co mówi wszystko o takiej osobie, jaką jest.
Dzieci
mogą czytać ludzi. Zwykle potrafią powiedzieć, jakiego rodzaju
Zgłoś jeśli naruszono regulamin