Mariusz Filip - Wedrujace Kaszuby Ujecie antropologiczne.pdf

(3164 KB) Pobierz
Rocznik Antropologii Historii, 2014, rok IV, nr 2(7), ss. 199–221
„WĘDRUJĄCE” KASZUBY 
UJĘCIE ANTROPOLOGICZNE
MARIUSZ FILIP
P
ROBLEM
1
Nazwa „Kaszuby” współcześnie odnosi się do obszaru o dość ściśle wyty­
czonych  granicach
2
,  który  stanowi  część  Pomorza  Gdańskiego
3
.  Jednakże 
trzynastowieczne  źródła  historyczne  wiążą  nazwę  „Kaszuby”  z  Pomorzem 
Zachodnim, a nawet z Meklemburgią. Ta rozbieżność geograficznej lokalizacji 
  Artykuł jest poprawioną, przeredagowaną i poszerzoną wersją rozdziału V mojej 
książki: M. Filip, Od Kaszubów do Niemców. Tożsamość Słowińców z perspektywy antropo­
logii historii, Poznań 2012. 
2
  Opracowania różnych autorów różnią się między sobą w tym zakresie jedynie detalami. 
Występuje wysoka zgodność danych zebranych przez socjologów (autoidentyfikacja), lin­
gwistów (dialekty) i etnografów (strój) pod względem ich przestrzennego umiejscowienia. 
Nietrudno także zauważyć daleko posuniętą zbieżność między granicami dzisiejszych Kaszub 
a północnymi granicami państwa polskiego w okresie dwudziestolecia międzywojennego: 
J. Mordawski, Geografia współczesnych Kaszub, [w:] Historia, geografia, język i piśmien­
nictwo Kaszubów, red. J. Borzyszkowski, J. Mordawski, J. Treder, Gdańsk 1999; B. Sychta, 
Słownik gwar kaszubskich na tle kultury ludowej, t. 1 
– 7, Wrocław 1967 – 1976; B. Stelma­
chowska, Strój kaszubski, Atlas polskich strojów ludowych 1, Wrocław 1959.
3
  „Pomorze” to pojęcie raczej wieloznaczne, które w zależności od momentu historycz­
nego i języka może opisywać różne obszary, J.M. Piskorski, Pomorze Zachodnie: ziemia, 
ludzie, historia (zamiast wstępu), [w:] Pomorze Zachodnie poprzez wieki, red. id., Szczecin 
1999, s. 5 – 8. W tekście będę się posługiwać nomenklaturą polską, przy czym, wychodząc 
naprzeciw zwyczajowemu użyciu tej nazwy w języku polskim, przez pojęcie „Pomorze” 
będę rozumieć obszary znajdujące się obecnie w granicach państwa polskiego (Pomorze 
Zachodnie oraz Pomorze Gdańskie), natomiast całość obszaru rozciągającego się od wyspy 
Rugii (wraz z Meklemburgią) po ujście Wisły nazywać będę Pomorzem sensu largo. Fragment 
Wielkiego  Pomorza  znajdujący  się  w  obecnych  granicach  państwa  niemieckiego  będę 
nazywać Pomorzem Przednim. Niemniej muszę podkreślić, że z perspektywy niemieckiej 
współczesny obszar Kaszub (i Pomorze Gdańskie w ogóle) znajduje się poza obszarem 
Pommern, Pomorza z perspektywy niemieckiej.
1
200
MARIUSZ FILIP
RAH, 2014
Kaszub od wielu dziesięcioleci nurtuje badaczy. Dawniej przyjmowano, że 
„przesunięcie” nazwy z zachodu na wschód było wynikiem masowej migracji 
Kaszubów, której motywem miała być nasilająca się germanizacja
4
. Ów demo­
graficzny proces nie znalazł jednak potwierdzenia źródłowego, wobec czego 
pogląd ten trafił do lamusa. Wedle nowszej hipotezy, której głównym zwolen­
nikiem był G. Labuda, nazwa ta tylko „pozornie wędrowała, gdyż zgodnie 
z rytmem szerzącej się od schyłku XIII w. germanizacji właściwie zamierała 
nazwa Kaszub w swoich starych matecznikach. […] poczynając od połowy XIII 
w. zaczyna się powolne zamieranie świadomości etnicznej ludności słowiańskiej 
w całej Meklemburgii i na Pomorzu Zachodnim”
5
. Mam pewne wątpliwości, 
czy „wędrówka” nazwy „Kaszuby” była jedynie pozorna i na ile zasadne jest 
mówienie o „świadomości etnicznej” w XIII w.
6
, Głównym jednak problemem 
tej tezy jest jej tło, a mianowicie pogląd Labudy, że obszar współczesnych 
Kaszub to resztki znacznie większego obszaru, w dawnych czasach rozciągają­
cego się od ujścia Odry po ujście Wisły
7
. W myśl jego koncepcji pierwotny 
„Wskutek ucisku Sasów dużo ludu i rycerstwa opuściło ziemię ojczystą na Pomorzu 
Szczecińskim i udało się na zachód za Chełmskie Góry do krajów Pomorza Gdańskiego”, 
A. Majkowski, Historia Kaszubów, Gdańsk 1991 [1938], s. 12; cf. P. Czaplewski, Hipoteza 
o pochodzeniu szlachty kaszubskiej, „Zapiski Towarzystwa Naukowego w Toruniu”, 1948, 
t. 14, z. 1 – 4, s. 35 – 43.
5
 
Vide: G. Labuda, Kaszubi i ich dzieje, Gdańsk 1996, s. 99.
6
  Wielu  badaczy  przekonuje,  że  etniczność  nie  jest  „naturalną”  zasadą  organizacji 
ludzkości w społeczeństwa, lecz efektem określonych procesów społecznych, ekonomicznych 
i politycznych, a więc wytworem par excellance historycznym, w wielu przypadkach bardzo 
niedawnym, towarzyszącym nacjonalizmowi, np. Ethnicity: theory and experience, red. 
N. Glazer, D.P. Moynihan, Cambridge 1975; R. Cohen, Ethnicity. Problem and Focus in 
Anthropology, „Annual Review of Anthropology”, 1987, t. 7, s. 379 
– 403; Ethnic Groups 
and the State, red. P.R. Brass, London 1985; E. Wolf, Europa i ludy bez historii, przeł. 
W. Usakiewicz, Kraków 2009. Odnośnie do nacjonalizmu: B. Anderson, Wspólnoty wyobra­
żone: rozważania o źródłach i rozprzestrzenianiu się nacjonalizmu, przeł. S. Amsterdamski, 
Kraków  1997;  E.  Gellner, 
Narody  i  nacjonalizm, 
przeł.  T.  Hołówka,  Warszawa  1991; 
E. Hobsbawm, Narody i nacjonalizm po 1780 roku, przeł. J. Maciejewski, M. Starnawski, 
Warszawa 2010. Względem stanowiska alternatywnego: J.A. Armstrong, Nations before 
nationalism, 
Chapel  Hill  1982;  B.  Zientara, 
Świt  narodów  europejskich.  Powstawanie 
świadomości narodowej na obszarze Europy pokarolińskiej, Warszawa 1985; A.D. Smith, 
Etniczne źródła narodów, przeł. M. Głowacka­Grajper, Kraków 2009. 
7
  Artykuł w zamierzeniu stanowi polemikę z pracami poznańskiego historyka Gerarda 
Labudy.  Chciałbym  zaznaczyć,  że  mimo  krytycznego  stosunku  do  dorobku  Profesora 
w sprawach kaszubskich, prof. Labuda zawsze był dla mnie (i nadal pozostaje) wzorem 
badacza i wielkim autorytetem w dziedzinie historii. Polemika z jego poglądami wynika 
z przyjęcia odmiennego podejścia metodologicznego i epistemologicznego (konstruktywizm), 
a także dyscyplinarnego (antropologia społeczno­kulturowa). Z tej perspektywy problema­
tyczna jest m.in. kaszubska tożsamość Labudy, która nie pozostawała bez wpływu na jego 
sposób pisania historii tego ludu, a mianowicie z punktu widzenia tubylca. Na kwestię 
RAH, 2014
„WĘDRUJĄCE” KASZUBY
201
obszar Kaszub był w zasadzie równoznaczny z obszarem obecnego Pomorza, 
który w toku dziejów skurczył się do obszaru Kaszub współczesnych
8
. Labuda 
doszedł do powyższych wniosków drogą analizy źródeł historycznych i map, 
używając  metody  retrogresywnej
9
.  Wychodząc  z  założenia,  że  „lokalizacji 
Kaszub jako ziemi należy szukać tam, gdzie mieszkają Kaszubi”
10
, historyk ten 
dokładał  do  obszaru  współczesnych  Kaszub  –  punktu  startowego  podróży 
w przeszłość i jednocześnie na zachód – coraz to nowe tereny. Chociaż zgadzam 
się zdecydowanie, że metoda retrogresywna ma ogromny potencjał jako narzę­
dzie poznania przeszłości, to jednak w wykonaniu Labudy budzi ona ogromne 
wątpliwości metodologiczne, a także przeczy faktom
11
„antropologii tubylczej” zwracali uwagę choćby: K. Hastrup, Głos tubylca. O odpowiedzial­
ności, [w:] ead., Droga do antropologii. Między doświadczeniem a teorią, przeł. E. Klekot, 
Kraków 2008, s. 159 – 174; M. Sahlins, Jak myślą tubylcy. O kapitanie Cooku, na przykład, 
przeł. W. Usakiewicz, Kraków 2007.
8
  G. Labuda, Kaszubi…, s. 80 – 131 (rozdz. 2. O Kaszubach, o ich nazwie i ziemi zamiesz­
kania), s. 132 
– 159 (rozdz. 3. O Kaszubach i ich ziemi… raz jeszcze); id. Historia Kaszubów 
w dziejach Pomorza, t. 1, Czasy średniowieczne, Gdańsk 2006, s. 37 
– 65 (rozdz. 2. Podmiot 
i przedmiot „historii Kaszubów i/lub Kaszub” w starożytności i wczesnym średniowieczu).
9
  Id., Kaszubi…, s. 81 – 82 n.
10
  Ibid., s. 224, przyp. 14. Ten sam pogląd Labuda wyrażał także hasłem: „Kaszuby są 
tam, gdzie żyją i mieszkają Kaszubi”, ibid., s. 204.
11
  Zastrzeżenia budzą także tezy Labudy w kwestii ogólnych stosunków, powiedzmy, 
etnicznych. Weźmy dla przykładu stwierdzenie: „kartografowie […] wobec stałej wymiany 
obu tych zapisów […] identyfikowali […] Wendów z Kaszubami”, ibid., s. 84. Tymczasem 
zarówno historiografowie, jak i kartografowie nierzadko rozdzielają jednych od drugich 
(cf. przyp. 54). Być może prawdą jest, że na przekazach kartograficznych i historiograficz­
nych zaciążyły poglądy J. Micraeliusa, autora Antiquitates Pomeraniae, Oder Sechs Bucher 
Vom  Alten  Pommerlande 
(1639 – 1640),  w  którym  dokonał  rozdziału  krain  Kaszubów 
i Wendów, cf. Z. Szultka, Studia nad rodowodem i językiem Kaszubów, Gdańsk 1992, 
s. 20 – 21. Niemniej jednak jeden z dziejopisarzy już w pierwszej połowie XVI w. odróżniał 
Kaszubów od Wendów, posługując się kryterium miejsca zamieszkania, języka i stroju: Des 
Thomas Kantzow Chronik von Pommern in hochdeutscher Mundart. Letzte Bearbeitung, red. 
G. Gaebel, Stettin 1897, s. 6. Nie można również zignorować istnienia spójnika „i” („Kaszu­
bów i Wendów”) występującego w tytulaturze książąt pomorskich od XIII w. Z faktu, że nie 
potrafimy dzisiaj orzec, na czym polegała różnica między tymi kategoriami, nie powinniśmy 
wyciągać wniosku, że oznaczały one to samo. Prawdopodobnie istniał jakiś związek między 
nimi w tym sensie, że odnosiły się ogólnie do ludności słowiańskojęzycznej, ale czy ogra­
niczały się tylko do niej i na czym zasadzała się różnica między tymi kategoriami (na jakie 
konkretnie sfery rzeczywistości wskazywały), nie sposób jednoznacznie odpowiedzieć. 
Podobnie naciągana jest także inna teza Labudy, ta mianowicie, że nazwa Kaszubi „z pew­
nością odnosiła się do ludzi mówiących po kaszubsku, bo czym innym można by w tamtych 
czasach odróżnić ziomka od przybysza i obcego?”, ibid., s. 98. Tym samym historyk ten 
zignorował dorobek antropologii społeczno­kulturowej (cf. przyp. 75), który jasno wskazuje, 
że ludzie odróżniają się od siebie na różne sposoby, a język nie musi stanowić kryterium 
identyfikacyjnego. Labuda także naiwnie zakładał, że ludzie „w tamtych czasach” byli 
naturalnie urodzonymi filologami i potrafili dokonać naukowej analizy zasłyszanych wypo­
202
MARIUSZ FILIP
RAH, 2014
Po pierwsze, Labuda stawia znak równości między „ludźmi” i ich tożsamo­
ścią a „terytorium”, uważając, że to drugie determinuje/wyjaśnia pierwsze. Takie 
stanowisko nie jest niczym zaskakującym, jako że w podobny sposób o świecie 
myślał chociażby G. Herder
12
. Jednakże potraktowanie twierdzenia Labudy 
poważnie  byłoby  nie  tylko  zgodą  na  mieszanie  odrębnych  poziomów  czy 
porządków rzeczywistości
13
, lecz także przystaniem na nazywanie „Kaszubami” 
wiedzi oraz ich ewentualnej klasyfikacji jako kaszubskich. Jak dowodzą badania lingwi­
styczne, do wiedzy naukowej nie przystają sądy ludzi nawet w kwestii zróżnicowania dia­
lektalnego  (np.  W.G.  Rensink, 
Informant  classification  of  dialects, 
[w:] 
Handbook  of 
Perceptual Dialectology, red. D. Preston, Amsterdam 1999, s. 3 
– 7; Z. Boughton, When 
perception isn’t reality. Accent identification and perceptual dialectology in French, „Journal 
of French Language Studies”, 2006, t. 16, nr 3, s. 277 – 304), a co dopiero mówić o klasyfi­
kacji języków! W kontekście kaszubskim nie należy się zatem spodziewać, by słuchaczy 
było stać na precyzyjną ocenę, na co zresztą znaleźć można potwierdzenie w źródłach 
pisanych. Co najmniej do końca XVIII w. status kaszubszczyzny oceniano wyłącznie na 
podstawie subiektywnego wrażenia: „Ich [tj. Kaszubów] język to zepsuty polski [Ihre 
Sprache ist schlecht polnisch]”, [P.H. Wobeser], Etwas von dem Wohnsitz der Cassuben in 
Pommern, „Wöchentliche Nachrichten von neuen Landcharten, geographischen, statistischen 
und historischen Büchern und Sachen”, 1779, t. 7, nr 23, s. 183; „Ich język to ani polski, 
ani niemiecki, lecz mieszanina obu [Ihre Sprache ist weder polnisch noch deutsch, sondern 
ein Mischmasch von beyden]”, [Probst Ch.W. Haken], Etwas von den Pommerschen Cas­
suben […] zu Stolpe in Hinterpommern, „Wöchentliche Nachrichten von neuen Landchar­
ten, geographischen, statistischen und historischen Büchern und Sachen”, 1779, t. 7, nr 24, 
s. 189. Nie przekonuje mnie także rzekoma różnica w wartości przekazów dyplomatycznych, 
które mają być „ważne i wiarygodne”, wobec kronikarskich jako „subiektywnych”, ibid., 
s. 87. O społecznym konstruowaniu rzeczywistości i wiedzy napisano wiele, jest to domena 
nieobca także współczesnej metodologii historii, pozostawię więc tę kwestię bez szerszego 
komentarza. 
12
  C.  Cocchiara, 
Dzieje  folklorystyki  w  Europie, 
przeł. W.  Jekiel, Warszawa  1971, 
s. 184 – 201; A. Kuper, Kultura. Model antropologiczny, przeł. I. Kołbon, Kraków 2005, 
s. 3 – 39; A. Wimmer, Herder’s heritage and the boundary­making approach: studying eth­
nicity in immigrant societies, „Sociological Theory”, 2009, t. 27, nr 3, s. 244 
– 270. Przykła­
dami takiego błędnego myślenia jest również metoda etnogeograficzna w antropologii czy 
metoda archeologiczno­osadnicza Kossiny. Nawiasem mówiąc, traktowanie różnych sfer 
rzeczywistości  jako  determinujących  siebie  nawzajem  jest  dość  powszechnym  błędem 
metodologicznym. Dla przykładu za zdecydowanym rozdzielaniem rasy, kultury i języka 
opowiadał się F. Boas, Rasa, język i kultura, [w:] id., Umysł człowieka pierwotnego, przeł. 
M. Pawluczuk, Kraków 2010, s. 125 – 135.
13
  Na konieczność wykroczenia poza taki „przestrzenny” paradygmat tożsamości wska­
zują m.in.: A. Gupta, J. Ferguson, Poza „kulturę”: przestrzeń, tożsamość i polityka różnicy, 
przeł. J. Giebułtowski, [w:] Badanie kultury. Elementy teorii antropologicznej. Kontynuacje, 
red. M. Kempny, E. Nowicka, Warszawa 2004, s. 267 – 283; L. Malkki, National geographic: 
the rooting of peoples and the territorialization of national identity among scholars and 
refugees, „Cultural Anthropology”, 1992, t. 7, nr 1, s. 24 
– 44; A. Appadurai, O właściwe 
miejsce w hierarchii, przeł. W. Dohnal, [w:] Amerykańska antropologia postmodernistyczna, 
red. M. Buchowski, Warszawa 1999, s. 228 – 244.
RAH, 2014
„WĘDRUJĄCE” KASZUBY
203
wszystkich obszarów zamieszkanych przez diasporę kaszubską, choćby tych na 
kontynencie północnoamerykańskim
14
, a to oznaczałoby, że Kaszuby rozciąga­
łyby się – potencjalnie – na cały świat
15
. Nie wydaje mi się, aby takie rozmycie 
pojęcia „Kaszuby” było słusznym kierunkiem.
Po drugie, Labuda zdecydowanie ignoruje wzmiankę źródłową, która pozwala 
traktować jako „Kaszuby” także Meklemburgię. Przyjmuje on, wspierając się 
stanowiskiem „późnego” J. Sporsa
16
, że „nazwa Kaszuby najpierw była zado­
mowiona na Pomorzu Zachodnim, a stamtąd dopiero zaczęła promieniować na 
Meklemburgię i na Pomorze Wschodnie”
17
. Jako powody wsparcia akurat tego 
stanowiska Labuda wskazuje następujące fakty: informacja z 1248 r. wiążąca 
nazwę „Kaszuby” z Meklemburgią „ma charakter jednorazowy, i nigdzie indziej 
się nie powtarza;
18
 […] słowa domini Cassubie pojawiają się tylko w części 
narracyjnej dokumentu, nie występują natomiast w formule intytulacyjnej”
19
Wydaje mi się jednak, że głównym motywem przyjęcia tej tezy było co 
innego. Najłatwiej można go dostrzec, zestawiając mapę Kaszub wg Labudy 
(Mapa 2) z jej pierwowzorem, a mianowicie mapą księstw pomorskich wg 
K. Ślaskiego (Mapa 1). Zachodnia granica Kaszub Labudy ledwie wykracza 
poza linię Odry (tnąc niejako na pół księstwo szczecińskie), ale mapa ukrywa 
przed naszymi oczami dokładny przebieg tej granicy, ulokowanej „gdzieś” na 
terenach dzisiejszych Niemiec. Trudno nie dostrzec zbieżności występującej 
między przebiegiem zachodniej granicy Kaszub Labudy i współczesnej granicy 
polsko­niemieckiej. Historiograficznie taką wizję granicy ciężko uzasadnić, 
stosunkowo łatwo zrobić to jednak na płaszczyźnie „mitograficznej”. W swoich 
pismach Labuda dowodził autonomii etnicznej i politycznej Kaszub(ów), ale 
jednocześnie podkreślał ich „słowiańskość” i „polskość”, a także – co szczegól­
  R. Kriehn, Rybacy z wyspy Jonesa, przeł. W. Sudak, Hel 2007; J. Kucharska, Kaszubi 
w Kanadzie. Mechanizmy identyfikacji etnicznej, „Etnografia Polska”, 1986, t. 30, z. 1, 
s. 163 – 180.
15
  Chodzi o sytuację, którą najłatwiej można zobrazować przykładem imperium brytyj­
skiego. Chociaż w koloniach mieszkali Brytyjczycy, błędem byłoby nazywanie kolonii Wielką 
Brytanią, zwłaszcza w sensie geograficznym.
16
  J. Spors, Pochodzenie i pierwotny zasięg terytorialny nazwy Kaszuby w znaczeniu 
politycznym, „Rocznik Słupski”, 1986/1987, s. 24 n. Wcześniej Spors przyjmował, że w XIII 
w. nazwa „Kaszuby” dotyczyła właśnie Meklemburgii, id. Pochodzenie i zasięg terytorialny 
nazwy Kaszuby w znaczeniu politycznym, „Zapiski Historyczne”, 1972, t. 37, z. 3, s. 7 
– 27.
17
  G. Labuda, Kaszubi…, s. 82.
18
  Można też dodać, że jest o dziesięć lat późniejsza w stosunku do pierwszej wzmianki 
o Kaszubach z 1238 r., która lokuje je u ujścia Odry, i której treść znajduje potwierdzenie 
(informacje są powtórzone) w innych źródłach: z 1267 i 1291 r.
19
  Ibid., s. 123, przyp. 27.
14
Zgłoś jeśli naruszono regulamin