Myślałam, że mi serce pęknie – refleksje rodziców stosujących kary fizyczne wobec dzieci.pdf

(85 KB) Pobierz
M
ONIKA
S
AJKOWSK A
MYŚLAŁAM, E PĘKNIE MI SERCE
– REFLEKSJE RODZICÓW STOSUJ ĄCYCH KARY FIZYCZNE WOBEC DZIECI
M
ONIKA
S
AJKOWSKA
Fundacja Dzieci Niczyje
Myślałam, e mi serce pęknie
– refleksje rodziców stosujących kary fizyczne
wobec dzieci
Artykuł przedstawia analizę opinii rodziców na temat stosowania kar fizycznych wobec dzieci.
Formułowane przez badanych rodziców argumenty za i przeciw biciu dzieci uporządkowane
zostały zgodnie z rodzajem stosowanych przez nich uzasadnień. Przytoczone opinie rodziców
odnoszą się do ich własnych doświadczeń i relacji z dziećmi.
Wprowadzenie
iewielu jest rodziców, którzy nig-
dy nie uderzyli swojego dziecka.
Wyniki badań socjologicznych,
które od początku lat 90. diagnozują pro-
blem złego traktowania dzieci przez rodzi-
ców w Polsce pokazują, e zdecydowana
większość (blisko 80%) rodziców przyznaje
się do stosowania ró nych form przemocy
fizycznej wobec swoich dzieci. Najczęściej
są to klapsy i inne formy karcenia dziecka.
Chocia często próbujemy szacować ska-
lę przemocy w polskich rodzinach przyta-
czając wyniki badań ilościowych, nie mo-
emy zapominać, i za liczbami kryją się
bardzo ró ne, często nieporównywalne
doświadczenia dzieci. Na pytanie o stoso-
wanie kar fizycznych wobec swojego dziec-
ka, twierdząco odpowiadają zarówno ci ro-
dzice, którzy wyprowadzeni z równowagi
N
kiedyś raz uderzyli swoje dziecko, i – choć
dziś jest ju dorosłe – ciągle się tego wsty-
dzą, jak i ci, którzy biją dziecko za ka de
przewinienie, traktując lanie jako najsku-
teczniejszą formę komunikowania swojej
dezaprobaty.
Czasami statystyczne wskazania nie roz-
ró nią szczęśliwego, kochanego dziecka,
które dostało w pupę, bo z uporem zbli ało
się do gorącego pieca od dziecka, którego
dzieciństwo było pełne cierpienia, strachu,
bólu z powodu fizycznego maltretowania
przez rodziców.
Z pewnością trzeba ostro nie interpreto-
wać wyniki badań skali stosowania przez
rodziców kar fizycznych. Spójrzmy jednak
na inne ustalenia badawcze – 25% rodziców
pobiło dziecko pasem lub innym przed-
miotem, 5% z nich przyznaje, e zdarzyło
Dziecko krzywdzone • nr 3(28) 2009
103
myslalam_ze_mi_serce_peknie.indd1 1
2009-10-19 14:48:56
M
ONIKA
S
AJKOWSK
A
MYŚ
LA
ŁAM, E MI SERCE P
ĘKNIE
– REFLEKSJE RODZICÓW STOSUJ KARY FIZYCZNE WOBEC DZIECI
ĄCYCH
badania
się im pobić dziecko tak, e wynikiem tego
był uraz fizyczny.
Dzieci, nawet te, które są w domu ofia-
rami wyjątkowo surowej przemocy, nie po-
trafi ąsię bronić. Czasami są po prostu zbyt
małe. Starsze kochają swoich rodziców,
nie chcą ich oskar ać, utracić ich miłości.
Usprawiedliwiają ich, ukrywają siniaki.
Oskar ają same siebie – zasłu yłem/am
na to bicie. Co więcej, od małego uczą się
świata, w którym bije się dzieci, i taki świat
wydaje się im normalny.
Rodzice często bezrefleksyjnie stosują
wobec swoich dzieci metody dyscyplino-
wania, których sami doświadczali w dzie-
ciństwie i dzięki którym „wyrośli na po-
rządnych ludzi”. Czy zauwa ają, e ranią
dziecko, e tracą jego zaufanie. Czy bijąc
dziecko obawiają się, e uczą je tym samym
komunikowania się za pomocą przemocy?
Ludzie najczęściej nie zastanawiają się
nad tym, skąd biorą się ich przekonania, e
coś jest właściwe lub konieczne. Działając
w dobrej wierze nie myślą, e czynią, co
im czyniono. Nie analizują genezy prze-
konania, e relacja pomiędzy dzieckiem
a rodzicem jest relacją władzy. Jakie są za-
tem uświadomione motywacje rodziców
stosowania wobec dziecka kar fizycznych?
Wywiady swobodne przeprowadzone
z warszawskimi rodzicami sondowały ich
opinie na temat stosowania kar fizycznych
wobec dzieci. Czy, w jakich sytuacjach
i dlaczego rodzice mogą odwołać się do ta-
kiej metody wychowawczej? Czy i jak wiek
dziecka ogranicza bicie go? Kto mo e karać
fizycznie dziecko?
Badani opowiadali te o relacjach z wła-
snymi dziećmi i doświadczeniach uderze-
nia dziecka*.
Dlaczego to zrobiłem/am?
– uzasadnienia fizycznego karcenia dzieci
Analiza uzasadnień przyzwolenia na
bicie dzieci, którymi posługują się rodzice,
i prezentowania własnych doświadczeń
jako karcącego fi zycznie rodzica pokazuje,
e uderzeniu dziecka przypisuje się wiele
ró nych znaczeń, a bliskie rodzicom warto-
ści związane z rolą rodzicielską i praktyka
wychowawcza nie zawsze są spójne. Dekla-
racje rodziców, zazwyczaj pełne sprzeczno-
ści, są wyrazem dysonansu – pogodzenie
miłości do dziecka, dbałości o jego dobro
i fizycznego karania kojarzonego z przemo-
cą, gwałtem i upokorzeniem nie jest łatwe.
To była moja klęska
– uzasadnienia negatywne
Wśród badanych rodziców nie było ani jed-
nej osoby, która nigdy nie uderzyła swojego
dziecka. Jednak jedna trzecia z nich dystansu-
je się od uznania kar fizycznych za dobrą me-
todę wychowawczą. Przytaczają argumenty
przeciw karaniu fizycznemu dzieci, ale tylko
jeden ojciec jednoznacznie określa się jako
zdecydowany przeciwnik bicia dzieci.
Pozostali z grupy „zdystansowanych”
dopuszczają wyjątki, określają ograniczenia
uznawanej zasady czy te , deklarując się
jako zdecydowani przeciwnicy kar fizycz-
* Wywiady przeprowadzono z 23 osobami. Wszystkie legitymowały się wy szym wykształceniem; wszystkie
miały co najmniej jedno dziecko (10 – jedno, 10 – dwoje, 1 – troje, 2 – czworo); 14 osób miało dzieci młodsze (do
18. roku ycia), 9 osób – dzieci dorosłe. Wśród badanych było 20 kobiet i 3 mę czyzn. W artykule przytacza się
niektóre wypowiedzi, w nawiasie podając numer wywiadu.
104
Dziecko krzywdzone • nr 3(28) 2009
myslalam_ze_mi_serce_peknie.indd2 2
2009-10-19 14:49:01
M
ONIKA
S
AJKOWSK
A
MYŚ
LA
ŁAM, E MI SERCE P
ĘKNIE
– REFLEKSJE RODZICÓW STOSUJ KARY FIZYCZNE WOBEC DZIECI
ĄCYCH
nych, swoiście te kary def niują:
4 „łapki” czy
2 paski to nie jest adna kara fizyczna (13).
Wśród uzasadnień negatywnych wy-
ró nić mo na dwie, główne kategorie za-
przeczeń przyzwoleniu na stosowanie kar
fizycznych wobec dzieci:
zaprzeczenia aksjologiczne,
zaprzeczenia racjonalne.
Uzasadnienia z pierwszej kategorii obec-
ne są w wypowiedziach jednej czwartej ba-
danych. Dziecko to człowiek, stąd jego pra-
wo do nietykalności i godności. Dziecko to
słabszy człowiek, bicie słabszego uwłacza
godności agresora.
– Mój stosunek do tego wynika generalnie z tego,
e człowieka trzeba jakoś tam szanować. (15)
– Nie, bo kara fizyczna to jest coś, co powo-
duje, e zadajemy gwałt samym sobie i drugiej
istocie... (6)
– Po prostu depczemy jego godność. (10)
– (…) dziecko jest słabsze i to nie jest równo-
rzędny partner. (16)
Większość negatywnych opinii na temat
kar fizycznych lokuje się w kategorii uzasad-
nień nazwanych tu racjonalnymi. Nie jest to
kategoria jednorodna. Uzasadnienia te odwo-
łują się do oceny skuteczności, konsekwencji
i zasadności oddziaływań wychowawczych.
Po pierwsze więc, kary fizyczne nie gwa-
rantują realizacji zamierzonych celów wy-
chowawczych –
bicie jest przeciwskutecz-
ne lub nieskuteczne.
– To absolutnie nic dobrego nie daje, bo ro-
dzi poczucie alu, niesprawiedliwości, a potem
bunt. „Poczekaj, następnym razem to ja ci do-
piero zmaluję numer i jeszcze wymyślę coś, e-
byś nie mógł mnie złapać. (19)
– Kara fizyczna nic nie daje. (13)
– (…) to nie wnosi niczego dla osoby karanej,
raczej powoduje jej zamknięcie się, w dalszej kon-
sekwencji znerwicowanie i nie daje to rezultatów.
Po prostu problem dalej zostaje problemem, tylko
zostaje zepchnięty i zatuszowany... (10)
Bicie dzieci jest w opinii badanych prze-
ciwskuteczne nie tylko w stosunku do
doraźnego ograniczenia niepo ądanych
zachowań i wymuszenia posłuszeństwa
dziecka. Ma te wymiar odległych konse-
kwencji związanych z rozwojem i kształ-
towaniem dziecka. Doświadczenie kar fi-
zycznych przez dziecko mo e zakłócić ten
proces, gdy – jak podpowiada badanym
ich wiedza psychologiczna –
przemoc ro-
dzi przemoc.
– (…) eby dziecko nie doświadczało tej prze-
mocy, eby później nie próbowało na innym wy-
próbować tej siły. (3)
– (…) w sumie sama kara fizyczna do niczego
nie prowadzi, bo uczy dziecko agresji. (16)
Trzecia subkategoria negatywnych uza-
sadnień racjonalnych bazuje na refleksji, i
matką lub ojcem stosującym kary cielesne
nie zawsze kieruje przemyślany zamiar
ukarania dziecka. Bicie dziecka jest uświa-
domionym, zazwyczaj
ex post,
przejawem
bezsilności rodzica, swoistym
catarsis
zwią-
zanym z potrzebą odreagowania stresu
i poczucia niemocy.
Te wypowiedzi rodziców odnoszą się
do własnych doświadczeń sięgania po kary
fizyczne. Wyczytać w nich mo na niezgo-
dę na bicie dzieci i przekonanie, e
bicie
dziecka nie jest działaniem racjonalnym,
tylko wyrazem bezradności, stresu, efek-
tem frustracji.
– Zawsze uwa am, e stosowanie siły jest
wyrazem bezradności rodzica. (...) wściekłość,
wściekłość nieograniczona i niemo ność poha-
mowania się i nie popełnienia takiego błędu, jak
klaps. (6)
– (…) to było moją niemocą, moją bezsilno-
ścią, próbą zrobienia czegoś. Jestem osobą, e tak
powiem, nerwową, mało cierpliwą i to była moja
klęska. (10)
– I potem tylko nale y powiedzieć, wstyd mi
(...), o Jezu (…), no właśnie, bo to jest tylko moja
frustracja, mój strach, mój lęk, mój stres, moja
agresja. (19)
– To nie jest przemyślane działanie, tylko
spontaniczna reakcja, po prostu dochodzi do
takiego momentu, e jakby brakuje nam argu-
mentów. (3)
badania
105
Dziecko krzywdzone • nr 3(28) 2009
myslalam_ze_mi_serce_peknie.indd3 3
2009-10-19 14:49:02
M
ONIKA
S
AJKOWSK
A
MYŚ
LA
ŁAM, E MI SERCE P
ĘKNIE
– REFLEKSJE RODZICÓW STOSUJ KARY FIZYCZNE WOBEC DZIECI
ĄCYCH
Bodziec przemawiający najlepiej
– uzasadnienia pozytywne
Zdecydowana większość rodziców uzna-
je, e w repertuarze metod wychowawczych
kary fizyczne są potrzebne. Powszechność
zgody na bicie dzieci nie oznacza jednak
jednomyślności w tej kwestii. Analiza wypo-
wiedzi uzasadniających takie przyzwolenie
pokazuje zró nicowanie nie tylko ich treści,
ale te mocy. Wydaje się, e te dwa wymiary
uzasadnień wią ą się ze sobą.
Najsłabszą zgodę na bicie dziecka, ob-
warowaną licznymi ograniczeniami (Jeśli
zachodzi sytuacja zagro enia zdrowia i ycia
dziecka; Tylko w pupę; Najwy ej mały klaps),
wyra ają ci rodzice, którzy w pozytyw-
nych uzasadnieniach konieczności stosowa-
nia kar fizycznych przywołują niemo ność
komunikowania się z małym dzieckiem
w innej formie w sytuacjach dla niego niebez-
piecznych. Uderzenie dziecka to negatywne
warunkowanie, działa jak
„gorący piec”.
– Kiedy dziecku nie będzie na przykład mo na
wytłumaczyć, e nie wolno mu czegoś robić, bo
to grozi niebezpieczeństwem, a dziecko nie jest
w stanie zrozumieć perswazji, bo na przykład
jest za małe, nie zna znaczenia słów, nie potraf
jeszcze myśleć abstrakcyjnie, no i ono tego nie
pojmuje i wtedy czasami jedynym momentem,
który ono zapamięta, no bo to się łączy z bólem
i ze stresem, będzie klap. (19)
– (…) wobec małego dziecka, ale ju takiego
poruszającego się, klaps, który ma ostrzec przed
zagro eniem czy niebezpieczeństwem, to tak.
(16)
Najczęściej przytaczane przez rodzi-
ców argumenty na rzecz kar fizycznych
mieszczą się w kategorii
uzasadnień pe-
dagogicznych.
Bicie jest akceptowanym
instrumentem oddziaływań pedagogicz-
nych, pozwala dziecku odró nić dobro od
zła, wyznacza granice tego, co dozwolone
i tego, co zakazane.
– Bo wtedy dziecko wie, e źle zrobiło. Czasa-
mi słowa po prostu nie przemawiają do takiego
młodego człowieka. (7)
– (…) czasami takie lanie (...), takie przy-
wołujące do porządku, jest potrzebne i czasami,
jeśli ojciec zastosuje je w porę, w ogóle ratuje
dziecko przed jakimś tam zejściem na zupełnie
złą drogę. (14)
W ramach uzasadnień pedagogicznych
wyró niają się dwie subkategorie specy-
ficznych uwarunkowań przywołania kary
fizycznej przez rodziców. Pierwsza z nich
to bicie jako
ostatnia szansa
powodzenia
zabiegów wychowawczych. Kary fizyczne
są drastyczne, więc nie są włączane do pod-
stawowego repertuaru oddziaływań wy-
chowawczych. Są jednak skuteczne, więc
w ostateczności gwarantują sukces tych od-
działywań. Co charakterystyczne, badani
na ogół nie eksponują tu własnej bezradno-
ści w relacji z dzieckiem.
– W przypadkach, kiedy ju adne inne me-
tody nie skutkują, tylko ta metoda klapsa. Jest
po prostu takim bodźcem przemawiającym naj-
lepiej. (22)
– (…) kiedy ju wszystkie inne sposoby od-
działywania na dziecko zawiodą. No na przy-
kład, kiedy ju nie ma innego sposobu, eby
przywołać je do porządku. (21)
– (…) jak ju adne inne metody nie pomogą,
ale nie jakieś tam bicie straszne, tylko po prostu
jakiś klaps na pupę, dla otrzeźwienia. (2)
Du a część uzasadnień zawiera interpre-
tację motywów niepo ądanego zachowania
dziecka. Centralną cechą zachowań, które
prowokują f zyczne karanie, jest złośliwość.
W uzasadnieniach bicia dziecka prowokacyj-
nie nieposłusznego pojawia się nowa nuta.
Jest nią pewnego rodzaju
próba sił
w sytu-
acji, gdy negatywne zachowanie dziecka jest
postrzegane jako złośliwe, z premedytacją
podejmowane przeciwko rodzicielskim naka-
zom.
– Małe dziecko po prostu patrzy, na ile mo e
sobie pozwolić. Jeśli widać, e dziecko robi to
złośliwie i specjalnie, to wtedy, moim zdaniem,
klaps jest jak najbardziej uzasadniony. (8)
106
badania
Dziecko krzywdzone • nr 3(28) 2009
myslalam_ze_mi_serce_peknie.indd4 4
2009-10-19 14:49:03
M
ONIKA
S
AJKOWSK
A
MYŚ
LA
ŁAM, E MI SERCE P
ĘKNIE
– REFLEKSJE RODZICÓW STOSUJ KARY FIZYCZNE WOBEC DZIECI
ĄCYCH
– Kiedy dziecko, znając reguły gry, wiedząc,
e nie powinno tego robić, robi coś świadomie,
złośliwie jak gdyby. (18)
Motyw próby sił pojawia się te w czy-
stej formie w uzasadnieniach, w których
fizyczne karanie dziecka jest instrumen-
tem
zapewnienia władzy
rodziców. Zasa-
dą regulującą relacje rodzice-dziecko jest
hierarchia i posłuszeństwo. Demonstracja
przewagi fi zycznej ma dziecku unaocznić
tę zasadę.
– (…) to wyznacza jakąś pozycję dziecka w
hierarchii rodziny i on wie, co mu wolno, a cze-
go nie, jaki jest jego status w tej rodzinie, e nie
on jest tu przywódcą, tylko e jest dzieckiem.
(2)
– (…) to jest przypomnienie jakiegoś mojego
autorytetu w tym momencie (...) zaznaczenie
mojej nadrzędności. (21)
– Musi czuć jakiś szacunek i respekt, i musi
wiedzieć, e nie mo e sobie na wszystko pozwo-
lić. I dlatego mogę zachowywać się tak, a nie
inaczej. (11)
Kto mo e stosować kary fizyczne wobec
dziecka? Większość badanych uwa a, e
tylko rodzice mogą uderzyć swoje dziecko.
Co nie bez znaczenia, jedna czwarta bada-
nych, ustosunkowując się do tej kwestii,
u ywa słowa
przywilej,
podkreślając specy-
ficzne uprawnienia rodziców.
– To jest jakby nasz przywilej jako rodziców
i bardzo pilnujemy tego, by nawet moi rodzice
czy te teściowie, eby nie bili Ani. (21)
Wyjątkowo przywilej ten bywa rozsze-
rzany przez badanych na osoby upowa -
nione przez rodziców lub opiekujące się
dzieckiem w mierze równej opiece rodzi-
cielskiej.
Jedynie pojedynczy rodzice dostrzegają
brak spójności pomiędzy uzasadnieniami
z kategorii „gorący piec” a odmówieniem
innym osobom karania chroniącego dziec-
ko w sytuacjach zagro enia.
– No, eby być konsekwentna, to musiałabym
dopuścić kogoś obcego, ale nie bardzo mi się to
podoba. (16)
Znacząca kategoria badanych kobiet
deklaruje, e ich mę owie nie biją dzieci,
a „przywilej” przypisany jest w rodzinie do
roli matki.
– Nigdy nie uderzył adnego dziecka. Za-
wsze na mnie to spadało. (8)
Wiek dziecka jest znaczącą zmienną wa-
runkującą zgodę na stosowanie wobec nie-
go kar fizycznych. Badani są na ogół zgodni,
e
niemowląt się nie bije
(chocia uzasad-
nieniem takiej opinii bywało i stwierdzenie,
i
przez pampersa nie poczuje).
Dolna granica
wieku dziecka, które mo e być uderzone,
to rok–cztery lata.
Nie nale y bić tak e
starszych dzieci.
Ten etap dzieciństwa, którego początek
wyznacza górną granicę wieku zagro enia
laniem, nie jest lokalizowany jednomyślnie.
Wskazania mieszczą się w przedziale 5–15
lat. Starszych dzieci nie nale y bić,
bo to
głupio,
bo uczy agresji i wywołuje bunt, bo
mogą oddać (Po
prostu w tej chwili on jest za
silny. (4)),
bo rodzic się kompromituje.
Najczęściej formułowane są uzasadnie-
nia mówiące o szerszym repertuarze od-
działywań wychowawczych w przypadku
starszych dzieci. Kary fizyczne przestają
być potrzebne, gdy mo na z dzieckiem
porozmawiać czy odczuwalnie ukarać je
w inny sposób.
badania
Bardziej upokorzona i zbita ni dziecko
– samoocena bijących rodziców
Brak spójności w poglądach badanych
na stosowanie kar fizycznych najwyraź-
niej dochodzi do głosu, gdy oceniają oni
własne postępowanie wobec dzieci. Mimo
e wszyscy badani karali fizycznie swoje
dzieci, a blisko dwie trzecie z nich jedno-
znacznie (chocia formułując pewne ogra-
niczenia) akceptuje bicie dzieci, to wszyscy
wspominają odległe bądź ciągle obecne do-
świadczenia z biciem własnych dzieci jako
Dziecko krzywdzone • nr 3(28) 2009
107
myslalam_ze_mi_serce_peknie.indd5 5
2009-10-19 14:49:03
Zgłoś jeśli naruszono regulamin