Matematyka w Szkole 77.pdf

(17639 KB) Pobierz
.
.
Cudze chwalicie
Przyzwyczailiśmy się już do narzekania na polską
edukację. Nawet bez podawania żadnych argumen-
tów można publicznie twierdzić, że nauczyciele
są słabi, egzaminy – za łatwe, a uczniowie – co-
raz gorsi. No i że dawniej było lepiej. Nikt nie
zaprotestuje. Niemal równie powszechne jest prze-
konanie, że w innych krajach systemy edukacyjne
są lepsze. Na przykład w takiej Finlandii lub Ko-
rei Południowej. Polecam zatem artykuł Mirosława
Majewskiego (s. 3–6) o nauczaniu w Korei oraz tekst
Między algorytmem a rozumowaniem
(s. 20–21),
z którego można się dowiedzieć m.in. tego, jakie
problemy mają Finowie z nauczaniem matematyki.
Dla równowagi – żeby nie popaść w drugą skrajność (uwielbie-
nie dla polskiej edukacji) – warto przeczytać artykuł pt.
Brak
wyobraźni?
(s. 23–24). Dowiemy się z niego, co jeszcze w na-
uczaniu matematyki w Polsce mamy do poprawienia.
Temat Numeru
tym razem poświęcony jest m.in. ćwiczeniu
umiejętności dobierania modeli matematycznych do rozwią-
zywanych problemów. Chodzi o modelowanie matematyczne
rozumiane tak, jak to opisuje podstawa programowa. W arty-
kułach zamieszczonych w tym dziale znajdą Państwo przy-
kłady zadań, przy których rozwiązywaniu uczniowie mogą
używać różnych metod poznanych na lekcjach matematyki.
Pomysłów na lekcje nie brakuje też w dziale
Nauczanie Ma-
tematyki.
Z artykułu Jacka Lecha (s. 42–43) można się na
przykład dowiedzieć, jak zadziwić uczniów, odkrywając oszu-
stwa za pomocą rachunku prawdopodobieństwa, a z artykułu
Anity Kondrackiej (s. 38–39) – jak można inaczej uczyć algo-
rytmu pisemnego dzielenia.
Z życzeniami powodzenia dla Waszych uczniów na egzami-
nach końcowych
SPIS TREŚCI
EDUKACJA
Mirosław Majewski
W Korei Południowej
3
TEMAT NUMERU – Rozumowanie i modelowanie matematyczne
Jerzy Janowicz
Dlaczego?
7
10
12
19
Janina Morska
Rozumowanie i argumentacja
Marzenna Grochowalska
Zadania tekstowe
Nadzieja Karpiuk
Pole figury
16
Aleksandra Golecka-Mazur
Ile cukru w cukrze
NAUCZANIE MATEMATYKI
Zuzanna Mikołajska
Między algorytmem a rozumowaniem
Marcin Karpiński
Brak wyobraźni?
Aneta Góra
Kolorowe kwadraty
28
30
34
37
38
40
42
24
26
22
20
Andrzej Sokołowski
Funkcja lini(jk)owa
Janusz Karkut
Poddasze
Katarzyna Łabuz
Lekcja oszczędzania
Janina Morska
Z prądem i pod prąd
Mam pomysł. Denominacja złotego
Anita Kondracka
Dzielenie pisemne na skróty
Agnieszka Piecewska-Łoś
Trzynaście ksiąg. Algorytm Euklidesa
Jacek Lech
Myśl racjonalnie. Fałszowanie danych
Małgorzata Zambrowska
Pojedynek robotów
Mam pomysł. Czwarta bierze!
45
44
MATEMATYK WYCHOWAWCĄ
Joanna Waszczyńska-Pułtarzewska
Ambicje rodziców
Renata Korolczuk
Skrzynka z narzędziami
48
46
KONFERENCJE MATEMATYCZNE
Anna Ochel
EuroMath 2015
Paweł Mazur
Dzień liczby
π
Anna Rybak
Przed egzaminem
50
52
54
57
Elżbieta Mrożek
Badanie uczniów i studentów pedagogiki
MATERIAŁY
Andrzej Sokołowski
Funkcja liniowa – karta pracy
Michał Kremzer
Zadania na kółko, cz. 2
61
60
Z OSTATNIEJ ŁAWKI
Pospieszyliśmy się
62
64
– gimnazjum
– szkoła ponadgimnazjalna
KONKURS.
Killerów 2-óch
– szkoła podstawowa
EDUKACJA
3
W KOREI POŁUDNIOWEJ
Mirosław Majewski
W ostatnich latach prasa w różnych krajach, również i w Polsce,
donosi o fantastycznych wynikach osiąganych przez Koreańczy-
ków w matematyce i innych dyscyplinach. Proponuję przyjrzeć
się kształceniu uczniów i nauczycieli w tym kraju, aby zrozumieć,
jakie są prawdziwe koszty koreańskiej edukacji.
Status nauczyciela
W większości krajów azjatyckich nauczyciel jest bardzo szanowa-
ną osobą. Tak było zawsze i nic się w tym zakresie nie zmieniło.
Społeczeństwo uważa, że nauczyciel to ktoś ważny i mądry. Dla
ucznia jest prawie bogiem, a szacunku, jakim się cieszy, próżno
szukać w krajach Zachodu. Jest też chlubą swojej rodziny. Podno-
si jej prestiż i zapewnia wysoką pozycję w społeczeństwie. Relacja
nauczyciel – uczeń może być korzystna dla obu stron. Splendor
jednego z nich promieniuje na drugiego. Z dużym szacunkiem
mówi się o kimś, że jest uczniem tego czy innego nauczyciela. Po-
dobnie w drugą stronę: nauczyciel zyskuje ogromne poważanie,
jeśli jego były wychowanek stał się kimś ważnym.
Nauczyciele w Korei Południowej mają stosunkowo wysokie pen-
sje, formalnie aż dwa miesiące urlopu oraz wiele innych dobro-
dziejstw. To jednak tylko jedna strona medalu. Popatrzmy teraz,
jak się do takiego statusu dochodzi.
. .
Na początek szkoła
Dziecko w Korei Południowej nie ma łatwego życia. Już na po-
czątku szkolnej drogi zaczyna się ostra konkurencja pod każdym
względem. Są szkoły lepsze i gorsze. Dostanie się do lepszej jest
ważne i o to jest walka na początek. Rano uczeń idzie do szkoły
rządowej, w której wymagania są zazwyczaj bardzo duże. Po połu-
dniu uczęszcza do kolejnej szkoły, tym razem prywatnej, w której
uczy się matematyki i angielskiego. Takich szkół są tysiące; na każ-
dym skrzyżowaniu ulic widać szyldy trzech lub czterech. Dobre
szkoły prywatne są oblężone do tego stopnia, że trzeba w nich
rezerwować miejsce wiele miesięcy lub nawet lat naprzód. Nauka
trwa w nich do późnych godzin wieczornych. A to jeszcze nie
koniec.
. .
Po powrocie do domu dziecko jest zazwyczaj mobilizowane –
najczęściej przez matkę – aby spędzić jeszcze trochę czasu nad
podręcznikami. Koreańskie matki są bardzo ambitne. –
Jeśli bę-
dziesz spał pięć godzin, to masz szansę zdać egzamin wstępny na
uczelnię, jeśli śpisz sześć godzin lub więcej, to z pewnością nie zdasz
egzaminów, będziesz miał kiepską pracę i co gorsza brzydką żonę
– cytował słowa matki jeden z moich kolegów, wspominając swoje
szkolne lata. Inny z kolei się chwalił: –
A moja matka pozwalała
mi spać 6 godzin.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin