Death In Paradise S08E07 [8x07] Episode 7 (Napisy PL).txt

(50 KB) Pobierz
{1}{1}23.976
{221}{298}{Y:i}Słuchacie Radia Saint Marie.
{299}{382}{Y:i}Włanie minęła dziewišta,|a na dworze panuje upał.
{384}{417}{Y:i}Straszny upał!
{422}{528}{Y:i}Zrzućcie więc buty, usišdcie wygodnie|i posłuchajcie ze mnš Dezzie Dixon,
{531}{634}{Y:i}przez następne dwie godziny,|kiedy będę grał najlepszš muzykę reggae.
{642}{745}{Y:i}Mamy nagrania bootlegowe,|jeszcze sprzed czasów Boba Marley'a.
{827}{890}... niespodzianka od Marcii Griffiths,
{891}{1032}oraz klasyczny numer The Pioneers|z albumu Long Shot, z 1969r.,
{1034}{1101}zaraz po ogłoszeniach.
{1150}{1191}Za póno ogłosiłe reklamy.
{1197}{1299}Faith, słonko, Dezzie Dixon|nigdzie się nie spieszy, wiesz o tym.
{1407}{1457}Jakby czytał w moich mylach, Bunny.
{1464}{1490}Zdrowie!
{1532}{1592}Pamiętasz to? Znalazłem jš wciniętš|między półki w szafie.
{1593}{1644}- Mount Zion.|- Włanie!
{1826}{1868}Uwielbiam to nagranie!
{1887}{1941}Mam nowš piosenkę do dodania|do dzisiejszej playlisty.
{1951}{1984}Cokolwiek zechcesz.
{1991}{2049}Bunny, idę do Raymonda.
{2050}{2086}Jeste głodny?
{2153}{2177}Tato...
{2238}{2363}Drodzy słuchacze, obecny tu Dezzie Dixon,|przeniesie was w wiat starego reggae.
{2369}{2497}Hej! Teoretycznie, radiowiec nie powinien|zostawać sam w studio.
{2502}{2569}Jeli ty nie powiesz kierownikowi,|ja też nie.
{2603}{2633}A teraz, przed wiadomociami,
{2634}{2729}posłuchajcie "Money In My Pocket"|Denisa Browna.
{3045}{3116}{Y:i}Jeli pamiętasz lata 70-te,|tak naprawdę nie żyłe w nich.
{3123}{3157}Dobry wieczór, Raymondzie.
{3158}{3205}- Co dzisiaj proponujesz?|- Przepraszam...
{3225}{3264}{Y:i}Co tutaj robisz?
{3319}{3346}Co, do diabła?!
{3406}{3477}Faith, czekaj!|Uważaj.
{3617}{3653}Nie ma go tam.
{3725}{3766}Otworzono wyjcie awaryjne.
{3774}{3798}Tato!
{3808}{3845}Wezwij policję.
{3931}{3963}{Y:i}Służby ratunkowe.
{3965}{4036}Proszę z policjš.|Padły strzały.
{4080}{4126}Tato?|Tato!
{4196}{4223}Policja już jedzie.
{4226}{4312}- Co tu się, do cholery, dzieje, Bunny?|- Naprawdę, nie wiem.
{4428}{4458}Zeszlimy z anteny.
{4650}{4680}Boże...
{4706}{4739}O Boże!
{5558}{5597}8x07|{y:i}(brak tytułu)
{5604}{5654}{Y:b}napisy i synchro:|{c:$ffff00}magika
{5754}{5778}Przepraszam.
{5782}{5855}Słyszał pan?|Dezzie Dixon zastrzelony na antenie.
{5855}{5891}Słuchałem go wtedy w domu.
{5892}{5937}Sšdzš, że napastnik dostał się do studia.
{5938}{6028}Pozostali pracujšcy w radiu|włanie wyszli co zjeć.
{6030}{6100}Jak tylko obejrzę miejsce zbrodni,|porozmawiam z jego współpracownikami.
{6884}{6909}Dobry wieczór, szefie.
{6910}{6967}Mamy tu pojedynczy,|miertelny strzał w głowę.
{6981}{7097}lady prochu wokół rany wejciowej,|wskazujš na strzał z bliskiej odległoci.
{7105}{7164}Kaliber 8, może 9 mm.
{7183}{7252}A lady krwi mamy tutaj,|i tutaj,
{7268}{7368}więc mylę, że siedział,|kiedy to się stało.
{7559}{7611}Przypuszczam,|że zabójca wszedł drzwiami,
{7612}{7669}skoro okna zamknięte sš od rodka.
{7672}{7786}Zatem kto musiał czekać,|aż budynek opustoszeje,
{7799}{7876}a potem wejć|i zastrzelić biednego Dezzie.
{7889}{7951}- To doć zuchwałe.|- Co ma pan na myli?
{7952}{8031}Ofiara nadawała na żywo podczas zajcia,
{8036}{8096}tysišce wiadków słyszało,|jak dokonywano morderstwa.
{8100}{8165}Większoć zabójców popełnia swoje zbrodnie|raczej po cichu,
{8170}{8201}ale nasz sprawca,
{8203}{8262}nie tylko chce,|żeby wszyscy wiedzieli, co robi,
{8268}{8341}ale kiedy i gdzie to zrobił.
{8358}{8396}Dobrze, JP, poczekajmy na Ruby.
{8396}{8445}Zbiera ludzi, którzy znaleli ciało.
{8472}{8507}Ruby stoi za panem.
{8606}{8640}Co ona mówi?
{8688}{8726}Nie mam pojęcia.
{9032}{9089}- Czekajš na pana w pokoju socjalnym.|- wietnie, dzięki.
{9091}{9149}Przez chwilę,|mylałam, że mnie pan ignoruje.
{9160}{9207}Takie co raczej się nie zdarzy.
{9222}{9252}Dziękuję, szefie.
{9258}{9339}Kiedy miało miejsce zdarzenie,|wyszlicie co zjeć.
{9343}{9399}Tak, stalimy przy furgonetce|po drugiej stronie ulicy,
{9400}{9438}kiedy w radiu usłyszelimy wystrzał.
{9520}{9595}Poczštkowo,|nie wiedzielimy co się stało.
{9597}{9656}Dopóki nie weszlimy do studia|i zobaczylimy...
{9669}{9702}Ciało taty.
{9708}{9732}Rozumiem.
{9737}{9817}A drzwi ewakuacyjne na zapleczu,|zauważyłem, że były otwarte.
{9819}{9890}Było już tak, kiedy przyszlimy,|po usłyszeniu wystrzału.
{9894}{9978}Poszłam zobaczyć, czy kto tam jest,|ale nie było nikogo,
{9981}{10065}Czyli tamtędy musiał zbiec morderca.
{10092}{10124}A jak mógł wejć?
{10126}{10172}Zostawilimy otwarte drzwi wejciowe.
{10187}{10281}Widzi pan, Dezzie zawsze lubił,|żeby było jak w otwartym domu.
{10285}{10351}W razie, gdyby kto chciał wpać|z probš muzycznš.
{10353}{10387}Albo przynieć mu darmowe piwo.
{10446}{10539}Czy domylacie się może,|dlaczego kto chciałby zabić Dezziego?
{10544}{10577}Może miał z kim zatarg?
{10582}{10625}Była kochanka?|Lub co w tym stylu?
{10627}{10675}Dezzie był raczej typem samotnika.
{10680}{10788}Jedynš rzeczš, na której mu zależało,|to muzyka i jego radio. To wszystko.
{10799}{10834}Nie wierzę!
{10836}{10898}Przykro mi, ale musi pan wyjć.|To miejsce zbrodni.
{10899}{10958}Przepraszam, inspektorze,|to nasz kierownik stacji.
{10962}{11033}- Carlton Brown.|- DI Jack Mooney.
{11048}{11091}Włanie pytałem pana współpracowników,
{11092}{11160}czy domylajš się, dlaczego kto|miałby zabić Dezziego?
{11172}{11201}Jakie jest pana zdanie?
{11218}{11269}Ten człowiek był legendš.
{11273}{11300}W rzeczy samej.
{11302}{11380}Kiedy to się stało,|byłem po drugiej stronie zatoki.
{11385}{11431}W Palm Tree Club.|Grała miejscowa kapela.
{11436}{11490}I nagle mój telefon|zaczšł dzwonić jak szalony.
{11494}{11577}Rozumiem.|Dobrze wiedzieć, że  ma pan alibi.
{11626}{11657}Jeszcze jedno,
{11658}{11733}stał tam stół|ze starymi urzšdzeniami elektronicznymi.
{11734}{11793}Nie powinien tam być magnetofon?
{11799}{11830}Leżała tylko instrukcja obsługi.
{11831}{11877}- Stary odtwarzacz Marantz.|- Tak.
{11892}{11935}Kto go dzisiaj przenosił?
{11986}{12019}Wiele jest wart?
{12034}{12113}Kilka dolarów.|Nawet nie wiem czy działa.
{12307}{12342}Dobry wieczór.
{12355}{12399}Przykra noc dla ludnoci Saint Marie.
{12402}{12483}mierć Dezzie Dixona będzie odczuwalna|na całej wyspie..
{12485}{12611}Wiem, ale niech mi pan wierzy,|dojdziemy do prawdy.
{12621}{12698}Jednak nie dlatego tutaj jestem.
{12716}{12786}Dzwonił do mnie Główny Komendant z Paryża,
{12797}{12858}i w wietle tego,|co stało się sierżant Cassell,
{12861}{12929}przylš tutaj kogo|z Biura Spraw Wewnętrznych.
{12935}{13006}Jeli policjant zostaje ranny|w wyniku użycia broni,
{13008}{13071}wówczas prowadzšcy ledztwo przełożony,
{13083}{13134}musi przejć oficjalnš kontrolę.
{13137}{13200}Uważajš, że to moja wina,|iż Florence została postrzelona?
{13203}{13273}Muszš się tylko upewnić,|że tak nie było.
{13279}{13380}Gdy pojawi się tu funkcjonariusz|z Biura Spraw Wewnętrznych,
{13397}{13443}może byłoby lepiej, gdyby pan...
{13482}{13582}- Gdybym co?|- Byłby pan trochę mniej sobš.
{13591}{13651}Ale ja jestem sobš.
{13686}{13715}Taki już jestem.
{13741}{13793}Jestem sobš.|Czyż nie?
{13842}{13919}Komisarzu, jeli prosi mnie pan,|abym pokazał temu funkcjonariuszowi,
{13921}{14001}jakim jestemy wietnym zespołem,|to zrobię, co w mojej mocy.
{14008}{14050}Dziękuję, inspektorze.
{14064}{14173}Madeleine Dumas przylatuje jutro,|o godz. 7:00, lot z Paryża.
{14223}{14247}Komisarzu,
{14317}{14353}powinienem się tym martwić?
{14390}{14437}Mam szczerš nadzieję, że nie.
{15249}{15303}A tak w ogóle,|to czym zajmuje się ten Wydział?
{15308}{15355}Sš policjš dla policji, Ruby.
{15384}{15430}Czyli mogš aresztować Inspektora Mooney?
{15451}{15530}Teoretycznie, tak, ale nie sšdzę,|żeby do tego doszło.
{15544}{15582}Przypomina mi to czas,
{15585}{15680}kiedy byłam asystentkš fryzjerki|w Salonie Pięknoci mojej ciotki Gardenii.
{15686}{15726}- Poważnie?|- Tak.
{15737}{15816}Powiem tylko, że dopilnowałymy,|aby ta kobieta ze skarbówki,
{15817}{15848}była dobrze obsłużona.
{15849}{15931}Dostała podwójnie luksusowy manicure|i zabieg na twarz za darmo.
{15932}{15962}Widzisz, JP,
{15991}{16071}ludzie okażš ci dobroć,|jeli ty zrobisz to samo.
{16074}{16128}Tak włanie powinnimy potraktować|tš kobietę z Biura.
{16130}{16191}Nie, wcale nie, Ruby.
{16197}{16241}To jest całkowicie niestosowne.
{16244}{16303}Powinnimy zachowywać się profesjonalnie.
{16305}{16380}Ale im bardziej nas polubi,|tym lepszy napisze o nas raport.
{16383}{16437}Biuro Spraw Wewnętrzny tak nie działa.
{16443}{16486}Na mnie podziałałoby od razu.
{16667}{16717}Dzień dobry.|W czym mogę pomóc?
{16735}{16809}Jestem Detektyw Sierżant Madeleine Dumas|z Biura Spraw Wewnętrznych.
{16810}{16890}Tak?|Mylałem, że ma pani lot o 7:00.
{16892}{16957}Tak było.|Wylšdowałam o 7:00.
{16990}{17041}Wyniknęło małe nieporozumienie.
{17044}{17102}Zapewniam paniš,|że zwykle jestem bardzo punktualny.
{17103}{17173}- Proszę przyjšć moje przeprosiny.|- Był pan na zakupach?
{17177}{17257}Nie, jestemy w samym rodku|sprawy o morderstwo.
{17258}{17324}Sprawdzałem czyje alibi w barze.
{17329}{17392}Rozmawiałem z włacicielem,|który pożyczył mi kilka płyt.
{17394}{17438}Mocno zagłębiłem się w muzykę reggae...
{17438}{17490}- Możemy wejć do rodka?|- Oczywicie.
{17652}{17722}- Proszę, oto pani biurko.|- Dziękuję.
{17783}{17859}Zatem, na czym to polega?
{17861}{17928}Najpierw, chciałabym przejrzeć|wszystkie akta dotyczšce sprawy,
{17929}{17984}- podczas której DS Cassell została ranna.|- Oczywicie.
{17986}{18041}Spędzę też trochę czasu z panem|i pana zespołem,
{18042}{18092}obserwujšc i oceniajšc metody pracy,
{18093}{18138}a potem przedstawię swoje wnioski.
{18144}{18183}To wszystko brzmi bardzo szczegółowo.
{18198}{1...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin