Oszustwa medyczne Blokowanie info o witaminie C(2).docx

(43 KB) Pobierz

Oszustwa medyczne: Blokowanie info o witaminie C

The Stonewalling of Vitamin C

Pan Jerzy Zięba ma rację!


..."Około 1942 małżonka Klennera cierpiała na krwawienie dziąseł, i dentysta zalecił usunięcie wszystkich zębów. To rozwiązanie dr Klenner uznał za zbyt drakońskie i przypomniał sobie, że kiedyś czytał o badaniach stosujących wit. C w leczeniu szympansów z podobnym problemem.  Zaaplikował jej kilka zastrzyków wit. C i krwawienie ustało. Wkrótce potem ten dramatyczny rezultat zachęcił go do zastosowania wit. C na upartym mężczyźnie umierającym z powodu wirusowego zapalenia płuc. Klenner opisał to w przełomowej pracy w 1953 Stosowanie wit C jako antybiotyku / "The Use of Vitamin C as an Antibiotic:"...

....Od 1943 do 1947 dr Klenner poinformował o sukcesie w leczeniu 41 więcej przypadków wirusowego zapalenia płuc stosując ogromne dawki wit. C. Z tych przypadków dowiedział się jaka dawka i sposób podawania dożylnie, domięśniowo czy doustnie był najlepszy dla każdego pacjenta. Dr Kleener przedstawił te szczegóły w lutym 1948 w artykule zatytułowanym Wirusowe zapalenie płuc i jego leczenie wit. C / "Virus Pneumonia and Its Treatment with Vitamin C opublikowanym w Journal of Southern Medicine and Surgery

… kiedy w Reidsville wybuchła epidemia odry, Klenner był tak pewien skuteczności wit. C w tych chorobach, że wymyślił coś, co zwykle byłoby skandalicznym eksperymentem na swoich dwu małych córkach. Wysłał je by bawiły się z dziećmi, które były na zakaźnym etapie odry. Kiedy pokazały się zwykłe objawy odry i córeczki były oczywiście chore, zaczął je leczyć wit. C. Przywołajmy słowa dr Klennera z artykułu z 1953:

…W tym eksperymencie okazało się, że doustne podawanie 1.000 mg co 4 godziny modyfikowało atak choroby. Mniejsze dawki pozwalały na rozwój choroby. Kiedy podałem 1.000 mg co 2 godziny, wszystkie objawy infekcji zniknęły w ciągu 48 godzin. Jeśli przerwałem podawanie jej przez podobny okres (48 godzin), objawy wracały. Obserwowaliśmy to przez 30 dni, kiedy podawałem im witaminę 1.000 mg co 2 godziny przez całą dobę przez 4 dni. Tym razem obraz choroby się wyczyścił i nie wrócił…

…Prowadząc te doświadczenia na ludziach, a nie zwierzętach - Klenner zdobył zaufanie i kontrolę nad swoim leczeniem wit. C ...

....Dr. Abram Hoffer mówi, że przeprowadzone w W Brytanii pod koniec lat 1950 kontrolowane badanie na młodych 70 osobach z chorobą polio, potwierdziły terapię Klennera. Wszyscy którym podawano wit. C zupełnie wyzdrowieli, a znaczna liczba tych którym jej nie podawano doznała trwałych uszkodzeń. (Tego badania nie opublikowano z powodu sukcesu szczepionek na polio.) Dr Klenner sam poinformował, że otrzymał wiele listów od amerykańskich i kanadyjskich lekarzy potwierdzających jego uderzające rezultaty. Niektóre z listów opisywały jak oni wyleczyli własne dzieci, inne jak lekarze wyleczyli się sami…

Strategią liderów medycznych, świadomie lub nieświadomie, planowanie czy nie, było wyraźne ignorowanie dr Klennera i nadzieja, że zapomni się o jego badaniach…

…Jakby badań polio-wit. C nigdy nie było…

....Absolutnie zirytowany dr Klenner swój artykuł z lutego 1959 w Tri-State Medical Journal zakończył tymi słowami:

"Jeśli choroba występuje w ostrej postaci, kwas askorbinowy podawany w odpowiednich ilościach, zarówno w formie doustnej, jak i w zastrzykach, spowoduje szybki powrót do zdrowia. Uważam, że kwas askorbinowy musi być podawany za pomocą igły w ilościach od 250 mg do 400 mg na kg masy ciała co 4 do 6 godzin przez 48 godzin, a następnie co 8 do 12 godzin. Dawka doustna jest dawką, która może być tolerowana. Dla tych, którzy twierdzą, że na polio nie ma lekarstwa, mówię, że kłamią. Polio w ostrej postaci może być wyleczone w ciągu 96 godzin lub krócej. Błagam by jakiś autorytet to wypróbował"…

Ten artykuł wyraźnie pokazuje jak mafia medyczna razem z politykami blokuje tak wiele nietoksycznych i skutecznych substancji odżywczych żeby chronić swojego monopolu leczenia chorób. Na ironię, dr Klenner mówił o wit. C jako leku! To jest milczący przykład tego, że podejmuje się taki wysiłek by regulować nasze substancje odżywcze jako leki / why there is such an effort to regulate our nutrients as drugs.

Nawet jeśli wie się, że podawana dożylnie / IV wit. C, magnez, hiperbaryczne i wiele skutecznych, ale mniej opłacalnych metod leczenia istnieje, większość z nich po prostu nie jest w stanie dawać tych korzyści. Oczywiste jest, że wszyscy musimy poznać te informacje, potem mieć nadzieję, że użyjemy je przeciwko tym oszustom w sądach. Często toksyczne leki, które nam narzucają, są znane jako niebezpieczne, mniej skuteczne niż te, które można uzyskać za pomocą składników odżywczych!

Chris Gupta

http://www.newmediaexplorer.org/chris/2005/09/14/the_stonewalling_of_vitamin_c.htm

- 0 -

WIT. C I RAK: NOWE ODKRYCIA

VITAMIN C AND CANCER: NEW DEVELOPMENTS


..."FDA nigdy nie aprobowała żadnego dostępnego nietoksycznego środka w leczeniu z raka. Cena detaliczna wit. C wynosi około 5 centów za 1 gram. Koszt nawet 100 g przygotowanego do użycia dożylnego / IV jest nadal bardzo niedrogi w porównaniu z opatentowaną chemoterapią. Dlatego nie uważam byś znalazł wiele firm farmaceutycznych stojących w kolejce do badań i sprzedaży takiej dostępnej substancji. I dlatego sprawa korzyści wit. C dla pacjentów – tak fascynująca – i obiecująca, pozostaje w zawieszeniu.

…wysoka dawka dożylnej wit. C stała się powszechną procedurą wśród stosujących alternatywną medycynę lekarzy, mimo że ignoruje ją medycyna ortodoksyjna, która widzi, że w dekadzie od 1994 liczba prezentacji dożylnej wit. D na konwencji Amerykańskiego Stowarzyszenia Onkologii Klinicznej (ASCO) była dokładnie zero.

Stwierdzili, że "skuteczności leczenia wit. C nie można ocenić na podstawie badań klinicznych, w których stosuje się wyłącznie dawkowanie doustne""…

Ulubiony sposób podważania właściwości wit. C…

Chris Gupta

O wit. C znowu jest głośno. Badanie przeprowadzone przez zespół naukowców z Harvard School of Public Health i opublikowane 1 lipca w New England Journal of Medicine (Fawzi, WW, 2004) pokazało, że suplementowanie multiwitaminy z wit. C znacznie spowolniało rozwój AIDS i dawało "skuteczne, tanie opóźnienie rozpoczęcia terapii antyretrowirusowej u kobiet zakażonych wirusem HIV".  Koszt całkowity terapii badacze oszacowali na około $15 rocznie. Tu jest jeszcze inny pokaz niesamowitej mocy suplementów spożywczych, szczególnie przeciwutleniaczy takich jak wit. C w sprzyjaniu zdrowiu człowieka.

Często jestem pytany czy wit. C (kwas askorbinowy) jest też skuteczna w zwalczaniu raka. Odpowiadam, że choć zwiększa się liczba dowodów naukowych sugerujących, że wit. D jest korzystna w profilaktyce raka,  jury nadal nie sprawdza jej skuteczności w leczeniu raka. Ale jej niska cena i niesamowity brak toksyczności czyni ją wyjątkowo atrakcyjnym kandydatem do dalszych badań.

Przedstawicielem toczących się obecnie badań dotyczących roli wit. C w leczeniu raka jest praca dr Kedara N. Prasada, profesora radiologii w Centrum Nauk Medycznych Uniwersytetu Kolorado w Denver. Prasad wykazał, że wit. C może hamować wzrost komórek nowotworowych in vitro. Zaleca podawanie wit. C i innych przeciwutleniaczy pacjentom, którzy przechodzą konwencjonalną chemio- i radioterapię. (Piszę o tym w książce Przeciwutleniacze przeciwko rakowi / Antioxidants Against Cancer.)

Teoria Prasada mówi, że normalne komórki potrzebują tylko maleńkiej, precyzyjnie kontrolowanej ilości przeciwutleniaczy do funkcjonowania. Wszelkie nadwyżki odrzucają. Ale wśród innych wad, komórki złośliwe straciły zdolność regulowania przyjmowania przeciwutleniaczy, takich jak wit. C i E. Przeciwutleniacze mogą zatem gromadzić się w tkance nowotworowej na poziomach, które mogą prowadzić do rozpadu i śmierci komórek złośliwych (Prasad 2003).

Historia badań nad wit. C jako kuracją przeciwnowotworową jest okrryta kontrowersją. W latach 1970 szkocki lekarz dr Ewan Cameron połączył siły z dr Linusem Paulingiem, i napisali książkę Rak i wit. C / Cancer and Vitamin C, w której wychwalają przydatność wit. C jako terapię dla raka. (Wcześniej Pauling wydał książkę o wit. C i zwykłym przeziębieniu / common cold.) Cancer and Vitamin C stała się bestsellerem i wywołała publiczne zapotrzebowanie na zbadanie roli wit. C w leczeniu raka.

Pauling był znanym na całym świecie chemikiem, 2-krotnym laureatem Nagrody Nobla, mającym olbrzymie osiągnięcia. Ale nie był lekarzem, i to wywołało gniew niektórych krytyków medycznych, takich jak samozwańczy pogromca znachorów / "quackbuster" dr Victor Herbert. Ale żądania dobrego zbadania tezy Paulinga nie można było ignorować nieskończenie, i z czasem lekarze z Mayo Clinic, Rochester, MN, podjęli się badań klinicznych, które miały rzekomo odtworzyć metodę dr Camerona i dr Paulinga.

W dwu często cytowanych pracach, dr Charles Moertel wraz z kolegami z Mayo stwierdzili, że wit. C nie daje absolutnie żadnych korzystnych skutków stosowana w leczeniu pacjentów z zaawansowanym rakiem, niezależnie od tego czy wcześniej przeszli chemioterapię, czy nie (Creagan 1979 i Moertel 1985). Dr Moertela nazywano "najważniejszym profesjonalnym ekspertem od burzenia ... alternatywnych metod leczenia raka" (Richards 1991). Negatywne komentarze Moertela na ten temat obejmowały jego twierdzenie, że ocena alternatywnych terapii była "stratą czasu i pieniędzy…stratą nadziei dla pacjenta" (Moertel 1989). Jego arbitralny sposób badania wit. C przekonał zwolenników, że doznają nieuchronnej klęski. Ale szkodę wyrządzono, i wit. C zmarginalizowano jako terapię chorych na raka.

Bajka o dwóch badaniach

Czy istnieje dobry naukowy powód dlaczego wit. C nie wykazała korzystnych skutków w badaniach Mayo Clinic, skoro udało się jej w badaniach jej zwolenników? W Mayo Clinic badania wszystkim pacjentom podawano wit. C albo w tabletkach, albo  w pigułkach cukru inwertowanego. Co bardzo przeoczono wtedy, to że pacjentom w metodzie Cameron-Pauling podawano wit. C nie tylko doustnie, ale i dożylnie.

Kilku lekarzy, przede wszystkim Abram Hoffer, MD z Victoria, Kolumbia Brytyjska i Hugh Riordan, MD z Center For the Improvement Of Human Functioning International w Wichita, Kansas­ kontynuują stosowanie dożylnej wit. C w dawkach do 100 g, prawie 4 uncje dziennie. W rzeczywistości stosowanie dużej dawki dożylnej wit. C stało się powszechną procedurą wśród lekarzy praktykujących medycynę alternatywną, mimo że to ignoruje medycyna konwencjonalna, widząc, że w dekadzie od 1994 liczba prezentacji dożylnej wit. D na konwencji Amerykańskiego Stowarzyszenia Onkologii Klinicznej (ASCO) była dokładnie zero.

Nowe dane NIH [Krajowego Instytutu Zdrowia]

Czy sposób podawania wit. C może robić istotną różnicę? Tak, może. Nowe dane pokazują, że sposób podawania kwasu askorbinowego wywiera duży wpływ na ilość jaka staje się dostępna fizjologicznie. W kwietniu 2004 badanie w NIH wykazało, że dużo więcej wit. C zostaje pobrane metodą wlewki, niż przyjmowanej doustnie. W zespole badaczy byli: dr Sebastian J. Padayatty z Wydziału Odżywiania Molekularnego i Klinicznego w jednym z NIH, i jego szef dr Mark A. Levine. Obaj są bardzo szanowanymi postaciami w kręgach akademickich. Dr Levine jest absolwentem Harvard Medical School, który prowadził prace laboratoryjne, które przekonały Krajową Akademię Nauk by zwiększył zalecaną dzienną dawkę  (RDA) wit. C.  (W 2000 RDA dla mężczyzn zwiększono z 60 do 90 mg dziennie, a dla kobiet z 60 do 75 mg dziennie.)

W badaniu Padayatty'ego...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin