Ryby drapieżniki i ryby ofiary.docx

(174 KB) Pobierz

Ryby drapieżniki i ryby ofiary

Predator Fish and Prey Fish

Patrick ARMSTRONG | 16.02.2019

Dla mnie ta analogia jest przydatna: grosso modo / z grubsza, w ostatnim millenium niektóre kraje były rybą drapieżnikiem, a inne rybą ofiarą. Drapieżniki i ofiary widzą się zupełnie inaczej, swoje zachowanie i zrozumienie jak działa świat i jakie są relacje między krajami. Jak wszystkie analogie, to ogólna wskazówka: nieliczne kraje były w pełni jednym czy drugim, i z czasem przewaga wojskowa umożliwiła wszystkim europejskim krajom stać się rybą drapieżnikiem wobec reszty świata. Ale uważam, że jest to przydatna analogia dzisiaj, a szczególnie kiedy odnosi się do nieszczęśliwego niezrozumienia Rosji przez Anglo-Amerykanów; oni zupełnie nie mają racji, i to może mieć katastrofalne skutki.

Predator Fish and Prey Fish

Anglia jest paradygmatem drapieżników. Ograniczeni do swojej małej wyspy z wojowniczymi walijskimi i szkockimi sąsiadami, Anglicy podbili pierwszych, ale nigdy zupełnie drugich. Kiedy Jakub VI ze Szkocji wstąpił na angielski tron, sprytnie wymyślił  "Brytanię" i Brytyjczyków i związał Anglików, Szkotów i Walijczyków we wspólnej sprawie.

Ten nowy amalgamat stworzył wówczas największe imperium w ludzkiej historii: tak rozległe, były przechwałki, że słońce nigdy nad nim nie zachodziło. W swoim krótszym życiu Stany Zjednoczone Ameryki również odniosły sukces jako drapieżniki. Zaczynając od pasa wzdłuż dolnego wybrzeża kontynentu – do której jakaś europejska potęga rościła sobie prawo, by nie wspominać o tubylczych mieszkańcach - rozprzestrzeniała się na pół kontynentu. Dziś amerykańska dominacja militarna w setkach baz (zawsze jest świt w amerykańskiej bazie), ogólnoświatowa obecność marynarki wojennej i jej suwerenna waluta sprawiają, że imperia XIX wieku wyglądają na niezdecydowane.

Nawet jeśli względna potęga Ameryki upada, to pozostaje dominującą siłą w większości kategorii. I jak pokazują najnowsze rewelacje Wikileaks, Waszyngton jest szczęśliwy wykorzystując tzw. międzynarodowe instrumenty jak Bank Światowy, OECD i MFW jako broń w jej arsenale / World Bank, OECD and IMF as weapons in its arsenal.

Brytania i Ameryka są kolejno najlepszymi drapieżnikami w historii; pokonując każde wyzwanie, wzniosły się do większej potęgi światowej niż jakiekolwiek dwa inne państwa w historii. Są na samym szczycie drapieżników historii.

I odwrotnie, afrykańskie kraje i królestwa były rybami ofiarami dla europejskich i arabskich drapieżników: niewolnicy, surowce i przestrzeń dla kolonizatorów. Cywilizacje Ameryki Środkowej i Południowej szybko upadły na skutek europejskich chorób i śmiercionośnej broni. Przez kilkaset lat europejskie kraje i cywilizacje były rybami ofiarami dla Europy. Nawet Belgia, ofiara w kraju, mogła być drapieżnikiem w Afryce. Potężne Chiny były też rybą ofiarą, i można tylko oczekiwać, że dzięki nadchodzącej ich przewadze, nie będą dążyć do zemsty za "stulecie upokarzania" / "century of humiliation". 

Trzeba być ostrożnym w zbyt daleko idącej analogii: Zulusi, Inkowie, Aztekowie i Irokezi odnosili sukcesy jako drapieżne ryby u siebie, dotąd aż nie zniszczyły ich większe drapieżniki. Szwecja była chciwym drapieżnikiem, dopóki klęska nad Połtawą nie zaznaczyła końca, i od tego czasu jest cicha i spokojna. Dawni super drapieżnicy, tacy jak Hiszpania czy Portugalia, osłabieni przeliczeniem się i upadającymi gospodarkami, poddali się.

Austria jest małym krajem śródlądowym. Mity narodowe głęboko ukształtowała dychotomia drapieżników / ofiar. Niepodległość Polski kończyła się niejednokrotnie: ostatnio dominował w niej ZSRR, stąd dziś jest więcej niechęci do Rosji niż do Niemiec czy Austrii. Ludzie z Galicji, którzy teraz kształtują ton na Ukrainie, wykazują więcej wrogości wobec Rosji niż Polska czy Austria z podobnych powodów.

Znaczenie tej analogii dla dzisiejszej wojny z Rosją polega na tym, że Rosja znajduje się w niezwykłej sytuacji, będąc połową ryby ofiary i połową drapieżnika. Przez połowę swojego tysiąclecia była to ryba drapieżna: utrzymanie jej istnienia było ciągłą walką z ludami na koniach na południu i Krzyżakami na północy. Przegrana walka z Mongołami, początek wielowiekowej próby zrzucenia "tatarskiego jarzma" / "Tatar yoke" i ponownego zjednoczenia ziem rosyjskich. Wyrzucenie sił polsko-litewskich (dwie ryby drapieżne w momencie ich drapieżnictwa) oznaczało koniec okresu ofiary, i w ciągu następnych 500 latach Rosja rozszerzyła się we wszystkich kierunkach, czasami pokojowo, a czasami przez wojnę, ale zawsze była większa.

Ale pamięć ryby ofiary trwa dalej. W Rosji umacnia się klasztory / monasteries are fortified i nie ma zamków, w Europie nie umacnia się klasztorów / monasteries are not fortified a jest wiele zamków. W czasach kiedy była rybą ofiarą, Rosja musiała walczyć o swoje istnienie: biorąc pod uwagę znaczenie prawosławia dla istoty rosyjskości, to oznaczało jej religię. Na szczęście dla Rosyjskiej Cerkwi, mongolscy najeźdźcy byli obojętni na sprawę religii, a Krzyżacy i Polacy-Litwini byli rzymskimi wojownikami, Napoleon traktował kościoły jako stajnie /Napoleon treated churches as stables, a Hitler nie interesował się rosyjskością. Dlatego klasztory jako istota rosyjskości musiały zostać wzmocnione z powodu wojen o narodowe przetrwanie. Brak zamków tłumaczy się tym, że jako prywatne forty ucieleśniały zdolność władz lokalnych do oporu wobec władz centralnych, w Rosji centralną władzą był gwarantem i protektorem rosyjskiej egzystencji. Europie, mimo jej wszystkich wojen, nigdy od zwycięstwa pod Tours (i Wiedniem w 1683) nie czuła zagrożenia dla swojego istnienia.

Na skutek tych historycznych realiów, Rosjanie mają zupełnie inną opinię o wojnie: dla Rosji to sprawa życia lub śmierci. Dla średniowiecznej Europy był to sport królów, rujnujący dla sąsiadów a o ograniczonych skutkach w innych miejscach: z perspektywy chłopa król A czy król B mało znaczyli. Niszczące wojny religijne i rewolucje nigdy nie zagrażały Europie jako Europie, ponieważ były wojnami domowymi między różnymi rodzajami europejskości.

Rosjanie pamiętają swój okres ryby-ofiary lepiej niż ten ryby-drapieżnika. Pamięć ryby-ofiary bardzo utrudnia Rosjanom myśleć o wielkiej wojnie kaukaskiej czy wojnach w Azji Środkowej jako drapieżnika jakim faktycznie byli. Wojny z Persami czy Turkami postrzegają jako wojny wyzwoleńcze, a nie jako pożeranie słabszych drapieżników. Pamięć ryby-ofiary pozostaje silna nie tylko dlatego, że wcześniejsze doświadczenia ustaliły wzór, a dzięki potężnemu wzmocnieniu w latach 1941-1945.

Anglo-amerykańskie doświadczenie nie ma takiej pamięci. Nigdy nie byli na wojnie w której każdy żołnierz który doszedł do stolicy wroga przeszedł przez niekończące się pustkowia zniszczenia jego ojczyzny. (Amerykanie: pomyślcie o marszu Shermana do morza przez całą Konfederację, a następnie poszerzenia jej po przejęciu reszty kraju o wybrzeże Atlantyku. Brytania nie ma nic, co pasowałoby do tego innego niż, na znacznie mniejszą skalę, spustoszenie szkockich granic pod rządami Edwarda I lub Highlands po Culloden.) This book  /Ta książka [Utrata przewagi militarnej: krótkowzroczność amerykańskiego planowania strategicznego / Losing Military Supremacy: The Myopia of American Strategic Planning, autorstwa Andrei Martyanov] pokazuje, że USA i Brytania nie mają pojęcia o wojnie zagłady, a Rosja zna ich wiele. Blizny po ostatniej są nadal widoczne: prawie pół miliona zmarłych Leningradczyków tylko  na Cmentarzu /Piskaryovskoye Cemetery: więcej niż zmarłych we wszystkich zagranicznych wojnach Waszyngtonu. Zupełnie inna koncepcja "wojny". To czyni Rosjan defensywnymi, podejrzliwymi i gotowymi do walki za Ojczyznę, ale niechętnie uznającymi swój okres drapieżnika. Anglo-Amerykanie oczekują innego zyskownego drapieżnictwa i lukrowania go moralistyczną postawą jaką idealnie widzimy dzisiaj w Wenezueli: musimy przejąć jej ropę z powodów humanitarnych [seize its oil / humanitarian reasons]. Konfrontacja jest nieuchronna.

Choć Rosjanie nie mogą zapomnieć okresu bycia ofiarą, to jej sąsiedzi pamiętają tylko jej okres drapieżny. Kontrast pamięci dobrze wyraża się w tym video rosyjskiej strony korzyści przynoszonych ofierze przez "rosyjskich okupantów" /video from the Russian side of the benefits brought to the prey by "Russian occupants". Ale z punktu wodzenia litewskiej ryby-ofiary mamy to zupełnie inne podejście do śmierci i zniszczenia / we have this completely different take of death and destruction. Każde jest prawdziwe, każde jest fałszywe: ale różnica w postrzeganiu musi być zrozumiana.

Inaczej mówiąc, ryba-ofiara pamięta kiedy ją bito; ryba-drapieżnik nie ma takiej pamięci, czy nawet docenienia takich obaw. Drapieżnicy nie są w stanie wyobrazić sobie popychania na krawędź gdyż to nigdy im się nie przydarzyło, ryba-ofiara to pamięta, drapieżnicy  dobrze się odżywiają, ofiary boją się zagłady. I dlatego dzisiaj Anglo-Amerykanie, nie mogący pożreć Rosji (byli tak pewni niedawno iż ona była ofiarą! stacja benzynowa udająca kraj, nic nie robi /gas station masquerading as a country, makes nothing), pokazuje ich drapieżność wobec Rosji.

Anglo-Amerykanie, po dekadach udanego drapieżnictwa, uważają, że mogą odepchnąć Rosję na zawsze. Ale Rosja nie może zapomnieć swojego okresu ofiary i głęboko zakorzenionego zrozumienia tego co przydarza się ofierze. Niebezpieczeństwo jest takie, że w pewnym momencie postanowi iż zagrożone jest  jej istnienie, a potem, jak wcześniej, zrobi wszystko co konieczne, i za każdą cenę, żeby przetrwać.

Na pewno to byłoby globalne nieszczęście dla ludzkości, nieszczęście dla całego świata. Jako obywatel Rosji i szef państwa rosyjskiego, muszę sobie zadać pytanie: dlaczego chcielibyśmy świata bez Rosji? / Certainly, it would be a global disaster for humanity; a disaster for the entire world. As a citizen of Russia and the head of the Russian state I must ask myself: Why would we want a world without Russia?

Jest to groźne i być może fatalne niezrozumienie biorąc pod uwagę ogromny arsenał Rosji, nie do zatrzymania / unstoppable says a mówi amerykański generał (emerytowany i dostrzegający realia  / retired and so able to see reality).

https://www.strategic-culture.org/news/2019/02/16/predator-fish-and-prey-fish.html

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin