Vittorio Messori - Mówią że zmartwychwstał.pdf

(2023 KB) Pobierz
VITTORIO MESSORI
MÓWIĄ,
ŻE ZMARTWYCHWSTAŁ
BADANIA NAD PUSTYM GROBEM
Tłumaczenie
Ks. Mieczysław Stebart COr
Wydawnictwo „M”
Kraków
2
Tytuł oryginału włoskiego:
Dicono che è risorto
Redaktor:
Artur Czesak
Redakcja techniczna:
Ewa Czyżowska
Korekta:
Artur Czesak
Okładka:
Pracownia AA
©
Copyright by SEI – Società Editrice Internazionale
Corso Regina Margherita, 176
10152 Torino
© Copyright for the Polish edition by Wydawnictwo „M", Kraków 2001
ISBN 83-7221-378-X
Wydawnictwo „M”
ul. Zamkowa 4/4, 30-301 Kraków
tel./fax (012) 269-34-62, 269-32-74, 269-32-77
http://www.wydm.pl
e-mail: wydm@wydm.pl
3
Mieli z nim tylko spory o ich wierzenia i o jakiegoś zmarłego
Jezusa, o którym Paweł twierdzi, że żyje.
Dzieje Apostolskie 25,19
Możemy być protestantami lub katolikami, prawosławnymi lub
reformowanymi, postępowymi lub konserwatystami. Ale jeżeli
chcemy, żeby nasza wiara miała fundament, musimy zobaczyć i
usłyszeć aniołów przy otwartym i pustym grobie.
Karl Barth
4
1. NIEZWYKŁA KSIĄŻKA
P
ierwsze wydanie książki
Umęczon pod Ponckim Piłatem? –
owe
Badania nad męką i
śmiercią Jezusa,
jak podkreśla podtytuł – ukazało się jesienią 1992 roku. Zarówno we
wstępnym rozdziale, jak i na ostatniej stronicy (i tutaj nawet po łacinie:
Stationis primae finis
sed non itineris nec investigationis…)
obiecywałem kolejną publikację na ten temat. Od
tamtego czasu minęło niemal osiem lat, w tym okresie opublikowałem siedem innych
książek, ale do tej pory nie wypełniłem zobowiązania.
Moi czytelnicy – wspaniali, ale i bezlitośni – nie zapomnieli jednak o tym i w ciągu tych
lat, podczas których następowały po sobie wznowienia książki
Umęczon…,
przypominali mi o
obowiązku. Nie zadowalając się codziennymi listami, telefonami, faksami lub prośbami o
informację podczas spotkań promocyjnych innych moich książek, nawet bez zapowiedzi
przychodzili pukać do drzwi mojego domu. Jak gdyby dla upewnienia się, czy nie próżnuję
lub czy nie pozwalam sobie na mniej pilne prace, zamiast zająć się Jezusem, którego
pozostawiłem w grobie w piątek wieczorem!
N
a usprawiedliwienie tego opóźnienia mogłem przytaczać różne uzasadnienia, poczynając
od nieprzewidzianego wywiadu z Janem Pawłem II, ze światowym wydawniczym cyklonem,
który po nim nastąpił, i z oczywistymi konsekwentnymi „wyłączeniami”, jako że na wszelkie
sposoby starałem się od niego odizolować, odmawiając wywiadów i prezentacji. W tej książce
w istocie ważne były odpowiedzi, a nie moje pytania.
Mogłem także odwołać się do faktu, że czytelnicy, którzy protestowali przeciw zwlekaniu z
książką o Zmartwychwstaniu, byli często tymi samymi, którzy wywierali naciski, abym jak
najszybciej zebrał artykuły publikowane przez lata w dzienniku „Avvenire” w rubryce
Vivaio
(rozsadnik; szkółka drzew itp.). Dokonałem tego między rokiem 1993 a 1995, w trzech wielkich
tomach w całości liczących ponad 1600 stronic. Co do
Qualche ragione per credere
oraz
Opus
Dei: unindagine,
innych książek, które poprzedziły niniejszą, o ich wydaniu zadecydowały
okoliczności, których nie będę tutaj opisywał, ale które w jakiś sposób zobowiązywały mnie
do przyznania im pierwszeństwa.
Krótko mówiąc, mam swoje usprawiedliwienia…
Także to, że w rzeczywistości książkę, o którą mnie z tak wielką serdeczną natarczywością
ponaglano, w dużej części już napisałem. W istocie wielka część materiału, którą zamierzałem
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin