Ból głowy.txt

(31 KB) Pobierz
 Lista opowiadań 


Ból głowy
Ocknęłam się z bólem głowy, powoli przypominałam sobie wczorajszš noc. Wyszłam na miasto, typowy rajd po knajpach, poznawanie nowych ludzi. W końcu z paczki zostałam tylko ja, przysiadł się do mnie przystojny facet, na imię miał Sławek, pilimy drinki. I tu nagle zaczyna się ciemnoć, po chwili chciałam otworzyć oczy i tu spotkała mnie niemiła niespodzianka, nic nie widzę, uwiadomiłam sobie, że to jaka opaska, chciałam co powiedzieć i poczułam, że mam jakš kulkę w ustach, spanikowana chciałam zerwać się, ale nie mogłam się poruszyć, tylko wiercić, po chwili uwiadomiłam sobie, że leżę, zakneblowana i ze zwišzanymi oczyma, poczułam, że w moich dziurkach co tkwi, ręce miałam spięte kajdankami na plecach, nogi zwišzane razem, czułam strach, o co chodzi gdzie jestem. Nagle usłyszałam, że kto wszedł do pomieszczenia. 
- O obudziła się - usłyszałam głos Sławka - To dobrze, najwyższa pora, koniec leniuchowania. Próbowałam co powiedzieć, ale knebel uniemożliwiał wydawanie głosów. Czułam, że on przyglšda mi się.
- Masz ładne ciało, będziesz się nadawać. 
Zadrżałam wiadoma tego, że jestem naga i bezbronna. Poczułam jego dłonie na swoim ciele, gładził moje piersi, sprawdzał osadzenie przedmiotów w dziurce, wbrew sobie poczułam, że się podniecam, nagle uderzył mnie w pier, potem jeszcze raz, wiłam się z bólu, a on bił w piersi i cipkę, gdy pojawiły się pierwsze łzy przestał. 
- Posłuchaj teraz uważnie, bo nie będę powtarzał, od dzi należysz do mnie, trafiła tu bo jeste sukš, to jak się wczoraj zachowywała dobitnie o tym wiadczy, nauczę cię jak służyć mężczynie, przejdziesz całe szkolenie na dobra niewolnicę, a potem cię sprzedam, zapomnij kim była, od dzi jeste zabawkš, seksualnš zabawkš, nie masz żadnych praw, a twoim jedynym pragnieniem jest zaspokojenie zachcianek Pana. 
Słuchałam otumaniona nie wiedziałam co się dzieje, szlochałam cicho, chciałam błagać, aby mnie wypucił.
Podszedł do mnie, cišgnšł mi opaskę, zobaczyłam, że jest ubrany, rozkul mi ręce i odwišzał nogi, poczułam jak dopina smycz do obroży, którš miałam na szyi.
- Idziemy, nie próbuj się opierać, bo będzie bolało. 
Pocišgnšł mocno, tak że bezwolnie zaczęłam kroczyć jak pies na 4 łapach. Gdy próbowałam stanšć dostałam palcatem w tyłek. Zaprowadził mnie do pomieszczenia obok. 
- To będzie twój pokój.
Rozglšdałam się przerażona. Na podłodze leżał materac, w kšcie był brodzik i prysznic, toaleta jak mi pokazał była zwykłš dziurš w podłodze. 
- Na poczštek, jeli będziesz grzecznš sukš może zasłużyć na co lepszego. Wyjmę ci teraz dilda, id się załatw. 
Gdy wycišgnšł dilda poczułam ulgę, poprowadził mnie do tzw. toalety, cała czerwona z upokorzenia i wstydu ukucnęłam a ciepły mocz spływał, jego krople moczyły mi nogi, Sławek patrzył z umiechem. Gdy skończyłam zaprowadził mnie do brodzika, kazał wstać i podnieć ręce, które umocował do łańcuchów wiszšcych z sufitu. Odszedł kawałek i z błyskiem w oku zaczšł mnie polewać wodš, lodowatš, wiłam się w więzach starajšc się uniknšć strumienia, ale on był bezlitosny, gdy uznał, że starczy podszedł, wytarł mnie i nagle poczułam palce w cipce.
- Mniam suko jeste wydepilowana to dobrze, bardzo dobrze, tu masz maszynkę i mydło, masz być dokładnie ogolona zawsze i czysta jasne? 
Pokiwałam głowš na tak. Odpišł mnie, kazał przyjšć pozycje i przygniótł mi głowę do podłogi, po chwili poczułam ból w dupce.
- To ogon suko, suka musi mieć ogon, chyba że Pan zechce inaczej.
Szarpniecie, pocišgnšł mnie do kolejnych drzwi, sala wielka, plena dziwnych urzšdzeń, zatrzymałam się szlochajšc. 
- Ciii suczko, przecież mówiła, że chcesz służyć mężczynie, ja cię tego nauczę. Zdejmę ci teraz knebel, ale pamiętaj jeli odezwiesz się nieproszona spotka cię kara. 
Gdy odpišł kulkę, zaczęłam jęczeć:
- Sławek proszę, przestań co to za gra, ja nie chcę.
Spojrzał na mnie i nagle silny policzek sprawił, że się skuliłam.
- Cicho, nie rozumiesz dziwko, od dzi jeste sukš, moja własnociš, nie odzywasz się niepytana, a do mnie mówisz Pan jasne? 
Kuliłam się aż poczułam pas spadajšcy na moje plecy, szlochajšca łkałam u jego stop. 
- Nie słyszę. 
- Tak Panie jasne. 
Przestał, szlochałam jeszcze, spojrzał na mnie.
- Za to, że się odezwała wczeniej będzie kara.
Podszedł i założył mi dentalgag, brutalnie pocišgnšł mnie w kšt pokoju, skrępował ręce na plecach, piersi zwišzał, kazał położyć się na stole, na którym leżała igiełkowa mata, poczułam jak moje piersi zaczynajš boleć pod moim ciężarem, ustawił mnie z rozszerzonymi nogami przywišzanymi do stołu.
- Dostaniesz 20 razy na dupę.
Gdy zaczšł bić z każdym uderzeniem piersi piekły coraz mocniej, tyłek bolał okropnie, szlochałam, ale nie przestał póki nie doszedł do 20. 
- Zapamiętaj, nie wykonasz polecenia będzie kara.
To mówišc podszedł i poczułam jego palce w rozgrzanej cipce.
- Widzisz - mówił posuwajšc mnie i sprawiajšc mi przyjemnoć - jeste sukš, podnieca cię takie traktowanie, odnajdziesz się w tej roli. 
Nagle przestał, westchnęłam cicho, zamiał się i podszedł do mnie, rozpišł spodnie i mimo moich protestów wsunšł członka w usta.
- O tak suko poczuj kutasa Pana, ucz się mnie piecić.
Dławiłam się, a on przytrzymujšc głowę za włosy używał moich ust.
- Chciałaby sexu co, nic z tego, nie zasłużyła, ja mam czuć się dobrze ty nic nie znaczysz. Przyspieszał w miarę jak mówił, czułam się okropnie, piersi bolały, dławiłam się i charczałam, traktował mnie jak dziurę do używania, gwałcił moje gardło, aż w końcu poczułam jak spuszcza się wprost w usta, przytrzymał członka tak długo aż nie przełknęłam całoci. 
- Włanie tak mój pojemniku na spermę, pamiętaj moja sperma jest dla ciebie nagrodš i więtociš. Będziesz o niš błagać i spijać z podłogi jeli zechcę. 
Odwišzał mnie, byłam obolała, poniżona, zlękniona i podniecona. cišgnšł mi knebel. 
- Nie odzywasz się, jeli chcesz o co poprosić, musisz oprzeć głowę na podłodze, nogi szeroko, i powiedzieć - suka prosi o głos Panie - jasne? 
- Tak Panie. 
- Jeli ci udzielę głosu, możesz mówić nie zmieniajšc pozycji. Chyba, że sam powiem, że masz swobodę głosu, ale na to nie licz, lubię milczšce suki. 
Teraz nauczysz się aportować, siadać, szczekać, czołgać, wypinać i warować. Zaczšł tresurę, pamiętajšc poprzedniš karę, nie protestowałam, nic nie mówiłam, chyba że kazał. Nauczył mnie używajšc do korekty mojej postawy trzcinki jak siadać, warować, jak prezentować dziurki, jak szczekać i jak czołgać się, zmęczona i obolała chciałam odpoczšć, moje ruchy były coraz wolniejsze. W końcu upadałam twarzš do podłogi i powiedziałam:
- Suka prosi o głos Panie.
Spojrzał na mnie i powiedział:
- Mów suko.
- Panie błagam o chwilę odpoczynku i posiłku, jeli można Panie. 
Rozemiał się, poczułam dopinanš smycz, poszlimy do mojej celi, jak jš w duchu nazwalam.
- Połóż się, zaraz dostaniesz jeć. 
Po paru minutach wrócił, w ręce miał miskę z parujšcš potrawš. 
- Suka jak wiesz je tylko pyskiem, ty także musisz się tego nauczyć. 
Spišł moje ręce.
- Idę, zjedz popij i odpocznij, potem wrócę. 
Zostałam sam na sam. Czułam się dziwnie, ale głód był silniejszy, pochyliłam głowę i zaczęłam jeć, w misce było leczo, z trudem udało mi się je zjeć, wylizałam nawet miskę, zapominajšc po częci, że rano buntowałam się przed takim traktowaniem. Gdy zjadłam, wypiłam trochę wody, twarz miałam całš w sosie, ale nic nie mogłam zrobić, zasnęłam. Obudził mnie głos Pana:
- Wstawaj suko. 
Podniosłam głowę, stał obok i patrzył.
- Ładnie zjadła, ale jeste brudna, chod. 
Odpial moje ręce.
- Wstań, nie będę męczył twoich nóg. 
Poprowadził do brodzika i zimnš wodš przemył mi twarz.
- No teraz lepiej. Idziemy na trening, musisz nauczyć się kim jeste.
Szłam za nim pół kroku z pochylonš głowš, tak jak kazał. 
W sali usiadł i przyglšdał mi się chwilę. W końcu podszedł i zaczšł obmacywać, mocno brutalnie jak rzecz. Po chwili zapišł mi knebel, zawišzał oczy a moje ręce unieruchomił wysoko, tak że stałam na palcach. 
Poczułam uderzenia, bił moje ciało, nie mocno, ale lepota sprawiała, że byłam napięta, razy spadały na uda, cipkę, piersi, na łydki i plecy, wiłam się w więzach, w końcu przestał, opadałam z sił, odpišł mnie, poprowadził na łózko, kazał położyć głowę na pocieli, ręce przywišzał z przodu, nogi przywišzał w rozkroku, poczułam jak wsadza co w mojš cipkę, zaczyna mnie posuwać, moje ciało podniecone reagowało szybko, jęczałam i czułam, że niedługo dojdę, gdy poczułam nacisk na anusie, chciałam protestować, ale nie mogłam. 
- Spokojnie suko, przecież wiem, że już dawała komu tyłek, dzi dasz mi bo tego chcę, rozlunij się.
Znowu piecił mojš cipkę, nagle zaczšł zagłębiać się w tyłeczku, poczułam ból, ale parł nadal aż wszedł po nasadę i zaczšł posuwać, włšczył wibrator w cipce, a sam używał mojej dupki mocno i szybko, lina moczyła łózko, jęczałam poprzez knebel, czułam ogromnš rozkosz pomieszanš z bólem, w końcu trysnšł, a tuż po nim ja doszłam, jeszcze drżšcš uwolnił z więzów i podał członka.
- Ssij, musisz go umyć. 
Nie chciałam, ale jeden mocny policzek uwiadomił mi, że nie mam szans, zaczęłam ssać i czycić członka.
- O tak pięknie, teraz poliż Panu tyłek.
Z niechęciš zagłębiłam się między jego poladki, gdy stwierdził, że starczy spojrzał na mnie. 
- Na dzi doć, idziemy spać, od rana znowu zaczniemy. Dobranoc suko.
Zostawił mnie samš, z moimi mylami, obroża piła w szyję przypominajšc kim się staję. Bałam się i oczekiwałam więcej, czułam, że moje skryte marzenia się spełniajš, że być może znalazłam idealnego Pana, mężczyznę któremu będę służyć.

 Lista opowiadań 


Ból głowy - częć II
Obudziłam się czujšc parcie na pęcherz i ból szyi, otworzyłam oczy i załamana zrozumiałam, że to nie był tylko zły sen, poszłam się załatwić, potem umyłam się, w natrysku była tylko zimna woda, wiedziałam że to zape...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin