Świat Młodych 1976-10-12 nr 123x.pdf

(2431 KB) Pobierz
HARCERSKA
GAZFTA
NASTOLATKOW
.
'
NR
123
12 PAZDZIERNIKA
1976
A
C.
f
NA
1.50
Zl
..
\
GRAJĄCY
...
KALE NDAR Z
PlONSK
(HSI}. Przy
Szkole
Podsta-
wow&j
nr
l
w
Pfonsku
działa
104
dru-
żyna
harcerska o orygmalneJ
nazwie-
••Werbf1sci
1
fanfarzysci"
Zbiońd
dru-
zvnv
odbywajlj
Się
W
poniedziałki,
a
powrot do domow
z
tych
zbiorelc: -
przy
dzw1ękach
felmar
terkocse
we-
rbli
Nikt
w
całym
mresaa me ma
wte-
dy
wątpiiWOSCI
,
ze
to
poniedziałek
K1
ka
tygodn1 tt:mu
..Werblisci
i
fan-
farzyści''
otrzymali
harcówkę
Wiele
sobie
po
tym
obiectJją.
a
najwazn•eJ-
sze,
ze
nareszcie
ich
muzyczne
próby
nie
będą
mkomu
przeszkadzały
Tyl-
ko
skąd będzie
wiadomo, ze ponie-
działek
to
poniedziałek"
(ws)
USOWICE
(inf
wf
).
W Pol-
sce
istnieje
najprawdziwsu
rzeka sezonowa
Płynle
ona
przez Jur• Knkowsko-Wielun-
są,
równolegle do Warty, tyle
u
w
przeciwnym kierunku niz
Warta, to
jest z zachodu na
CZNA
IDSTORIA
BlAt
YSTOK
(PAP).
D
rp,,
n•anc•
mo~wln1t
1
okrt•\u
m•ędly,•orc·nm•go po!~h'I\/Jinr'\
ht:h
nowr '10\0W.Jnt•
w
IJtat
h 1lJ2CI-
19-ICJ
rcl/01'
rodn
·
jP
v.lrOIH'k," tym t.Jk7l' V\\t'd7kn·r
hrm~
.AII.l
-laval to tvll..o nicktor<•, /
t·l..~prm.llm\
'll..oln••·
go mU.I'l'Um mil'<
7clf~l\\
J
f
l..~pO/\
q
.l
UI\\'Of/OilJ
10
IJI
lPmu
11
7P~pnh•
S!l..ol 1a\•nrlowvr
h
111
1
'' ll•ah
m.;rol..u
\kłada
'l<'
t
r)f)n.ld
1110 ''"""h
fOOl'djOWma~l\0
t
Uf7ącfn•n
ndnalf'710oyr
h
pr.rr•/
naucrH•t>h' mlod7it'7"
trdl..c•~>
prJI.t\1..
v.
tal.l.t
d.Jch
n,J,.c.ral'klth '>ta
re• 1
no\\
t'
mav1 n}
'P~'~
Jil
h,hlln<',
""-da\\mctwa,.
konca
XIX"
daJą
ohra1
hl~toni
po•tt;pu. rak•
dokonał
"(' \\ ..mit
CJ'0\111
pru•m}
•l•• •
(mh)
KRAKÓW (PAP)
ByłeJ
to pasJa
/0 lttl
J
J
lVCicl
K
olęgolblór
ktory
SIWOflyi.J IJ
An1ch1 Starlewska liCly obocme
ru1
'10
tys. wolum1nów
95
letni<~
koiPkCianP.rka
b1bl1ofilka
podarowała
dorobok calogo
'Y
c1n miastu, w ktorym prnv Wlt•lr> l"' unos
...
KR
YPl
Ł
Y
ŁYKACZE
wschód.
Wiosn11, zim
li
i
jesie·
ni11
Krępa
uchodzj do Warty
koło
wsi
Usow1ce. Latem
ma·
lownic:za rzeka ginie 4 km od
u;scq,
pochłonięta
przez
tvb·
cze, to jest
głębokie
szczeliny
w wapiennym
podłożu. Dzięki
temu
usil•
wody podziemne
wymyw•JIIce
jaskinie
w
Jurze
Krakowsko-Wieluńskiej
.
Cier·
pili na
tym
jednak stare drzewa
rosn11c:e
nad
sezonowił rzeą,
schnlł łllki, zwierz~
traCli wo·
dopoj
Ale
gdyby odkopac jej
zrodła
-
~sypane
przez buki
powalone w rezerwlcie Buko-
wa Góra
-
można
by
utrzymać
rzekę
w
krasowym
terenie
przez
okn!gły
rok.
(mat)
W DARZE DLA
KRAKO WA
tępn1ała
swoJo
tb1ory
m1łośn•kom ks1ą1k1
• l
w
tym
WICIP.unlkalnych
.,b1ałych
krul<ow"
juko f1ha
miP.J,~Ior
ll1b!•otolq pubhC1ne1,
7Dt.howuJąc
natlrót
llradyqc
lllllłu10neJ
dla Krakowa c.rytclm
słu;yć
bQd11n m1cstkancom tego
m10~ta
(m
h
)
D11ś ks1ęgor1J1or
Co
u
ptonterow
w
NRD?
R W VI ,,
a
p1orurrsb
1
kl:m \'1
•.
o"
w
!
l
Ile
Podmwowej nr
3
w
Poc:zc.i.uiHc
llpw?s
-.eda~
ra
tbilir~
'IIV!VV~tk.ich
swoa
mdrii<M
N~
bytlro
~o.:ajna
lila
t.a
IP«IMinlr101g
•••my
ba-
la
ln6c
fiA
hpif
llll'lłla Mło
!Wnr
,,
Drutvn-
nu.
popielru.:::zkJ.fu!CTilik.i
IJ3
okulary
11p
*
•sła, ~
•.
.fGQIR
ma
l
aatu
•W:CJI'Idlw,daw
a
.....,"l
'
n
i •
pml
q
pzybki
do
a:rwn
Rod7Jce
pKllllerów
sr~
na
'""o.kości
zadania, w
cza>~.e
[J'Waillll
bv:2ru
zalcupil1
ry,h
upom.inkow
02
kwot~
83.76
marc:lt
.Rt.:b
d
rutynY
pmbzab
rr
p1~ze
na-
~~~
dni2
na
kontO
funduszu solidar-
oości
z
Jzid;mi
w
knJ3Cb
•-alcz~cvcb
o
mq-.odleglo6ć
(ck)
ZSRR (CAF·APN). W
Jnslytur.10
FI/Y~I
m P N
Llhlad1ewa Akademu
Nauk
ZSRR
ury~;kano nową
postać
mmerału
o
ntctWykłych wlaśc,wościach
Jest
.on
~
dobrym prmwodn1k1em
elektryunośc
1
1 ruo
utlemając sią
wy1rrymu1e
tempera
turę
do
1000
C.
Dzu~k1
swym
wla:.ciwos
ciorn maJdlie s1erokie
lastasowanie
w
optyce
m.
in.
do
wyrobu
!:.OCLewek, -
prytmatów, elementów laserów,
a
ta
kto
w Jubilerstwie.
Jego
krys7talki 1ad71wra
Ją połyskiem,
bogactwem barw
od
185 •
noczerwonP.!, tielonej,
liliowej
do pra
w1e
~a~nej
1
przypominaJą
drogoC(mno
kamren1o.
Od
nazwy
instytutu
nadano
mu
nazwę
,.f1anit"
(dr).
JB'tlf
a*:yt
OJ'!'.
cfJ ,..
~~
p
~
:.:ec:.r
r
~
...
~
P.o:.Kllr
T
:7ł'ł'
Mi:::u.~
r..
e.t
-a
Ttfd~
Red
.a~
TB.Ef()lt'(
.
Setr
t.aiq
Ot~~
ZZ.~
r
Czyt
2S-56-
U
))
Ptwilil':łi!!._
D
)
NO TO
CZFś<-1!!
SMOK
uŚPI~
NN"'
w•wa:.
n:n ,...
s...
.J •
'""
p:
EEJ'
k• • IIP
P
J Q
J'rw·•·
et
n ,,. c
t
f
I&Głpr'­
tl:lot,.,_,
....
~
w,_
a
T
e
twa
w
;
=
rełi:J
D
ZZ..
OlUSil Wam
71 •
•e••
h
Wll
wH
Z5)ll
'*
w '
1CW»•15n-
dla
"'*-wew:.&r
...,.!>
L11
IJ
p
D~
f.
GO TERAZ
tst:WJE
'(
1$DZIE
:1E'ST
HAĄ/4 ~ ~
N'E /1114
~APH~:I
t;/
!!'
PRo-
T.,.._a
Bwa=-Jid
- ,..QI_,._
w
.,_.DW
s
ta
~Z"
.Dam'•
'rG'
.~
..........
H
NIEZAPONNJ
))
(,
.
1>.
Al.
OTO
NASZ
POCZTOWY
f
NlEBAJKA
nuaac:zyta
Marta
Okolów-Pod hortka
Chłoplec uciekł
od
nich
w
21
swój
urojony
iwitt.
Znowu Rllnltl
ud
bystrllrUIIII. •
po
drugiej
stronie,
n• kamienls-
Jym wybrzeiu
l~ały
we!~
te ..... mtrlle.
Błagll
:
.,Mttko..ftnio,
przynleł
no
swoich
rogrdl
k~q
alotce
BekeJ,
&.rdzo
ci~t
prosz~t.
przynlri
im
koły.q.
Niech
m.,tt
dziecko"
-
i
biegł
po
WQolłtle
11
r.t•tlu!-łanilł.
Woda nie
upld8łt
·~·
ale
on
teł
nie
przybliżał~
do
t.mtego brzegu,
lecz
jtkby
droptli
n• Jednym mlefecu. l
Vfdlti
błtgal,
ztldlnal
Metk~t..fenię
:
..
Przynleł
lm
kołyskił
n• rogloh. Zrób t.k.
żeby
neaz
dzłedek
nie pltkll, zrób,
żeby
wujek Orozkul ni• bH
ciotki
BekaJ.
Zrób gk,
:toby
urodzHo
tlił
lm dzledlo. Wazvatkich
btpdę
kocht6,
i wuJk• Orozkula tez, tylko dtj mu dziecko. Przyniai lm
koły
1
111
rogec:h
... "
Wydtwllo mu
się, że
gdzlri w
oddtll
ztbrzęcztl
dzwonek Dzwo·
nil
corez
głośniej.
To Matke·l•nll biegli
po górech n lOSliC
n• rogech
ucz•plonll
11
drlliJII
kołyakę
-
brzozOWI!
kobiałkę
1
dzwonkiem.
M
unotil
ten dzwoneczek przy
kolebce.
M1tkt.f1nla btrdzo
al"
apleiZyll
Dzwonek
był
coraz bliief,
bliżeJ
.
czeb~
.
Ale co to? Do
dźwięku
dzwonka
dołączył się
daleki warkot silnika.
Gdzieś jechała ciężarówka.
Huk
sa
mochodu
wz
magał
się, był
coraz
wyra.tnlejszy
,
a dzwoneczek
stropił się, podzwaniał
z
przerwami
l wkrótce
całkiem zagubił się
w tym huku
Chłoplec
usłyszał,
jak
zgrzytając żelazem podjeżdża
ciężarówka
.
Pies
1
ujedtnlem
rzucił się
na
tyły
domów Przez
chwilę zakołysał się
w oknie odblask lttarnl
samochodow ych i zaraz zgasi. Silnik
też
ucichł. Trzasnęły
drzwiczki
szoferki. Rozmawiaj11
c.
przyjezdni
·
dZAJc z gloaów
było
Ich
trz•ch
-
przeszli
pod
oknami.
-
Bejdechmet przyjechalf
-
dobiegło
radosna
wołania
Gul
dłtmel
ipllłl'llcaJ
no
apotkenle
męłe
.
-
Nit
mogliśmy
się
ju:ł
do·
Sejdachmat.
-W
wąwozie
ciemno.
Droga
saiNI
WltSZ.
fa*a
A gdzie jest
Orozkuł?
W
domu?
-
zamteresowal
11ę
jeden
z przy1ezdnych
.
-
W
domu
-
niepewnie odpowiedzi'l la
Guldumał
-
T~c::hory
Ale to nic Przenocujecie
u
nas,
jest
dosyc
moejl>Cłl
Choózmy
Ruszyli za
nią,
po
chwili jednak
zatnymali
Sil
Dzien dobry, aksakal Dzien dobry. b ..
bicn
Pozdrowili dziadka Momuna
i
babkę
Widoczrne
~.
zawstydzeni
,
wyszli przed dom
i
wotlh
kh
na
dwom.
;u
wypacb
wille gosci.
Może Orozkułtezsięzawstyd::il?
2eby
c:hodau•
~
się
w oczach obcych
ChłopiliC trochę s•ę uspokoił
Zrezt4
w
ogołe pOCZUł ~
r!eco
lepieJ Boi
głowy ustępowił
Myśllł
n1wet.
ż•
moze
W'lrtO
by
W5tac
1
pójsc: obejmie umoch6d
-
Jak
jt:$ł
na
atii'KII
lolilcłl
czy
na
susciu7
Nowy
czy st•ry7 J1k1 pnyuep11
P-'llago
razu~
przyjechali
tu
nawet wojskowa d.nrowt..a
-
na
d~ koładl.
z krótkim.
j1kby
odr~b.tnym
noMm
Miody
zołnion.
lt.ierow:
ca.
po.
zwohl
chłopcu
posiedzi«
w
szoref'CIII
Wtpanialel
A
WOfikowy ze
złotymi
nlramltnmk
lml
c:hodzll
z
Orozlrułem
do luu P'o co? Nlvdv
josrcze nie
było
nic
podobnego.
.
.
_
Co
to,
uu
k•cl•
szpiega?
-
upytał
chloplac:
z:olnierza
żolnJen
uśmlechn., Jllł
:
•i•
-
Dzień
dobry
-
odpowiedziały
nieznajome
gło1y
.
-
No,
oo
tu u was
alychtć7
-
z1pyt1ł
Sejdachm1t
-
Ano nic.
~yjemy.
~emu
tak
pó.tno?
-
Ale dobrze,
łe
•zcz... iwl•
-
Stm powiedz.
Dostałem
''" do
1owchozu, czlllem, czebm
na
J•klli
oklz"
tlby
dojechać
przynaj·
mniej
do
DłeleNju
.
A tu
okurat
clj1d~
do n11
po budulec- opowltdal
-
Tllt,
R
UkantY
upltga
-
Ale
do nas joszcz•
nil
przyc:hodzH
tacten
szpieg -
~ mały
zbltrm
Cl.o
d1łuy
na
Itr
7
Zgłoś jeśli naruszono regulamin