Arche_e_0zj1.pdf

(3050 KB) Pobierz
Arché
J.A.Malec
1
Kup książkę
Arché
J.A.Malec
© Copyright by J. A. Malec & Mind Reflection LTD
Graphic design of the cover: Marek Lesiak
Cover design: Super Photo Cam LTD
E-book: ISBN 978-0-9957124-2-3
Print Book: ISBN 978-0-9957124-3-0
Publisher: Publishing House Mind Reflection LTD
www.mindreflection.co.uk
Contact:info@mindreflection.co.uk
All rights reserved
Copying or distribution of a part or of the whole book without
the author's consent is forbidden.
Edition I, 2018
2
Kup książkę
Arché
J.A.Malec
1.
Bar „U Ala” stał się jego ulubionym miejscem, od kiedy oddał
moce, by ratować królową. Nie wiedział wtedy, jakie to będzie
poświęcenie i jak bardzo będzie mu ich brakować. Miał
świadomość tego, że w końcu je odzyska, zresztą po części j
uż tak się stało.
Nie był już śmiertelny. Z powrotem stał się wampirem,
ale nadal był słaby niczym noworodek. No dobrze, może trochę
przesadzał, ale bycie tylko nieco silniejszym od człowieka
stanowiło dla niego ujmę na honorze. Zapijał więc swoje smutki
praktycznie każdego wieczoru, wracał do mieszkania Julii vel
królowej, które bezczelnie okupował, i umierał każdego ranka
na kaca. Tak od pół roku. Jeśli z tym nie skończy, umrze na
niewydolność wątroby. Wypił ostatniego drinka i zaczął się
zbierać. Podniósł się ze stołka barowego. Zakręciło mu się w
głowie. By odzyskać równowagę, zrobił krok do przodu.
Niestety drugą stopą zahaczył o nogę krzesła i poleciał jak długi
do przodu.
Nie chciała tu być. To był zły pomysł i wiedziała to,
jeszcze zanim jej stopa stanęła w tym przybytku. Śmierdziało tu
3
Kup książkę
Arché
J.A.Malec
dymem papierosowym i starym alkoholem. Ale dziewczyny
zaciągnęły ją tu wręcz siłą, w końcu trzydzieści lat kończy się
raz w życiu. Nie miała czego świętować i nie chciała tego robić.
Jeszcze pięć lat wcześniej miała inne życie, inne priorytety.
Tworzyli szczęśliwą rodzinę: ona, jej mąż i córka. Byli
małżeństwem od pięciu lat. Wszystko się układało. Oskar miał
dobrą pracę i niezłe zarobki, ona pracowała na pół etatu i
dorabiała na swoim hobby – tworzyła ozdoby do domu. Mała
Lilka była grzecznym dzieckiem, lubiła rysować i układać
klocki. Miała wtedy trzy lata. Pojechali do jej rodziców na ich
rocznicę. Oskar nie tknął alkoholu przez cały wieczór,
prowadził. Gdy Lila słaniała się już ze zmęczenia, postanowili
wrócić do domu. Pożegnali się i odjechali. Był spory ruch na
drodze, tak bywało w weekendy, ale jechało się całkiem dobrze.
Dosłownie pół kilometra od domu wjechał w nich pijany
mężczyzna. Nic mu się nie stało, raptem kilka zadrapań, ale ona
straciła wszystko. Ich samochód został zmiażdżony na całej
długości. Z tyłu siedziała jej córeczka. Jej maleństwo…
Wspomnienia raniły. Zbierało jej się na płacz, a nie
chciała, by koleżanki to zauważyły. Podniosła się z krzesła.
– Dzięki, dziewczyny, ale padam z nóg, a jutro do pracy.
4
Kup książkę
Zgłoś jeśli naruszono regulamin