Zraniona_milosc_e_08mn.pdf

(1029 KB) Pobierz
1
Marek Skulski
ZRANIONA MIŁOŚĆ
Wydawnictwo Psychoskok
Konin 2016
Kup książkę
Marek Skulski
„Zraniona miłość”
Copyright © by Wydawnictwo Psychoskok sp. z o. o. 2016
Copyright © by Marek Skulski, 2016
Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część niniejszej publikacji nie
może być reprodukowana, powielana i udostępniana w
jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody wydawcy.
Skład: Kamil Skitek
ISBN: 978-83-7900-656-4
Wydawnictwo Psychoskok sp. z o.o.
ul. Spółdzielców 3, pok. 325, 62-510 Konin
tel. (63) 242 02 02, kom. 695-943-706
http://wydawnictwo.psychoskok.pl
email:
wydawnictwo@psychoskok.pl
Kup książkę
PROLOG
Późnym wieczorem zadzwonił telefon. Zdziwiłem się bardzo. Od lat
mieszkam sam i rzadko ktoś do mnie dzwoni a jeśli już to raczej do
południa. Niechętnie wstałem z mojej ulubionej kanapy i sięgnąłem po
słuchawkę. Usłyszałem znajomy mi głos. Głos na który podświadomie
cały czas czekałem. Nie zdążyłem jeszcze nic powiedzieć kiedy
w słuchawce rozległo się znajome:
– Cześć Marku. Przepraszam, że dzwonię o tak późnej porze, ale
mam do ciebie ważną sprawę.
– Witam cię Krysiu – przerwałem jej – nie przejmuj się godziną.
Niezależnie od pory, w której zadzwonisz, będzie mi zawsze miło.
Teraz słucham uważnie co chcesz mi powiedzieć.
Po pierwsze, powiedziała:
– Jeśli twoje zaproszenie jest nadal aktualne to chciałam cię jutro
odwiedzić,
– Po drugie, mam ważną sprawę którą chciałam omówić z tobą
osobiście.
Zamurowało mnie, po prostu odjęło mi mowę. W jednej sekundzie
wróciły wspomnienia moich młodzieńczych lat i wszystkich ważnych
spraw które wtedy rozgrywały się w moim życiu. Przed laty Krysię
i mnie łączyło wielkie uczucie. Niestety oboje padliśmy ofiarami
perfidnej gry naszych najbliższych w której nasza miłość nie miała
szans na spełnienie się. W efekcie nasze drogi rozeszły się. Dopiero po
4
Kup książkę
latach, kiedy każde z nas miało własne życie dowiedzieliśmy się że
były obok nas osoby, które zrobiły wszystko aby nas rozdzielić. Muszę
przyznać że ich plan był doskonały i w pełni został zrealizowany. Kiedy
to odkryliśmy nic już nie można było zrobić. Na wszystko było już za
późno. Ustaliliśmy z Krysią że już nigdy nie spotkamy się. Wiedzieli-
śmy że takie spotkanie mogło być niebezpieczne dla naszych wspo-
mnień a te chcieliśmy zachować w naszej pamięci nienaruszone,
dlatego wiadomość od Krysi o jej przyjeździe tak mną wstrząsnęła.
– Czy możesz powiedzieć coś więcej? – spytałem.
– Trochę tak ale jest to rozmowa na kilka godzin, więc uzbrój się
w cierpliwość i czekaj na mnie.
– Czy mam rozumieć, że zostaniesz na dłużej?
W słuchawce usłyszałem jej śmiech.
– Chciałbyś prawda?
Nie zdążyłem nic powiedzieć, kiedy Krysia powiedziała:
– Pamiętam o naszych ustaleniach i nie zamierzam nic w tej kwestii
zmieniać. Jeśli myślałeś inaczej, to przykro mi, ale cię rozczaruję.
Jednak by nie trzymać cię dłużej w niepewności, powiem tak. Rzeczy-
wiście zostanę u ciebie jeden dzień, później pojadę do mojej mamy,
która jak wiesz mieszka w Berlinie. Z Opola będę musiała nadłożyć
trochę drogi by przyjechać do ciebie do Mannheim, jednak inaczej się
nie da. Historia którą chcę tobie opowiedzieć wymaga poświęcenia jej
trochę czasu.
Nie bardzo rozumiem przerwałem Krysi po raz kolejny.
5
Kup książkę
Zgłoś jeśli naruszono regulamin