Czarna_lista_e_0b65.pdf

(215 KB) Pobierz
Kup książkę
Kup książkę
Czernyj spisok
Kup książkę
Rozdzia³ 1
Jestem szcz ciarzem. Chyba dlatego, e tak napraw-
d jest nas dwóch: ja i mój Anio Stró . Fajny z niego
ch opaczek, na plecach ma skrzyd a, a w r kach szkla-
ny b ben. Pe no w nim zwini tych w ruloniki karteczek,
opatrzonych napisami „szcz cie” albo „pech”. aden
z nas nie wie, których losów jest w b bnie wi cej. Za
ka dym razem mój opieku czy duch po prostu odsuwa
przykrywk , pakuje tam swoje pulchne paluszki i wy-
ci ga jedn karteczk . My l sobie wtedy: a je li wszyst-
kie szcz liwe losy ju si sko czy y i czeka mnie teraz
nieprzerwane pasmo nieszcz ? Strach co rusz ci-
ska mi serce, bo „fartowne” karteczki trafia y si do tej
pory cz ciej, na zdrowy rozum ju dawno powinny si
sko czy . Tak wi c, codziennie spodziewam si lawiny
niepowodze , cho Bóg mi wiadkiem, do tej pory nie
mia em powodów do narzeka . Nawet po tym, jak si
rozwiod em z Rit i zacz em romansowa z dwiema,
a nawet trzema paniami jednocze nie, ani razu nie ze-
tkn y si w progu mego mieszkania, a musz przyzna ,
e ich wizyty dzieli a czasem minimalna przerwa, pi
minut, nie wi cej. Ten krótki moment jednak wystarcza .
5
Kup książkę
Zgłoś jeśli naruszono regulamin