Spis treści:
Część 1. Napad
Część 2. Rytuał
Część 3. Ucieczka
Część 4. Modlitwa
Część 5. Zdrada
Podziękowania
Dla Anny:
wszystko co kryje się za tęczą
Dla Gep:
świat, bezgraniczny jak życie
Każda próba oświecenia, każda misja mająca na celu ratowanie człowieka, nasze najlepsze intencje uginają się pod brzemieniem tego, co im towarzyszy: ich cienia, potęgi idącej w parze z oświeceniem.
William Kentridge,
południowoafrykański artysta, grafik, twórca animacji
And as we wind on down the road
Our shadows taller than our soul
There walks a lady we all know
Who shines white light and wants to show
How everything still turns to gold
Biegniemy krętą drogą swą,
Wyższe od duszy cienie nasze są,
Widzimy wielką damę, przecież znamy ją,
Białym płonie światłem, od zawsze już, bo
Pokazuje, jak w złoto zmienia się wciąż to.
Robert Plant, Jimmy Page, Stairway to Heaven
CZĘŚĆ 1
NAPAD
1.
W obiektywie kamery cyfrowej zobaczyła swoje odbicie. Za kamerą stał łysy człowiek o głowie drapieżnego ptaka. To on wrzucił ją na tylne siedzenie pancernego falcona i zawiózł do samego serca Moskwy. Ciągnął ją za sobą długimi, pustymi korytarzami, zupełnie jakby była kawałem mięsa. Słowa, jakie raczył do niej skierować, były wypowiedziane po angielsku, ze śpiewnym akcentem, będącym specjalnością Rosjan. Mówił krótko, bardziej rozkazywał. Jego ruchy były szybkie i kanciaste, doskonale pasowały do jego bezlitosnego spojrzenia.
W wykafelkowanym pomieszczeniu o zaklejonych oknach przywiązał ją do krzesła ustawionego naprzeciwko kamery. Wszedł jakiś człowiek w polowym mundurze koloru khaki. Miał w ręku kałasznikowa, przez pierś miał przewieszone dwie taśmy nabojów, a przy pasie kaburę z wielkim pistoletem. Sposób, w jaki rozmawiał z kondorem, świadczył jednoznacznie o tym, że się znają.
Kobieta w czarnym stroju i chuście na głowie filmowała wszystko telefonem komórkowym. Wyróżniała się białą skórą i niebieskimi oczami. Człowiek w panterce warknął coś do niej. Kobieta zniknęła i krótko...
szoolu