Spotkanie Pana Caitanyi i Ramananda Raya.txt

(5 KB) Pobierz
Kiedy Ramananda Raya spotkł Pana Caitanyę, powiedział: Przyszło ze mnš około tysišca osób, włšcznie z braminami. Wszystkie serca stopniały na twój widok. Słyszę, jak wszyscy intonujš: â?Kryszna, Kryszna, Kryszna, Kryszna, więte imię Kryszny. Ciała wszystkich zebranych drżš z ekstazy, a w oczach majš łzy.

Ramananda Raya gloryfikował Pan Caitanyę. Powiedział, że serca wszystkich jego towarzyszy stopniały, gdy tylko zobaczyli Pana Caitanyę. Wszyscy byli w kompletnej ekstazie - włosy jeżyły im się na ciele, łzy tryskały z oczu. Ramananda Raya zwrócił się do Pana Caitanyi: Musisz być Bogiem, Najwyższš Osobš, ponieważ inspirujesz wszystkich do intonowania Hare Kryszna, ponieważ posiadasz niezwykłe cechy oraz zachowujesz się w niezwykły sposób â?? jeste łaskawy dla wszystkich.

To ciekawe spostrzeżenie. Wiemy, że w materialnym wiecie istnieje wiadomoć grhamedhi, która charateryzuje się cišgłš zazdrociš o innych: Cokolwiek posiadam, chcę mieć tego więcej. A cokolwiek majš inni, chcę to mieć także. Jeli kto ma więcej ode mnie, zazdroszczę mu. Ta zazdroć obecna jest wszędzie. Dlatego nikt nie potrafi traktować wszystkich równo â?? lubi tych, których postrzega jako przyjaciół i nienawidzi tych, których postrzega jako wrogów. Ta mentalnoć przyjaciół i wrogów obecna jest w całym materialnym wiecie.

Należy zwrócić szczególnš uwagę na to, co zrobił Pan Caitanya, kiedy usłyszał tak wiele pochwał. Odpowiedział Ramanandzie Raya: Jest Pan najlepszym z najczystszych wielbicieli. Ja także pływam w oceanie miłoci do Kryszny jedynie dzięki Pana dotknięciu. Cóż dopiero mówić o innych?

Pan Caitanya przedstawił się jako najbardziej upadły ze wszystkich: sannyasin Mayavadi o niskiej pozycji, z zatwardziałym i suchym sercem pozbawionym miłoci. Powiedział: Kiedy cię dotknšłem, poczułem miłoć. Pływam w miłosnej ekstazie, w miłoci do Kryszny. Cóż dopiero mówić o innych â?? widzšc cię, w sposób naturalny odczuwajš ekstazę. Sarvabhauma Bhattacarya wiedział, że tak będzie, i aby oczycić moje zatwardziałe serce, poprosił mnie, aby się z tobš spotkał.

Pan Caitanya nie przyjšł pochwały, ale odwrócił jš i zaczšł chwalić Ramananda Raya: To wszystko dzięki twojej chwale. Twoje dobre cechy wprawiajš wszystkich w ekstazę, ponieważ jeste najlepszym z czystych wielbicieli.

Bhaktowie sš bardzo szczęliwi, kiedy mogš gloryfikować innych wielbicieli. Nie czerpiš radoci z bycia chwalonymi, a raczej kiedy sš chwaleni lub czczeni odczuwajš zawstydzenie i zakłopotanie oraz pewnego rodzaju ciężar i odpowiedzialnoć. Ale kiedy gloryfikujš innych, czujš się szczęliwi i pełni radoci.

Możemy tutaj nauczyć się czego odnonie etykiety waisznawów â?? w jaki sposób zachowuje się Pan i Jego wielbiciele, oraz jak zachowujš się wielbiciele pomiędzy sobš. Pan odgrywa tutaj rolę wielbiciela, pokazuje nam zatem, że jest najlepszeym z wielbicieli.

Czasami zostajemy pochwaleni, możemy dostać jakš nagrodę, możemy wygrać maraton lub osišgnšć dobre wyniki w służbie oddania. Tendencjš umysłu jest to bycia z tego dumnym i do mylenia: Tak, stało się tak ponieważ jestem wielki, ponieważ ja to zrobiłem. Odczuwamy szczęcie płynšce z tej dumy mylšc: Ja jestem tym, który to zrobił. W rzeczywistoci powinnimy zawsze pamiętać, że jestemy nimitta-matram czyli instrumentami. Jeli zrobimy co w sposób właciwy, to dlatego, że pokierował nami Kryszna, dzięki łasce guru, dzięki łasce waisznawów.

Kiedy każdy zajmie się docenianiem dobrych cech u innych oraz nie będzie przyjmował żadnych zasług, ale przyjmie wszystko jako łaskę guru, jako łaskę Kryszny, wówczas będziemy mieli Waikunthę tu na Ziemi. Kiedy tylko zaczynamy myleć, że: Nikt mnie nie docenia, nikt mnie nie kocha, nikomu na mnie nie zależy, jak tylko jestemy w nastroju brania, natychmiast stajemy się sfrustrowani. Kiedy natomiast jestemy zajęci działaniem w nastroju dawania, wówczas automatycznie dostajemy to, co dajemy. Jeli dajesz, Kryszna automatycznie dostarcza ci tego, czego potrzebujesz. Kiedy próbujesz służyć Krysznie, próbujesz dawać Krysznie, próbujesz zachęcać wielbicieli do wiadomoci Kryszny, dostajesz tak wiele energii od Kryszny. Otrzymujemy wiele inspiracji, kiedy działamy jako narzędzia pomagajšc Krysznie, ponieważ Kryszna chce widzieć wszystkich wielbicieli ożywionych i gorliwych. Każdy może to zrobić.

Czasami znajdujemy się w sytuacji, kiedy bronimy wištyni albo bronimy ISKCON â?? wówczas postrzegamy atakujšcych, jako wrogów. To bardzo trudna stuacja. Nie możemy wówczas działać w stu procentach na platformie, gdzie nie uważa się nikogo za wroga, ponieważ widzimy, że kto atakuje Krysznę lub ruch Kryszny. A zatem na platformie nauczania musimy zejć z poziomu, gdzie postrzegamy wszystkich jednakowo, i musimy postrzegać wszystkich wielbicieli jako przyjaciół, a wszystkich upadłych ludzi, jako niewinnych. A jeli widzisz, że kto działa z zazdroci i atakuje ISKCON, atakuje innych wielbicieli, wówczas naturalnie możesz atakować. Musisz zaangażowac się w postrzeganie przyjaciół i wrogów. Oczywicie, jeli obrona czy atak nie jest twojš służbš, wówczas powiniene przynajmniej unikać takich osób.

Madhyama-adhikari, albo nauczajšcy, nawet, jeli jest wielbicielem na najwyższym poziomie, schodzi na poziom, gdzie postrzega Najwyższego Pana, guru, wielbicieli, niewinnych i demoniczne elementy. Musi pokonać lub trzymać się z daleka od demonicznych elementów, być łaskawym dla niewinnych, przyjanić się z wielbicielami oraz wielbić najwyższego Pana i Jego przedstawiciela. Tego rodzaju rozróżnienie obecne jest na poziomie madhyama-adhikari czyli poniomie nauczania. Gdyby tak nie było, jak moglibymy nauczać? Uttama-adhikari postrzega wszystkich jako wielbicieli bez względu na to, kim sš. Postrzega wszystkich z tego poziomu.

Niektórzy wielbiciele nie nauczajš, ale jedynie praktykujš. Na tym poziomie postrzegajš wszystkich jako bardziej zaawansowanych â?? siebie za postrzegajš jako najbardziej upadłych. Sš tak czyci, że poprzez ujrzenie ich zostajesz oczyszczony. Oczyszczajšce jest dla nich już samo praktykowanie wiadomoci Kryszny. 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin