Zbigniew Drozdowicz - Filozofia francuska w epoce Oświecenia.pdf

(28864 KB) Pobierz
Zbigniew Drozdowicz
Filozofia francuska
w epoce
Oświecenia
WYDAWNICTWO FUNDACJI HUMANIORA
Poznań
~
2005
©Copyright by Wydawnictwo Fundacji Humaniora,
Poznań
2005
0PRACOW ANIE GRAACZNE: Liwiusz Berowski
PROJEKT
OKŁADKI: Jarosław
Chwalisz
REDAKCJA
l
KOREKTA:
Michał
Staniszewski
ISBN 83-7112-168-7
WYDAWNICTWO FuNDACJI HUMANIORA
~
Spis
treści
l.
FRANCJA
w
XVIII WIEKU..............................
l.
2.
3.
Władza...................................................
Społeczeństwo
Ośrodki życia
...... :. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .. . . . . . .
umysłowego
. . .. . . .. . . . . . . . . .. .. . . .. . .. .
7
7
12
27
39
40
47
54
61
68
75
76
95
119
120
134
149
165
II.
OśWIECENIE
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
l.
Główne
motywy i idee .. .. .. .. .. .. . . . . . .. .. .. .. . .. . .. ..
2. Wielka Encyklopedia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
3. Historia naturalna . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
4.
Deklaracja praw
człowieka
i
obywatela
. . . . . . . . . . . . . .
5. Krytycy
Oświecenia
............... ...... ......... ......
III. NATURALIZM I
NATURALIŚCI
. . . . . .. . . . . . . . . . . . . . . . . .
l. Naturalizm mechanistyczny . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
2. Naturalizm eklektyczny . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
IV.
INDYWIDUALNOŚCI
FILOZOFICZNE .................
l. Monteskiusz ( 1689-1755) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
2. Wolter (1694-1778) .... .. .... .. ...... .. .. . ... .. ... ... .
3. Rousseau (1712-1778) .................................
BIBLIOGRAFIA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
I.
FRANCJA W XVIII WIEKU
l.
Oświecenie
Władza
francuskie wpisane jest w realia XVIII wieku- stulecia bez
wątpienia
niejednolitego, bo
zaczynającego się łatami względnej
stabi-
lizacji politycznej, a
km1czącego
takim wielkim
wstrząsem
dla
całej
Europy, jakim
była
najpierw
Rewołucja
Francuska, a po niej wojny
napołem'lskie.
W tym czasie Francja
miała
trzech królów, jednego re-
genta,
kiłkunastu
rewolucyjnych "dyrektorów" i dyktatorów, a na sa-
mym
końcu
tamtego stulecia przynajmniej kilka
tysięcy
autentycznych
rewolucjonistów. Jego
początek
nie
zapowiadał
jednak ich pojawienia
się
- przeciwnie, wiele
wskazywało, iż
monarchia absolutna na tyle
umocniła swoją pozycję, iż będzie
na niej
trwała
przez wieki.
Absolutyzm ten sporo
zawdzięcza
Ludwikowi XIII
(panował
w
łatach
l
61 0-1643)
i jego
zręcznemu
pomocnikowi Armandowi du
Plessis de
Rechełieu
(w
1622
r.
otrzymał
za swoje
zasługi
dla
państwa
i
Kościoła
kardynalski kapelusz)- to
właśnie
ich polityka
sprawiła, że
Francja - kraj podzielony na
22
prowincje oraz 72 departamenty -
niejednokrotnie z
odmienną tradycją kulturową,
poziomem gospodar-
czym oraz systemem podatkowym,
została
scalona w jeden organizm
polityczny i gospodarczy.
Najwięcej
jednak absolutyzm ten
zawdzię­
cza Ludwikowi XIV
(1643-1715),
Królowi
Słońce,
który nie tylko
stłumił ujawniające się
separatyzmy regionalne, ale
także
zneutralizo-
wał
swoich
największych
przeciwników
wewnętrznych,
tj.
cieszące
się
poparciem w prowincjach arystokratyczne rody.
Dokonał
tego,
ściągając
ich
członków
na dwór królewski i
zapewniając
im
udział
8
Filozofia francu;;ka
w
epoce
Oświecenia
w tym
nieustającym
karnawale, jakim
było życie
w Wersalu oraz
w innych królewskich
pałacach. Charakteryzując tą królewską
polity-
kę,
Robert Mandrou pisze w
Historii kultury francuskiej,
"arysto-
kracja jest utrzymywana przez króla po to,
żeby
nic nie
robiła,
a
zwłaszcza
nie
spiskowała,
ujarzmiona,
uwięziona
przy królewskiej
osobie,
zamknięta
w klatce,
złotej,
ale klatce. Kilka
tysięcy
dworzan,
dla których Wersal jest
pępkiem świata,
dla których
cała
sztuka
życia
polega na tym, by
się pokazywać, otrzymać jakąś łaskę, mieć
zaszczyt
podania królowi koszuli albo szklanki z winem
..
.".
Dni mody
w
Paryżu
Ludwika XIV wspierali w jego polityce oddani mu i monarchii ab-
solutnej pomocnicy.
Palmę pierwszeństwa przyznać
trzeba tutaj Jean-
-Babtiste Colbertowi (1619- l 683), najpierw generalnemu kontrolerowi
finansów, a
później
ministrowi ds. marynarki, który przez 25 lat
z podziwu godnym uporem
zajmował się przebudową
francuskiej
gospodarki,
aż doprowadził ją
do takiego rozkwitu,
że
Francja
stała się
jedną
z
największych
europejskich
potęg.
Król ten
miał również
swo-
ich utalentowanych apologetów-
było
ich tak wielu i tak gorliwych,
że
trudno
byłoby któremuś
z nich
przyznać
pierwszel'tstwo; zatem
tylko
tytułem przykładu
warto
przywołać
bp Jacgues'a B. Bossueta,
Zgłoś jeśli naruszono regulamin