Archanioł Michał - Walka Ostateczna.pdf

(862 KB) Pobierz
Archanioł Michał - Walka Ostateczna
Roman Adam Kneblewski
4tSSa tpsgonsloordelzdo.dg
·
Sancte Michael Archangele, defende nos in proelio, contra nequitiam
et insidias diaboli esto praesidium. Imperet illi Deus, supplices
deprecamur; tuque Princeps militiae coelestis, Satanam aliosque
spiritus malignos qui ad perditionem animarum pervagantur in mundo,
divina virtute in infernum detrude. Amen.
19 komentarzy
21 udostępnień
Komentarze
Napisz komentarz…
1
   
Mieczysław Jacek Skiba
Moje doświadczenie Ciemności
W roku 2000 w grudniu miałem dwa doświadczenia mistyczne.
Najpierw w wyniku swoich negatywnych uczuć znalazłem się w
Otchłani – czysta nienawiść [świat zniknął, a ta Otchłań mnie
wciągała – wezwałem Jezusa i ten stan przeminął]. ....... następnie
następuje opis doświadczenia nowego i starego Nieba .... Później była
walka duchowa – energia usiłowała wzdłuż kręgosłupa przedostać się
na czubek głowy ale coś ją blokowało i wypływała kręgami na karku.
Nie spałem prawie 1,5 miesiąca lecz walczyłem. Gdy energia w końcu
przedostała się na czubek głowy wrócił sen i zakończyła się moja
duchowa walka. Później było pytanie z serca; ‘czy zgodzisz się wejść
do Piekła ?’. Najpierw się nie zgodziłem, później powiedziałem ‘tak’.
Był 11.11.2002 roku. Nagle usłyszałem trzask jakby się dom walił.
Świat zniknął, a ja znalazłem się w ciemności. Odczułem, że jest tam
wiele duchów, które nienawidzą i boją się silniejszych od siebie.
Odczułem moc Pana tej domeny. Zacząłem się z nim zmagać – On
wciągał w siebie moją świadomość. Umarłbym i przegrałbym. W
ostatniej chwili przypomniałem sobie, że mam walczyć
miłosierdziem. Wygenerowałem z siebie Miłosierdzie względem
Niego i Siebie. I nagle wyszedłem z ciemności zauważając na koniec
przebłyski światła w Ciemności. .... A więc zwiedziłem stany ducha
nieświętego; 6-ty poziom - Piekło-Ciemność oraz 7-my poziom -
Otchłań [stan śmierci dusz !!!]. Czyż Pisma i Mistycy nie mówią o
nich ? I bardzo zastanawiające dla mnie jest to, że w Ciemności nagle
pojawiło się Światło - a raczej Światłość !!! Co dalej nastąpiło ? .... A
potem zaczęła się moja walka. Byłem emocjonalnie i psychicznie
atakowany przez ciemne moce. W końcu byłem atakowany również
cieleśnie. W 2004 roku zacząłem zachęcać duchy aby uciekały z
ciemności do Światłości. I zaczęły uciekać – wchodziły we mnie – i
odchodziły przez otwartą moją najwyższą czakrę [studiując religie
wschodu gdzieś wyczytałem, że takie odsyłanie duchów z ciemności
w światłość było doświadczeniem niektórych mistyków]. .... PS ! Za
ten Akt Miłosierdzia względem Dusz-Duchów potępionych
zapłaciłem nieprawdopodobnym CIERPIENIEM !!! Ale warto było -
2
wiele Dusz na przestrzeni lat 2004-2005 zostało odesłanych ku
Światłości - do starego Nieba !!!
 
·
Odpowiedz
·
1 min
Mieczysław Jacek Skiba
Przeglądam różne strony internetowe np. Hare Kryszna gdzie
niektórzy nierozsądni głoszą, że Kryszna zabija Demony. Nie wiedzą
co mówią. Ten Pastuszek naprawdę ok. 5 tys. lat temu osiągnął Nowe
Niebo – Pełnię Miłości. Wielki Budda też pokonał miłością demona
nienawiści 2,5 tys. lat temu – i też nie niesie śmierci demonom. Na
Wszystkich Świętych byłem w swej rodzinnej parafii Wszystkich
Świętych gdzie czci się też Marię Łaski Pełną i Archanioła Michała.
Po Mszy św. odmówiono egzorcyzm do Archanioła aby strącał złe
Duchy do piekła. Już święty Jakub Apostoł i Męczennik w swym
natchnionym liście napisał, że Archanioł Michał gdy walczył z
Szatanem o ciało Mojżesza nie ważył się na Szatana rzucić wyroku
potępienia. I ja od początku swego obecnego życia nie rzucam. Ten
egzorcyzm nic już dziś nie wart. Tak samo nic nie warte starania
Egzorcystów – Kapłanów, którzy złe Duchy wywalają wciąż do
Piekła w Ciemność. A dlaczego ? Po pierwsze bo Ich się zabić nie da
– no chyba wrzucając w Otchłań – ale żaden prawdziwy Mistyk tego
nie zrobi – bo i Bóg tego nie chce. A po drugie dlatego, że wywalanie
Duchów w Ciemność to jak Bicie i Maltretowanie swego Dziecka i
udowadnianie Mu, że jest złe i podłe i nic nie warte – i jednocześnie
żądanie od Niego aby było dobre i posłuszne. Rodzic, który tak czyni
nigdy nie wychowa Dziecka – tylko buntownika, który być może się
na nim zemści jeśli nie wybaczy ? A więc i mój mistycyzm
udowadnia, że jedyna słuszna droga to kierowanie Dusz i Duchów ku
Światłości i Miłości – i wielu Ezoteryków, którzy usiłują znaleźć takie
rozwiązanie ma rację ! Natomiast nie ma racji Ojciec Aleksander
Posacki Jezuita i egzorcysta [demonolog], który widząc, że ilość
opętań w Polsce rośnie chce jak ten zły rodzić wywalać Duchy z
powrotem w Ciemność. One po prostu uparcie będą wracać – i będą
3
coraz zacieklejsze. Niech Jezuita znajdzie sposób aby Je zachęcić by
odeszły do Światłości – a wygra !!!
Ujrzałem całe Stworzenie ‘oczami’ Boga – Wszystkich nas Kocha –
nawet Tych najbardziej ciemnych i nieposłusznych – Wszystkich
Jednakową i Pełną i Bezinteresowną MIŁOŚCIĄ ! Teraz Wam o tym
po prostu mówię – jednym ku nadziei, drugim by nimi wstrząsnąć.
 
·
Odpowiedz
·
6 min
Mieczysław Jacek Skiba
Koniec Czasów nadchodzi !
Jestem inkarnacją Archanioła
Michała.
Znam stare i nowe Nieba, znam Otchłań i Piekło =
Ciemność. Ze starego nieba Światłości / Miłości przybyłem. Do
nowego nieba ku Pełni Miłości i Miłosierdzia idę. Otchłań pokonałaby
mnie gdyby nie pomoc wszechobecnego Ducha Jezusa. Ciemność
pokonałem sam - MIŁOSIERDZIEM - wyrywając z niej wiele
dusz/duchów. Zemsta Lucyfera była potworna - On nie zrezygnował z
tkwienia w Ciemności - było to w roku 2002. A Stwórca i Zbawieni
wciąż czekają na Jego powrót i wszystkich duchów, które wybrały
zamknięcie w Ciemności. Niechaj to pojmą egzorcyści ? Niechaj
pojmą jak i jak pojmuję bo widzę oczami Boga i znam Boga = Pełnię
Miłości. Pozdrawiam. Jacek , PS. A teraz wizja mistyczki:
Obraz
upadłego anioła
Od chwili, kiedy, będąc dzieckiem, widziałam, że owe chóry spadły,
we dnie i w nocy bałam się ich działalności, mniemając zawsze, że
światu wiele szkodzą. Zawsze około świata krążą; dobrze, że nie mają
ciała, inaczej bowiem zaćmiłyby słońce i patrzelibyśmy na nie jako na
ćmy słońca, a to byłoby strasznie.
Zaraz po upadku widziałam, że duchy, pozostałe wśród kół lśniących,
korzyły się przed kołem Bożym, błagając, by to, co było upadło,
znowu było naprawione. Potem widziałam poruszenie i działanie w
całym kole światła Bożego, które dotąd stało spokojnie i, jak czułam,
na tę prośbę czekało.
4
Po tej akcji chórów anielskich przekonałam się, że odtąd mocnymi
pozostać i już więcej rozlecieć się nie miały. Poznałam też, że taki
przeciwko nim zapadł wyrok odwieczny: walka miała trwać dopóty,
dopóki chóry upadłe nie będą przywrócone. A ten czas wydawał się
duszy mojej niezmiernie długim, prawie niemożliwym. Walka miała
być na ziemi, zaś tam, u góry, żadnej nie miało być więcej walki, tak
On postanowił.
 
·
Odpowiedz
·
10 min
Monika Chomątowska
Roman Adam Kneblewski
czy Ksiądz widzi, co się wyrabia na Księdza profilu???!!!
 
·
Odpowiedz
·
47 min
Monika Chomątowska
Mieczysław Jacek Skiba
nie muszę się douczać. Objawienie zakończyło się ok. 2 tysiące lat
temu.
Roman Adam Kneblewski
mam nadzieję, że Ksiądz zacznie sprzątać to, co się tu wyrabia i że
tylko dlatego tego nie zrobił, że jeszcze nie czytał tych komentarzy.
Poglądy ma Ksiądz, jakie ma, nie moje, ale teraz już sprawa nie
dotyczy szczepionek i covida tylko tego, do czego jest Ksiądz
bezpośrednio powołany.
 
·
Odpowiedz
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin