Napoleon.pdf

(366 KB) Pobierz
TAJNE I POUFNE SEKRETY HISTORII
Jan Kochańczyk
N
APOLEON
Nie przypominał
istoty ludzkiej
Kup książkę
© Copyright by Jan Kochańczyk & e-bookowo
Na okładce fragment obrazu Jacques-Louis Davida:
Napoleon w swoim gabinecie,
1812
Projekt okładki: e-bookowo
ISBN 978-83-63080-27-3
Wydawca: Wydawnictwo internetowe e-bookowo
www.e-bookowo.pl
Kontakt: wydawnictwo@e-bookowo.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie, rozpowszechnianie części lub całości
bez zgody wydawcy zabronione
Wydanie I 2012
Kup książkę
Jan K oc h ańc zy k
Na po l eo n
1. K
LĘSKA
B
OGINI
R
OZUMU
Mamy koniec XVIII wieku.
Bóg chrześcijański został zgilotynowany. Francuzi w kate-
drze Notre Dame wznieśli ołtarz dla Bogini Rozumu - ludzkie-
go rozumu. Bogini bardzo smakowała ludzka krew; początko-
wo - krew wrogów Rozumu, potem zaś własnych wyznawców.
Rewolucja zaczęła pożerać własne dzieci. Zapanował chaos.
Opanował go dopiero nowy Mąż Opatrznościowy. Napoleon!
Rewolucja Francuska była wielkim eksperymentem podpo-
rządkowania historii prawom ludzkiego rozumu, teoriom filo-
zofów, najwybitniejszych myślicieli XVIII wieku. Pisali książki,
dyskutowali w salonach i lożach masońskich. Potem teorie po-
wszechnej równości, wolności i braterstwa można było wcielać
w życie. Zaczęło się pięknie - skończyło krwawo. W końcu pe-
wien wielki człowiek, który opanował przemocą rewolucyjny
chaos - stał się nowym Bogiem. I to jakim! Na tyle wielkim, że
był w stanie okazać łaskę uśmierconemu Bogu chrześcijan.
Sam w niego nie wierzył, ale uznawał zasadę Woltera: jeżeli Go
nie ma, to trzeba go wymyślić, aby pospólstwo trzymać w ry-
zach. Strach przed ogniem piekielnym ma dużą siłę „wycho-
wawczą”.
Kup książkę
www.e–bookowo.pl
4
Jan K oc h ańc zy k
Na po l eo n
Autorytet starego Boga wzmacniał zresztą boską pozycję
Napoleona! Nowy katechizm, którego uczyły się w czasach
pierwszego cesarstwa francuskie dzieci, głosił:
„Kto czci naszego cesarza i służy mu, ten czci przez to Boga
i Bogu służy”.
W centrum Paryża pojawił się ogromny posąg ze spiżu, po-
chodzącego z dział zdobytych przez cesarza pod Austerlitz. Na
wyniosłej kolumnie stanęła postać Napoleona z wawrzynem na
skroniach, w todze zdjętej wprost z posągów rzymskich ceza-
rów. Rozpoczął się powszechny kult nowego Boga, który prze-
trwał ziemski upadek i „męczeństwo”. Po Waterloo schorowa-
ny, otyły, brzydki cesarz wsiadał na statek płynący w kierunku
Świętej Heleny - a obserwująca go lady Charlotte Fitzgerald,
angielska wielbicielka, pisała z zachwytem:
„Wyraźnie widziałam Napoleona, przez jakieś trzy minuty
znajdowałam się całkiem blisko niego. Nie przypominał żadnej
istoty ludzkiej, jakie do tej pory widziałam. Różni się od reszty
rodzaju ludzkiego. Nie było w jego wyglądzie nic z wojskowego
ani króla, ale coś wielkiego, bardziej imponującego, bardziej
niezwykłego, czego nie spotkałam u nikogo”.
Hołd upadłemu Cesarzowi składali nawet obywatele podbi-
janych niegdyś przez niego narodów. Niemiecki poeta Goethe
pisał:
Kup książkę
www.e–bookowo.pl
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin