Maria Florkowa - Tajemnice szlachetnych kamieni.pdf

(7403 KB) Pobierz
,,K to oczekuje nieszczęścia, prosi o to nieszczęście i otrzyma
je ”
mówi M ulford
oczekujmy zatem dobra, sprawiedliwości
i pogody, a myśli nasze przyciągną ku nam dalekie światła
i z zamków, które na lodzie budować będziemy
powstaną z cza­
sem rzeczywiste, granitowe pałace...
Utrwalmy w naszych duszach te oto słowa wspomnianego
filozofa, iżby stały się zachętą i ostrzeżeniem zarazem : „ K a ż d a
z naszych myśli jest realnością, jest siłą! K ażda
m yś l j e s t cegłą w t w o r z ą c y m się losie
dobrym
c z y z ł y m ! ” Wówczas w całej pełni zrozum iem y, że najważniej­
szym naszym obowiązkiem jest: myśleć promiennie i pogodnie!
M aria Florkowa
Tajemnice szlachetnych kamieni,
str. 56.
Prentice Mulford
Przeciw śmierci
Prentice Mulford
M oc ducha
Prentice Mulford
M oc życia
Prentice Mulford
M ożliw e niemożliwego
Stanisław Hadyna
P rze z okna czasu.
Jasnowidząca z Wisły
(Wydawnictwo Instytut Ekologii i Zdrowia w Krakowie)
M A R IA F L O R K O W A
TAJEMNICE
SZLACHETNYCH KAMIENI
SŁOWO WSTĘPNE
STA N ISŁA W
HADYNA
PRZEDMOWĘ NAPISAŁA
t o m i r a
z o r i
Wydawnictwo KASTEL
Kraków 1993
Wydawnictwo KASTEL
31-545 Kraków, ul. Mogilska 71
Projekt okładki: WACŁAW WANTUCH
OD WYDAWCY
Obecne wydanie
Tajemnic szlachetnych kamieni
Marii Florkowej jest prze­
drukiem edycji tej książki z roku 1938 (Wisła, nakładem miesięcznika „Lotos”,
redagowanego przez Jana Hadynę, t. 11).
Pozostawiono bez zmian wszystkie formy stylu i języka autorki, unowocześ­
niając jedynie interpunkcję i ortografię według obowiązujących zasad.
© Copyright by Stanisław Hadyna
ISBN 83-85929-01-0
DRUKARNIA UNIWERSYTETU JAGIELLOŃSKIEGO
M A R IA F L O R K O W A
yła dobrą i mądrą kobietą, wierną towarzyszką życia mojego stryja
— Jana Hadyny, redaktora i wydawcy Biblioteki Wiedzy Duchowej,
a później „Lotosu” . Wśród niezwykłego towarzystwa osób otaczających
mojego stryja pani Maria należała do najbardziej trzeźwych, krytycznych, ale
zarazem wyrozumiałych, życzliwych i ciekawych. Głęboko wykształcona, z wiel­
kim sceptycyzmem i rezerwą odnosiła się do zjawisk spirytystycznych, a zwłasz­
cza do ich prymitywnej interpretacji. W grudniowym numerze „Lotosu” (1938)
pisała m. in.: „Ochorowicz, sumienny i krytyczny badacz zjawisk paranormal­
nych, podaje opis ciekawego doświadczenia (...): »Gdy raz medium miało
spowodować nową radiografię ręki(...), pojawił się na płycie przy wywoływaniu,
zamiast ręki, obrazek księżyca w chmurach, a medium tego wieczora przy­
glądało się długo pełni księżyca. Był to zatem już wypadek radiografii w y o b ­
r ażeń m y ś l o w y c h , a nie radiografii rąk ektoplastycznych. Następnie na
życzenie Ochorowicza medium spowodowało pojawienie się na jednej płycie
naraz pięciu księżyców, otoczonych chmurami«.
Gdyby, zamiast na księżyc, medium spoglądało na obraz czy portret
zmarłych osób, albo zwiewnych rusałek, klisza uchwyciłaby prawdopodobnie
ich mgliste kształty, a naiwny spirytysta przyjąłby takie zjawisko za bezsporny
dowód obecności ducha, który w ten sposób »zamanifestował swą obecność«!
Ileż podobnych fotografii podają pisma spirytystyczne, nie dopuszczając innych
wyjaśnień, jak właśnie obecność istot odcieleśnionych. Idąc po tej linii wnios­
kowań, musielibyśmy przyjąć, że obok medium Ochorowicza znajdowało się
faktycznie owych pięć księżyców, które pochwyciła klisza. Tymczasem istniały
one tylko w w y o b r a ź n i medium! Tak samo w wyobraźniach wielu mediów
istnieją »duchy« dobre i złe, odcieleśnione i takie, które nigdy nie były ludźmi.
I zjaw tych pełno na seansach materializacyjnych, pełno w wizjach i literaturze
wierzących spirytystów!
Taki bezkrytyczny sposób podchodzenia do zagadnień łączności naszej
z Zaświatem ośmiesza ten głęboki problem i zniechęca do niego umysły ścisłe
i trzeźwe. (...)
Nauka stwierdziła już doświadczalnie, że »objawy mediumiczne powstają
pod wpływem żywego pragnienia i realizują się w takiej formie, jaką sobie
wyobraża — choćby tylko podświadomie — medium lub obecni«, że »ów plan
niewidzialny s t w a r z a w y o b r a ź n i a c z ł o w i e k a i jego imaginacja«.
B
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin