Paver Michelle_Kroniki pradawnego mroku_04_Wyrzutek.rtf

(44432 KB) Pobierz
Paver Michelle_Kroniki pradawnego mroku_04_Wyrzutek


 

 

Kroniki pradawnego mroku

tom 4

 

 

Przeł Krzysztof Mazurek



 

 

 

Wąż ślizgał się zygzakiem po brzegu rzeki. Poł aski łeb na wodzie, a Torak zatrzymał się kilka kroków od niego, żeby gad się spokojnie napić.

Bolały go ramiona, odł więc na bok ciężkie poroże jelenia, przykucnął w zagajniku i patrzył. Węże dre, znają wiele tajemnic. Kto wie, może ten pomóby mu uporać się z jego sekretem?

Wąż pił niespiesznie. Co kilka łyków podnosił łeb, przyglądał się Torakowi i wysuwał rozdwojony zyk, by posmakować jego zapachu. W końcu zwinął się jednym skrętem i po chwili zniknął w stych paprociach. Nie dał mu żadnego znaku.

Przecież ty nie potrzebujesz znaku, powiedział sobie, zmęczony asnymi myślami. Wiesz, co robić. Po prostu im powiedz. Gdy tylko wrócisz do obozowiska. Powiedz po prostu tak: Renn, FinKedinnie, dwa księżyce temu coś się wydarzyło. Pochwycili mnie. Narysowali mi znak na piersiach. A teraz....

Nie. To nie wystarczy. Już sobie wyobraż minę Renn.

Jestem twoją najlepszą przyjaciółką, a ty okłamywał mnie przez całe dwa księżyce!

Oparł owę na kach.

Po chwili usłyszał szelest, podnió wzrok i na drugim brzegu rzeki zobaczył renifera. Stał na trzech nogach, ciekle drapiąc kopytem tylnej nogi po wyrzynających się nowych rogach. Zwierzę wyczuło, że Torak nie poluje i drapało się dalej. Rogi krwawiły swędzenie musiało być tak dojmujące, że tylko l przynosił ulgę.

nie tak powinienem postąpić, pomyślał Torak. Odciąć wszystko zdecydowanym ruchem. Niech boli. Zachowam tajemnicę. Wtedy nikt nie dzie wiedział.

Rzecz w tym, że nawet jeżeli zmusiłby się do wycięcia tatuażu, to by nie wystarczyło. Żeby się go pozbyć, musi odprawić odpowiedni rytuał. Dowiedział się tego od Renn, kiedy spytał od niechcenia o zygzakowate tatuaże na jej nadgarstkach.

Jeżeli nie odprawisz rytuału, znaki po prostu wró powiedziała.

Wró przeraził się Torak.

Oczywiście. Nie zobaczysz ich, ale sięgać do szpiku kości. Nie znikną.

Na tym skończyła nie był w stanie zmusić jej do tego, by mu opowiedziała o rytuale, nie ujawniając, czemu chce to wiedzieć.

Poirytowany renifer potrząsnął jeszcze ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin