Jutro, jutro już wrzesień Mnie zawsze jest brak słów Jestem niewysłowiony w szczęściu tęsknocie Ale gdy piszę do ciebie to opisuję kwiat w twoich włosach Wysłowić umiem śpiew słowika, warkocz komety na niebiosach Ileż to jeszcze słów przed nami Codziennej prozy i poezji Ile chwil jeszcze nie nazwanych Jak fioletowy zapach frezji Dziś dla ciebie jestem cały w poezji Bolesław Witaj w wrześniowy poranek, jest on dziś tak ciepły jak wiosenny marzec- W swej radości,ze mogę pisać słowa, które ty teraz masz przed swoimi oczyma, napisałem tobie wierszyk, tak on się zaczyna: ,,Jesień i ty sama posiada tyle barw, że z nich maluje tęczę Najpiękniejsza ona obok mnie, nie ma jej reszta świata Układam sterty barw, układam ich jak najwięcej Pławię się w brązach, złocieniach, to jesieni szata Nie przerywam malowania, nie odchodzę od twoich rąk całowania Wszystkie pory roku barwami kuszę, to ich trwanie zieleń, biel zimy, złoto słońca lata trwają w jedności Obejmuję piękno świata, to coroczne jego budowanie Dziś z tym pięknym do Ciebie przychodzę w gości" Za chwile gdy promienie rozświetlą polanę pod jaworem, nazbieram złotych liści - spójrz, już przed Tobą z bukietem stoję Przyjmij te barwy, co w dłoni trzymam, przyjmij, zapatrz się w piękno swymi oczyma. Zapamiętaj bukiet i mój uśmiech tobie dany, zapamiętaj tą chwilkę, bo chcę przez ciebie być lubiany. Bolesław -slonzok ,,Chwila" jakże cudowne słowo
Nucha1952