Gliny a prawo.pdf

(230 KB) Pobierz
Plakac sie chce nad wami. Chcecie dobra ale sie miotacie w niewiedzy. Posluchajcie mnie i obudzcie sie.
Rozwiazanie jest gotowe. Ale wy musicie sie obudzic i najpierw uznac ze jestescie w niewoli i to glownie
umyslu a teraz to i wmuszaja fizyczna niewole. Gdy sie ockniecie i uznacie swoja niewole i glupote to
wtedy pozostanie wam albo trwac w tym albo zmadrzec i wyjsc na wolnosc. Decyzja nalezy do was.
Nawet terminologii uzywacie zlej bo tak was wrog nauczyl.
Rozwiazanie jest w pakiecie prawnym ktory ma byc juz opublikowany na tym blogu. I to sa 3 czesci.
Zasady prawa, sadownictwo i Ustroj. One tworza jedna calosc i sie wzajemnie wspieraja.
Nie znacie prawa i jesli chcecie wyjsc z niewoli to prosze zamknijcie sie i posluchajcie, uwierzcie ze
potraficie samodzielnie myslec i ze prawo to jest to co wam polecam a to co wam wmowiono ze to jest
prawo to jest wlasnie bezprawie. Bardzo prosze, panike wyrzucic na zewnatrz. Teraz rozmawiamy
swobodnie i w mocy prawa. Panika wam rozum odbiera. Na spokojnie rozmawiamy i rozwazamy.
Idz do lwa i powiedz mu ze mu nie wolno sie bronic przed umundorowanym....
Wiesz co ci mowie? Ze Stworca ktory stworzyl Wszechswiat i nas, uczynil to wedlug Jego, nazwijmy
wedlug Praw Natury. I naturalnie ze lew sie bedzie bronil i naturalnie kazdy czlowiek ktory nie ma mozgu
wypranego bedzie sie bronil.
Czy kumasz? To ty jestes problemem ze wierzysz klamstwom.
Wyrazniej chcesz?
Ty nie tylko masz prawo ale obowiazek sie bronic. Znajdziesz to w natualnych zasadach praw, zasada 5.
Teraz to masz uwierzyc albo idz sobie stad. A potem sie mozemy zebrac i rozwiac watpliwosci w
racjonalnej dyskusji.
Myslisz jak niewolnik a nie jak wolny czlowiek. I musisz zaczac myslec jak wolny czlowiek.
Prosze, jesli masz troche godnosci ludzkiej, to spelnij to. Nie czytaj dalej dopoki nie znajdziesz wszystko
jedno ile czasu ci to zajmie konstytucje i przeczytasz ze zrozumieniem art 30. Wyciagnij wnioski i je
zapamietaj. A potem mozesz znowu dalej tu wrocic i czytac.
*************
Ucze cie myslenia jesli sobie na to pozwolisz.
Nie masz ani jednego racjonalnego argumentu aby byc poslusznym ani policji ani rzadowi. I to jest jeden z
mnostwa dowodow ze jestes glupi. Ale jesli mnie posluchasz i zaczniesz sie nad tym zastanawiac i
postanowisz sobie ze nie chcesz zyc i umierac glupim to juz jest dla ciebie nadzieja.
Powtorze. Postepujesz glupio bez racjonalnego uzasadnienia. I dlatego cierpisz.
Wysil sie ale tylko troszke; nie ma racjonalnego uzasadnienia abys byl posluszny policji.
Zobacz na ta bajeczke.
Bajka dla doroslych. Podoba sie to ja powtarzac wszedzie. Wyobraz sobie ze nie ma rzadu ani policji bo wyjechali na dlugo
sluzyc.... I co? Dochodzisz do wniosku ze trzeba chronic rodzine i posiadlosc. Wynajmujesz ochroniarzy, dajesz im zadania,
pokazujesz kto jest czescia twej rodziny, oprowadzasz po posiadlosci,. Negocjujecie zaplate i dajesz koncowe polecenia; Place
wam dobrze, i jesli zobaczycie w waszym mniemaniu ze ja sie zle zachowuje to mnie mocno spalujcie, wsadzcie do klatki na jakis
czas i traktujcie jak psa. Robcie od czasu do czasu naloty nocne i przewroccie dom do gory nogami, ukradnijcie mi moje komputery
i telefony i co wam sie wyda za sluszne. Dobrze wam place wiec mnie sluchajcie jak macie na to ochote. A tez gdy sie wam wyda
za sluszne to mnie po prostu zastrzelcie dla mego dobra. Ludzie, to jest nasz kraj i to nie jest bajka. A mamy to bo na to sie
godzimy. A chcemy inaczej to musimy inaczej zbudowac. Zglosic sie a jest wiele roboty.
No chyba ta bajke to rozumiesz.
Dzis zanim pojdziesz do lozeczka to przed paciorkiem powtorz pare razy; nie ma racjonych
powodow aby ktokolwiek cie bil lub napadal. Powtarzaj az sie uradujesz. Bo to prawda.
A wiesz co to jest klamstwo? To ci zaraz pokaze.
Zyd Suss 25 - video dailymotion
Oni cie bija bo ty na to pozwalasz. Wiem ze latwiej mowic niz w tym byc. Ale tak jest.
A teraz uczymy sie myslec a jestesmy w pieluszkach.
Argument pierwszy. Wszyscy jestesmy sobie rowni w prawie. To znaczy ze tak samo jak ty mozesz bic
policjanta tak i on ciebie. Czy to znaczy dla ciebie rowni? Powiedz tak.
Drugi argument.
Czytales bajeczke u gory rozmyslajac co czytasz? To pytam sie ciebie twojego uspionego rozsadnego
mozgu; czy placisz mu za to zeby cie bil? Powiedz - nie. Wiec nie ma cie bic.
A za co mu placisz?
Znowu nie wiesz lub glupota cie znowu ogarnia. Wroc do art 30 i co tam wrog uznal ze jest faktem a wrecz
wrog twierdzi ze to jest najwyzsze prawo.
Czy tam wyczytales ze ty ustanawiasz prawa a sludzy spoleczni w tym policja maja obowiazek uszanowania
i ochrony twoich praw. Pytam wyraznie czy ty tak widzisz? Jesli tak do dodaj ta sprawe, ten argument do
twojej mantry przed paciorkiem.
Trzeci argument.
Jakim prawem policjant cie bije? Nie wiesz. Bo nie wiesz co to jest prawo. Jako pokuta, masz kilka razy
przeczytac same zasady prawa i filary na ktorych te prawa sie opieraja, ale tak ze zrozumieniem.
Codziennie.
To ci powiem. Consensus facit legem. Umowa/zgoda/kontrakt, stanowia prawo.
Wiem ze jestes w szoku i niczego nie rozumiesz. Juz wyjasniam. Przychodzisz do domu a tu sasiadka w
twojej kuchni i gotuje i robi swoje porzadki w twojej kuchni. To co ty mowisz jej: ze to nielegalne? Czy
jakim prawem ty sie tu szarogesisz?
To naturalne. Wiec i my przywracamy naturalne prawa. Wyzwolilem sie z religii ale przytocze z tej
mitologii zydowskiej to co moze rozumiesz. Mityczny bog daje prawa zydom i zwoluje ich aby ich
wysluchali bo to jest dla ich dobra. (calkiem niezly koncept; tylko ze to nie bog ale zydzi zapozyczyli ten
koncept z bardziej rozwinietych narodow ktore to wypracowaly i wlozyli w usta swoich mitycznych
bohaterow. Ale koncept calkiem dobry). I dopiero gdy narod zobaczyl ze to jest dla ich dobra to sie narod
zgodzil. I to sie nazwalo prawem.
Esencja tego jest to ze aby prawo bylo prawe czyli obowiazujace to musi byc zgoda. Dobrowolna. I
nieprzymuszona, I nie nadana pod przymusem ani strachem.
Wciaz przy trzecim argumencie. Skoro art 30 konstytucji czyli ich oferta (uzywam terminologii prawnej
ale naszej prawnej) a nasze akceptowanie. Bo akurat ten artykul jest prawdziwy i dobry. Wiec oni oferuja,
my sie zastanawiamy i akceptujemy. Wiec to jest juz prawo. I teraz wiem ze mnostwo razy czytales ale
jeszcze raz zobacz co pisze w artykule 30?
Ze oni maja chronic (palka? Nie) twoich praw i ty jestes zrodlem tych praw (zaraz bedzie o tym).
Dalsze konsekwencje tego artykulu i tego tam nie napisali ale jest to w prawie swiata od zawsze, to co
powyzej po lacinie napisalem (naucz sie tego na pamiec; podejrzewam ze nie musisz tego 1000 razy
powtorzyc a juz to poznasz).
Wiec jest miedzy toba a wladza (tez zle okreslenie), kontrakt. Skoro oni maja obowiazek chronic to znaczy
ty im za to wlasnie placisz. A czy oni musza to robic?
Tak samo jak wynajmujesz kogos aby ci drzewa narabal. Czy on musi ci drzewo rabac? Musi bo mu za to
placisz. I musze ci bezmyslny, wyjasnic ze jesli nie rabie to ty nie placisz i co? I pokazesz mu gdzie ma
sobie pojsc.
Pytam sie ciebie co masz zrobic z policjantem? Dokladnie to samo.
Ale sprawa sie nieco komplikuje. I tu teraz mowie bardziej praktycznie niz teoretycznie. Uwazaj jak z
uzbrojonym bandyta rozmawiasz. Tak rozmawiaj aby cie nie pobil. A najlepiej unikaj rozmow z glina.
Rozmawiaj pisemnie z szefami, z ministrami, z komendantami i pismami urzedowymi. Ale dalej ciagne
temat bo to wszystko jest prawda.
I policja nie jest zbytnio inteligentna chociarz spotkalem takich tu w Au.
Wiec prawnie gdy on cie bije to znaczy nie chroni, a bierze pieniadze to tak samo jakby ten co go
wynajmujesz aby ci drzewa narabal a on do ciebie z siekiera idzie. Nie smiej sie ale to jest dokladnie to
samo. Po prostu bandyta. I mundur niczego nie zmienia. A ktos im daje do tego rozkazy. I trzeba lepiej tego
wyzszego pociagnac do odpowiedzialnosci.
Teraz sobie wyobrazamy (wciaz w 3cim argumencie przeciwko glinom), ze jestesmy w sprawiedliwym
sadzie. I o co go oskarzysz? - nie wysilaj sie. Nie wiesz. O pobicie? Niby tak ale i tak nie wiesz jak go
oskarzyc bo cie znowu oklamia.
To jest proste wedlug naszych naturalnych praw.
1.
oskarzasz go o zlamanie prawa kontraktu, bo ty mu nie placisz aby ciebie bil ale aby ciebie chronil. I
to kazdy sedzia rozumie. (sa wyjatki co nie ale to moze byc koniec takiego sedziego na takim
sadzie).
2.
Oskarzasz go o zwrot pieniedzy za zlamanie kontraktu i niewykonanie polecen umowy/zlecenia.
Twojego zlecenia ochrony ciebie. Czyli ty mu dobrze to policzysz.
3.
Oskarzysz go o rozboj i bandyctwo.
Nie wdaje sie ale jesli dobrze zrozumiesz nasze odwieczne naturalne prawa to latwo oddalisz klamstwa jesli
by glin sie bronil klamstwami.
Dla przykladu opieralby sie na ustawach albo na wykonywaniu rozkazow itd.
Prosze mnie poporosic na powazna dyskusje aby mozna na zywo (na odleglosc) rozmawiac i zadawac
pytania. Na razie to tylko w formie pisemnej i mozecie wyszukiwac powazne sytuacje i pytac jak je
rozwiazac w swietle naszych natualnych praw).
Wiec zakladamy ze sedzia jest dosc wporzadku. I ty wtedy odpowiadasz oglupionemu glinowi co sie opiera
na ustawach. A pokaz mi ze twoje ustawy i rozkazy sa prawem?
Nie pokaze ale mu szczeka opadnie i tak juz zostanie. Dobry sedzia cie zrozumie i bedzie po twojej stronie
bo ty pokazujesz proste i naturalne zasady prawa.
Podejrzewam ze sie znowu zagubiles.
Jako pokute to powtorz sobie te 3 wyrazy po lacinie i powiedz kazdym razem po polsku co to znaczy i jak to
zastosowac w tym przypadku.
Coby ci nie powiedzial glin to ty sypniesz lacina i zapytasz: pokaz mi moja umowe z twoja ustawa?
Nie ma umowy, nie ma prawa. Czyli bezprawnie mnie biles. I od tej pory glin na wieki wieczne bedzie
milczal.
Wiem ze niedowierzacie. Dla mnie to jest lub staje sie bardzo proste bo ja to latami studiowalem. Ale
pragne nauczyc wasza mlodziez tego. I pragne aby w krotkim czasie wasza mlodziez was tego uczyla.
Do waszej mantry wieczornej mozecie dodac to: Naturalne prawo jest bardzo proste.
Zoraganizujcie grupki ludzi po kazdej gminie i osiedlu a razem napiszemy listy do tych co im rozkazy daja.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin