Nowy38.txt

(10 KB) Pobierz


37
    
    Fredericksburg, Wirginia, Stany Zjednoczone Ameryki, Sol III 05:24 letniego czasy wschodniego USA, 10 padziernika 2004
    
     Majorze, pokonali przeszkody na Sunken Road  powiedział biegacz, typ dobrze zbudowanego futbolisty; miał bšble na rękach i twarz mokrš od broczšcej z rany na głowie krwi.
    Major Witherspoon powiódł wzrokiem po leżšcych w kociele prezbiteriańskim zabitych i rannych. Ciała leżały w nie ogrzewanej kruchcie, a sanitariusze zajmowali się opatrywaniem rannych. Potem spojrzał przez okna na zachód. Widać tam było falę Posleenów, nieubłaganie pršcš naprzód przez stosy zniszczonych ciężarówek i samochodów osobowych. Wszystko to owietlała łuna dogasajšcej, przewróconej cysterny, zamienionej przez kierowcę w samobójczš bombę.
     Boże  zamiał się  jak ja lubię, kiedy plan się udaje.  Odwrócił się do jednego z żołnierzy.  Niech pierwszy pluton i partyzanci wycofajš się i skierujš z powrotem na południe. Od tej chwili mogš robić, co uważajš za słuszne, byleby tylko nie znaleli się między Posleenami a Budynkiem Administracji. Te same rozkazy dotyczš drugiego i trzeciego plutonu.
     Tak jest, sir.  Łzy szeregowca mieszały się teraz z krwiš na jego twarzy.  Szkoda, że nie moglimy zrobić nic więcej.
     Kiedy robisz wszystko, co w twojej mocy, nie ma czego żałować, synu. Zatrzymalimy ich przez całš noc; dłużej, niż ekspedycja na Diess. Żałować trzeba tylko wtedy, kiedy nie da się z siebie wszystkiego.
     Tak jest, sir.
     Powodzenia.
     Dziękuję, sir.
    Ted Kendall uniósł swojš AIW i odmaszerował w ciemnoć nocy.
    
  *
     Proszę pani  pułkownik Robertson podał pakunek ostatniej wchodzšcej do bunkra kobiecie  proszę to zabrać i postawić w bunkrze, ale nie majstrować przy tym. To mina-pułapka na wypadek, gdyby Posleeni próbowali otworzyć bunkier.
    Shari zakłopotana zastanawiała się, jak ma wzišć pakunek, trzymajšc na rękach Kelly.
     Ja to zaniosę, sir-powiedział strażak, który trzymał Billyego.
     I upewnię się, że jest w bezpiecznym miejscu.
     Jest tu także nagranie planu obrony i barwy jednostki. Rozumie pan, flaga.
    Strażak kiwnšł głowš, a jego oczy lekko się zaszkliły.
     Tak jest, sir.
     No  powiedział pułkownik Robertson i wzišł karabin  będzie lepiej, jeli się państwo pospieszš.  Zerknšł przez ramię na nagły rozbłysk ognia na zachodzie.  Niedługo będzie po wszystkim.
    Shari zbiegła szybko w dół po stromych schodach. Stopnie były z perforowanej stali, liskie od naniesionego błota.
    Minęła pierwszy poziom, gdzie saperzy i cywilni pracownicy spawali ostatnie stalowe płyty, i znalazła się w suterenie. Wokół niej wznosiły się betonowe ciany, ociekajšce skroplonš parš z oddechów stłoczonych tu ludzi i jasno owietlone licznymi lampami łukowymi.
    Po obu stronach wejcia goršczkowo uwijali się saperzy, ustawiajšc stemple i wzmacniajšc ciany. Kobieta strażak wzięła od Shari pišce dziecko i zaprowadziła jš do następnej komory.
    Po lewej stronie, wzdłuż ciany cišgnęły się zamknięte zawory pomp. Piętnastometrowa, betonowa piwnica przypominała grobowiec; w wietle lamp na kaskach sanitariuszy zahibernowane kobiety i dzieci wyglšdały jak trupy. Na widok ich zwiotczałych kończyn, otwartych ust i wybałuszonych oczu Shari zatrzymała się przerażona, ale stojšcy za drzwiami strażak, przyzwyczajony do takich reakcji, delikatnie, acz stanowczo wcišgnšł jš do rodka.
     Oni tylko piš, słowo daję  powiedział z grymasem, który zapewne miał być umiechem.  To tylko zastrzyk hibernujšcy sprawił, że tak wyglšdajš.
    Shari odskoczyła, przycišgajšc do siebie Susie.
     Niech pani sprawdzi ich puls, jeli pani chce  dodał strażak, który przyniósł Billyego.
    Shari pochyliła się i przyłożyła palce do szyi leżšcej najbliżej kobiety, czterdziestoparoletniej, ubranej, jakby szła do pracy w banku. Po dłuższej chwili wyczuła delikatnie pulsujšce tętno.
    Kobieta strażak, która przyprowadziła tu Shari, delikatnie odcišgnęła od niej opierajšcš się Susie i jš także upiła.
     Jeszcze będziesz mi wdzięczna  szepnęła.
     Carrie!  zwołał strażak stojšcy w drzwiach i rozłożył ramiona.
    Kobieta objęła go i poklepała po plecach.
     Hej, trzymajcie się jako.
     Dobrze. Powodzenia.
     Dzięki.
    Strażak schylił głowę i zniknšł w niskim przejciu.
    Carrie pożegnała się w ten sam sposób z drugim strażakiem.
    Potem jaki cywil w kasku podniósł stalowš płytę i wyszedł za strażakami. Dwie kobiety zostały same wród stosów upionych ciał.
     No  powiedziała strażak  wyglšda na to, że wycišgnęła pani najkrótszš słomkę.
     Co?  Shari rozglšdała się za miejscem, w którym mogłaby się położyć, nie dotykajšc ciał.
     Postanowiono, że na każdym poziomie będzie czuwało kilku ludzi. Będziemy więc miały przyjemnoć zobaczyć, kto nas znajdzie jako pierwszy.
    Dwięk przypominajšcy uderzenia kropel deszczu o dach oznajmił, że zaczęto włanie zasypywać bunkier ziemiš  grzebać ich żywcem.
    
  *
    Kiedy rozległ się pierwszy odgłos wystrzału zza wzgórza, gdzie znajdowało się stanowisko dowodzenia saperów, Wendy udało się rozpoznać piosenkę, którš Tommy gwizdał pod nosem. Wykonujšca jš piosenkarka przechodziła włanie kryzys wieku redniego, a sama piosenka opowiadała o jej zwišzku z mężczyznš na tyle młodszym, że mógłby być jej synem.
     Czy wy, chłopcy, kiedykolwiek mylicie o czym innym?  zapytała ze złociš Wendy.
     Wiesz, robiono kiedy badania  Tommy spokojnie patrzył w kierunku odległej batalii  i psychologowie stwierdzili, że nastoletni chłopiec myli o seksie rednio co piętnacie sekund. Jest nawet taki stary dowcip, jak dwóch chłopaków zastanawia się, o czym majš myleć w cišgu pozostałych czternastu sekund.
    Wendy się rozemiała.
     Poza tym  cišgnšł Tommy  przemoc i seks nierozerwalnie łšczš się ze sobš, przynajmniej u mężczyzn. Podczas seksu i walki wydzielajš się podobne endorfiny i hormony, i pobudzajš te same obszary mózgu. Jedno ma tendencję do wyzwalania drugiego. Nie mów mi, że nie mylisz dzisiaj o seksie częciej niż zazwyczaj.
    Wendy zastanowiła się.
     Może masz rację. Więc dlaczego tak się dzieje?
     Nie wiem, jest wiele teorii na ten temat. Darwinici mówiš o reakcji przetrwania, filozofowie wskazujš na kontrreakcję na mierć. Zagadka Matki Natury. Ciężko zgadnšć.  W oddali zadudniła kolejna salwa pocisków.  Cholera, szkoda, że nie mamy łšcznoci z tym pancernikiem.
     Dlaczego?
     Moglibymy sprowadzić ogień bliżej i naprawdę utrudnić Posleenom życie.
    Nagle zagrzmiała seria straszliwych uderzeń. Pomieszczenie zadrżało, a z sufitu posypał się tynk.
     Chyba myliwce wróciły  powiedziała Wendy i wytrzšsnęła tynk z włosów.
    
  *
     Eskadra Peregrine, eskadra Peregrine, tu Tango Pięć Uniform Osiem Dwa, odbiór.
     Tigershark Pięć, możesz mówić, Uniform  odpowiedział kapitan Jones, kiedy jego myliwiec przemknšł nad Rappahanock.  Kontrola naziemna słucha.
     Eskadra Peregrine. Zrzućcie wszystko, co macie, na skrzyżowanie Williams Street i Kenmore, powtarzam: Williams i Kenmore, odbiór.
     Przyjšłem, Uniform.  Jones szybko zerknšł na mapę terenu, ale nie udało mu się znaleć wskazanego skrzyżowania.  Przekażcie to Muzeum, my lecimy nad zjazd.
     Przyjšłem, Peregrine... Życzymy szczęcia.
     Shark Pięć.
    Wprawdzie Jefferson Washington Jones zdobył zaledwie rednie wykształcenie, podczas gdy większoć pilotów myliwców była po studiach, miał za to za sobš lata dowiadczeń i wiedział, że nie ma czego takiego, jak sytuacja bez wyjcia. Zawsze potrafił co wymylić, a obecna sytuacja nie była wyjštkiem.
    Trasy lotów w komputerach peregrine przebiegały nad zjazdem z międzystanówki 95 na stanowš 3, ale Jones przeprogramował swój komputer. Wyłšczył system ledzenia terenu i obniżył pułap lotu.
    Jeli po drodze nie napotka nieoczekiwanych przeszkód, może uda mu się nie uderzyć w ziemię.
    Ale komputerowi nie spodobało się to przeprogramowanie.
     Wprowadzone parametry lotu grożš zniszczeniem samolotu zaćwierkał seksowny kontralt należšcy do standardowego wyposażenia serii Rapier  ponieważ wymagajš wyłšczenia systemów ostrzegawczych.
     No to je wyłšcz.
    Komputerowi pewnie wydało się to samobójstwem.
     Potwierd parametry lotu. Nacinij trzy razy ustaw.
    Nacisnšł.
     Ostatnie ostrzeżenie: wprowadzone parametry lotu grożš zniszczeniem samolotu. Jeste pewien, że nie chcesz niczego zmienić?
    Nacinij trzy razy ustaw dla potwierdzenia, w przeciwnym razie wcinij zaniechaj.
    Znowu trzy razy nacisnšł ustaw. Na szczęcie to nie system miał ostatnie słowo.
     To i tak samobójcza misja  mruknšł.
    Kiedy przelatywał nad starš dzielnicš handlowš, włšczył tryb ledzenia celu. Samolot przemknšł z hukiem nad Szpitalem Mary Washington, a Jones pomylał o przebywajšcych tam pacjentach.
    Chwilę potem, kiedy w stronę jego maszyny z ziemi wystrzeliły smugi laserów i plazmy, mógł już myleć tylko o tym, żeby uciekać.
    Myliwiec zanurkował, kryjšc się przed ostrzałem. Kiedy zbliżył się do zjazdu drogi, pilot nagle zdał sobie sprawę, że nie wzišł poprawki na drzewa.
    Masywny samolot aż się zatrzšsł, kiedy jego spód otarł się o wierzchołki rosnšcych wokół zjazdu dębów. W dole, w wietle księżyca i łuny pożarów, rozcišgało się pobojowisko, pełne martwych i rannych Posleenów.
    Tysišce, dziesištki tysięcy centaurów pokonały całe lata wietlne tylko po to, żeby teraz wyzionšć ducha pod gradem szesnastocalowych pocisków.
     Huraaa!  krzyknšł Herman na częstotliwoci radiowej eskadry, a inni piloci zawtórowali mu na widok rzezi, jakiej dokonał ostrzał z pancernika.
    Myliwiec Jonesa wykonał ostry skręt na północ. Komora zbrojeniowa otworzy...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin