Son of Fury (1942).txt

(49 KB) Pobierz
{1}{1}25.000
{350}{500}* Syn furii - Historia Benjamina Blake'a * |(1942)
{550}{625}Tłumaczenie: WSHoran (MULTI-SUB.COM)
{1586}{1680}"Ja, Benjamin Blake, dedykuję |wolnym ludziom stšd i w innych krajach..."
{1683}{1775}"tę relację z niezwykłych wydarzeń |z mojego życia jako niewolnika..."
{1780}{1872}"w burzliwych czasach panowania |Jego Królewskiej Moci Jerzego III"
{1934}{2037}PORT BRISTOL W ANGLII
{2207}{2278}KLUB SPORTOWY I FECHTUNKU |BRISTOL
{2835}{2873}Dobry cios, sir Arthur.
{2878}{2940}Nauczę się pewnego dnia, |nigdy nie obstawiać przeciwko tobie.
{3126}{3178}Czy mogę porozmawiać z tobš sir?
{3253}{3313}Znalazłem go, sir. Znalazłem.
{3340}{3393}- Gdzie? |- W pobliżu Bramy więtego Jakuba.
{3396}{3463}Mieszka z Amosem Kidderem, rusznikarzem.
{3503}{3563}- Amos Kidder, tak? |- Tak, sir.
{3600}{3652}- Zaczekaj na mnie na zewnštrz. |- Tak, sir.
{3762}{3860}RUSZNIKARZ
{4085}{4167}- Dziadku? |- Tak, Ben?
{4172}{4230}Dlaczego mówiš, że nie mam nazwiska?
{4245}{4302}- Kto tak mówi? |- Chłopcy w szkole.
{4305}{4358}Biłem się z jednym z nich wczoraj.
{4363}{4409}Będę walczył ze wszystkimi, |jeli będę musiał.
{4411}{4468}Tak, Ben, będziesz musiał walczyć,
{4476}{4524}walczyć przez całe życie.
{4526}{4619}- Ale dlaczego to mówiš? |- Jeste jeszcze młody, Ben.
{4622}{4666}Gdzie jest mój ojciec i matka?
{4689}{4798}Nie żyjš oboje, zginęli w Indiach.
{4806}{4854}Czy dlatego mówiš, że nie mam nazwiska?
{4858}{4911}Ponieważ moja matka i ojciec nie żyjš?
{4932}{5032}Ben, kiedy będziesz starszy, poznasz |całš historię. Spójrz tutaj, Ben.
{5040}{5092}Każdy głupiec może zrobić pistolet...
{5094}{5160}ale tylko rzemielnik potrafi zrobić taki, |któremu możemy zaufać.
{5194}{5240}Poznasz zawód rusznikarza...
{5244}{5328}a pewnego dnia warsztat będzie twój, |bo nie będę żył wiecznie.
{5346}{5378}Pomyl o tym, Ben.
{5383}{5498}Szlachta przychodzi i zamawia |pistolety tu, bo nie ma lepszych.
{5511}{5591}Zrobię najlepsze pistolety.
{5630}{5676}Ale sam je wykorzystam.
{5787}{5846}- Dzień dobry, mistrzu Kidder. |- Dzień dobry, sir.
{5852}{5896}- Czy pamiętasz mnie? |- Tak, sir.
{5899}{5961}Czemu nie zostałem poinformowany, |że mój brat pozostawił syna?
{5962}{6032}Nie, nie...! To jest mój syn, |mój własny.
{6042}{6088}Nie bierz mnie za głupca.
{6099}{6196}Popatrz na niego, oczy i podbródek Blake'a.
{6207}{6267}I temperament Blake'a.
{6288}{6374}Człowieku, nieprawda? |Nie ma sensu mnie okłamywać.
{6394}{6490}Tak, on jest synem sir Godfreya |i mojej córki Bessie.
{6493}{6553}Tak lepiej. |Jak teraz go nazywasz?
{6559}{6634}- Ben, sir. |- Ben?
{6653}{6726}Cóż, Ben, chciałby mieszkać |ze mnš w Breetholm?
{6744}{6812}Kunia rusznikarza |nie jest miejscem dla Blake'a.
{6827}{6918}Niech mnie zaraza, masz krew, nawet |jeli urodziłe się z nieprawego łoża.
{6929}{6968}Zostaniesz wychowany jako dżentelmen.
{6977}{7029}Bez ujmy na twym nazwisku, być może...
{7031}{7113}ale z końmi, służbš i wszystkim, |co się z tym wišże.
{7120}{7201}Błagajšc o przebaczenie sir, |ale chciałbym zatrzymać go przy sobie.
{7234}{7298}Czy pozbawiłby chłopca |jego praw z urodzenia?
{7311}{7388}Nie, sir. Wiem, |że jego ojciec był dżentelmenem.
{7394}{7485}A jego matka, damš poprzez zwišzek, |jeli nie z urodzenia.
{7497}{7579}Ale on jest mój. Wychowuję go, |odkšd był małym dzieckiem.
{7596}{7643}Umiesz czytać?
{7669}{7704}Nie, sir.
{7711}{7784}To pismo, które mianuje mnie |opiekunem chłopca
{7789}{7857}i powierza mi, |odpowiedzialnoć za jego dobro.
{7940}{7987}Id po ubrania chłopca.
{8630}{8706}Cóż, moja droga, oto i jest. |Twój nowy utrzymanek, Ben.
{8717}{8758}- Utrzymanek, Arturze? |- Naturalnie.
{8760}{8835}Planuję dać chłopcu co do roboty, |aby czym go zajšć.
{8837}{8914}- Mylę, o stajniach. |- Arthur!
{8930}{8986}Chłopak jest dumny, jak jego ojciec.
{9003}{9105}Będzie mu pasować. |Zdziwisz się, jak bardzo.
{9110}{9171}Godfrey nic by nie wzišł, |co nie należało do niego.
{9172}{9251}Jeli chłopak jest taki sam, to będzie |chętnie pracować, aby zarobić na życie.
{9278}{9316}Cóż, powiedz to głono, dzieciaku.
{9336}{9394}Nie wezmę nic, co nie należy do mnie.
{9443}{9479}Dobrze powiedziane.
{9492}{9579}Widzisz, prawdziwy Blake |mowa, maniery i duma.
{9583}{9639}To wszystko, Purdy.
{9691}{9750}- Och, Paddy. |- Tak, sir?
{9755}{9820}Ten chłopak jest młody i niedowiadczony. |Powierzam go tobie.
{9826}{9881}Sprawd, czy możesz zrobić z niego |posłusznego chłopca.
{9884}{9918}Tak, wasza miłoć.
{10010}{10105}Nie ma wštpliwoci. |Chłopiec jest synem Godfreya.
{10109}{10162}Chyba wiem, dlaczego chcesz go tu.
{10163}{10196}Naprawdę moja droga?
{10201}{10257}Ponieważ jest prawowitym |spadkobiercš Breetholm.
{10277}{10299}Nonsens.
{10300}{10375}I boisz się, że pewnego dnia, |uda mu się udowodnić swoje prawa.
{10391}{10458}Wiesz tak dobrze jak ja, |że brak zapisu małżeństwa Godfreya.
{10461}{10531}Z wyjštkiem archiwów Godfreya, |za jego życia.
{10543}{10599}Nie mógł zrobić nic haniebnego.
{10639}{10691}Mój szlachetny brat...
{10718}{10780}zawsze kompromitował swe kobiety.
{10792}{10837}A teraz moja droga...
{10839}{10916}powiedzieć ci dlaczego, |chcę jej bachora tutaj?
{10928}{10974}Jako prezent dla ciebie.
{10981}{11050}Jego obecnoć tutaj, |będzie przypominać ci jego matkę.
{11053}{11113}Kobietę Godfreya, którš wolał od ciebie.
{11386}{11458}Czycimy uprzęże. Potem jemy.
{11554}{11596}Masz.
{11734}{11817}Zanie je tam i uważaj |by nie cišgnšć ich przez błoto.
{12224}{12321}Mówiłem ci, żeby ich nie ubrudził! |Teraz mamy dwa razy więcej pracy!
{12967}{13037}Chcesz walczyć ze mnš? |To, masz!
{13041}{13095}- Paddy! Przestań! |- A co powiesz na to?
{13109}{13181}Stój! Chcesz go zabić?
{13183}{13251}- Dziedzic oddał go pod mš opiekę. |- Ja jestem panem w tej stajni...
{13252}{13293}i nie będzie bicia, słyszysz?
{13309}{13372}Prosi o kasztankę i kucyka |panny Isabel.
{13374}{13415}Id i osiodłaj je.
{13430}{13460}Dobrze, Ben?
{13477}{13550}Ben, chłopcze, bardzo ucierpiałe?
{13565}{13627}- Zabiję go. |- Och nie, nie mów tak Ben.
{13629}{13681}Nie mów o zabijaniu, Ben.
{13720}{13773}Pracowałem dla twojego ojca |i bardzo lubiłem go.
{13776}{13855}Wszyscy go lubilimy. |Szanował innych...
{13858}{13910}bez względu na ich pozycję.
{13916}{14014}Odtšd jeste zwišzany z sir Arthurem, |jeste jego sługš na całe życie.
{14019}{14072}On może zrobić z tobš, |wszystko co zechce...
{14077}{14139}i zawsze będzie miał prawo |po swojej stronie.
{14143}{14196}Musisz z tym żyć, chłopcze.
{14203}{14287}A jeli jeste mšdry, |podporzšdkujesz się jak reszta z nas.
{14291}{14318}Nie.
{14319}{14425}Tak, nauczysz się z wiekiem.
{14506}{14583}Chod do mojego domku, |po zakończeniu pracy...
{14587}{14668}a moja żona da ci dobrš kolację.
{15708}{15748}Uciekłem.
{15853}{15895}Utykasz, chłopcze.
{15913}{15986}- Jeste ranny? |- To kamyk w moim bucie.
{15994}{16037}Dlaczego uciekłe?
{16043}{16122}Uczynił mnie uległym chłopcem |i zostałem pobity.
{16136}{16226}- Boże przebacz nam. |- Dlaczego on mnie tak nienawidzi, dziadku?
{16230}{16320}Ponieważ jeste dobrze urodzony |i jeste z jego krwi.
{16357}{16429}Wie, że brak ci tylko |błogosławieństwa pastora...
{16435}{16481}co czyni go włacicielem Breetholm.
{16498}{16578}Drży w swych brzydkich butach, |za każdym razem, gdy na ciebie patrzy.
{16604}{16637}Nie wrócę tam.
{16647}{16707}Nie, nie możesz tam wrócić.
{16714}{16771}Musimy odejć, |zanim odkryje, że cię nie ma.
{16787}{16831}Będziemy spać dzi po drodze.
{16836}{16916}A jutro będziemy mieli |nowe nazwiska i nowe życie.
{16933}{16997}Pienišdze, które zaoszczędziłem, |przydadzš się na dobry poczštek.
{17006}{17048}Przynie chleb i ser z kuchni.
{17053}{17102}Jak będziemy żyć, |gdy skończš się nasze pienišdze?
{17105}{17176}Znajdę pracę. Sš inni rusznikarze.
{17183}{17234}Będziesz pracował za płace |w cudzym warsztacie?
{17237}{17295}Już robiłem to wczeniej. |Mogę to zrobić jeszcze raz.
{17312}{17410}- Co zrobi, jeli zostaniemy złapani? |- Wrócisz do Breetholm.
{17419}{17454}A co z tobš, dziadku?
{17497}{17570}Mężczyni byli piętnowani |i uwięzieni za mniej.
{17603}{17646}Zaryzykowałby to dla mnie?
{17660}{17708}Jeste moim powodem do życia, Ben.
{17718}{17780}Chod. Jest póno, |a mamy dalekš drogę przed nami.
{17782}{17834}Nie. Nie wyjeżdżamy.
{17849}{17929}- Wracam do Breetholm. |- Ben, co ty mówisz?
{17930}{17995}Powiedział, że jestem Blake'em, |we wszystkim oprócz nazwiska.
{18007}{18042}Pokażę mu.
{18061}{18147}Wezmę, co mi da i zapamiętam to.
{18163}{18258}I pewnego dnia, kiedy zostanę |włacicielem na Breetholm, oddam mu to.
{18264}{18318}Może ze mnš zrobić, co chce...
{18335}{18377}ale nigdy się nie poddam.
{18562}{18673}Pożegnaj się ze mnš, Ben. |Język utknšł mi w gardle.
{19903}{19953}"Po dziesięciu latach niewoli,"
{19957}{20029}"kłaniania się, szczotkowania |i utrzymania koni..."
{20032}{20116}"podczas którego, nie mogłem |używać nazwiska swego ojca..."
{20118}{20170}"wyrosłem na mężczyznę."
{20464}{20501}Jestemy prawie gotowi, milordzie.
{20504}{20546}Lisiczki majš piękne młode |w tym roku.
{20550}{20575}W rzeczy samej?
{20578}{20654}Pon, nie sšdzę, bym kiedykolwiek |przedstawił ci mojš córkę. Jest tu.
{20656}{20714}A może nie powinnimy przeszkadzać?
{20736}{20783}To jest moja córka Isabel.
{20785}{20865}Lord Tarrant. |Lord Tarrant, jedzie z nami dzisiaj.
{20868}{20931}- Do twych usług, panno Isabelle. |- Do usług, milordzie.
{20935}{21010}- Pan Hobart z Foxcroft Hall. |- Miło mi, milordzie.
{21012}{21069}- Miło cię poznać. |- Oferuję ci mojš czarnš klacz.
{21071}{21112}Jest lekka, ale dobra do twej wagi.
{21121}{21183}Gdzie jest ten łajdak Ben? |Klacz powinna już tu być.
{21185}{21219}Pójdę, ojcze.
{21246}{21292}Przepraszam panowie.
{21646}{2168...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin