Świerszczyk 1984-02-12 nr 07.pdf

(27885 KB) Pobierz
l
ISSN 0491-8193
-
(19~1)
.
·
..
12 • 11 • 1984
r.
-
.
T
y
g
o
d
·n
i
k
d l·
a
młodszych
!
r
r
l
'
.
.
Rys
.
Maria
Soltyk
Cena
7
·
l
.
-
'
.
'
/
.
.
'
..
W tym roku luty jest
miesfącem
Olimpiady
skim. Do rozegrania tych konkurencji po-
trzebny nam
będzie
odpowiedni teren.
Zimowej. Sportowcy ze wszystkich stron
świa­
ta
będą. walczyć
w Sarajewie o medale w
róż­
UWAGA!
Nie wolno
śliz~ać· się
na cienkim
nych
'
konkurencjach:.
narciąrskich' łyżwiar~
lodzie na. rzece lub stawie 3Jli
zjeżdżać
z górek
skichi saneczkarskich. I wy na pewno niejed-·
·
ną godzinę spędzicie
:.przed
telewizorem
.oglą­
·
położonych
przy szpsie lub. torze
kol~jowym.
.
.
.
dając
zmagania o
pierwszeństwp
w poszczegól-
·
·
·
Sędziować może
starszy brat lub ojciec któ-
·
·nych
dyscyp~inach. Będziecię "trzymać
kciu-
regoś
z Was.
·potrzebny
mu
będzie
stoper albo
l$i"
za naszych natciatzy,
łytwiarzy
i
hokeis~
.
·zwykły
zegarek
z
·
sekunąnikiem.
tów.
Może któremuś
·
z
·
niell uda
się zdobyć
Oczywiście trzeba
.
też przygotować
medale:
·
~edal?
.
złoty,
srebrny
i
hrązowy.
Prócz medali, za-
.
A
latem w tym roku
odbędą się
igrzyska
wodnikom
zajmującym
dalsze
~iejsca, można
w Los Angeles w Stanach Zjednoczonych.
wręczać
ozdobne dyplomy .
płatego
.rok
1984 jest rokiem olimpijskim.
,
IGedy
oglądamy
popisy mistrzów sportu,
.A
oto.opis poszczególnych konkurencji na-·
..
.
'
często
.przychodzi.
nam
ch~ć,
aby samemu
sz~j oli~piady.
·
'
.
l
'
'
..
.
'
-~
.
'
'
"
'
'
--·
.
.
.
l
'
"'
,
~
.
-,,._
·
,
_
.
.
.....
~--·--
- ---·-
.
/
.
"
.
-
----
------
·--
.
-
---
-
.
..
-
.
-
·----------:::---::
-
..
-
-
'
...-
--
·--
-.,.
...
'
'
"
......
'
'
.
Zjazd
sanecz~owy
.
·
·Z
niewysokiegó. pagórka
zjeżdżamy
w
dół
·
cej pogodzie
wyciągnąć
s·wój
sprzęt
sportowy:
wyruszając
z oznaczonej
IiJlii
startowej. Kto
narty,
łyżwy
i
sanki,
umówjć
.
się
z kolegami
pojedzie J;lajdalej
(oczywiście
bez
·rozbiegu!)
-
z podwórka, osiedla czy wsi
i
·wezwać
ich do
ten
wygrął.
_
·
.
.
sportowej walki w:
Miejsca, w których
będą zatrzymywać się
'
Wasze saneczki,
sędzia
lub jego pomocnicy
oznaczą
papierowymi
chorą~iewkami
z nume-
.
I
ŚWI~RSZCZ-YKO·WEJ
·
-
rem lub nazwiskiem zawodnika.·
Każdy
z Was
OLIMPIA DZIE. ZIMO·WE J
zjeżdża
z górki
3'
razy. U:waga!
Nast.ępny
zawodnik
zjeżdża
dopiero wtedy,.kiedy
sędzia
w
naszej
'olimpiadzie' -
będziemy walczyć
,
oznaczył już odległość, jal<ą przejechał
po-
w ttze. h konkurencjach-
~lalomie łyźwiar~
c
:
przedni
.zawodnik
i.
gdy nikogo nie ma na
stoku!
· :·.
skim,
zjeździe
.saneczkowym
i biegu narciar-·
.
-
.
popróbować sił
w.
różnych
·
kon];{urencjach.
'
Cóż
prostszego? Wystarczy przy
sprzyjają­
..
.
'
'
'
2
l
l
l
.1
'
'
.
~.
\
--::::.~
-
-
'
.
.
Bieg narciarski
·
N a
płaskim
terenie wytyczamy
trasę około
500 kroków
(t;noże
to
być leśna
droga, po
.
.
której
zimą
nikt nie
jeździ).
Wszyscy zawodni-
n
cy
ustawiają się
·
na linii startowej
i
_
a
hasło
sędziego
"star t!"
rozpoczyną się wyścig.
Kto
będzie
pierwszyna mecie, na której stoi
sędzia
.
..
'
·
-
ten
zwyc1ęzy.
Slalom
łyżwiarski
Na
od~inku
50
dużych
kroków
gładkiego
lodu przygotowujemy
trasę
slalomu. Bramki
slalomowe
mogą·
·być
zrobione:z
prostych
paty-
ków
·lub
niewielkich kul
śniegowych.
Ze·
śnie­
gu
usypąjemy też linię st~rtu
.
Na linii starto-
.
.
.
-
--
wej
stoi
·sędzia
z·zegarkiem lub stoperem
i
kart-
'
--·
/
.
na
.której
notuje czasy uzyskane przez
·
zawodników.
Trasę
.
~lalom
u pokonujemy dwa
.
razy (za
każ<;łym·
razem ..... tam
i
.z
powrotem) .
Do wyniku
końcowego
liczy
się
lepszy z
~zy-
'
czasów.
skanych
_
Oczywiście
program olimpiady
możemy
rozszer~yć
o inne konkurencje: trafianie
śnież­
kami do celu (z daleka od okien!) lub konkurs,
.
kto
w
ciągu
5 minut utoczy
większą śniegową
e
kulę. Można też,
_jak
podczas prawdziw_j
olimpiądy (było
tak w Sapporo!)
zorganizować
·
·
konkurs
rzeźb
.
ze
śniegu.
·To
też może być
(ik)
.ciekawa
konkurencja!
-ką,
..
..
.
/
.
~~n
:
··
'
./
/
-?
/
i
~/-
'/"
,,
/
l
/
/
'
'
'
'
..
~
---
---
..
-----
-
.
'
l
j
~
. ..
..
-
li
--
--
~
-
-
-
.
-
'
~
f
_,
.
.
__,....
i)
--
.
.
.-
·--
.
...
-
.
_.
-
·-
-
--
l
.
.
o
. .
-.
. .
.
-.-
-. --
~
-
Rys.
Hanna Krajnik
'
'
l
·
-
Żegnaj,
Kr eg gu -
szepnąłem
i
ja
.
drżącym
·głosem.
.
Na gle
rozległo się
straszliwe
.
syczenie
i
hałas,
krz ak i
zas~eleściły
i no we nie
-
spo dz iew an e
straszydło wynurzyło się
z las u.
.
_:__ Oj! Oj! -
wrzasnęły przerażone
.
DLACZEGO GR ID DI G PLACZE?
W iel ko lud y i
wzięły
nogi za pa s.
- Hu ra! -
zawołał
Kr eg g .
.--
Ni ec h
tąpiła
cisza.
Bu rza
minęła
i zn ow u
nas
Jed na k no we
niebęzpieczeńs.twa
nie da -
· .
źyje
Griddig!
Rzeczywjście,
by l·to
właśnie
Gr idd ig
żyliś-
łydługona
sie bie
cżekać.
Ni e
zdą
Mo rsk i we
własnej
oso bie ,
.a
-
ob ok niego
mi ejs ca, na któ re
.
my jeszcze
wstać
z
.
sunęła
na sza Sy mp aty czn a
Żmija
.
Roz-
m
rżała
zie. ia, za-
spadliśmy,
kie dy
zad
supłali
na sze
więzy
i wt ed y
zobaczyłem,
polanę
trzeszczały
drz ew a
i
wyszły
na
.
że
Gr idd ig
płacze.
a Og rom ne Ob rzy dliwe Wi elk olu dy .
dw
- Dlaczego beczysz?
-
zapytaliśmy.
iśmy uciekać
,
ale gd zie tam!
·
Chciel
-
Ba rdz o
bałem się
.
W iel ko lud ów
~
pały
na s, ba rdz o mo cn o
;
W iel ko lud y
zła
powiedział
prz ez
łzy.
-
na m·
ręce
i
no gi, a sam e ode-
'
związały
.
w
-
·
Jakże
_
.ta kim raz ie
odwaźyłeś się
palić
wi elk ie og nis ko .
szły, żeby roz
·na
ata k?
.
.
- Cz y ma
ją z~miar
nas up iec ? -
~e
-
·
Prze.cież
trz eb a
było
wa m
po~
.
zapytał Kregg
~
zgrozą
mo c ...
-
Oczywiście
-
odpowiedziałem ~
Z
radości zatańczyliśmy dokoła
ogni-
·
·
Jesteśmy
zg ub ien i.
sk a, a po tem
postanowiliśmy udać się
na
po lan ie
rozgorzało og~omne
ogni-
Na
brz eg mo rza ,
żeby zob~czyć,
czy
ocalał
ryvszy
-
ogień
·
Ob rzy dli we
sko. Na pie
na sz nie zró wn an y sta tek .
ko lud y
wzięły
Kr eg ga .
W iel
(Cd
n.)
-
Żegnaj!
-
wyszeptał
Ba na no wy Ba-
Bułat Okudża wa
Tłumaczyła
z
rosyjskiego
Irena
Lewandowska
eg g.
ran Kr
.
\
".
.
.
•.
.
<
'
'
,
..
.......
Zgłoś jeśli naruszono regulamin